Strona 1 z 7 1 2 3 4 5 6 7 >
Opcje tematu
#922587 - 02/02/2007 18:40 Żyjecie z bukmacherki? [2]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna

Do góry
Bonus: Unibet
#922608 - 02/02/2007 18:45 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
$portowiec Offline
newbie

Meldunek: 26/01/2007
Postów: 48
Może jakaś sonda, kto żyje z typowania a kto nie ? \:\) Bo wszyscy piszą że można a nikt nie podaje faktów ...

Do góry
#922610 - 02/02/2007 18:47 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: $portowiec]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
kurde ja nie moge edytować postów i robić sond chyba ;/ może moderatorzy by to zrobili?

Do góry
#922614 - 02/02/2007 18:47 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: $portowiec]
$portowiec Offline
newbie

Meldunek: 26/01/2007
Postów: 48
Eska czekam na odp \:\) procenty można obliczyć tak :
podziel stawkę na mecz przez budżet i pomnóż x100 , wówczas otrzymasz wynik w procentach. Mam nadzieję że dasz radę mi odpowiedzieć na moje skromne 3 pytania z poprzedniego tematu ...

Do góry
#922641 - 02/02/2007 18:51 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: $portowiec]
$portowiec Offline
newbie

Meldunek: 26/01/2007
Postów: 48
Heart , jak bym umiał wstawić sondę to chętnie zobaczyłbym wyniki --->> pewnie byłoby 80 czy 85 % odpowiedzi = TAK \:\)

Do góry
#922657 - 02/02/2007 18:55 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: $portowiec]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Mi się wydaje że były by troszke mniej na tak \:\)

Do góry
#922661 - 02/02/2007 18:56 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
$portowiec Offline
newbie

Meldunek: 26/01/2007
Postów: 48
Ale niewiele ;\)

Do góry
#922667 - 02/02/2007 18:59 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: $portowiec]
Wychowany_Na_Nalewce Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
Originally Posted By: $portowiec
Bo wszyscy piszą że można a nikt nie podaje faktów ...


Fakty są takie, że jak umiesz odpowiednio grać to bez problemu możesz średnio wyciągnąć choćby te 10 jednostek miesięcznie (oczywiście jednego miesiąca możesz mieć +30, a w innym -10, dlatego napisałem "średnio"). Zakładam, że ustalamy sobie 1j na 1% budżetu (max stawka na typ to 4j).

Mając budżet na granie w granicach 40tys PLN te 10j zysku daje Ci na rękę 4tys, a za taką kwotę można już dosyć przyjemnie pożyć.

Natomiast jeśli ktoś dysponuje budżetem 2tys złotych i się zastanawia czy da się zarobić tyle żeby z tego żyć niech lepiej rozejrzy się za uczciwą pracą \:\)

Do góry
#922701 - 02/02/2007 19:04 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
$portowiec Offline
newbie

Meldunek: 26/01/2007
Postów: 48
10 % miesięcznie ... dużo ... a jaki obrót \:\) 100 jednostek ?

Do góry
#922719 - 02/02/2007 19:08 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: $portowiec]
$portowiec Offline
newbie

Meldunek: 26/01/2007
Postów: 48
A jak się trafi miesiąc -10 j to z czego wypłata ?

Do góry
#922733 - 02/02/2007 19:11 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: $portowiec]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Jak sie gra rozważnie to małe prawdopodbieństwo żę będdzie sie na minus, choć wszystko sie może zdarzyc

Do góry
#922767 - 02/02/2007 19:16 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
Maciek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
Originally Posted By: Heart
Jak sie gra rozważnie to małe prawdopodbieństwo żę będdzie sie na minus, choć wszystko sie może zdarzyc

Popieram .

Do góry
#923361 - 02/02/2007 20:35 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Maciek]
Motopompa Offline
old hand

Meldunek: 07/10/2006
Postów: 1057
Widzę 2 rzeczy tutaj.

ZA małym kapitałem nie ma co zaczynać - błąd.
Zaczynać - tutaj nawet RADZIŁbym zaczynać z małym kapitałem.
Wielu uważa że od początku będą super wyniki,że się znają że trafiają że pewne typy itp.
I ci naprawde dobrzy są na minusie niewiele - niewiele czyli o marże bukmachera. Możecie się zgodzić albo nie.

Rady co do sposobu gry przedstawiłem w moim ostatnivch wypowiedziach w tym temacie.

Przede wszystkim należy sobie powiedzieć - nie ma wygrywania typu mam 500 pln stawiam po 50, wygrywam miesięcznie 500. Na dłuższą metę się nie da. (pomijam cudotwórców, chociaż i tacy są.)

2 sprawa - nauka gry nie zajmie roku czy nawet 2 - mało kto zzdaje sobie z tego sprawę.

Może mój przykład.
Zaczynałem oczywiście od progresji 9nie remisowej czy tego typu)
Jako naprawde dobry matematyk przerobiłem naprawdę kilkanaście wariantów , i stworzyłęm progresję najbezpieczneijszą dla użykownika, jaką znam, i doszedłem do wyników satysfakcjonujących. (wciąż modyfikując system i wciąż coraz więcej wygrywając)
Kapitał popczątkowy 10 000 zł wciąż pracowął,bywały miesiące że wypłacałem po kilka tys, czasem nic.
Non stop na plusie i do przodu. Stawki czasem sięgały kilku tysięcy na 1 mecz.
Jak to w progresji, strat na pozór nie ma, tym bardziej że ciągłem codziennie 5-15 róznych ciągów.

Czas grania wydłużył się na tyle , zę i mnie dosięgła czarna seria. Wypłaciłęm ostatnie 2000 jakie mi zostały na koncie i zacząłęm myśłec.
Wymyśłiłem "system"jeszcze bezpieczniejszy i bardziej rentowny.
Kilka miesięcy gry - czarna seria.

