Zaczyna sie na naszym forum uwidaczniac przekroj sympati plitycznych...
Zaczne od srodka
Co do PO sprawe wyjasnil Ballack.
To jako tako nie jest partia cantroprawicowa, aczkolwiek trzeba najpierw jano wyjasnic co to znaczy prawica i lewica i jaki kryteria biarzemy przy rostrzyganiu tej kwesti.
Ktos napisal obok LPR-u slowo "liberalna". Moze chodzilo o zachowania ich poslow w sejmi?
Xeo dwa slowa.
Najpierw o Ordynackiej. Napisales:
"Piszesz ,że pilnuja swoich interesów to prawda , ale nie ma na świecie parti ktora by w ten sposob nie dzialala i tylko rozmiar interesow sie rozni, Ordynacka nie jest pod tym wzgledem wyjatkowa"
Skoro Ty uwazasz ze w tym ugrupowaniu (raczej tej zbieraninie znajomych ze studiow ) widzisz przyszlosc polskiego liberalizmu to ja nie wiem, ktor "Newsweek" Ty czytasz, moze nie polskie wydanie. Nie chce dawac teraz tu przykladow, wklejac artykulow prasowych odnosnie tego ugrupowania. W niedawnym numeru "Wprost" bylo kilka stron poswieconych tym ludziom.
Panowie Lewandowski, Kwiatkowski czy Czazasty twoim zdaniem to liberalowie?
Jak sadze twoim zdaniem oni nic nie maja wspolengo z afera Rywina...
Co do "Wprost" to tygodnik najbardziej popularny na rynku, najczesciej przytaczany przez pokitykow i dziennikarzy, ukazaujacy absurdy naszej rzeczywistosci. Na jakiej podstawaie uwazasz, ze jest to gazeta nieobiektywna?
Fakt nie "chwali" ekipy rzadzacej tak jak "Trybuna"

, ktorej sam redaktor naczelny nie kryje, ze jest to gazeta stronnicza.
Pan Kolodko niestety okazuje sie lepszym "propagandzista" ( choc z propaganda Samoobrony wyraznie przegrywa ) niz ekonomista.
Moim zdaniem szkoda czasu na dluzsze dyskusje w tym temacie, czas ten lepiej poswiecic typowaniu...

Dzisiaj kolejny etap Giro...
Pozdrawiam