2 marca 2007 r., ul. Sportowa 3, Bełchatów
GKS Bełchatów -
Górnik ŁęcznaW Bełchatowie olbrzymie oczekiwania i nadzieje. Wspałniała runda jesienna GKSu w OE, 1 w historii ( oczywiście nie ostatni
) tytuł mistrza jesieni, obchody 30-lecia klubu, reprezentacyjne debiuty ... Każdy liczy na skuteczną walkę o tytuł Mistrza Polski, a absolutne minimum upatruje się w medalach i europejskich pucharach. Faktu tego zmącić nie jest nawet w stanie odejście Radka Matusiaka do włoskiego Palermo ( swoją drogę gratulujemy debiutu w meczu z wielkim Milanem -> marzenia się spełniają
). Mnóstwo osób po tym 1 transferze już skazuję GieKSę na szybką stratę pozycji lidera, słabsze mecze i banicję, jak się domyślam wiele osób też tego sobie serdecznie życzy.
Heh, wiadomo, że łatwo nie będzie, liga jest strasznie wyrównana, ale ja wierzę, że będzie dobrze.
Transfer Radka to napewno duże osłabienie, nikt temu nie przeczy, nawet sam trener Lenczyk - właściwy ojciec sukcesu. W miejsce Rado Matu sprowadzono napastnika rodem z Hondurasu, prowadzącego w tamtejszej klasyfikacji najlepszych strzelców ligi, a zwie on się - Carlo Jair Costly Molina.
Już potwierdzony do gry, nie spełnia jednak narazie pokładanych w nim nadzei, ale ten strasznie sympatyczny chłopak obiecał coś i ja wierzę, że słowa dotrzyma; za Forestem - dajmy mu czas.
Powodów do narzekań w linii napadu jednak większych nie ma - wielu po ostatnim meczu z ŁKSem w PE ( 5:0 ) ponownie podnosiło głosy: "umarł król, niech żyje król" - mowa oczywiście o Dawidzie Nowaku. I śmieszą mnie opinie, mówiące o tym, że 1 mecz ma prawo wyjść każdemu.
Dawid potwierdza tylko swoją wysoką formę, strzelecki instynkt, nieprzeciętne umiejętności, a to co ma najlepsze z pewnością ofiaruje GieKSie w meczach ligowych. Trochę wszystko się przeciągnęło, bo też kontuzje nie pozwolały przez dugi czas na grę w pierwszej "11", ale my tu w Bełchatowie wszyscy wiemy -> Dawid, Twój czas nadszedł.
Teoretycznie, więc po odejściu Radka śladu być nie powinno, jak będzie, czas pokaże ...
DO GKSu sprowadzono poza Costly'im: Bartka Chwalibogowskiego z Zagłębia Sosonowiec - kolejny nieprzeciętny, solidny zawodnik na dobrym poziomie, lewy pomocnik o bardzo dobrym dośrodkowaniu, prawdziwy pędziwiatr prezentujący dojrzałą grę - z pewnością duże wzmocnienie; Pawła Magdonia z Wisły Płock - raczej uzupełnienie składu, jednakże z pewnością po coś Lenczykowi jest potrzebny ;); Artura Marciniaka - wypożyczony z poznańskiego Lecha - młody, z polotem, sprytny, ale chyba mało doświadczony, jednak z pewnością ogłady i pierwszoligowego obycia u boku Oresta nabierze
oraz z rezerw dokooptowano do 1 składu 18-letnich - Darka Słomiana i Mariusza Zawodzińskiego, kolejne nadzieje bełchatowskiej szkółki piłkarskiej.
Ciekawie to wszystko wygląda, nieprawdaż ?
AVE GKS !
Co do dzisiejszej inauguracji z Górnikiem Łęczna.
W GKSie sporo nieobecności -> poza wspomnianym Cocherito nie zobaczymy także Mariusza Ujka ( 2 pod względem skuteczności - 5 bramek zawodnik drużyny, tuż za Matusiakiem ), który pauzuje jeszcze za czerwoną kartkę z meczu z Wisłą Kraków; najprawdopodobniej Tomka Wróbla, który z powodu kontuzji nie grał w sparingach, ale już normalnie trenuje z zespołem - zastąpi go na prawej pomocy Rafał Boguski; kontuzjowanego od dłuższego czasu Piotrka Klepczarka, który niedawno przeszedł operację kolana i do treningów wróci dopiero za około 2 miesiące - tu widzimy oczywiście Bartka Chwalibogowskiego oraz Jacka Popka, który nabawił się w ostatnim pojedynku PE urazu - wspomniany Artur Marciniak w jego miejsce.
Bardzo prawdopodobne, że zagra 5 pomocników:
Lech - Marcianiak, Cecot, Pietrasiak, Fonfara - Chwalibogowski, Jarzębowski, Strąk, Boguski - Garguła - Nowak
Cel jest jeden - jasny, oczywisty, bezsporny = 3 punkty i raczej to najprawdopodobniejszy scenariusz na dzisiejszy wieczór w Bełchatowie, bowiem naważniejsze w obecnej sytuacji GieKSy to dobrze wejść w sezon, potem już będzie znacznie łatwiej.