Zostało mi ostatnie 70 euro. W Pinnacle.
Musiałem skończyć nawet z dublami bo tam w zasadzie nie ma tego typu gry.
Zacząłem grać single po 5 eur.
Już nie dla kasy, bardziej dla nauki, odrzuciłęm WSZYSTKIE systemy sklupiając się na radach ludzi którzy NAPRAWDĘ WYGRYWAJĄ.
To rady proste ale bardzo trudne do upilnowania Zakłądy tak bardzo oddziałują na umysł ludzki że naprawdę baardzo ciężkooprzeć sie pokusom.

Ale w związku z tym ż emiąłem asy malutko zastanawiałm się 2 razy zanim postawiłem.
Nie byłęm pewny - NIE STAWIAŁEM!!!!!!!
Inaczej - co najmniej marża buka w plecy, a znając szczęśliwy traf ludzki - jeszcze więcej.

Z tych 70 eur uciułałem około 600 eur.
Część przerzuciłem do innych buków - przecież dubelki przecież taki dochodowy live itp itp.
Złąmałęm zasadę że meczów niepewnych nie stawiam.
Złamałem zasadę stawkopwania - bo widziałem pewniaki bardziej i mniej pewnie.
Chciałem się odegrać na live za grubsze nieco pieniądze - kolejny błąd.

Pomijają comiesięczne jałmużny rzędu 100-200 eur jakie sobie wypłacałem reszta poszła w pizdu.

Wpłaciłęm ostatnie 100 pln jakie przeznaczyłęm na bukmacherkę.
Wiedziałem już że nawet ciułając po 5 eur można coś uciułac ( i nauczyć się fachu a to naprawdę musi potrwać)
Niestey pech zresztą miałem tylko na 5 zakłądów.

Wpłaciłem kolejne 100 zł bo wiedziąłem że balansuje na granicy i muszę się choć troszkę odbić aby zwiększyć minimalnie budżet i potem grając wg swoich zasad wygrywać.
Pocałunek szczęścia złożony na tym banknocie powiół mnie spowrotem do krainy gdzie w ciągu 1 dnia można mieć lokatę na 600%.

Może trudno w to uwierzyć ale już więcej swoich pieniędzy do buka nie wpłacałem.
Ciągłem od stawek 5 eur które i tak stanowiły 10-20% kapitału mozolnie piąłęm się na szczyty.
Miesiąc wbrew pozorom jest długi i mając tylko 5 eur dziennie w ogólnym rozrachunku na plus jesteś na tym 150 eur do przodu na miesiąc.

MIZERIA.

Ale............

Dzięki temu po miesiącu - dwóch zwiększasz stawkę do 10 eur.
Będąc dziennie o ledwie 1 zakłąd bardziej do przodu niż do tyłu możesz już uciułać 300-400 eur.

Gram do dziś, czasem musze się pożądnie pierdyknąć w łeb po jakiejś sromotnej porażce na livie, ale jestem na plus.

Wbrew pozorom nawet mając 3-5 zakłądów dziennnie do obstawienia z dziedzin w których się specjalizujesz (akurat ja u/o w kosza i tenis) nic więcej nie trzeba.

CHOCIAŻ WYDAJE SIĘ INACZEJ.
Dowalasz kilka mniej pewneych zakłądów i zaliczasz plecki.

Wtedy wystarczy sie pożądnie pierdolnąć w łeb. Pomaga na jakiś czas.

Do góry
#923394 - 02/02/2007 20:39 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Motopompa]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Mi sie też tak zdarza ale trwa to góra 1-2 dni że nic prawie ze nie wchodzi.. albo wchodzi to za małą kase a niewchodzi za dużą..

Do góry
#923404 - 02/02/2007 20:40 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Motopompa]
lekki Offline
addict

Meldunek: 13/01/2005
Postów: 614
swietny post, czyta sie go jak dobra ksiazke, sama prawde pzdr

Do góry
#923427 - 02/02/2007 20:42 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: lekki]
Logan Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 14/12/2003
Postów: 14507
Skąd: Lublin
Heart, te Twoje posty to naprawde sa smieszne. Bez urazy.

Do góry
#923548 - 02/02/2007 20:57 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Logan]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Heh no bo tak dodaje cały czas..

Kolejny ciekawy typ na na jutro zapodałem ;\)
http://www.mecz.org/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=923532&page=0#Post923532

Tylko narazie bayern przegrywa 1:0 ale myśle że wyciągnie na 1:1

Do góry
#923616 - 02/02/2007 21:03 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
lekki Offline
addict

Meldunek: 13/01/2005
Postów: 614
Heart, wyluzuj, nikogo nie obchodzi masowy typ grany przez polowe forum ktory z reszta nie wchodzi ...

pzdr

Do góry
#923621 - 02/02/2007 21:04 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
pettersen Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2005
Postów: 30622
Originally Posted By: Heart
Heh no bo tak dodaje cały czas..

Kolejny ciekawy typ na na jutro zapodałem ;\)
http://www.mecz.org/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=923532&page=0#Post923532

Tylko narazie bayern przegrywa 1:0 ale myśle że wyciągnie na 1:1

sorry Heart, beyern nie wyciagnie \:\(
po prostu nie istnieje na boisku
2-0

Do góry
#923632 - 02/02/2007 21:06 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: pettersen]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Fakt po meczu ;/

Do góry
#923634 - 02/02/2007 21:06 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: pettersen]
pettersen Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2005
Postów: 30622
cytat z twojego topicu ;\)
"Czy z bukhmacherki można zyć?"

