#97927 - 10/06/2002 23:58
Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Anonymous
Unregistered
|
Ile z wasz pali?  al: (oczywiście zielone).Albo coś innego.  al:
|
Do góry
|
|
|
|
#97929 - 11/06/2002 02:24
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/12/2001
Postów: 3640
Skąd: Zielona Góra/Blackburn
|
Tysio tu nie ma co poprawiać  , ja znam takich ludzi jak "mrówa"(chyba o to chodzi bo nic innego nie zauważyłem) i uważam że im się należy je popełniać, po tak cięzkich przeżyciach jakie mają z ogrodnictwem to aż żal mi ich A tak przy okazji to co ja Miodek czy co  poprostu lubię patrzeć na ładną polszczyznę i tyle Pozdrawiam tysio111 i mruwa SLAV
|
Do góry
|
|
|
|
#97931 - 11/06/2002 02:59
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
old hand
Meldunek: 17/04/2002
Postów: 713
|
Zielony dobry temat wybrales na poczatek zeby zaistniec na tym forum. Odpowiadajac na pytanie, to ja mam troche inne upodobania. Nie ma to jak nalewka z agropolu. 
|
Do góry
|
|
|
|
#97932 - 11/06/2002 03:06
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
addict
Meldunek: 12/08/2001
Postów: 631
Skąd: Wawa
|
Zielony, zaczales od dupy strony, najpierw pogadaj o sporcie potem o paleniu batonów  . Pewnie mlody jestes, szarosc zycia tlamsisz  . Pamietaj, nie łącz batów z wódą bo to koniec imprezy, nawet dobra torba czasem nie pomoze  .
|
Do góry
|
|
|
|
#97933 - 11/06/2002 03:08
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
addict
Meldunek: 12/08/2001
Postów: 631
Skąd: Wawa
|
Hehe Borsuk, ale sie zgralismy Swoja droga polecam bimber z Litwy, smierdzi jak beznyna a klepie jak Tyson za dobrych swoich lat, tylko na nastepny dzien szpital na peryferiach murowany :eek:  :rolleyes:  uke: Pozdrawiam  al:
|
Do góry
|
|
|
|
#97934 - 11/06/2002 03:19
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
veteran
Meldunek: 19/09/2001
Postów: 1232
Skąd: Płock
|
Ze swojego skromnego doświadczenia nie radzę się przejarać i oglądać w tym czasie mecz który się obstawiło, a jego wynik jest nie korzystny. Ale z drugiej strony,  al: + sex =  :5gw:
|
Do góry
|
|
|
|
#97935 - 11/06/2002 04:09
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
veteran
Meldunek: 23/03/2001
Postów: 1512
Skąd: trojmiasto
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał saba: [qb] Ale z drugiej strony,  al: + sex =  :5gw: [/qb][/QUOTE]... ale solo , czy z partnerem(-ką) ??? 
|
Do góry
|
|
|
|
#97936 - 11/06/2002 04:15
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
addict
Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał bet007: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał saba: [qb] Ale z drugiej strony,  al: + sex =  :5gw: [/qb][/QUOTE]... ale solo , czy z partnerem(-ką) ???  [/qb][/QUOTE] 
|
Do góry
|
|
|
|
#97937 - 11/06/2002 04:19
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
veteran
Meldunek: 19/09/2001
Postów: 1232
Skąd: Płock
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał bet007: ale solo , czy z partnerem(-ką) ???  [/QB][/QUOTE]No co ty Bet, szkoda by było czasu.Chodziło mi o grupowy, tzn. facet + kilka panienek  :rolleyes:
|
Do góry
|
|
|
|
#97938 - 11/06/2002 04:21
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
addict
Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał saba: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał bet007: ale solo , czy z partnerem(-ką) ???  [/qb][/QUOTE]No co ty Bet, szkoda by było czasu.Chodziło mi o grupowy, tzn. facet + kilka panienek  :rolleyes: [/QB][/QUOTE]A na takie imprezki, to polecam koksik  .
|
Do góry
|
|
|
|
#97939 - 11/06/2002 05:25
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
addict
Meldunek: 12/08/2001
Postów: 631
Skąd: Wawa
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Wernychora: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał saba: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał bet007: ale solo , czy z partnerem(-ką) ???  [/qb][/QUOTE]No co ty Bet, szkoda by było czasu.Chodziło mi o grupowy, tzn. facet + kilka panienek  :rolleyes: [/qb][/QUOTE]A na takie imprezki, to polecam koksik  .[/QB][/QUOTE]Tylko bez przesady bo z big bena zrobi sie slim jim  albo co gorsza mr. shorty 
|
Do góry
|
|
|
|
#97941 - 25/01/2004 22:11
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2002
Postów: 3428
Skąd: -
|
czy u was też tak trudno dostać znaczki????
moim zdaniem to skandal! tyle się trąbi w mediach o dostępności narkołyków i ich popularności wśród młodzieży, ale jak przyjdzie co do czego to nikt nie ma!
|
Do góry
|
|
|
|
#97947 - 26/01/2004 06:58
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Anonymous
Unregistered
|
ja no to może bym się zamienił na jakieś znaczki. Mam takie zielone z washingtonem, e? :rolleyes: 
|
Do góry
|
|
|
|
#97948 - 27/01/2004 12:29
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Pooh-Bah
Meldunek: 31/05/2003
Postów: 1835
Skąd: DABROWA GORNICZA
|
|
Do góry
|
|
|
|
#97949 - 27/01/2004 12:33
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
veteran
Meldunek: 19/05/2003
Postów: 1503
Skąd: Gliwice
|
gadasz, ze trudno zdobyc narkotyki?! Czlowieku nikt Ci sie nie bedzie chwalil, ze sprzedaje narkotyki. Ja sie d tego gowna trzymam z daleka. Ale teraz bez problemow znalzlbym dilera. Trzeba tylko znac ludzi...
|
Do góry
|
|
|
|
#97950 - 27/01/2004 13:25
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
journeyman
Meldunek: 06/03/2003
Postów: 65
Skąd: Wrocław
|
Bylem niedawno w Hiszpanii i tam kupije sie grama za 2-3 Euro :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes: Ja chce do Unii  al:
|
Do góry
|
|
|
|
#97951 - 12/02/2004 04:31
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
journeyman
Meldunek: 26/10/2002
Postów: 78
Skąd: Sosnowiec
|
Ja polecam extasy Zastanawiałem się nad wyobrażeniem ludzi jak działa narkotyk. Użytkownicy dobrze zdają sobie sprawę jak, ale osoby, które wszystkie środki z tej grupy klasyfikują jako "samobójstwo rozłożone w czasie", w zasadzie nie mają prawidłowego spojrzenia na różny narkotyk, wrzucając je do jednego worka, co (jak już swego czasu wspomniałem) stwarza stereotypowe wyobrażenie o narkomanie. Na czym polega magia narkotyku, akurat tego preferowanego przez nas, że jesteśmy w stanie zatracić się w jego użytkowaniu? Być może znajdą się osoby, które za inspiracją tego artu rozwiną kwestię, co ich pociąga w "swoim" dragu. Ja opiszę MDMA z pozycji użytkownika. Zacznę od informacji, jakie są pomocne i które przez ten okres udało mi się zapamiętać, a później skupię się na efektach bezpośrednich, żywych, co będzie swoistym scjentyzmem (zaufaniu do nauki opartej o doświadczenia Czym jest MDMA? MDMA jest substancją, która uwalnia serotoninę w naszym mózgu. Czym jest serotonina? Potocznie zwana hormonem szczęścia, uwalniana jest w chwilach podekscytowania. Jednak tabletki ekstazy to nie jest samo MDMA (które dawniej dawało świetne efekty w psychiatrii, pozwalając prowadzić bardziej otwartą rozmowę z pacjentem). Jaka tableta jest oceniana jako świetna, "mocno klepiąca"? Taka, która powoduje szczęście, efekt "gdzie ja jestem, co ja robię?" i energię. Łatwo można dojść do wniosku, że takich rewelacji na rynku już się trochę ukazało. Wbrew obiegowym opiniom UFO to była świetna tableta. Można ją porównać do biało-niebieskich Star Trek'ów, ale posiadała substancje opóźniające, a co bardziej niecierpliwi łykali kolejne nie czekając na długie wkręcenie i stąd wypadki. Te uzupełniacze mogą być wszystkim. Najpopularniejsze to amfetamina, DXM, MDE, MDA, BZP, kofeina, heroina (odpowiednio spreparowana, bo normalne połknięcie dawałoby tylko efekt bólu brzucha , kodeina, efedryna, ketonina, aspiryna... Po prostu cała apteka. Co powinien wiedzieć użytkownik ekstazy? Po użyciu następuje uwolnienie serotoniny, która zalewa nasze receptory. Mózg nie jest w stanie przyswoić tak dużych ilości tego hormonu na raz, więc oczekująca na zwolnienie zapchanych receptorów substancja wystarcza na wiele godzin. Oczywiście, aby uwolnić tak ogromne ilości serotoniny jest potrzebna odpowiednio duża dawka MDMA, czyli odpowiednio dużo ekstazy. Jeżeli już jednak osiągnie ona odpowiednie stężenie, kolejne dorzucanie esek nie ma już sensu, bo mózg jest tak wysycony z serotoniny, że nie ma jej skąd brać, a kolejne pixy powodują jedynie niszczący wpływ nie tylko już toksycznej ilości MDMA, ale i zwiększanie stężenia "dodatków" w organiźmie. Serotonina odnawia się długo (w przeciwieństwie do dopaminy i adrenaliny), bo do odzyskania prawidłowego bilansu potrzeba aż dwóch tygodni. Jeżeli ktoś uważa, że mniej szkodliwe jest odczekanie np. godziny od wzięcia pierwszego tabsa do zarzucenia drugiego, niestety się myli, ponieważ jest to równie szkodliwe. Wysoki poziom narkotyku utrzymuje się przez kilka godzin i mimo iluzorycznego poczucia, że po 2-3 godzinach ekstaza już na nas nie działa tak intensywnie, jesteśmy w błędzie, bo taki stan utrzymuje się bardzo długo. Łatwym do zrozumienia przykładem może być dzień po takiej nocy- świetny humor, poczucie szczęścia. Oczywiście należy też wspomnieć o obiegowych dobrych poradach- piciu dużej ilości płynów (trochę przesadzone, bo chodzi tu tylko o odwodnienie przez zwiększenie temperatury ciała, pocenie przy ruchu, a nie bezpośredni związek z ekstazą) i wzięciu witamin po użyciu (ale dopiero po, bo w czasie nie jest to zalecane, choć smak witaminy C na esach jest ekstazą podniebienia). Jako użytkownik tego popularnego narkotyku chciałem wiedzieć jak najwięcej o nim i jest to sucha prawda (co prawda opowiedziana w pasjonujący sposób , ale sucha), nie oddaje tego co naprawdę powoduje w nas. Ekstazy mają różne (od kapsułek, przez małe grube, po duże i cieńsze), kolory (nakrapiane szarymi plamkami, niebieskie, białe, zielone...) i różne wytłoczenia (logo wiśni, rolex, love, 1, delfinek, mtv, smile...). Co tak naprawdę się kryję pod tą różnorodnością formy, która ma na celu zachęcić nas do wzięcia? Dla wielu może to być jedynie bezsensowna rutyna brania, w której chodzi jedynie o pieniądze i wcale nie będą się wiele mylić. Tak to wygląda. Bierzesz, niszczysz siebie psychicznie i fizycznie. Tylko co tak właściwie jest wartościowe w życiu? Czy miłość ma jakieś wartości? Ma, w sferze ducha, psychiki jest niewyczerpalną kopalnią nowych doznań, ciężkich do określenia i jedynych, ale z punktu widzenia praktycznego jest zwyczajną karmelową grą, nie istniejącą w rzeczywistości zabawą w iluzję, nie wnoszącą prawdziwych wartości doskonalących nas w użyteczności społecznej (tak patrząc można dojść do wniosku, że seks to wszystko, co jest potrzebne w tej sferze). Tylko czy rzeczywiście takie podejście ma odzwierciedlenie w realności, czy przypadkiem sfera ducha nie jest na tyle ważna, by dbać o nią i pielęgnować, bo jedynie wtedy można uzyskać równowagę. Wiem, rozwodzę się na nie wiadomo jakie tematy w tak banalnym artykule, jak wielu z was pewnie uważa, o ćpaniu - zwyczajnym odurzaniu się w niewiadomym celu. Tylko że ja to właśnie tak odczuwam. Branie jest dla mnie jedną z form spełnienia się w życiu. Po przeczytaniu tego, co poniżej napisałem zrozumiecie dlaczego... Nazwa narkotyku- ekstaza- oddaje rzeczywiste działanie tego dragu. Gdzie najlepiej odczuć to jak działają tabsy. Oczywiście w klubach. Opiszę to bardziej przykładowo. Stoisz przed klubem, dużym klubem, tłum ludzi ustawiony w łańcuszek przed metalowymi drzwiami oczekuje na wejście. Słyszysz z wnętrza wspaniałe rytmy transowej muzyki, które jakże znajomo się kojarzą z miłymi chwilami. Mijasz metalowe słupki, dotykasz je ręką, są zimne, wywołuje to dreszcz przechodzący przez rękę, więc szybko rezygnujesz z podpierania się. Przechodzisz przez bramkę i wchodzisz do przyciemnionej sali. Na parkiecie dj stara się stworzyć klimat do zabawy, ale z początku nie ma tam tłoku, wszyscy raczej dopiero się pojawiają i obserwują. Mijasz znajome twarze. Czujesz się dobrze. Zamawiasz piwo, łykasz dwa pierwsze krążki. Jak zwykle towarzyszy temu dreszczy emocji- zapowiedź tego, co się będzie działo. Idziesz na piętro, obserwujesz ludzi z góry, przy barierkach. Mija upragnione pół godziny. Sala jest już pogrążona w dymie, a muzyka coraz bardziej zaczyna brzmieć tak jak lubisz. Zaczynasz czuć się dobrze, jest Ci ciepło, przyjemnie. Wchodzisz na parkiet, jest tu już nawet dużo osób, ale każdy jest Twoim przyjacielem. Słyszysz kolejny transowy kawałek dochodzący z głośników. Everybody free. Głos kobiety, wydłużony i zmodulowany dociera do wnętrza Twojej głowy... ekstaza weszła na pełnych obrotach, białka powoli lekko unoszą się do góry razem z głową. Włączony stroboskop powoduje efekt zagubienia się, slajdów, wydłużenia czasu. Ciemne okulary już dawno zaparowały i widzisz tylko rozmazaną mgłę. Gra świateł, niebieskie, czerwone, zaczynasz widzieć światła jako dźwięki, obraz jako muzykę, a utwór jako obraz przewijający się przed Twoimi oczami, przelatujące nuty, struny, wspaniałe wizje. Kobiecy głos w utworze podbija Cię do góry, czujesz, że się unosisz, zwalniasz, zaczynasz szybować, płynąć na parkiecie, z głową w górze, z wywiniętymi białkami oczu, z rękoma w górze widzisz tylko szczęście. Ogromna energia rozpiera Cię od wnętrza, kolejne nuty są jak narastające po sobie orgazmy, kumulują się. Nigdy nie czułeś się lepiej, następuje zwolnienie utworu, otwierasz oczy, czujesz spokój, wyciszenie, wysuwasz ręce przed siebie, odgarniasz miękkie powietrze. Kiedy znów na chwilę tracisz poczucie czasu i miejsca. Po chwili czujesz, że widzisz wszystkich znad parkietu. Wszystkich bawiących się. Kiedy wracasz do siebie zauważasz jak przed Tobą wije się piękna dziewczyna, trzymasz ją za biodra. Dotyk, dotyk skóry, ciepło, całkowicie nowe doznania, na zmianę podbija się ekstaza przeżyć, niemoc ogarnięcia tego uczucia, odlatywania z parkietu i powrotu do tańca. Zapach włosów, muśnięcie ustami nabierają zupełnie innych znaczeń, czujesz się najszczęśliwszy. Potrafisz zrozumieć każdego bez słów. To trwa długo. Potrafisz w tym czasie odkrywać wszystko na nowo. Koniec końców okazuje się, że przeżycia ekstazyjnych nocy są Twoją pasją, miłością. Wchodzisz w to głębiej, zaczyna to być Twoim idealnym światem, odskocznią od normalności...TWOIM NIEBEM
|
Do góry
|
|
|
|
#97953 - 12/02/2004 21:22
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Pooh-Bah
Meldunek: 18/08/2003
Postów: 2141
Skąd: Kraków
|
Skutki zażywania tzw. narkołyków możecie zobaczyć w serialu ''Na Wspólnej''. Karolina bodajże tak ma na imię zażyła jakąś pigułę i skutki opłakane. Także odradzam  iwo:
|
Do góry
|
|
|
|
#97954 - 12/02/2004 22:39
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
journeyman
Meldunek: 06/03/2003
Postów: 65
Skąd: Wrocław
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Tomek: [qb]Skutki zażywania tzw. narkołyków możecie zobaczyć w serialu ''Na Wspólnej''. Karolina bodajże tak ma na imię zażyła jakąś pigułę i skutki opłakane. Także odradzam  iwo: [/qb][/QUOTE]oh nie...czy ona teraz umrze? rotfl  iwo:
|
Do góry
|
|
|
|
#97955 - 12/02/2004 23:59
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Pooh-Bah
Meldunek: 18/08/2003
Postów: 2141
Skąd: Kraków
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał bibsen: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał Tomek: [qb]Skutki zażywania tzw. narkołyków możecie zobaczyć w serialu ''Na Wspólnej''. Karolina bodajże tak ma na imię zażyła jakąś pigułę i skutki opłakane. Także odradzam  iwo: [/qb][/QUOTE]oh nie...czy ona teraz umrze? rotfl  iwo: [/qb][/QUOTE]nie no co ty może scenarzyści nie wymyślili chyba aż tak drastycznego scenariusza. Myślę, że Karolina wyjdzie z tego 
|
Do góry
|
|
|
|
#97956 - 13/02/2004 00:29
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
journeyman
Meldunek: 26/10/2002
Postów: 78
Skąd: Sosnowiec
|
To jest wlasnia cała telewizja...Dziewczyna zjadła pigułe, a ci k u r w a pokazują ją w takim stanie jak największego ćpuna co po kablach daje...PRZESADA :stop:
|
Do góry
|
|
|
|
#97957 - 13/02/2004 01:24
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
enthusiast
Meldunek: 12/07/2002
Postów: 369
Skąd: Białystok
|