Optymizm kibiców Górnika przed tym meczem obraca się na moim obliczu w uśmiech od ucha do ucha.
W Łęcznej ostatnio panuje nerwowa atmosfera, z dnia na dzień zmianie uległ wygląd klubowego herbu, sytuacja ta nie spodobała się fanom Górnika, którzy nie akceptują nowego image herbu.
Istnieje również konflikt na linii piłkarze - klub, zawodnicy którym obniżono zarobki zapowiedzieli protest podczas meczu z GKSem, jeżeli sytuacja w klubie nie ulegnie zmianie.
Jak podaje jednak gazeta.pl: Piłkarze Górnika już wczoraj wyruszyli na mecz do Bełchatowa. Wbrew zapowiedziom "Dziennika" nie ma mowy o strajku w drużynie z Łęcznej. Zawodnicy mieli być niezadowoleni z obcięcia pensji. - Nic mi o tym nie wiadomo. Złapał mnie pan podczas obiadu i za chwilę ruszamy w dalszą drogę na mecz z GKS. A w Bełchatowie chcemy sprawić niespodziankę - mówił wczoraj po południu Rafał Niżnik, pomocnik Górnika, do niedawna gracz ŁKS.
Statystyki łęcznian z meczów wyjazdowych tego sezonu są bardzo złe, bowiem nie wygrali z nikim heh. Skuteczność strzelecka również nie wygląda imponująco, gdyż w 6 spotkaniach strzelili tylko ... 2 bramki. Zremisowali oni 3 mecze: z ŁKSem, Zagłębiem Lubin i Dyskobolią, pozostałe 3 -> z Koroną, Pogonią i Legią to porażki.
Tamtej rundy był to zespół bardzo przeciętny, sporo się w Łęcznej w przerwie zimowej działo, ale nawet 2 zwycięstwa w PE z Cracovią w Krakowie 2:0 i w Łęcznej z Widzewem 3:0 mnie nie przekonują i przekonać już nie zdołają, by widzieć choć cień szansy dla Łęcznej w tymże spotkaniu.
Sędzią spotkania będzie Hubert Siejewicz z Białystoku.
Prowadził w poprzedniej rundzie 2 spotkania GKSu, oba wygrane, czekamy na 3 zwycięstwo !
Teraz troszkę z perspektywy, która najbardziej Nas interesuje.
Na pewno będzie to trudniejszy mecz dla GieKSy niż spotkanie z ŁKS w PE, bo mimo wszystko Górnik pewnie solidnie przygotował się do rundy rewanżowej i zdaje się być w dość dobrej dyspozycji, poza tym jest to już ligowy pojedynek. Dodatkowo jak wiadomo ma coś do udowodnienia na boisku, bo jest jednym z głównych bohaterów afery korupcyjnej. Do zamieszania związanego z płacami Łęcznian nie przywiązywałbym jednak większej uwagi ...
Zwycięstwo GKSu nie podlega moim zdaniem dyskusji, jednak może być to mecz z gatunku męczarni, dlatego skromne zwycięstwo GKSu - a w konsekwencji under 2.5 w tym meczu po kursie do przyjęcia - jest wielce prawdopodobne. Za tą hipotezą przemawiałyby także absencje w zespole lidera; ustawienie 1-4-4-1-1, forsowane już chociażby w grudniowym, ostatnim meczu z Pogonią wygranym 1:0 - będzie to moim zdaniem "widowisko" podobne do tamtego, zakończone ponownie happy end'em; "wyjazdowa skuteczność" zespołu gości; a także poniekąd historia spotkań obydwu drużyn ... :
Sezon 2005/06:
GKS Bełchatów 1-1 Górnik Łęczna
Radosław Matusiak 43 - Jakub Grzegorzewski 60
Sezon 2002/03:
GKS Bełchatów 1-1 Górnik Łęczna
Marcin Chmiest 52 - Ireneusz Kościelniak 64
Sezon 2001/02:
GKS Bełchatów 3-1 Górnik Łęczna
Kukulski 24, 78, Pawlusiński 36 - Kaźmierczak 90
... fakt faktem jednak, że od taktych czasów wiele się w tabeli zmieniło hehe. ;]
Podsumowując:
GKS Bełchatów 8/10under 2.5 6/10- "Nierówna jest ta nasza liga. Ale część meczów jest taka, że palce lizać. I oby tak dalej! A ponieważ w I lidze gra się o mistrzostwo, to my w rundzie wiosennej właśnie o to grać będziemy."
Show must go on ... !!!
VAMOS GKS ! ... po chwałę, splendor i ... chwile uniesień !
TYLKO GKS, nie żaden BOT, jest tylko ...
G K S B E Ł C H A T Ó W !!!
Pozdro.