żartujesz ? \:\)

Do góry
#923667 - 02/02/2007 21:11 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: pettersen]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
bukmacherki \:p

Do góry
#924851 - 03/02/2007 12:00 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
comp Offline
addict

Meldunek: 18/01/2005
Postów: 435
kto moze zyc to zyje z bukmacherki i nie pyta ''czy mozna zyc z bukmacherki'' kto pyta nie moze,bo musi sie sporo nauczyc ;\)

Do góry
#924869 - 03/02/2007 12:10 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: comp]
Mark242 Offline
old hand

Meldunek: 21/03/2005
Postów: 863
Skąd: Pomorze
Wielu z was (nas) gra zachowawczo ale nie znasz dnia ani godziny kiedy ......i TY zaczniesz .... przeginać ..... grać ryzykownie .....
Kiedy emocje zaczną grać za ciebie.


Żeby zarabiać w dłuższym okresie czasu na zakładach bukmacherskich potrzeba naprawdę silnego charakteru, konsekwencji i nie łamania przyjętych przez siebie zasad.




Z mojego doświadczenia i z tego co czytam ważna jest tez umiejętność dobierania stawek do % ryzyka w zdarzeniu na jakie postawisz na dany zakład. Czy zagrasz: grubo, średnio, spokojnie czy odpuścisz.

Wiadomo część typów wchodzi część nie ...... ale chodzi o to żeby po podsumowaniu saldo było na ++++++++

Do góry
#924965 - 03/02/2007 12:56 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Mark242]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
ja pewnie jakbym miał kapitał 1000 000 zł to grałbym surebety, po 3-5% , czyli załóżmy daje po 50 000 na każfy wynik i przy 5% wygrana wyniesie aż 2.500 tys. zł czyli z tego można przez miesiąc wyżyć

Do góry
#924991 - 03/02/2007 13:02 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
jones Offline
enthusiast

Meldunek: 24/08/2006
Postów: 205
Originally Posted By: Heart
ja pewnie jakbym miał kapitał 1000 000 zł to grałbym surebety, po 3-5% , czyli załóżmy daje po 50 000 na każfy wynik i przy 5% wygrana wyniesie aż 2.500 tys. zł czyli z tego można przez miesiąc wyżyć


a teraz napisze jeszcze ile i jakie firmy w długim okresie czasu przyjmowałby od Ciebie takie stawki....

Do góry
#924997 - 03/02/2007 13:04 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
ComeWithMe Offline
veteran

Meldunek: 29/08/2005
Postów: 1531
Skąd: Boston
\:D \:D
A jak postawisz 50.000 a pozniej bukmacher Ci wycofa zaklad (wygrany) a drugie 50.000 (przegrasz) chyba malo czytales o surebetach. To jest bardzo ryzykowne, czesto kursy sa korygowane, zwracane zaklady,itd ... a jak nie zdazysz postawic i bukmacher zmieni kursy

Nawet tutaj gdzies czytalem takie przypadki,zmiany kursow, anulacje i wtopy \:\(

POZDRAWIAM
-50.000

Do góry
#925005 - 03/02/2007 13:06 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Mark242]
Eska Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
Quote:


Nie wiem co prawda czego oczekiwal "Heart", zakladajac ow temat, ale ja wolalbym, zebys - jako ekspert - napisal cos bardziej pozytecznego.


No ale co mozna pisac w takich tematach? takie tematy nie prowadza do niczego i bylo juz ich bardzo wiele na tym forum i nigdy nie byla to dyskusja merytoryczna. W wielu innych tematach (podobnych do tego) na poaczatku mojej przygody z tym forum staralem sie pisac merytorycznie ale to nic nie daje bo jak sam piszesz tutaj jest taka moda ze jeden drugiego chce wysmiac zamiast go posluchac. Nawet nie czyta dokladnie tego co ktos pisze bo jak by przeczytal to nie rzadko by wyciagnal jakies dobre wnioski i uzyl cos z tego w swojej grze zeby jeszcze bardziej byla idealna... No ale tutaj nikt nie chce wiedziec jak grac, nikt tego nie slucha tylko odrazu zadaje pytania typu oblicz mi % czegos tam itd itp \:D smieszne to jest dla mnie bo jesli ktos naprawde wygrywa to nie liczy takich pierdol bo mu na to czasu szkoda... a wyznacznikiem tego czy wygrywa czy nie (dla siebie samego) jest podliczenie miesiaca u bukmacherow ktorych gra. expekt sam to liczy i jest ladna tabelka jakie stawki stawiales i ile wygrales - mozna sobie latwo obliczyc nie uzywaja kalulatora i pierdolenia sie z jakimis procentami. Dlatego lubie tam grac tak samo jak lubie grac w PL walucie - moze kiedys zrozumiesz dlaczego jak bedziesz mial przygode ze wspomnianym US... Co mnie to obchodzi ile procentowo wygrywam... dla mnie jest wazne ze kazdy miesiac mam zakonczony na + pare tysiecy i to jest dla mnie wyznacznik. A nie jakies pytania $portowca ile % za gruba kase ile za mniej gruba ile pewnych ile nie pewnych. No bez przesady kto ma czas na takie liczenie. Ja nie mam a jesli bym nawet mial to bym tego nie robil bo by mi sie nie chcialo. latwa kasa rozleniwia ;\)


Quote:

Na pewno miales zle dni, na pewno przezywales swoje porazki - prosze, napisz jak sobie z nimi radzic. I czy rzeczywiscie to, ze "sie da" z tego zyc jest warte tego, co moze Cie spotkac, gdy przegrasz, gdy zaczniesz gonic te przegrana, gdy przegrasz za duzo, gdy staniesz sie zbyt nerwowy i stracisz bliskich/znajomych, zona od Ciebie odejdzie.


No pewnie ze mialem tylko po co mam to pisac jak to nikogo nie ochodzi ;\) Pisalem o tym w innych tematach i tak konczylo sie na tym policz mi procent czegos tam... albo odrazu pisanie ze sciema, mitomani itd - tak jest w kazdym temacie wiec po co do niego podchodzic powaznie? W innych tematach chcialem i pisalem dokladnie tak jak ty tego bys oczekiwal. Tylko nikt tego nie czytal i merytoryczne wypowiedzi zostaly zepchniete na boczny tor i na scenie pojawialy sie glupkowate docinki o sciemnianiu i ze to nie prawda bo na bukach nikt nie wygrywa \:D



Quote:

Twierdzisz, ze na bukmacherke poswiecasz pol godziny tygodniowo? Mam Ci naprawde w to wierzyc?