B_Sosnowiec moim zdaniem tutaj nie chodzi o to czy ktos jest okreslany jako ćpun, bo takie okreslenia ludzkosc sama stworzyla , ale o cos wiecej o życie. Sam sprobowalem zielone 2 razy zanim ocenilem i podporzadkowalem w odpowiednich kategoriach. Jakby nie bylo kazdego rodzaju uzywki typu narkotyki, alkochol ..zabieraja nam cos bardzo wartosciowego w zyciu mianowicie Realnosc. Stany ktore opisujesz moga byc pieknie, niesamowite, ale sa iluzja, sa czyms co warto doswiadczyc bez "wspomagaczy" ale trzeba wiele zrozumiec i dostrzec to niesamowite piekno w codziennym zyciu. Wszystko moze szkodzic nawet obżeranie sie pożywieniem, jezeli ktos stosuje umiar nie powinno byc zle, chodz narkotyki to specyficzny nalog, ktory uzaleznia wciaga, wyciagnelem swego czasu kumpla z tego, bylo ciezko trwalo to pol roku ale sie udalo. Zycie jest zbyt wartosciowe, aby poddawac sie i zazywac to, nie mi oceniac kto jest w jakiej sytaucji, ale narkotyki to ucieczka przed dniem dzisiejszym. Zamiast stawic czola przeciwnosciom dnia codziennego, mlodzi ludzie i nie tylko wybieraja drugie wyjscie narkotyki, to stwarza piekny iluzjonistyczny swiat, prosperowanie w swiecie marzen, bo tak jest latwiej poddac sie , zapomniec. Sa tez ludzie ktozy nie maja na pierwszy rzut oka problemow w codziennym zyciu a jednak siegaja po narkotyki mowiac ze robia to z przyjemnosci, a ja sadze ze tak nie jest. Kazdy kto siega po narkotyki ma problemy, czy natury zyciowej, psychologicznej co powoduje ze siega po nie kamuflujac to co go gryzie. Nie potepiam ludzi ktozy biora to ich zycie ich zdrowie i ich wybor, ale chcialbym aby byli swiadomi do czego to prowadzi. Do iluzji zycia, zycie w swiecie marzen idealistycznego requiem dla snu, jezeli ktos ogladal wie o czym mowie, prawdziwa sila czlowieka jest podniesc glowe i isc do przodu stworzyc swoj idealny, piekny a przedewszystkim Realny Świat. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#97958 - 13/02/2004 01:30
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/12/2003
Postów: 14507
Skąd: Lublin
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Luker: [qb]B_Sosnowiec moim zdaniem tutaj nie chodzi o to czy ktos ejst okreslany jako ćpun, bo takie okreslenia ludzkosc sama stworzyla , ale o cos wiecje o życie. Sam sprobowalem zielone 2 razy zanim ocenilem i podporzadkowalem w odpowiednich kategoriach. Jakby nie bylo kazdego rodzaju uzywki typu narkotyki, alkochol ..zabieraja nam cos bardzo wartosciowego w zyciu mianowicie Realnosc. Stany ktore opisujesz moga byc pieknie, niesamowite, ale sa iluzja, sa czyms co warto doswiadczyc bez "wspomagaczy" ale trzeba wiele zrozumiec i dostrzec to niesamowite piekno w codziennym zyciu. Wszystko moze szkodzic nawet obżeranie sie pożywieniem, jezlei ktos stosuje umiar nie powinno byc zle, chodz narkotyki to specyficzny nalog, ktory uzaleznia wciaga, wyciagnelem swego czasu kumpla z tego, bylo ciekzo trwalo to pol roku ale sie udalo. Zycie jest zbyt wartosciowe, aby poddawac sie i zazywac to, nie mi oceniac kto jest w jakiej sytaucji, ale narkotyki to ucieczka przed dniem dzisiejszym. Zamiast stawic czola przeciwnsociom dnia codziennego, mlodzi ludzie i nie tlyko wybieraja drugie wyjscie narkotyki, to stwarza piekny iluzjonistyczny swiat, prosperowanie w swiecie marzen, bo tak jest latwiej poddac sie , zapomniec. Sa tez ludzie ktozy nie maja na pierwszy rzut oka problemow w codziennym zyciu a jednak siegaja po narkotyki mowiac ze robia to z przyjemnosci, a ja sadze ze tak nie jest. Kazdy kto siega po narkotyki ma problemy, czy natury zyciowej, psychologicznej co powoduje ze siega po nie kamuflujac to co go gryzie. Nie potepiam ludzi ktozy biora to ich zycie ich zdrowie i ich wybor, ale chcialbym aby byli swiadomi do czego to prowadzi. Do iluzji zycia, zycie w swiecie marzen idealistycznego requiem dla snu, jezeli ktos ogladal wie o czym mowie, prawdziwa sila czlowieka jest podniesc glowe i isc do przodu stworzyc swoj idealny, piekny a przedewszystkim Realny Świat. Pozdrawiam[/qb][/QUOTE]Brawo.Popieram w 100%  iwo:
|
Do góry
|
|
|
|
#97960 - 13/02/2004 16:21
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Tomek: [qb]Wasze wypowiedzi świadczą, o tym, że ''Na Wspólnej'' to bardzo popularny serial wśród forumowiczów  [/qb][/QUOTE]nie doluj tym serialem. przeciez tam nawet jak mlodziez impreze robi to nawet piwa nie pija :eek: a jeden "luzak" lyknal jakas flaszeczke i w szpitalu wyladowal :eek: to jest serial o jakichs krawaciarzach z Warszawy albo dzieciach bogaczy i nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia :stop:
|
Do góry
|
|
|
|
#97961 - 13/02/2004 17:18
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/10/2002
Postów: 3303
Skąd: Tarnów
|
Od dragów się zaczyna, potem jest co innego, bo po prochach też "jest zajebiście". Jeszcze jakieś 10 lat temu nie było aż tylu młodych ludzi "próbujących" narkotyki. Nie wiem dlaczego przybrało to tak na sile, ale najgorsze jest to, że przez tych ludzi nie jest to uważane za coś szkodliwego. O narkotykach wiem więcej niż niektórzy bioracy, ale trochę z innej strony. Można z tego wyjść tak samo jak ze wszystkich nałogów.
|
Do góry
|
|
|
|
#97962 - 13/02/2004 17:48
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
member
Meldunek: 09/11/2003
Postów: 139
|
Polacy marzą o Jennifer Lopez WP 11:50
Jennifer Lopez - ucieleśnienie marzeń Polaków (fot. AFP)
Na ten temat » Walentynki Niemal co siódmy Polak zapytany o kobietę, z którą chciałby pójść na kolację i spędzić romantyczny wieczór, wskazał na piosenkarkę Jennifer Lopez – wynika z badania Omnimas przeprowadzonego przez TNS OBOP w związku ze zbliżającym się dniem zakochanych. Wśród kobiet największą popularnością cieszy się aktor Brad Pitt, z którym na wspólną kolację chciałoby się wybrać 10% Polek.
Znacznie mniejszym powodzeniem niż „J.Lo” cieszy się wśród panów Julia Roberts - na kolację przy świecach wybrałoby się z nią tylko 9% panów oraz Pamela Anderson – 8% wskazań. Jednocześnie najmniejszy entuzjazm męskiej części populacji wzbudziły Shania Twain oraz Liv Tayler. Obie panie zaskarbiły sobie względy zaledwie co setnego Polaka.
Zdecydowanie mniej zróżnicowane były deklaracje badanych Polek. Niewiele mniejszym zainteresowaniem od Brada Pitta cieszy się Julio Iglesias – 8% Polek wskazało go jako potencjalnego towarzysza romantycznej kolacji (podczas gdy jego popularnego obecnie syna wskazuje tylko 4% Polek). Tylko trochę mniej wielbicielek pozyskał Arnold Schwarzenegger oraz Tom Cruise (po 7% wskazań). Natomiast najmniej kobiet zadeklarowało chęć spędzenia wspólnego wieczoru z Alem Pacino oraz Robbiem Williamsem (po 3% wskazań).
Co ciekawe, z badania TNS OBOP wynika ponadto, że ponad jedna czwarta Polaków w ogóle nie jest zainteresowana taką przygodą oraz, że chęć jej przeżycia maleje wraz z wiekiem respondentów.
Badanie Omnimas zostało zrealizowane w dniach 5-8 lutego 2004 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1005 Polaków powyżej 15 roku życia.(iza) więcej w kategorii
|
Do góry
|
|
|
|
#97963 - 13/02/2004 17:50
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
member
Meldunek: 09/11/2003
Postów: 139
|
Zachorujesz na ptasią grypę - zarobisz 1,7 mln dol. PAP 10:25 Na ten temat » Epidemia ptasiej grypy Do 1,7 mln dolarów odszkodowania otrzyma każdy konsument w Korei Południowej, który zachoruje na ptasią grypę po zjedzeniu mięsa z kury lub kaczki - zapowiedział tamtejszy przemysł drobiarski. Posunięcie to ma na celu powstrzymanie katastrofalnego spadku spożycia mięsa z drobiu, spowodowanego epidemią ptasiej grypy. Cztery organizacje sektora drobiowego ustaliły wypłatę odszkodowań z ubezpieczycielem, który zadośćuczyni w ten sposób osobom zakażonym wirusem HSN1 w wyniku zjedzenia mięsa z kury lub kaczki. Decyzja ma wykazać szerokiej opinii, że system kontroli produktów drobiowych gwarantuje pełne bezpieczeństwo. Agencja EFE przypomina, że od czasu pojawienia się śmiercionośnego wirusa w grudniu zeszłego roku w Korei Południowej wybito ponad 1,6 mln kur i kaczek oraz wprowadzono zakaz importu mięsa drobiowego z 9 państw azjatyckich. Jednocześnie w Seulu poinformowano, że władze przygotowują kampanię promocyjną dań z kur i kaczek w południowokoreańskich restauracjach. Środa ma zostać ogłoszona dniem konsumpcji mięsa drobiowego. Przygotowywane są też kampanie degustacji ptactwa domowego z udziałem znanych sportowców i lekarzy. W 2003 roku konsumpcja mięsa w Korei Płd. wyniosła 1,595 mln ton, z czego 376 tys. stanowiło mięsa drobiowe. Od pojawienia się w grudniu w tym kraju wirusa ptasiej grypy sprzedaż kur i kaczek na rynku południowokoreańskim spadła odpowiednio o 50% i 10% - podało tamtejsze Ministerstwo Rolnictwa. (mn) MOŻE WAS TO ZDZIWI ALE WKLEJANIE TEGO JEST SPOFODOWANE WDYCHANIEM KLEJU BUTAPREN :5gw: 
|
Do góry
|
|
|
|
#97964 - 13/02/2004 17:58
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
member
Meldunek: 09/11/2003
Postów: 139
|
a tu jest zajebisty link dla wszystkich ćpających wow !!!!
