"Levajsa" Gnacik "Levajsa"...

A teraz naraże się wiekszości osób, które wpisuja się do tego tematu pokazując ile to mają na sobie, na początku jakiś ironiczny śmiech mnie ogarniał patrząc na to wszystko, później jakaś chwila refleksji.... Większość pisze: "ależ temat o cho cho, zupełnie niepotrzebny"...po czym wpisuje jaką wartość mają skarpety a jaką spodnie.... a i buty, koniecznie .... "orginałki".

Taka jest chyba już nasza mentalność, by znając kilka słów po angielsku mówić do siebie (Polaków): "sory Majk"..itd., by wyjąć komórkę, bo ma 2GB i mam mnóstwo Techniawskiej muzyki (a`la potupajka remizowa), by wyjąć metke Adidajsa tak by wszyscy widzieli, ....by w końcu opisywać w czym chodzę ja, a czego nie masz Ty. Przypomninaja mi się hostorie sprzed kilkunastu lat, gdy dzieci pokazywały sobie nawzajem, które ma ładniejszt szpadelek, a które ma bardziej kolorowe wiaderko w piaskownicy.

Nastepny temat proponuję: jakiego żelu używasz, jaki krem do jakiej cery, czy mydełko Fa jest lepsze od Dove.... ile wydajesz na śniadanie, gdzie jesz obiad, co kupujesz na kolacje i za ile... (dlaczego tak mało, i dlaczego akurat tam?- oczywiście)

Jakoś ani w Niemczech ani Tu nie zauważyłem aby ktokolwiek zwracał zbyt dużą uwagę na swój ubiór, czy w jakichkolwiek instytyzjach, czy w przysłowiowym sklepie za rogiem, i ja jakoś również staram się od tego odzwyczaić- schludność, owszem, jakiś "ład i porządek"... ale bez zbędnej przesady, i jakiegoś dziwnego afiszowania sie...

Pozdrawiam... "Tych co mają Levajsa, i tych co nie mają Levajsa"

Bardzo fajny temat tylko ja już spac muszę isć. dzisiaj na imprezie. Zaczynając od"

-majty - nie wiem bo mama mi kupiła
-skarpetki - to samo co wyżej
- buty - Mustang 249zł.
- spodnie - podobał mi się krój na bazarze 45zł.
- koszulka Adidas 59 zł.
- koszula - dostałem od bratowej pewnie kilka euro.
- kortka - 200 zł. Bardzo miał.



Wpierdol od głupich ochroniarzy - bezcenny

Fajny temat. Tylko jedno ale. Nie ważne w co jesteś ubrany ważne kim jesteś

mam bardzo docikliwego ojczulka, kupil sobie ostatnio jakies buciki, nie wiem jakiej marki, ogladal w domu skrupulatnie i zauważył na jednym że skóra przy czubku dużego palca jest inna, byla ona dużo cieńsza od pozostałej, a na drugim bucie wszystko było normalnie, z ciekawosci pojechal do tego sklepu ogladac inne pary tych samych butow i w kazdym z nich bylo dokladnie to samo

buty nie byly tanie, kosztowaluy przeszlo 100 zł i na pewno byla to celowa robota slużąca skróceniu żywota butów, za pewne inne firmy nike puma itd, robią podobnie, zresztą nei tylko w obównictwie jest to spotykane ale wszędzie

bdw

jakis czas temu sobie kupilem bazaróweczki tak zwane w instrukcji opsługi była bardzo ciekawa sprawa

przekraślona mikrofali i podpis, nie suszyć w mikrofalóce...

buty jakies 250 zeta
skarpety 1,5 z bazaru
spodnie ze 60 zeta z bazaru
koszulka 20 zeta z bazaru
sweter ze sklepu hehe jakies 100
kurtka po pijansku wisi juz tydzien w pubie bo do tej pory nie wiem jak ja zostawilem musze w koncu odebrac jakies 200 zeta
komura 850 zeta
zegarek 80 zeta
pasek 50 zeta
flaszka 0,7 w kieszenie spodni 32,5 zeta
no i lanos 1500 pojemnosci 100 km jakies 6000 zeta
nie podliczam wygrałem

i co instrukcja pomogła?

a apropos jednego masz Szczypior racje,zepsucie na rynku idzie już tak daleko,ze faktycznie firmy specjalnie robią produkty słabe,aby szybko sie zużywały i ab y kupować nowe,dlatego ja właśnie szukam tych solidnych,nie modnych.Np.co do spzrętu to w laptopach po około 2 latach notorycznie siada dysk, w samochodach procesor jak ktos ma , w komórkach głos albo ładowanie,o bateriach nie wspomne. Kiedyś się robiło solidne wyroby,na alta,teraz walą za tanioche najmniejszym nakłądem i jeszcze specjalnie tandete robią,aby nowe kupować,pazernosć ludzka nie ma granic.A już szczyt jest u dentystów,tak te zeby niby robią,że ciagle się do nich chodzi z nimi-wiem bo mam ciotke i wuja dentystów .....

...przecietny dress biegajacy orgynałkach derasach,adkach ze złotym lancuchem moze dac w ryja albo skroic Ci telefon, oczywiscie zakladam ze jest w grupie bo sam nawet z bramy nie wyjdzie

...a tak bardziej do tematu, mam kolege, "piniedzy" ma tyle ze pewnie ciezko mu to zliczyc ale poznac tego po nim nie sposob, jesli ktos go akurat poznaje to nie dalby za niego przyslowiowego funta klakow ale ma to dobre strony bo nie musi sie opedzac od glupawych niewiast, a normalni ludzie szybko poznaja sie na nim jako na bardzo wartosciowym czlowieku;-)

Pieniadze szczescia nie daja choc sa niezbedne do zycia ale najwazniejsze to umiec z nich nalezycie korzystac

Ja nosze na codzien sweter Kononowicza za jedyne 19,98 z Biedronki.