Nie oczekuje tego od ciebie i szczerze nie obchodzi mnie to czy ktos wierzy czy nie. Ja pisze te raddy tak sobie bo lubie pomagac bezinteresoweni a nie jak inni zalozyc platna strone z platnymi typami i zgarniac kase z 'jeleni' ja pisze tutaj otwarcie o wszystkim jak jest bez sciemniania i kto chce to korzysta z rad a kto nie chce to sie pyta o % i ma swoje inne docinki. Ich sprawa nie interesuje mnie to ;\)

Quote:

A - z czystej ciekawosci - inwestujac na gieldzie i w innych miejscach pieniadze, ktore wygrywasz u bukmacherow, nie boisz sie, ze Urzad Skarbowy spyta Cie kiedys SKAD masz te srodki? Wybacz moja ignorancje, ale sam o tym myslalem, choc byc moze wygrywam mniej niz Ty.


sorka ale nie chcialbym o tym pisac publicznie jak sobie radze z US z wiadomych zwgledow...

Do góry
#925013 - 03/02/2007 13:08 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ComeWithMe]
comp Offline
addict

Meldunek: 18/01/2005
Postów: 435
jak nie przyjmie z jakiegokolwiek powodu robisz kontre z ta strata kilkau procent czyli tez ryzyko ale nie 50K tylko duuuzo mniej ludzie troche wyobrazni,na oko widac ze na dluzsza mete to SURE bet wystarczy odpowiednio to robic,rozpoznawac co jest sure a co pomylka i zaloze sie ze wiecej surkow zostanie wyslane niz zwrot.

Do góry
#925015 - 03/02/2007 13:09 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Eska]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
ComeWithMe to najczarniejszy z mozliwych scenariuszy ;\)

Do góry
#925017 - 03/02/2007 13:09 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: comp]
comp Offline
addict

Meldunek: 18/01/2005
Postów: 435
problem jedynie moze byc z wielkoscia zakladow bo te 50k to juz dosc duzo nawet dla bukow.

Do góry
#925027 - 03/02/2007 13:12 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: jones]
Eska Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
Originally Posted By: jones
Originally Posted By: Heart
ja pewnie jakbym miał kapitał 1000 000 zł to grałbym surebety, po 3-5% , czyli załóżmy daje po 50 000 na każfy wynik i przy 5% wygrana wyniesie aż 2.500 tys. zł czyli z tego można przez miesiąc wyżyć


a teraz napisze jeszcze ile i jakie firmy w długim okresie czasu przyjmowałby od Ciebie takie stawki....


hehe no dokladnie. Grac u bukow trzeba z glowa. na dluzsza mete granie duzych zakladow za duze stawki jest bez sensu bo predzej buk cie zlimituje niz da ci sie tak skubac. A surebety to juz w ogole... lepiej wygrywac co miesiac kilka tysiecy niz odrazu walnac zloty strzal bo wtedy mniej sie rzucasz w oczy bukowi. I za 2,5 tys mowisz ze chcesz wyzyc? Raczej trudne to by bylo no chyba ze mieszkasz gdzies w jakims tanim miescie ale za 2,5 tys to ciezko wyzyc gdziekolwiek. No chyba ze mieszkasz z rodzicami i nie placisz za rachunki i zakupy codzienne itd

Do góry
#925041 - 03/02/2007 13:16 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Eska]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
A co powiecie o samotnych matkach które sprzątaj w tesco czy gdzieś i zarabiają na miesiąc mniej niż 500zł? Ojciec nie płaci alimentów bo albo sie zabił albo nie ma z czego, albo w więzieniu siedzi itp. I jak mają utrzymać siebie i np. załóżmy trójke dzieci?

Do góry
#925044 - 03/02/2007 13:16 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Eska]
comp Offline
addict

Meldunek: 18/01/2005
Postów: 435
sma czytaj eska a nie znalazl sie Pro sam zaczales od slotych strzałów pamiętam ten temat udinese inter postawiles chyba 10 tys na remis gorszej głupoty nie ma,mozesz mowic ze udalo sie ok teraz tak nie grasz ale głupota jest glupotą

co do sure to buka gowno obchodzi do momentu do ktorego nie bedzie musial ze wzgledu na ten zaklad zmienic kursu,mowie o prawdziwych bukach nie o Bwin.

Do góry
#925056 - 03/02/2007 13:20 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ComeWithMe]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Originally Posted By: ComeWithMe

A jak postawisz 50.000 a pozniej bukmacher Ci wycofa zaklad (wygrany)


w pinnaclesport to praktycznie niemozliwe, ale jak ktos gra w jakis bet at home czy innych bet and win to czego mozna sie spodziewac

porzadna zone ciezko znalezc, ale zwykla ku... latwo, tak samo jest z bukami, trzeba myslec zanim wplaci sie pieniadze.