|
Do góry
|
|
|
|
#97965 - 13/02/2004 18:08
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
|
Panowie! Nic co ludzkie nie jest mi obce, ale też róbta wszystko z głową!
|
Do góry
|
|
|
|
#97966 - 13/02/2004 19:47
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
old hand
Meldunek: 21/04/2002
Postów: 1139
|
ok oderwanie od rzeczywistości, wspaniale ale czy kosztem własnym ? słyszeliście o świadomym śnie, to poczytajcie sobie jest to lepsze niż trawka i ekstazy i inne takie, tylko czeba pracować nad sobą i efekty przyjdą po 3 tygodniach, jak ktoś chce materiały to podeślę... ave
|
Do góry
|
|
|
|
#97967 - 13/02/2004 20:42
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2002
Postów: 3428
Skąd: -
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Luker: [qb] Jakby nie bylo kazdego rodzaju uzywki typu narkotyki, alkochol ..zabieraja nam cos bardzo wartosciowego w zyciu mianowicie Realnosc. Stany ktore opisujesz moga byc pieknie, niesamowite, ale sa iluzja, Zycie jest zbyt wartosciowe, aby poddawac sie i zazywac to, nie mi oceniac kto jest w jakiej sytaucji, ale narkotyki to ucieczka przed dniem dzisiejszym. Zamiast stawic czola przeciwnosciom dnia codziennego, mlodzi ludzie i nie tylko wybieraja drugie wyjscie narkotyki, to stwarza piekny iluzjonistyczny swiat, prosperowanie w swiecie marzen, bo tak jest latwiej poddac sie , zapomniec. Sa tez ludzie ktozy nie maja na pierwszy rzut oka problemow w codziennym zyciu a jednak siegaja po narkotyki mowiac ze robia to z przyjemnosci, a ja sadze ze tak nie jest. Kazdy kto siega po narkotyki ma problemy, czy natury zyciowej, psychologicznej co powoduje ze siega po nie kamuflujac to co go gryzie. Nie potepiam ludzi ktozy biora to ich zycie ich zdrowie i ich wybor, ale chcialbym aby byli swiadomi do czego to prowadzi. Do iluzji zycia, zycie w swiecie marzen idealistycznego requiem dla snu, jezeli ktos ogladal wie o czym mowie, prawdziwa sila czlowieka jest podniesc glowe i isc do przodu stworzyc swoj idealny, piekny a przedewszystkim Realny Świat. Pozdrawiam[/qb][/QUOTE]szanuję twój punkt widzenia, ale wg mnie narkotyki nie są ucieczką od 'stawiania czoła przeciwnościom', tzn. na pewno nie zawsze. często jest to szukanie nowych wrażeń, doznań, przyjemności po prostu. nie zgodzę się też z tym, ze każdy kto po nie sięga ma problemy . o problemach możemy mówić np. w przypadku uzależnionych od hery, jak to było w requiem dla snu, ale są to przypaki drastyczne przecież. w przeważającej większości polska młodzież  nie tyka tego, jest przecież tyle innych dragów.  grunt to nastawienie no i pewna dyscyplina mimo wszystko, żeby nie polecieć w to za bardzo, trzeba wiedzieć kiedy przystopować a kiedy popuścić cugli. tak samo jak z alkoholem, czasem się upijasz i nikt, no prawie nikt, nie widzi w tym nic złego. przy takim założeniu, uwierz mi, narkotyki nie prowadzą do żadnej iluzji życia, są po prostu jego urozmaiceniem. pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#97969 - 13/02/2004 22:39
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
journeyman
Meldunek: 26/10/2002
Postów: 78
Skąd: Sosnowiec
|
tyler ::: szacunek za tę wypowiedź :5gw:
|
Do góry
|
|
|
|
#97971 - 13/02/2004 23:47
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/10/2002
Postów: 3303
Skąd: Tarnów
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał tyler: [qb] narkotyki nie prowadzą do żadnej iluzji życia, są po prostu jego urozmaiceniem. pozdrawiam[/qb][/QUOTE]Rozumiem, ze sam coś łykasz, ale nie pisz głupot o urozmaiceniu życia, bo to jest właśnie iluzją.
Pozdrawiam.
|
Do góry
|
|
|
|
#97972 - 14/02/2004 01:21
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał majox: [qb]ok oderwanie od rzeczywistości, wspaniale ale czy kosztem własnym ? słyszeliście o świadomym śnie, to poczytajcie sobie jest to lepsze niż trawka i ekstazy i inne takie, tylko czeba pracować nad sobą i efekty przyjdą po 3 tygodniach, jak ktoś chce materiały to podeślę... ave[/qb][/QUOTE]majox ja chce 
|
Do góry
|
|
|
|
#97975 - 14/02/2004 02:10
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
old hand
Meldunek: 21/04/2002
Postów: 1139
|
tak na marginesie świadomy sen to drugie życie, robisz co chesz, pamiętasz o tym i przeżywasz to tak jakby to działo się na prawdę z tą różnicą że wiesz że to iluzja i sen - taka projekcja astralna ja dopiero zaczynam ale są efekty... brzmi to jak z filmu fantastycznego ale to prawda jutro podeślę materiały edit : znalazłem tego 500kb, chciałem utworzyć temat ale to chyba zły pomysł 
|
Do góry
|
|
|
|
#97976 - 14/02/2004 02:27
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2002
Postów: 3428
Skąd: -
|
to ja też, ja też!  zaraz priva ślę sosnowiec  iwo: a iluzją to była kyer group, jak się okazało 
|
Do góry
|
|
|
|
#97977 - 14/02/2004 02:44
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Anonymous
Unregistered
|
ja też chcę spać! ----->prv  iwo:
|
Do góry
|
|
|
|
#97978 - 14/02/2004 08:22
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
enthusiast
Meldunek: 12/07/2002
Postów: 369
Skąd: Białystok
|
majox zajmuje sie ta tematyka od 4 lat zaczyna sie na ld , oobe konczy na czym glebszym orozwju duchowym...nie wciagaj w to innych bo nie wiesz jakie sa konsekwencje igrania z czyms czego sie Nie ZNA
|
Do góry
|
|
|
|
#97980 - 14/02/2004 13:30
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
old hand
Meldunek: 21/04/2002
Postów: 1139
|
szłyszałem o kilku szkołach świadomego snu, popytajcie się w swoich miastach, oni napewno was dobrze poprowadzą, ja opieram się tylko i wyłącznie na doświadczeniach kolegów i tych tekstach
|
Do góry
|
|
|
|
#97981 - 14/02/2004 14:19
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2002
Postów: 3428
Skąd: -
|
|
Do góry
|
|
|
|
#97983 - 14/02/2004 14:31
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Anonymous
Unregistered
|
mi wyslij, zaraz po przeczytaniu zjem text 
|
Do góry
|
|
|
|
#97984 - 15/02/2004 15:57
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
old hand
Meldunek: 21/04/2002
Postów: 1139
|
według mnie najlepsza stronka to ta trzecia... materiałów jest dużo i tyle powinno wystarczyć
|
Do góry
|
|
|
|
#97985 - 15/02/2004 16:28
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
Anonymous
Unregistered
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Luker: [qb]majox zajmuje sie ta tematyka od 4 lat zaczyna sie na ld , oobe konczy na czym glebszym orozwju duchowym...nie wciagaj w to innych bo nie wiesz jakie sa konsekwencje igrania z czyms czego sie Nie ZNA[/qb][/QUOTE]masz na myśli sektę???
|
Do góry
|
|
|
|
#97986 - 15/02/2004 22:45
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
old hand
Meldunek: 21/04/2002
Postów: 1139
|
luker to taki guru, wczoraj na czarnej mszy mieliśmy zupę z kocich oczek, ale najlepsza to chyba końcówka była z orgiami na czele i składaniem ofiar z ludzi...
|
Do góry
|
|
|
|
#97987 - 09/03/2004 19:48
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
|
newbie
Meldunek: 27/01/2004
Postów: 27
|
po ile w Białym tablety ? ;]
|
Do góry
|
|
|
|
#1674791 - 13/10/2007 19:36
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: prowokator]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
hehe dobry temat widze Ja osobiscie lubie  raz w miesiacu albo na dwa miesiace...  cos innego od alkoholu... chociaz ostatnio dluzej bo problem z zalatwieniem... To juz latwiej jest zalatwic co kolwiek w Angli niz u nas... Mieszkalem z Polakiem który codziennie jarał haszyk od kilku lat  i jara do dzisiaj, twierdzi ze przynajmniej tam sie trzyma dzieki temu  mieszkalismy jeszcze z jendym anglikiem ktory zalatwial co tydzien wielkie 100g kostki  oprocz tego brali tabletki zeby w pracy na overach wytrzymywac  ciezko bylo wytrzymac u nich zeby sie nie skusic  chodzilo sie nawet w nocy z fajką wodną do prywatnej szefów restauracji rumunów  Ci to dopiero stuknieci byli  wracając kolega zakosił kamere z naszej ulicy  to byly czasy  wpadne od nich jeszcze na weekend kiedys 
|
Do góry
|
|
|
|
#1675182 - 13/10/2007 20:52
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Kylo]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
z tego co slyszalem to roznie wlasnie dziala to na ludzi  dla jednych nawet nic nie dziala... dla mnie byl najlepszy drugi raz  na schodach taka faza ze nie moglem ustac w miejscu przez 20 minut i ciagle gleba 
|
Do góry
|
|
|
|
#1675227 - 13/10/2007 20:58
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Haz$]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 29/09/2006
Postów: 2444
Skąd: w trasie
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1675263 - 13/10/2007 21:11
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: MATTAT]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
oj nawet nie zdajesz sobie sprawy jak mu smakowalo picie  ale nie probowalem tak jeszcze  najglupsze początki jakie mialem to latanie jako samolot po ciemku w lesie  na sylwestra szukalem kumpeli i co chwile mylenie jej z kims innym  chodzenie po osiedlu jako roboty  oj zawsze sie znajdzie cos smiesznego  podobno, bo nie probowalem  jak sie zjarasz to piwo za 1.30zł  smakuje jak najlepsze na swiecie  chociaz to prawda bo zjedzeniem jest podobnie... po godzinie to strach zajrzec do kuchni bo bedzie pusta 
|
Do góry
|
|
|
|
#1677102 - 14/10/2007 03:11
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: __Michal__]
|
sottocapo
Meldunek: 02/11/2001
Postów: 37765
Skąd: POland
|
Racja COnrad  Nigdy nie probowalem. ALe dla mnie to jest syf To jak nie próbowałeś to skąd wiesz ze to jest syf ?
