Przed losowaniem Listkiewicz marzył o grupie Belgia, WĘGRY, ŁOTWA, Andora. A Engel myślał o grupie SZWECJA, Austria, Estonia i SAN MARINO. Widocznie panowie poszli na kompromis, a Engel załatwił już co trzeba z Szefem.
A tak na serio to myślę, że Szwecja jest dla nas równorzędnym rywalem i mamy spore szanse na wyjście z grupy z pierwszego miejsce. Łotwa i San Marino będzie tylko tłem, a na węgry trzeba będzie uważać. Dobrze, że byliśmy losowani z drugiego koszyka, myślę że praktycznie w każdej z wylosowanych grup poradzilibyśmy sobie ( a w grupie 4-tej w szczególności).