Do góry
#925059 - 03/02/2007 13:20 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: connor]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Wypowiedźcie sie na temat mojego poprzedniego postu

Do góry
#925068 - 03/02/2007 13:23 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ComeWithMe]
agnieszka_waw Offline
newbie

Meldunek: 29/01/2007
Postów: 29
Surebety \:\)
Zanim zaintresowałam się obstawianiem niepewnego, czyli standardową bukmacherką (co się stało całkiem niedawno, a właściwie przed chwilą \:\) ), założyłam u 20 bukmacherów konta, wpłaciłam ogólem 4 tys $ (do tych 20 buków), wykupiłam abonament na stronie oddsandbets.com, która oferuje za 99$ miesięcznie (promocja \:\) info o surebetach u wybranych bukmacherów i zaczęłam zabawę.
I owszem , można zarobić na surebetach, ale trzeba siedzieć cały czas przed komputerem (w każdej chwili może nastąpić zmiana kursu), w tej chwili głównie przed 1 i 3 w nocy (nba, nhl zaczynają spotkania), ponieważ w tym samym czasie do obstawienia danego kursu rzucają się tysiące maniaków surebetowych, bukmacher orientuje się natychmiast o co chodzi i kurs zmienia się w ciągu 30 sekund, a raczej ciężko policzyć stawki które mamy wnieść na dany zakład, zalogować się do strony (albo jeżeli już jestem zalogowana, znaleźć takie zdarzenie na stronie buka) i wnieść ten zakład.
Po tygodniu stwierdziłam, że to kompletnie bez sensu i szkoda mojego zmarnowanego czasu, bo jak nic oszaleję, albo dostanę oczopląsu ;\)
Ale , jeżeli ktoś jest zdeterminowany i uważa, że taka działalność przyniesie mu satysfakcję, to coś tam zarobić na tym można.

Pozdr
Aga

ps. ów proceder uskuteczniałam na początku stycznia (tego roku) \:\)

Do góry
#925098 - 03/02/2007 13:31 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: agnieszka_waw]
Eska Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
dokladnie tak jak mowisz. Dlatego nie gram surebetow za duze ryzyko. ze ci zmienia kurs zanim zdarzysz wszystko postawic... i co wtedy? Znowu liczenie na szczescie ze to co zdarzyles postawic akurat wejdzie..i nerwowka.

comp - racja dlatego mowie ze to glupota byla i takie granie rowniez. zwykle liczenie na szczescie to bylo - mi sie udalo ale nie kazdemu moze sie udac i wtedy placz znowu... i nie bylo to 10 tys tylko znacznie wiecej ;\)

Do góry
#925141 - 03/02/2007 13:40 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Eska]
Maciek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
Dajcie sobie spokój z surebetami ,jakby nie patrzeć co to są surebety chyba każdy już wie .

Do góry
#926004 - 03/02/2007 16:28 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Maciek]
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Hearts - naszpi ile masz lat bo ja sadze, ze nie wiecej niz 18. ponadto grasz pewnie gora 2 lata w tym dopiero ostatnie tyogdnie za wiecej nzi 20zl na kupon. Przytrafila Ci sie dobra seria i myslisz, ze znalazles sposob na latwe, i bogate zycie.
Mozesz tak ciagnac i pol roku ale przyjdzie slabszy czas i lipa. kazdy gada, ze mozna wygrywac ale trzeba byc opanowanym i silnym psychicznie. No wlasnie, ale ile osob sie tym charakteryzuje. Kiedys sie wylamiesz ( o to nie trudno w czasie bukmacherki) i straty mozliwe bardzo. A gdy sie zaczyna przegrywac to juz psychika sie zmienia, latwo popada sie w coraz to wyzsze straty. A utrzymujac sie tylko z bukmacherki musisz grac regularnie bo przerwa kilkutygodniowa oznacza brak zyskow.

heart - zalozyles teamt ale jest tam taki balagan, ze nie sposob sie polapac w tym za ile grane i czy wygrane. Jesli tak bedziesz dysponowal swoim budzetem to nie wiedze u Ciebie zyskow przyszlosci. Chcesz udowodnic, ze z bukmacherki da sie zyc ale w tym temacie zrob porzadek. Bow wiekszego balaganu to nie widzialem jeszcze. Poza tym widze, ze grasz glownie typy innych osob. A wczesniej twierdziles, ze grales glownie Real, MU itp. Smiem twierdzic, ze na sporcie malo sie znasz a wiec to tez nie jest plusem. Na typach innych osob mozna sie przejchac, glownie grajac dyscypliny o, ktorych nie ma sie pojecia .....

A co do surebetow: niski zysk a ryzyko wysokie chcoc wydaje sie to takie proste ..... poza tym bukow jest coraz trudniej wydymac.

Do góry
#926143 - 03/02/2007 16:49 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: rivex]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Widze żę masz mylne pojęcie, bo na sporcie znam sie bardzo dobrze, a co do bałaganu to to zmienie, dzisiaj zrobie podsumowanie wszystkich typów. Poczekajcie jeszcze chwile a zobaczycie żę będę na duży plus w swoim temacie. I gram od września 2006 rak jak pisałem w jednym z pierwszych postów

Do góry
#926201 - 03/02/2007 17:01 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Jesli od wrzesnia grasz to znaczy, ze jestes poczatkujacy. Czyli dopiero w to wchodzisz..... a wtedy czlowiekowi wydaje sie jakie to proste jest tez zarabianie na bukmacherce ....
Poza tym najlepiej abys gral w realu. Bo takie podawnaie na sucho typow z kurami najwyzszymi (wyszukujesz sposod wszystkich bukow) to tez ulatwianie.
Gra w realu a na sucho to co innego. Inaczej dzialasz gdy wiesz, ze grajac dany mecz mozesz rzeczywiscie kase stracic ...