|
Do góry
|
|
|
|
#1678122 - 14/10/2007 08:16
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Haz$]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 14/12/2006
Postów: 1735
Skąd: UE
|
z tego co slyszalem to roznie wlasnie dziala to na ludzi  dla jednych nawet nic nie dziala... dla mnie byl najlepszy drugi raz  na schodach taka faza ze nie moglem ustac w miejscu przez 20 minut i ciagle gleba Mnie ganiał Dziekan  i fazy ogólnie natury przykrej  Inne razy mniej "ostre". Tak czy siak od czasu do czasu nie zaszkodzi...jednak alkohol najlepszy. Oczywiście w rozsądnych ilościach. PS. Gratulację dla Haz$a za odświeżenie dobrego tematu 
|
Do góry
|
|
|
|
#1678125 - 14/10/2007 08:18
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: szumek13]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/10/2002
Postów: 3303
Skąd: Tarnów
|
W wieku bodajze 16 lat, sprobowalem jeden raz maryski. Do dzis tego zaluje i pamietam ten dziwny smak. Zero reakcji pozytywnych. Inne narkotyki z jakimi mialem kontakt w pozniejszych latach, a takze pare tygodni temu to: Morfina - zglosilem lekarzowi, ze zle sie po niej czuje (przygnebienie, stan depresyjny, zle samopoczucie) i poprosilem o: Dolargan - podany dozylnie powoduje totalny odlot, euforie , cialo staje sie kilka razy lzejsze, znikaja nagle wszystkie problemy, super uczucie, w ktorym chcialoby sie trwac bez konca. Podany domiesniowo powoduje identyczne objawy, tylko oczywiscie nie ma takiego kopa. Z poczatku jak daja 2 cm, to jest ok, potem z uplywem dni dostawalem tylko 1 cm, wiec dzialanie bylo slabsze, ale dawalo sie to rowniez wyczuc. Probowali mi to odstawic, ale powiedzialem, ze jestem swiadomy, ze to uzaleznia i po wyjsciu ze szpitala dam rade. I tak faktycznie jest - nawet nie myslalem, by brac cokolwiek. Tu jest sprawa taka, ze jak czlowiek ma swiadomosc, ze ma dostep do takich srodkow, to chce je wykorzystac. W moim przypadku problem zniknal po wyjsciu ze szpitala (bralem nawet co 6 godzin). Niestety nie kazdy to potrafi, ale jestem przekonany, ze kazdy narkoman gdyby naprawde chcial, wyszedlby z tego szybko! Fentanyl - ok 100 razy mocniejszy od morfiny, stosowany podczas krotkich zabiegow operacyjnych, dozylnie. Kapitalne uczucie, trudne do opisania, ale trwa ono gora 15 minut, a po ok 30 minutach przestaje dzialac przeciwbolowo. Podsumowujac - wszelkie uzywki sa dla ludzi, ale nie kazdy ma silna wole, by sobie z tym radzic. Ludzie, ktorzy mowia "probowalem nie raz rzucic, ale sie nie da", klamia  To dotyczy zarowno alkoholu, nikotyny jak i narkotykow czy hazardu.
|
Do góry
|
|
|
|
#1678150 - 14/10/2007 09:13
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: micha$]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
wszyscy od lewej do prawej leżeć krzyżem. ja - nie piję - nie palę - nie biorę - nie uprawiam dobrej nocy wracam do kobiety, zapalę ostatnią fajkę skończę piwko i zarucham. pa 
|
Do góry
|
|
|
|
#1678974 - 14/10/2007 21:15
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Szczypior]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
- nie zyję  te "nie uprawiam" to sex ?  bo potem słowo zarucham...  są przeciez rozne gatunki i na kazdego inaczej działa... ale mysle ze maczane w dobrym kwasie na kazdego by zadzialalo mieszkalem w Amsterdamie ponad rok ale mając 8 lat  i tylko tego zaluje  teraz moim marzeniem jest na tydzien odwiedzic Holandie  donic 
|
Do góry
|
|
|
|
#1680412 - 15/10/2007 03:17
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: shane]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/10/2002
Postów: 3303
Skąd: Tarnów
|
Nigdy nic nie brałem i nie paliłem... ...i nigdy nic nie wezmę i nie zapalę. Nigdy nie mow nigdy. Nikomu nie zycze, ale wystarczy znalezc sie w szpitalu na jakims zabiegu i nawet nie bedziesz wiedzial, ze Ci dadza, a potem bedziesz o to wolal - nadal nie wiedzac co to jest  Bedziesz wolal, choc nie bedzie bolec ;). Po jakims czasie lekarze mowia stop i uswiadamiaja, ze to uzaleznia i ze jest to narkotyczny lek. Ale rozumiem, ze chodzilo Ci o zycie codzienne "na wolnosci". Rowniez to popieram i rowniez nigdy nie wezme i nie wzialem (procz sprobowania trawki w wieku 16 lat, jeden jedyny raz )
|
Do góry
|
|
|
|
#1680447 - 15/10/2007 03:29
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: donic]
|
old hand
Meldunek: 17/03/2006
Postów: 951
Skąd: Końskie
|
ja paliłem może z 10 razy w życiu, nie więcej i od czasu do czasu dla poprawienia humoru można sobie zajarać. Od czasu do czasu to nie znaczy raz na tydzień czy dwa, a naprawdę od święta. codi u Ciebie sztuka 60zł  niemożliwe, u mnie 30zł. Ale nigdy nie zapłaciłem za jaranie i nigdy tego nie zrobię, zawsze się przyłączałem do kumpli którzy za to płacą, ale ostatnio to i ich olewam, bo oni to od wakacji to zmienili już swą religie i przystąpili do Zakonu Marii więc będzie z nimi ciężko w przyszłości. Pzdr.
|
Do góry
|
|
|
|
#1680692 - 15/10/2007 05:54
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Gowysp]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/12/2005
Postów: 5796
Skąd: Ostrow Wielkopolski
|
codi u Ciebie sztuka 60zł  niemożliwe, u mnie 30zł. 60zl za Holandie  Tak to po 25 mniej wiecej.
|
Do góry
|
|
|
|
#1680721 - 15/10/2007 06:03
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: codi]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 01/10/2006
Postów: 1849
|
codi u Ciebie sztuka 60zł  niemożliwe, u mnie 30zł. 60zl za Holandie  Tak to po 25 mniej wiecej. 25? chemole jakies? 
|
Do góry
|
|
|
|
#1680797 - 15/10/2007 08:13
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Adammm]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/05/2005
Postów: 4417
Skąd: EŁK
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1680803 - 15/10/2007 08:28
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: hbr]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
jutro jade do Wawy na kilka dni i jak ktos z tamtych okolic potrafi... to niech da znac na pw ( dam za zwykle ziel. za gr. 5 dych  ) tylko ciii bo to troche nielegalny temat  Pozdrawiam 
|
Do góry
|
|
|
|
#1681356 - 15/10/2007 20:02
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: yacub]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1681397 - 15/10/2007 20:14
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Szewa]
|
Tata
Meldunek: 27/01/2007
Postów: 1292
Skąd: Gutersloh/ Wieluń
|
Goroco polecam ten "wykład bodka" Koles wie co mowi.. i mowi prawde. A wiec chlopaki , najarac sie i puscic sobie Bodka  .. Ja nigdy nie palilem i po tym wykładzie nie zamierzam, a niekiedy pokusa jest 
|
Do góry
|
|
|
|
#1681438 - 15/10/2007 20:24
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: rcsade]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
|
Zapewne wielu może poczuć się urażonych tym postem, nie mam tego na celu, jedyne co chcę to tylko przekazać moje zdanie odnośnie kwesti narkotyków. Tak więc, dla mnie nie ważne czy jara ktoś zioło, czy też bierze inne wynalazki.Dla mnie taka osoba jest po prostu ćpunem. A miejsce dla takich to.. no dobrze, reszte zachowam dla siebie. Czy raz dla ciekawości czy regularnie dla smaku - ćpun zostanie ćpunem. Popieram rcsade, nie rozumiem dlaczego nadal ten temat nie został skasowany na tym forum.
|
Do góry
|
|
|
|
#1681481 - 15/10/2007 20:34
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Szewa]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 3659
|
ostre, troche tendencyjne, ze pewna czescia sie nie zgadzam. Zgoda co do jednego ostre byc musi, aby kogos zniechecic do narkotykow.