I skarpety po dziadku typowe Zaskronce.

---------------------------------------------

Buty - 309 zl
Bluza - 30 Funtow.
Koszulka - 36 Funtow
Spodnie - 30 F

strach tu wchodzic
hmm, dzisiaj?

skarpetki - 5 sztuk 6zl czyli 1,2zl
dzinsy - 110zl (mam tez drugie "lepsze" ale porwalem na dupsku probujac po pijaku sforsowac plot)
bluzka - za friko dostalem z firmy kumpla
bluza - 120zl
zegarek - akurat dzisiaj nie mam bo znowu zostawilem gdzies gdzie bylem wczoraj, ale on zawsze wraca - 30zl
buty - 270zl, troche naderwane przy wyzej wspomnianym forsowaniu plotu

Przypomina mi się historia Ricka, z którym pracowałem. Fajny i sympatyczny gość. Opowiadał mi, że kupił z 2 lata temu spodnie Armaniego za 220 funtów. Zdązył pokazać się w nich dwa razy. Za drugim razem troche popił, trochę się tez zapomniał i stało się tak, że rozjechały mu się w pewnej chwili nogi. Do spodni za 1100 zł dołożył sobie gratis 10 centymetrowe pęknięcie w miejscu wiadomym :D.

A też sie"pochwale".Siedze w domu w dresach ok 20 zł(tylko dół), i mam klapki 10 zł.Czyli za drogo ubrany nie jestem.He he.Ogólnie jestem bezcenny.Pozdrawiam

Cóż za debilny temat
"Lans ponad wszystko"?

będąc w stanach moja mama kupiła jakieś używane buty za 5$ dla ojca,, bo ten pracował na dachach, ale były na Niego zbyt małe, więc przysłała je do Polski dla mnie, przechodziłem w nich całe gimnazjum oraz w pierwszej ogólniaka na w-fie oraz dodam, ze wtedy w gimnazjum używałem ich jeszcze do jeżdżenia na desce, a to bardzo niszczy buty, pewnie jakby nie to, że noga mi urosła to bym w nich do dziś chodził ...więc droższe/markowe nie znaczy lepsze, chociaż to był jedyny taki mój przypadek

heh, ale tamat. Osobiście też nie przywiązuje większej uwagi do ubrań, lubie prosty ubiór. Ale jedyną rzeczą do której przywiązuje dużą uwagę są buty do gry w piłke nożną. Pamiętam moje pierwsze firmowe korki " Patricki" chyba, całek kolonie na nie oszczędzałem.Wcześniej się grało w popularnych kaczorach, były tez takie koreczki Romario, 10 zł. na rynku kosztowaly Teraz mam dwie pary: Umbro, Frankowski chyba je reklamuje i predatorki.O korki te starsznuie dbam i potrafie je czyścic po każdym treningu. Teraz zbieram na Word Cupy, podobno sa strasznie wygodnew i duzo poiłkarzy w nich gra. Natomiast buty do chodzenia czyszcze peaktycznie tylko na jakies wazniejsze spotkania, wiem ze to troche nieladnie.Z telefonów jeszcze mogę zachwalic nokie,mam chyba jeden ze starszych modeli,ale tyle upadków impre i ciosów co ona wytrzymała, to naprawde szacunek dla niej. Pozdrawiam

Word Cupy bardzo wygodne, potwierdzam

Buty - 1790 zł (http://allegro.pl/item166535474_dsquared2_runway_boots_kowbojki_z_wybiegu_.html)
Skarpetki - 25 zł (http://allegro.pl/item166949480_skarpetki_troj_pak_calvin_klein_super_polecam.html)
Bokserki - 299 zł (http://allegro.pl/item166949480_skarpetki_troj_pak_calvin_klein_super_polecam.html)
Spodnie - 650 zł (http://allegro.pl/item166666231_spodnie_jeans_true_religion_rozmiar_34_33.html)
Koszulka - 399 zł (http://allegro.pl/item167069907_koszulka_versace_oryginal_rozmiar_l_.html)
Bluza - 539 zł (http://allegro.pl/item167409085_abercrombie_otis_ledge_bluza_ocieplan_futerkiem_xl.html)
Kurtka - 2799 zł (http://allegro.pl/item167307258_kurtka_skorzana_typu_top_gun_3xl_nowa_orginalna_.html)

Razem : 6501 zł

Najdroższy zestaw ciuszków na allegro

Tak jeszcze pododawać zegarek, pasek, komórkę i inne dodatki i 10 tyś. przekroczymy spokojnie

oj mylisz sie, na mnie jeden wyszedl... z nozem :/

w pełni podzielam opinie kolegów: Bzyku, platynowy007, lupus, boca juniors, Master.com back

znając brutalność własnej szczerości wolę od siebie w tym temacie niczego nie dodawać

ps. zapewne wyda się to czymś zupełnie nieprawdopodobnym, ale mój zegarek za 14 zł wskazuje dokładnie tą samą godzinę, którą pokazuje zegarek za 500 zł

godzine moze tak, ale te drozsze maja tez minutnik haha

Goget - to musi być mordęga, nosić jednocześnie 3 pary skarpetek

A nie wolałbyś tych skarpetek:
http://allegro.pl/item167297840_wielka_wyprz_skarpetki_zajrzyj_warto_.html

?