Do góry
#926251 - 03/02/2007 17:11 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: rivex]
ruszylamaszyna Offline
stranger

Meldunek: 03/02/2007
Postów: 6
czesc

jestem tu nowy

co do pytania to mam tylko jedna odpowiedz. pewnie ze da sie wyzyc i to grubo z bukmacherki, tylko trzeba co nie co wiedziec..,- oto przyklad na dzisiaj jak to sie robi: ciudad de murcia- xerez: polowa- remis/ koniec- zwyc. gospodarzy

Do góry
#926253 - 03/02/2007 17:12 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: rivex]
kris_nh Offline
veteran

Meldunek: 30/05/2006
Postów: 1234
Skąd: Real Madrid
Koles podniecasz sie ta bukmacherka tak jakbys normalnie mial z tych "wygranych" conajmniej wille wybudowac buehehe, a taka prawda ze odgapaisz typy od innych na ktorych niebawem sie przejedziesz a to kwestia czasu, daje Ci miesiac a juz bedziesz na minusie....wiadomosc do Heart

Do góry
#926261 - 03/02/2007 17:13 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: kris_nh]
kris_nh Offline
veteran

Meldunek: 30/05/2006
Postów: 1234
Skąd: Real Madrid
ruszylamaszyna ale wyskoczyles z tym typem murcia- xerez! kolejny desperat \:D

Do góry
#926278 - 03/02/2007 17:15 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: kris_nh]
kris_nh Offline
veteran

Meldunek: 30/05/2006
Postów: 1234
Skąd: Real Madrid
heheh dzis tez tu miala byc "czysta dwója" WEYMOUTH-BURTON ALBION 1-1 - - (90)BEAVON a co jest??? chu... jest !!!

Do góry
#926299 - 03/02/2007 17:20 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: kris_nh]
ruszylamaszyna Offline
stranger

Meldunek: 03/02/2007
Postów: 6
chcialem tylko odpwoiedziec na pytanie. a ze w takiej formie.., chyba nie jest najgorsza. licza sie wyniki chyba nie?

Do góry
#926311 - 03/02/2007 17:23 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ruszylamaszyna]
kris_nh Offline
veteran

Meldunek: 30/05/2006
Postów: 1234
Skąd: Real Madrid
Originally Posted By: ruszylamaszyna
chcialem tylko odpwoiedziec na pytanie. a ze w takiej formie.., chyba nie jest najgorsza. licza sie wyniki chyba nie?


tak licza, ale jakas konkretna analiza czemu ma byc tak jak mowisz w tym meczu? \:\) pewnie i tak typ na farta! zreszta graj co chcesz Twoja sprawa!

Do góry
#926336 - 03/02/2007 17:28 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: kris_nh]
ruszylamaszyna Offline
stranger

Meldunek: 03/02/2007
Postów: 6
daj mailja. to ci nastepny tez przysje na farta... heheh (oczywiscie minute przed rozpoczeciem)

Do góry
#926393 - 03/02/2007 17:45 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ruszylamaszyna]
Mark242 Offline
old hand

Meldunek: 21/03/2005
Postów: 863
Skąd: Pomorze
Ten temat to jest jakaś paranoja ...... robi się z tego Quasi Czat.

..... początkujący gracze trafili (?) kilka typów i teraz wszystkim pokażą
jacy są dobrzy w te klocki ..... i jaką kase z tego wyciągną ...... crazy !!??


Niech jeden z drugim wyżywa się w Private Picks i tam się podnieca swoją grą.

Do góry
#926562 - 03/02/2007 18:15 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Mark242]
DonJordan Offline
stranger

Meldunek: 21/01/2007
Postów: 13
Jeśli ktoś chce udowodnić, że z bukmacherki da się wyżyć, to jest tylko jeden sposób - Private Picks*. Heart się wziął i niech próbuje, w końcu coś udowodni (jeszcze nie wiemy co ;\) )

*Rzecz jasna ustalony budżet, stawki itp.

Do góry
#926820 - 03/02/2007 19:40 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: DonJordan]
ruszylamaszyna Offline
stranger

Meldunek: 03/02/2007
Postów: 6
KONIEC MECZU do rpzerwy remis, po przerwie zwyciestwo gospodarzy

dobra tak jak mowilem tak bylo. dlamnie i dla paru osob bylo to wiadome, jak sie ten mecz potoczy. kurs byl 5-6. chcialem wam udowodnic ze z bukmacherki da sie wyzyc i to niezle, policzcie sobie gdybyscie wiedzieli jaki bedzie wynik przed spotkaniem i to zagrajcie np. na poczatek za 1 tys zl x kurs 5-6. ile wyjdzie? da sie wyzyc? da, i niepotrzebne mi zadne analizy,itp. powiem wiecej, na sporcie to ja sie znam naprawde umiarkowanie.

oczywiscie zaraz pojawia sie slowa ze fart, ze mi to weszlo. proponuje tez zagrac HT/FT moze komus sie powiedzie.
ale zaryzykujecie za wieksza kase, zeby wyzyc z bukmacherki?

kris nh- daj mi mejla to ci pokaze przy nastepnej okazji jakiego to mam duzego farta przy obstawianiu(tak jak mowilem, minute przed meczem) ha ha.

to robie tak jak kolega wyzej zmowil. niezasmiecam tematu. moje "fartowne" typy bede kontynuowal w privatepick

Do góry
#927109 - 03/02/2007 20:47 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ruszylamaszyna]
kris_nh Offline
veteran

Meldunek: 30/05/2006
Postów: 1234
Skąd: Real Madrid
i tak dalej twierdze ze to byl fart !!! nie moglbys miec takiego info co do tak zjebanych druzyn ktore graly w tym meczu!!! jak zagrales za tysiaka lub wiecej to dawaj skana kuponu a jak jestes takim dobrym typerem to zaloz temat to zobaczymy co zdzialasz \:\)

Do góry
#927482 - 03/02/2007 23:28 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: kris_nh]
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
ruszylamaszyna to pewnie klon Hearta. Bo sie nagle pojawil i do tego tylko w tym watku.
A tym, ktorzy tak wielk kase widza w zakladach prosze zajrzec do watku Rafika 25. Bo byl tu podawany jako przyklad. Wg mnie jest niezlym typerem ale jak widac nie zawsze idzie tak dobrze. A jesli idzie w kratke to trudno mowic, ze bukmacherka moze zapewnic utrzymanie. To jest bardzo ryzykowna teza ...