|
Do góry
|
|
|
|
#1681493 - 15/10/2007 20:38
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Gib01]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/05/2004
Postów: 2802
Skąd: Stalowa Wola
|
Goroco polecam ten "wykład bodka" Koles wie co mowi.. i mowi prawde. A wiec chlopaki , najarac sie i puscic sobie Bodka  .. Ja nigdy nie palilem i po tym wykładzie nie zamierzam, a niekiedy pokusa jest Ja cie moge poznać z moimi kumplami co palili i to wcale nie dużo , wystarczy 10 minutowa rozmowa z nimi i Cie żadna pokusa nie przekona , po chwilowej rozmowie z nimii odechce Ci sie nawet o tym myśleć ;))
|
Do góry
|
|
|
|
#1681525 - 15/10/2007 20:47
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Ozeszlol]
|
Tata
Meldunek: 27/01/2007
Postów: 1292
Skąd: Gutersloh/ Wieluń
|
Goroco polecam ten "wykład bodka" Koles wie co mowi.. i mowi prawde. A wiec chlopaki , najarac sie i puscic sobie Bodka  .. Ja nigdy nie palilem i po tym wykładzie nie zamierzam, a niekiedy pokusa jest Ja cie moge poznać z moimi kumplami co palili i to wcale nie dużo , wystarczy 10 minutowa rozmowa z nimi i Cie żadna pokusa nie przekona , po chwilowej rozmowie z nimii odechce Ci sie nawet o tym myśleć ;)) Dajesz  ..moj sasiad jezdzil do Arki Noego i czy wiecej razy ram byl.. tym wicej palił . Moj nick wsrod przyjaciol to "gibon" .. i sie smieja ze ja nie pale  Moze kiedys...sie skusze , w koncu wszystko jest dla ludzi. 
|
Do góry
|
|
|
|
#1681543 - 15/10/2007 20:53
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Gib01]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/05/2004
Postów: 2802
Skąd: Stalowa Wola
|
Goroco polecam ten "wykład bodka" Koles wie co mowi.. i mowi prawde. A wiec chlopaki , najarac sie i puscic sobie Bodka  .. Ja nigdy nie palilem i po tym wykładzie nie zamierzam, a niekiedy pokusa jest Ja cie moge poznać z moimi kumplami co palili i to wcale nie dużo , wystarczy 10 minutowa rozmowa z nimi i Cie żadna pokusa nie przekona , po chwilowej rozmowie z nimii odechce Ci sie nawet o tym myśleć ;)) Dajesz  ..moj sasiad jezdzil do Arki Noego i czy wiecej razy ram byl.. tym wicej palił . Moj nick wsrod przyjaciol to "gibon" .. i sie smieja ze ja nie pale  Moze kiedys...sie skusze , w koncu wszystko jest dla ludzi. No tak wszystko jest dla ludzi , mój kolega z ławki szkolnej też wyznawał tą " zasadę " i wylądował w wariatkowie , teraz mowi ze widzi jak ludzie świecą , widzi ich aury ... Palenie to nie przelewki , zalezy jeszcze ile palisz i tak dalej ... od wielu czynników ...
|
Do góry
|
|
|
|
#1681547 - 15/10/2007 20:55
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Ozeszlol]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 3659
|
a alkohol to przelewki ? Jak masz glowe na karku, to ze wszystkim sobie dasz rade.
|
Do góry
|
|
|
|
#1681556 - 15/10/2007 21:00
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Ozeszlol]
|
Tata
Meldunek: 27/01/2007
Postów: 1292
Skąd: Gutersloh/ Wieluń
|
No tak wszystko jest dla ludzi , mój kolega z ławki szkolnej też wyznawał tą " zasadę " i wylądował w wariatkowie , teraz mowi ze widzi jak ludzie świecą , widzi ich aury ...
Palenie to nie przelewki , zalezy jeszcze ile palisz i tak dalej ... od wielu czynników ... Top Reply Nie ..to fajna ma jazde Twoj kolega.. Ja mam znajomego ... ktory tez byl w "wariatkowie" widzial kamery wszedzie..cos w stylu Big Brother. Wszyedl ..bierze tabletki i dalej jara.. mowi ze to mu pomaga .. A co do "zalezy ile jeszcze palisz" ... to jak z bukmacherka ..zaczynasz od 2 pln .. konczysz na tysiacach ( o ile ktos nie gra za wiecej) . I sie zastanawiasz ? Kur** przeciez to tylko miala byc zabawa. A wiec mysle ..ze jak ktos ma silna wole ( ja do takich nie naleze  ) to moze sprobowac... Ja sie tyko obawiam ze mi sie spodoba..i wtedy pod wpllywem alkoholu zapewnie zapale jeszcze raz , i jeszcze raz. A wiec chyba bedzie lepiej nie probowac Pozdro @Ozeszlol .. PS: to jak nie narkotyki ..to tylko  pozostaje 
|
Do góry
|
|
|
|
#1681558 - 15/10/2007 21:01
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: asghan]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
|
Jak masz glowe na karku, to ze wszystkim sobie dasz rade. To tylko złudzenie.
|
Do góry
|
|
|
|
#1681561 - 15/10/2007 21:02
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: moonlight]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 3659
|
moonlight czy ktos kto raz napil sie piwa to pijak i alkoholik ?
|
Do góry
|
|
|
|
#1681562 - 15/10/2007 21:03
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: asghan]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 3659
|
to tak aporpo tego
Czy raz dla ciekawości czy regularnie dla smaku - ćpun zostanie ćpunem.
|
Do góry
|
|
|
|
#1681568 - 15/10/2007 21:04
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: asghan]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/05/2004
Postów: 2802
Skąd: Stalowa Wola
|
a alkohol to przelewki ? Jak masz glowe na karku, to ze wszystkim sobie dasz rade. Tak , to prawda . Jednak z paleniem sprawy się mają nieco inaczej . Sam paliłem i mam porównanie że alkohol sie nie umywa do palenia . Daleko nie musze szukać ... znam człowieka co żłopał po 2 wina do tego piwa , i zachowywał sie nie najgorszej normalnie funkcjonował troche na bani . Pragnał sprobować czegos innego , wział sciagnał bodajże 2-3 buchy i tak go pozamiatało że musiałem go przez ulice przeprowadzać , widział fioletowe drzewa i smokii . Jak dla mnie różnica miedzy Alkoholem i ziołem jest spora ...
|
Do góry
|
|
|
|
#1681571 - 15/10/2007 21:04
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: asghan]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
|
moonlight czy ktos kto raz napil sie piwa to pijak i alkoholik ? Żałosne porównanie. Szansa że uzależnisz się od pierwszego kieliszka wódki jest tysiące razy mniejsze niż jednym palonym jakimś gównem. Pomyśl o tym.
|
Do góry
|
|
|
|
#1681573 - 15/10/2007 21:06
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: asghan]
|
Tata
Meldunek: 27/01/2007
Postów: 1292
Skąd: Gutersloh/ Wieluń
|
to tak aporpo tego
Czy raz dla ciekawości czy regularnie dla smaku - ćpun zostanie ćpunem. To jak ktos sie napije piwa...to juz jest alkoholikiem ? Troszke to dziwne stwierdzenie.... Ja wiem , ze  legalne a narkotyki nie , ale idac tropen tego rozumowania to tak wychodzi 
|
Do góry
|
|
|
|
#1681574 - 15/10/2007 21:06
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Ozeszlol]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 3659
|
moim zdaniem tez jest i to zdecydowanie na niekorzyc alkoholu, co nie zmienia faktu, ze i tak wole sie napic, a palilem sporadycznie pare lat temu za mlodu
|
Do góry
|
|
|
|
#1681575 - 15/10/2007 21:06
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: asghan]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
|
Czy raz dla ciekawości czy regularnie dla smaku - ćpun zostanie ćpunem.
Zgadza się, w dzisiejszych czasach jest taka chemia, że po jednym razie masz już nieodwracalne zmiany. Nie czujesz tego. Ale to tylko pozory.
|
Do góry
|
|
|
|
#1681582 - 15/10/2007 21:08
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Gib01]
|
Tata
Meldunek: 27/01/2007
Postów: 1292
Skąd: Gutersloh/ Wieluń
|
Jak dla mnie różnica miedzy Alkoholem i ziołem jest spora . No tym ze jak sie upijesz alkoholem ..to niekiedy nie umiesz chodzic i masz rano kacaaaaaaaaa A po paleniu .. nie masz kaca.. i masz "polew "z wszytkiego. I podobno jak to mowia moi znajomi , "marycha nie ryje tak czachy jak alkohol " A ja i tak preferuje 
|
Do góry
|
|
|
|
#1681586 - 15/10/2007 21:09
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: moonlight]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 3659
|
moonlight czy ktos kto raz napil sie piwa to pijak i alkoholik ? Żałosne porównanie. Szansa że uzależnisz się od pierwszego kieliszka wódki jest tysiące razy mniejsze niż jednym palonym jakimś gównem. Pomyśl o tym. nie jest zalosne, alkohol uzaleznia fizycznie, a marihuana nie, wiec to porownanie moze byc jedynie na niekorzyc wody
|
Do góry
|
|
|
|
#1681595 - 15/10/2007 21:11
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: asghan]
|
Tata
Meldunek: 27/01/2007
Postów: 1292
Skąd: Gutersloh/ Wieluń
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1681601 - 15/10/2007 21:12
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: asghan]
|
member
Meldunek: 28/01/2007
Postów: 195
|
narkomania i alkoholizm to choroby dotykające osób , które mają problemy z wytworzeniem sobie konfortowych emocjii np. kiedy są znudzeni, nie potrafią samodzielnie wytworzyć w sobie stanu zainteresowania czymś . Jedynym sposobem na uzyskanie pożądanego stanu emocjonalnego i poznawczego staje się narkotyk, w tym wypadku pobudzający. Podobne działanie może mieć alkohol , w mniejszych ilościach działa pobudzająco, podniecająco itp, to każdy z nas wie. Alkohol i niektóre narkotyki może mieć też działanie uspokajające i osoby mające problemy z ukojeniem w sobie awersyjnych emocjii podświadomie beda sięgać po te używki aby zyskać stan którego nie osiągną samemu. morał- mniej czuć , więcej mysleć 
|
Do góry
|
|
|
|
#1681611 - 15/10/2007 21:16
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: asghan]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/05/2004
Postów: 2802
Skąd: Stalowa Wola
|
Naprawde nie wiem i dziwi mnie to że większość z was nie widzi różnicy w osobach które wczesniej paliły i przestały , ja naliczyłem czternaście bliskich mi osób które paliły , i zmiany w ich psychice są widoczne gołym okiem , zachowanie podejscie do życia własciwie to wszystko . Z wszystkiego da się wyjść , tylko trzeba mieć silną wolę , i umieć gospodarować czasem Ale i tak najwieksze gówno to bukmacherka  mam na to niezbite dowody :D:D
|
Do góry
|
|
|
|
#1681616 - 15/10/2007 21:17
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: moonlight]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 3659
|
alez uzaleznienie fizyczne bardzo czesto laczy sie z psychicznym czy uwazasz, ze alkohol uzaleznia tylko ficzynie, a psychicznie juz nie ?
