A ja to mam gdzies, zwisa mi to, widac, ze po prostu do tego stopnia sie tym przejmujecie, ze interesuje was tylko to, co nosza inni
I chcecie sie po prostu wyroznic.

Naprawde nie wiem po co patrzec na innych.

Ja nie lubie kasy wydawac
Jakos teraz szkoda mi wydawac na kupno komorki wiecej niz 500zl. I pewnie nie zmienie na razie bo moja stara na razie wystarczy. Ale jak cos kupuje to juz lepsze rzeczy zeby jakis czas wytrwalo.
Z ciuchow nie kupuje od firm typu Nike, Adidas bo sa czesto drogie i nie najlepsze. Butow jakos dobrych tam nie moge znalezc wiec teraz pewnie kupie w Ecoo (niby sa tam drogie ale jua wylukalem jakas promocje i 250zl). W ogole to jestem zmuszony kupowac firmowe buty bo tylko tam znajduje moj rozmiar (46 na pograniczu z 47). Zdaje sobie sprawe, ze ich p[rodukcja byla smiesznie tania ale sa lepsze od jakichs niefirmowych (wiem to z okresu podstawowki bo wtedyu jakies badziewne buty sie sypaly w 5 miesiecy, jak mialem potem tylko Reeboki to w 1,5 roku ciezko bylo je rozwalic; i wtedy sie okazywalo, ze lepiej kupic drozsze i dobre niz badziewie na krotki czas) ...
Ostatnil starsznie mi sie spodobal jeden zegarek za ponad 1k ale takie cos to moze sobie kupie jak zaczne dobrze zarabiac ... znaczy sie najpierw musze zaczac pracowac

Wiekszosc tych postow wyglada jakby ktos zazdroscil innym.

Prosta logika, ile zarabiasz na tyle mozesz sobie pozwolic. Jakby co dlugi z was byl jakims tam "bogaczem" to tez by sie nosil w HB a nie jakies nike.

Macie cos do Nike, maja dobre ubranka do tenisa :P:P

zajebisty był odcinek jak śmigał w płąszczu i takich okularach,chyba sie wtedy bawił w dedektywa,albo jak śmigał w takiej bekowej pelerynce:)

Puszczają gdzieś Alfa teraz ? Chętnie bym sobie przypomniał

niestety , ale takie czasy,ludzie najpierw patrzą jakie masz ciuchy czy komórke a dopiero potem co mówisz,jak jesz i jak sie zachowujesz,materializm na świecie jest porażajacy

A najbardziej mnie leczą laski,jak sie jara bo mam orygianlne spodnie czy fajny telefon,poprostu patrzy na mnie przez pryzmat materialny a nie normalny duchowy i potem jak zadaje pytanie,czym przyjechałem to jej odpowiadam,ze czwórką,ona czy Golfem,a jej ,nie tramwajem....

( i tak bym się nie umówił bo mam wspaniała żone ,ale bynajmniej sobie jaja porobie z idiotki)

amen , jak to mowia : "ludzi biednych nie stac na tanie rzeczy" :-)
w morde co ja robie w To i Owo ?

niestety już nie, ale ja mam pełno odcinków ponagrywanych na video,jeszcze z jak na jedynce leciał z fajnym lektorem,bo ten z Polsatu to strasznie kaleczy...

Kiedyś też na niemieckich leciał,ale chyba juz nie ma

Ja mialem podobny tekst. Laska do mnie z grubej rury "czy mam samochod", ja oczywiscie ze nie, ale zeby niesposzyc to mowie wlasnie oszczadzam sobie powoli

na obraczke suka poleciała
ja juz sie nie odzywam :-)

Widywałem takich, którzy niemal głodowali, bo kupili sobie "najki" za x00 zł (pożyczone oczywiście), choć tak naprawdę wcale ich nie stać. Powód - kumple mają "najki".

Tylko im nie mów za ile się je produkuje, bo polska kardiologia upadnie z hukiem w ciągu jednego dnia

złota zasada naszego narodu: zastaw się a postaw się....

Ja sram na mody,bo głupio mi chodzić w tym co pół miasta,nie ukrywam,że lubię markowe ciuchy( nie te po marku...),bo jednak są z reguły dobre ,solidne i wygodne,ale nigdy nie lecę za moda,lubię addiadasa czy Wranglera,ale kupuję te ciuchy dla siebie,bo lubie daną markę,styl czy fason,a nie daltego,żeby zaszpanowac na ulicy czy bo w tym też biega Ronaldo....

ale z reguły tak jest,ze ludzi ubodzy wewnętrznie muszą nadrabiać i wygladać bogato zewnętrznie....

Widzieliscie kiedyś doktora czy profesora obwieszonego złotem w markowych tandetnych ciuchach?

Nie bo to są ludzie na poziomie,a ciuchy dobre kupują w dobrych i eleganckich sklepach,o których wiekszosć z nas nie słyszała,a przecietny dress biega w orgynałkach derasach,adkach ze złotym lancuchem i myśli,ze jest boski,bo co on może wiecej z siebie dać?

A ja dzisiaj szczęśliwa pomarańczowa koszulka z Rafą za 25$

Reszt cen nie pamiętam

heh...a ja widząc taką nazwę tematu zacząłem się zastanawiać czy to może jakaś grupa miłujących bukmacherkę urzędników państwowych czy lekarzy, postanowiła, dla ujednolicenia stawek stworzyć katalog `grubości kopert` ...

buty 200zl,
spodnie 200zl,
bluza 200zl,
kurtka 200zl,
zegarek 400zl,
telefon 100zl,
t-shirt 70zl,
to tak z dzisiaj.

1370

Ja nosze jeszcze kalesony jak zimno

kalesony sa bezcenne, wiec wiesz nikt nie pisal

po prostu żyjemy w czasach gdzie ludzie kupują sobie rzeczy, których nie potrzebują, za pieniądze których nie mają, aby zaimponować ludziom, których nie lubią

co do ubierania się, raz w życiu kupiłem sobie część garderoby za własną kasę, otóż były to 3 pary majtek, za 10pln przy wyjściu z SKM w Gdańsku Głównym w wakacje 2006
..drugi raz ..chociaż pieniądze dostałem pod choinkę na określony cel - buty i wtedy, pierwszy raz w życiu wybrałem sobie sam buty w jakich chcę chodzić, wcześniej ubrania przysyłali rodzice (jeszcze jak mieszkali w usa) i chodziłem w tym co było, przeważnie mi się podobały więc nie narzekałem... teraz od 2 lat kiedy są w Polsce, mama coś tam kupuje zawsze i się pyta czy chcę, sam nigdy nie wybieram ..czasem jest to coś markowego, a czasem z taniej odzieży ...i tak po dziś dzień chodzę ubierany przez moją mamę i starsza siostrę serio ..i dobrze mi z tym

co do kupowania sobie drogich rzeczy, to osobiście nie mam nic przeciwko, bolo_lacznik mądrze napisał, że biedni nie mogą sobie pozwolić na tanie rzeczy, chociaż bardziej od odzieży (wyłączając obuwie) uważam, że nie powinno się kupować tandety w postaci elektroniki, narzędzi gosp. domowego, huśtawek ogrodowych (wiem z autopsji) itp. ..reszta bez znaczenia, bo czy koszulka z taniej odzieży za 5pln szybciej się zniszczy niż ze sklepu np. Levisa za 120pln ? ehhh...