Do góry
#928029 - 04/02/2007 08:03 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: rivex]
moonlight Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
Życie z bukmacherki ... do pracy najlepiej u buków ;\)

Do góry
#928040 - 04/02/2007 08:29 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: moonlight]
ruszylamaszyna2 Offline
stranger

Meldunek: 04/02/2007
Postów: 8
witam

pisze pod tym nikiem bo moj wczesniejszy login zostal zbanowany! a z jakiego to powodu? gdzie zlamalem regulamin?

nie jestem zadnym klonem nikogo, jest watek o zarabianiu na bukmacherce to sie zalogowalem i rpzedstawilem jak zsprawa wyglada z mojej strony.

nie bede na sile nic nikomu udowadniam, juz niedlugo w private picks moje kolejne typy

aaa, i kupon to ja moge wkleic, ale po co jak kazdy moze sobie przerobic sume piniedzy u buka w odpowiednim programie

a i zwiazku z tym ze mi zbanowali bez powodu konto daje maijla:

ruszylamaszyna@gmial.com , bo niemoglem privow odczytac..

Do góry
#928260 - 04/02/2007 10:42 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ruszylamaszyna2]
Mark242 Offline
old hand

Meldunek: 21/03/2005
Postów: 863
Skąd: Pomorze
pewnie twoje typy są tak dobre że ktoś kazał zablokawać tobie konto

podaj szybko jakies super typy na niedziele bo znowu mogą ciebie zawiesić




Do góry
#928306 - 04/02/2007 11:14 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Mark242]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Hehe to ja podajecie tu przykład rafika to tez go grajcie to też będzie na plus, no czemu nie gracie? Jak niemacie tyle kasy to bierzcie za mniejsze stawki i co miecha dużo kasy, no nie?

Do góry
#928311 - 04/02/2007 11:17 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
ruszylamaszyna2 Offline
stranger

Meldunek: 04/02/2007
Postów: 8
heh tym razem skasowali temat w private picks

zrobilem od nowa, mozna zajrzec, jest mecz podany na dzisiaj

Do góry
#928314 - 04/02/2007 11:19 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ruszylamaszyna2]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Niewiedze nigdzie

Do góry
#928316 - 04/02/2007 11:20 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ruszylamaszyna2]
ruszylamaszyna2 Offline
stranger

Meldunek: 04/02/2007
Postów: 8
dobra widze ze odanowa skasowali mi temat. ZALOSNE

na dzisiaj na 99%

Telekomspor v Usakspor na zwycieztwo gospodarzy



ruszylamaszyna@gmail.com

Do góry
#928317 - 04/02/2007 11:21 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ruszylamaszyna2]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Jakaś analiza?

Do góry
#928321 - 04/02/2007 11:22 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
ruszylamaszyna2 Offline
stranger

Meldunek: 04/02/2007
Postów: 8
informacja..., jak wczoraj..

Do góry
#928329 - 04/02/2007 11:25 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ruszylamaszyna2]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Originally Posted By: ruszylamaszyna2
dobra widze ze odanowa skasowali mi temat. ZALOSNE

na dzisiaj na 99%


WOW, kto ci kasuje tak tematy? To pewnie buki dzialaja, boja sie Twoich pickow :))))

Przeczytales wszystkie regulaminy na forum?

Do góry
#928334 - 04/02/2007 11:28 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: connor]
ruszylamaszyna2 Offline
stranger

Meldunek: 04/02/2007
Postów: 8
zrobilem w privatepick temat zeby tu niesmiecic i jeden i drugi zniknol


CZYTATELM, nie zmalalem regulaminu

Do góry
#928343 - 04/02/2007 11:31 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ruszylamaszyna2]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Trzeba dodac do regulaminu punkt, ze wstep na forum moga miec osoby, ktore potrafia sie poslugiwac jezykiem polskim.
2 zdania 5 bledow \:o

Do góry
#928344 - 04/02/2007 11:32 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ruszylamaszyna2]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Hehe zagram za 5 zeta \:p Jak wejdzie to sie odezwe na meila

Do góry
#928345 - 04/02/2007 11:34 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
A co to za dyscyplina? \:p

Do góry
#928355 - 04/02/2007 11:41 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
pettersen Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2005
Postów: 30622
Originally Posted By: Heart
A co to za dyscyplina? \:p

najpierw piszesz, ze zagrales, a teraz "jaka to dyscyplina" ?

\:D \:D \:D nie wytrzymam

co to za dzieci ?

Do góry
#928359 - 04/02/2007 11:42 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ruszylamaszyna2]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Originally Posted By: ruszylamaszyna2
zrobilem w privatepick temat zeby tu niesmiecic i jeden i drugi zniknol


CZYTATELM, nie zmalalem regulaminu


Moze 'zniknol' dlatego:

Quote:
JEDEN user = JEDEN temat przez minimum 5 miesiący.

Do góry
#928360 - 04/02/2007 11:42 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: pettersen]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Ej gościu Tobie sie coś jebie? naucz sie czutać napisałem żę zagram!

Do góry
#928362 - 04/02/2007 11:44 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: connor]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Naucz sie czytać dzieciaku, bo napisałem że zagram dopiero!

Do góry
#928364 - 04/02/2007 11:44 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
pettersen Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2005
Postów: 30622
Originally Posted By: Heart
Ej gościu Tobie sie coś jebie? naucz sie czutać napisałem żę zagram!

umiem czutac \:D

Do góry
#928369 - 04/02/2007 11:46 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: pettersen]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
heart ostrzezenie

Do góry
#928407 - 04/02/2007 12:04 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: connor]
micha$ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/11/2005
Postów: 6311
Skąd: Uć
Originally Posted By: Sagat
Originally Posted By: ruszylamaszyna2
zrobilem w privatepick temat zeby tu niesmiecic i jeden i drugi zniknol


CZYTATELM, nie zmalalem regulaminu


Moze 'zniknol' dlatego:

Quote:
JEDEN user = JEDEN temat przez minimum 5 miesiący.

Nie znam sprawy, ale to w takim razie czemu zniknął jego pierwszy temat?