Zgadzam sie, ze wiekszosc narkotykow jest grozniejsza od alkholu, ale w przypadku trawy, jest odwrotnie. I tez to znam z autopsji.
|
Do góry
|
|
|
|
#1681618 - 15/10/2007 21:18
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Ozeszlol]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 3659
|
N ja naliczyłem czternaście bliskich mi osób które paliły , i zmiany w ich psychice są widoczne gołym okiem , zachowanie podejscie do życia własciwie to wszystko .
zalezy z jaka czestotliwoscia palily 
|
Do góry
|
|
|
|
#1681628 - 15/10/2007 21:21
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: asghan]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 31/01/2007
Postów: 2272
Skąd: Radom
|
ja nie pije wodki od kad  po niej i od tego czasu lubie sobie zajarac+ piwko Leszek lub Heniek:D
|
Do góry
|
|
|
|
#1681631 - 15/10/2007 21:22
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: widget1988]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 31/01/2007
Postów: 2272
Skąd: Radom
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1681668 - 15/10/2007 21:33
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: asghan]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
|
Zgadzam sie, ze wiekszosc narkotykow jest grozniejsza od alkholu, ale w przypadku trawy, jest odwrotnie. I tez to znam z autopsji.
Alkohol użależnia także psychicznie, oczywiście też. Gratuluję Ci. Ja z autopsji znam kilku kolegów z technikum, a było to już z 7-8 lat temu, też trawka jest przyjemna, trwaka jest niegroźna... Z tej grupy 6-7 osób, czterech ma własne rodziny i normalnie żyją, jeden nie żyje ( hera ), jeden wyszedł z nałogu, poddawany jakimś intensywnym terapiom, a o jednym słuch zaginął. Dlatego różnie się ludziom układa. Jestem przeciwny przede wszystkim takim stwierdzeniem typu : trawa jest niegroźna, trawa jest przyjemna... Bo wielu będzie ją paliło dla "przyjemności" a tym kilku się nie uda. I uwierz, ze to nie będzie zależało czy ktoś ma silną wolę czy nie. Młodzi ludzie łykają łatwo takie stwierdzenia i pakują się w gówno. Jednym się uda a jednym nie. Dlatego możecie opowiadać , że trawka jest OK, a jestem pewien , że są tacy na forum, że tak by nie powiedzieli, być może nie potrafią już ani nie mogą...
|
Do góry
|
|
|
|
#1681701 - 15/10/2007 21:43
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: moonlight]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 3659
|
nigdzie nie pisalem, ze trawka jest ok, to jest nadinterpretacja. Uwazam, ze zarowno alkohol jak i trawka nie sa ok, ale w porownaniu z alkoholem trawka wypada "lepiej". Zreszta trawy nie pale od dawna, alkohol bardzo sporadycznie w sumie.
Wszystko zalezy od czlowieka jeden sobie poradzi inny nie. Tam w tej wypowiedzi bodka jest fajny fragment, ze "kazdy decyduje sam, ludzie swoimi wyborami ksztaltuje swoja przyszlosc"
|
Do góry
|
|
|
|
#1681727 - 15/10/2007 21:51
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: asghan]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
|
A myślisz, że Ci kumple, o których napisałem w poście to chcieli ukształtować swoja przyszłość w taki sposób, że jeden nie żyje, jeden do końca życia ma mózg zryty a z trzecim nie wiadomo co się dzieje ?! Myślisz, że mieli wolny wybór ? Czy "coś" im wskazało drogę ? Byli fajnymi kumplami, zdaliśmy razem maturę, tylko, że ja i na szczęście większość znajomych lubiła same piwko lub wódeczkę a oni jeszcze te nieszkodliwe ziółko.. I też mówili , że w każdej chwili mogą odstawić to gówno... Nic nie jest ok, ale to narkotyki najszybciej potrafią zdominować nawet najsilniejszego psychicznie człowieka. Jeżeli twierdzisz , że trawka z alkoholem wypada lepiej, no totrudno nie załamać rąk... Widać, że już jesteś na poziomie wyżej, a najgorsze jest to, że jeszcze o tym nie wiesz.
|
Do góry
|
|
|
|
#1681736 - 15/10/2007 21:53
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: moonlight]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 3659
|
tak mieli wolny wybor, mogli w ogole nie zaczynac palic. Nie jestem na zadnym poziomie wyzej, chyba napisalem wyraznie, ze nie pale od kilku lat i nie zamierzam, bo mnie to nie bawi, wiec nie wiem co probujesz mi imputowac
|
Do góry
|
|
|
|
#1681902 - 15/10/2007 22:39
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: moonlight]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
|
 najwiecej maja do powiedzenie ci co nigdy nie palili Bo tacy najwięcej z boku widzą, jak kumple odjeżdżają coraz dalej ... Ich wybór. trawke, fete, kokaine co tam jeszcze...haszysz, piguły, wszelkiego rodzaju leki typu tussipect dostać w Polsce można bardzo łatwo. W każdej szkole ewntualnie tak jak w przypadku tussi aptece. Jak dla mnie alkohol dużo gorszy i więcej osób kończy swoje życie na alkoholu. Ostatnio na plaży w Gdyni zaczepił nas koleś (jakieś 50 lat) oczywiście pytanie o fajki, butelki. Fajke dostał, piwo akurat kończyliśmy no i wysłuchalismy jego historii jak to alkohol zniszczył mu życie moim zdaniem. Według niego dzięki alko zmienił tylko tryb pracy i został jak to określi "pracownikiem przemysłu szklarskiego". Takich ludzi pełno. We wszystkim rzeba mieć umiar, ale to po alkoholu więcej osób moim zdaniem jest agresywnych itd. Po zielonym, fecie czegoś takiego nie ma i szkodzą oni zazwyczaj tylko sobie, a nie otoczeniu.
|
Do góry
|
|
|
|
#1681922 - 15/10/2007 22:42
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Ignorator]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 3659
|
nazwa dzialu to "Hydepark", wiec nie wiem w czym problem
|
Do góry
|
|
|
|
#1681928 - 15/10/2007 22:43
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: moonlight]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 3659
|
przeciez jest duzo glosow negatywnych
|
Do góry
|
|
|
|
#1681939 - 15/10/2007 22:46
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: asghan]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 3659
|
nazwa dzialu to "Hydepark", wiec nie wiem w czym problem oczywiscie mala pomylka, nazwa dzialu to oczywiscie "To i Owo" 
|
Do góry
|
|
|
|
#1681950 - 15/10/2007 22:48
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Haz$]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
|
jutro jade do Wawy na kilka dni i jak ktos z tamtych okolic potrafi... to niech da znac na pw ( dam za zwykle ziel. za gr. 5 dych  ) tylko ciii bo to troche nielegalny temat  Pozdrawiam A może otworzymy temat kupię/ sprzedam / wymienię ?  Aż się dziwię , że niektórzy mają odwagę na publicznym forum ...
|
Do góry
|
|
|
|
#1681951 - 15/10/2007 22:48
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: moonlight]
|
member
Meldunek: 03/10/2007
Postów: 121
Skąd: Piekary Śląskie
|
Cały temat powinien iść do kasacji, bo gówniarze czytają i potem myślą , że jak zapalą ziólko to są trendy i mega wyluzowani dokładnie, jak ktos jara to niech idzie na odwyk a nie zgrywa cwaniaka, wszystko do czasu a potem płacz
|
Do góry
|
|
|
|
#1682115 - 15/10/2007 23:34
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Kameleon]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 08/02/2007
Postów: 2415
|
We wszystkim rzeba mieć umiar, ale to po alkoholu więcej osób moim zdaniem jest agresywnych itd. Po zielonym, fecie czegoś takiego nie ma i szkodzą oni zazwyczaj tylko sobie, a nie otoczeniu.
No to teraz zes sie wygłupił, chyba nie masz o tym pojecia. Amfetamina to najgorsze zło z narkotyków, chyba nawet gorsze od heroiny, po jej braniu nałogowo po prostu masz galarete w mózgu, a to co ktos potrafi zrobic po niej komus innemu nie bede zbytnio komentował, po tym jak widzialem  co sie z ludzmi dzialo jak mieli ataki agresora po fecie.
|
Do góry
|
|
|
|
#1682135 - 15/10/2007 23:43
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: dondo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
|
We wszystkim rzeba mieć umiar, ale to po alkoholu więcej osób moim zdaniem jest agresywnych itd. Po zielonym, fecie czegoś takiego nie ma i szkodzą oni zazwyczaj tylko sobie, a nie otoczeniu.
No to teraz zes sie wygłupił, chyba nie masz o tym pojecia. Amfetamina to najgorsze zło z narkotyków, chyba nawet gorsze od heroiny, po jej braniu nałogowo po prostu masz galarete w mózgu, a to co ktos potrafi zrobic po niej komus innemu nie bede zbytnio komentował, po tym jak widzialem  co sie z ludzmi dzialo jak mieli ataki agresora po fecie. Potrafi zrobić bo nie czuje bólu, zresztą feta też chyba jest jako srodek przeciwbólowy używana. To jak ktoś się zachowuje po amfetaminie to już chyba zależy od człowieka. 90% osób, które widziałem po zażyciu ma normalne objawy (guma i jedziemy, a potem wysprząta cały dom i zdarzy jeszcze osbkoczyć wszystkie imprezy w mieście  ) Po alkoholu agresor się nie włącza?  Zależy kto pije/bierze. Znam takich co po czwartym piwie już chcą lecieć i napierdalać. Zresztą nie pisałem o braniu nałogowo. Bo taki człowiek robi się powoli wrakiem.
|
Do góry
|
|
|
|
#1682249 - 16/10/2007 00:27
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Kameleon]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 01/10/2006
Postów: 1849
|
Po zielonym, fecie czegoś takiego nie ma i szkodzą oni zazwyczaj tylko sobie, a nie otoczeniu. mowiles o agresji, sorry ale chyba osob na fecie nie widziales. Ja sie za duzo naogladalem ostatnio i jest wrecz przeciwnie. Po zielonym owszem, agresora nie ma ( czasami jednak mimo wszystko sie zdarzyc), ale przytocze Ci historie, ktora jest PRAWDZIWA, jak to gosciu na fecie gonil dzielnicowego z siekiera w lapie. A akcji takich kolesi juz pare widzialem...
|
Do góry
|
|
|
|
#1682319 - 16/10/2007 01:15
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: asghan]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/10/2002
Postów: 3303
Skąd: Tarnów
|
ale w porownaniu z alkoholem trawka wypada "lepiej". Brednie do potegi entej. Po pierwsze - uogolniacie. Piszecie o alkoholu jako "calosci", wrzucacie trawke jako indywidualny punkt odniesienia. To nie fair. Wrzucie zeby bylo sprawiedliwie alkohol v narkotyki. Do czego zmierzam? Otoz piwo jest alkoholem. To piwo, ktore jest alkoholem ma zbawienny wplyw na nerki, oczyszcza mocz, pecherz. Wino - mozna pic kazdego dnia po obiedzie, kolacji, po lampce, czy dwie. Dzieki temu nasze jelita i caly uklad pokarmowy pracuja lepiej Spirytus - bakteriobojczy, dezynfekuje wszelkie rany, majac go przy sobie nawet na Antarktydzie nie zamarzniemy Jak sie w porownaniu z tymi alkoholowymi specyfikami ma trawka? Naprawde uwazacie , ze jest lepsza? Jesli tak, to gratuluje obiektywizmu. Poki co, trawka nie jest uzywana jeszcze w medycynie choc trwaly takie badania. Opium, jest duzo bardziej wartosciowe (morfina, dolargan, fentanyl). Zaczerpnijcie panowie troszke wiedzy na ten temat, a potem piszcie peany na temat trawy.
|
Do góry
|
|
|
|
#1682439 - 16/10/2007 01:46
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: donic]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2006
Postów: 3659
|
wyrwales jakies zdanie z kontekstu i piszesz jakies banialuki. Powtarzam jeszcze raz gdzie tutaj widzisz peany na rzecz trwaki ? Czy powiedzenie, ze jedno gowno bardziej smierdzi oznacza, ze to drugie jest pachnace i super ?
Nikt chyba tutaj nie ma na mysli takich ilosc tych uzywek jak lampka, kufel czy jeden mach. Tylko takie ilosci, ktore prowadza do oduzenia. I nadal twierdze, ze alkohol wcale lepiej nie wypada w tym porownaniu.
Zreszta ten spor toczy sie rowniez wsrod specjalistow
Światowa Organizacja Zdrowia przygotowała raport pt. Implikacje zdrowotne używania konopi: Analiza porównawcza zdrowotnych i psychologicznych skutków używania alkoholu, konopi, nikotyny i opiatów. Jego upowszechnieniu towarzyszył skandal, gdy brytyjski periodyk popularnonaukowy New Scientist ujawnił w numerze z lutego 1998 r. fakt zatajenia jednego z rozdziałów tego dokumentu. W ocenzurowanym rozdziale autorzy – troje wiodących badaczy uzależnień – porównują naukowo udokumentowane zagrożenia płynące z używania marihuany z zagrożeniami, jakie niesie ze sobą stosowanie alkoholu i nikotyny oraz nielegalnych opiatów. Wykazują oni, że tam, gdzie ryzyko istnieje, jest ono w rzeczywistości o wiele poważniejsze w przypadku obydwu legalnych używek. Raport ukazał przykład stosowania odmiennych kryteriów w ocenie szkodliwości różnych narkotyków. Przeciwnikami raportu byli szef WHO Nakajima, który odszedł na emeryturę w czerwcu 1998 r., oraz dyrektor wydziału narkotyków dr Yoshida.
|
Do góry
|
|
|
|
#1683371 - 16/10/2007 06:12
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Adammm]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
|
Po zielonym, fecie czegoś takiego nie ma i szkodzą oni zazwyczaj tylko sobie, a nie otoczeniu. mowiles o agresji, sorry ale chyba osob na fecie nie widziales. Ja sie za duzo naogladalem ostatnio i jest wrecz przeciwnie. Po zielonym owszem, agresora nie ma ( czasami jednak mimo wszystko sie zdarzyc), ale przytocze Ci historie, ktora jest PRAWDZIWA, jak to gosciu na fecie gonil dzielnicowego z siekiera w lapie. A akcji takich kolesi juz pare widzialem... hehe...no i dalej to samo. Wszystko zależy od człowieka. Ostatnio facet najebany wpadł u mnie na osiedlu do sklepu z nożem i chciał kase - będziemy zwalać wine na to, że był pijany?  Oczywiście kase dostał ale zanim zdąrzył gdziekolwiek dojść to go policja zwineła. Takich historii po wódce jest pełno. Ostatnio kumpel miał "kryzys dwóch piw"  lekko go uderzyłem żeby się odwrócił to jak skoczył hehe trzeba było go odciągać  po fecie to samo tylko, że działa jako środek przeciwbólowy i tyle. No i rozumiem że nie piszemy tu o osobach uzależnionych bo takich nie znam. Jeden po wódce pójdzie spać drugi rozpierdoli przystanek. Jeden po fecie stanie się duszą towarzystwa drugi rozpierdoli przystanek ;]
|
Do góry
|
|
|
|
#1686098 - 17/10/2007 05:30
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: codi]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 20/10/2002
Postów: 2455
Skąd: Gran Canaria
|
Narkotyki - czy nasza psychika potrzebuje takich wrażeń? "Pospolite zioło, czyli marihuana i kokaina, rosną po polach od zawsze a pomysłowość człowieka w odnajdywaniu czegoś, co by spowodowało szum w główce nie zna granic i ludzie piją, jedzą, palą, wciągają, wstrzykują i wąchają wszystko, co tylko może spowodować odlot... Słyszałem na przykład o tym, że ktoś palił kropki z muchomora...:) Nie pytajcie o więcej szczegółów, bo sam nie wiem, ale widzicie sami....:)" 
|
Do góry
|
|
|
|
#1688831 - 18/10/2007 03:00
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: moonlight]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
Zapewne wielu może poczuć się urażonych tym postem, nie mam tego na celu, jedyne co chcę to tylko przekazać moje zdanie odnośnie kwesti narkotyków. Tak więc, dla mnie nie ważne czy jara ktoś zioło, czy też bierze inne wynalazki.Dla mnie taka osoba jest po prostu ćpunem. A miejsce dla takich to.. no dobrze, reszte zachowam dla siebie. Czy raz dla ciekawości czy regularnie dla smaku - ćpun zostanie ćpunem. Popieram rcsade, nie rozumiem dlaczego nadal ten temat nie został skasowany na tym forum. moonlight Ty gorszy jestes od zielonych beretów  a moze jestes z pokoloenia 50/60 ? dobrze ze nie piszesz ze ten co pali papierosy jest ćpunem  raaaany... zapali sobie zwykłe zielone raz na ruski rok i już jest ćpunem...
|
Do góry
|
|
|
|
#1688919 - 18/10/2007 03:22
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Haz$]
|
I see dead people
Meldunek: 04/08/2001
Postów: 20043
Skąd: Elbląg
|
Nie paliłem trawek, nie brałem żadnych dragów, żyję i jest mi dobrze  Tak off topic może/a może nie ... Koleś z pracy, ledwo 20 lat, w poniedziałek podjarany opowiadał jak się zajebiście bawił na jakiejś dyskotece. Generalnie nic nie pamięta  ale było spoko  I co tu więcej tłumaczyć?
|
Do góry
|
|
|
|
#1689341 - 18/10/2007 04:48
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: [T]-error]
|
addict
Meldunek: 16/05/2006
Postów: 570
|
-error]
I co tu więcej tłumaczyć? Tyle ,ze każdy ma swoje życie i swój wybór  jeden lubi pić bełty a inny jarać blanty xD a ch.... róbta co chceta , byle by wam było lepiej 
|
Do góry
|
|
|
|
#1689526 - 18/10/2007 05:25
Re: Ja tam u wasz z narkołykami?
[Re: Haz$]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
|
moonlight Ty gorszy jestes od zielonych beretów  a moze jestes z pokoloenia 50/60 ? dobrze ze nie piszesz ze ten co pali papierosy jest ćpunem  raaaany... zapali sobie zwykłe zielone raz na ruski rok i już jest ćpunem... Niech jako komentarz do Twojego postu przytoczę Twój : (czyt. na samym dole ). Na miejscu Conrada wywaliłbym takiego moda na zbity pysk, za taki wpis możesz mieć wizytę panów policjantów i tylko kłopoty dla forum. Pomyśl, to nie boli  Pozdrawiam, ps. aż tak stary nie jestem, z tego pokolenia jest moja matka  jutro jade do Wawy na kilka dni i jak ktos z tamtych okolic potrafi... to niech da znac na pw ( dam za zwykle ziel. za gr. 5 dych  ) tylko ciii bo to troche nielegalny temat  Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
|
|