Do góry
#928438 - 04/02/2007 12:15 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: micha$]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Bo user zbanowany, a to jego kolejne wcielenie :]

Do góry
#928535 - 04/02/2007 12:51 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: lupus]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
A następne to będzie ban? \:p

Do góry
#928619 - 04/02/2007 13:11 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
panstachu Offline
stranger

Meldunek: 22/01/2007
Postów: 20
Telekomspor - Usakspor 0-3 (85')
to te 1%...

Do góry
#928620 - 04/02/2007 13:11 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
arekg3 Offline
member

Meldunek: 20/11/2004
Postów: 194
ja dodam od siebie moje spojrzenie na sprawę poruszaną w temacie. Według mnie odpowiedź na postawione w temacie pytanie brzmi tak, i t można żyć z grania wyciągając całkiem reguilarne dochody.
pierwsze kupony puszczałem 5 lat temu chodząc jeszcze do gimnazjum, wiadomo, po 5zł i czasami coś wchodziło i była fajna zabawa. później odkryłem booki w necie, śledziłem dużo typów i analiz tu na forum i udało się z pierwszych wpłat wyciągnąc kilkaset złotych na sfinansowanie rozrywek. były progresje na kurs 2.0, były magiczne systemy z których czasem udało się wyjść na plus czasem na minus. jednak nie miało to nic wspólnego z zarabianiem. w pewnym momencie postanowiłem że odłożone po wakacyjnej pracy pieniądze spróbuje zainwestować i zacząłem grać na obracanie bonusów. sposób może średnio ambitny ale szanse na wygraną w konfrontacji z bookami zazwyczaj rosły dwukrotnie przy dublowaniu depozytu. idąc po najmniejszej linii oporu jako młody i niedoświadczony człowiek zakładałem konta to na mame, to na tate i jakoś udało się kolekcjonować kolejne złotówki. przełomem w tym wszystkim był moment kiedy czasami niewchodziły kursy typu 1,05 i bonus niespodziewanie uciekał, ja natomiast odkryłem platforme betfair i do dziś nie mogę się nią nacieszyć. zacząłem wszystkie zagrane zakłady kontrować tam i wychodziły surebety a bonusy jakoś się kręciły. grając tylko live dostrzegłem że bardzo często zdarzają się różnice w kursach, całkiem pokaźne, pomiędzy betfair a innymi bookami, zwłaszcza kiedy są nieprzewidywalne zwroty w meczach, na przykład niepowodzenia faworyta. Zagłębiłem się w ten fakt i od tamtej pory skończyłem z graniem ukierunkowanym na bonusy a zacząłem szukać surebetów pomiędzy różnymi bookami z wykorzystaniem live-bettingu. gram tak od ponad roku i musze powiedzieć że rezultaty są wyśmienite. Na dzień dzisiejszy korzystam z 5 bookmacherów które mają dosyć pokaźną ofertę live. Mogę powiedzieć że siedząc pare godzin przed komputerem można spokojnie znaleźć dziennie kilka-kilkanaście takich okazji, oczywiście w weekendy znacznie więcej ze względu na bogactwo oferty.dysponuje kapitałem rzędu kilkunastu tysięcy zł co pozwala mi na puszcanie kuponów po około 20 euro na kursy 4.0 i większe, 50 euro na kursy 2.5-4.0 , do 100 Euro w przypadku kursów niższych niż 2,5 i czasami pozwole sobie zagrać za 200-300 Euro jeśli kurs wynosi 1.20 lub mniej i jest przeszacowany i mogę go od razu sprzedać z zyskiem. oczywiście zdarzają się poślizgi gdy na przykład pada bramka a nie zdąże skontrować zagranego zakładu, takie to już ryzyko ale sytuacje te zdarzają się stosunkowo bardzo rzadko. grając w ten sposób wystarczy 15-20 euro dziennie wyskubać aby miesięcznie wyciągnąć 4-cyfrową kwotę. Ale do razu musze przestrzec że wymaga to ogromnej dyscypliny, w przypadku jakiegoś niepowodzenia nie należy na siłe odpracowywać strat tylko skupiać się na tym co się robi aby drobna porazka nie pociągneła za sobą lawiny. pewnie jeśli wogóle ktoś dotrwa do końcu postu to azraz będą głosy że surebety to dno i tak dalej - ja nie zamierzam nikogo przekonywać, jedynie chciałem pokazać że da się zarabiać i podałem konkretny sposób, jeśli ktoś chciałby podyskutować lub wymienić ze mną doświadczenia i ewentualnie powspółpracować to zapraszam na gg 1456225 lub dyskusji w tymże temacie. pozdrawiam wszystkich wytrwałych i zdyscyplinowanych ;\)

Do góry
#928770 - 04/02/2007 13:34 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ruszylamaszyna2]
micha$ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/11/2005
Postów: 6311
Skąd: Uć
Originally Posted By: ruszylamaszyna2
dobra widze ze odanowa skasowali mi temat. ZALOSNE

na dzisiaj na 99%

Telekomspor v Usakspor na zwycieztwo gospodarzy



ruszylamaszyna@gmail.com


0:3
Jak to wytłumaczysz?

Do góry
#928779 - 04/02/2007 13:36 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: micha$]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
przeciez napisal ze na 99% wejdzie, a to oznacza ze byl ten 1%, idac tym tropem nastepne 99 typow trafi

Do góry
#929169 - 04/02/2007 14:50 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: connor]
micha$ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/11/2005
Postów: 6311
Skąd: Uć
A, spoko, czekam na pozostałe. Chyba się wszyscy obłowią, skoro 99 wejdzie..

Do góry
#929184 - 04/02/2007 14:54 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: micha$]
jahu Offline
old hand

Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
Mam takie nie odparte wrażenie że arekq3 podcina gałąż na ktorej sam siedzi - kto jest inteligentny to sie domyśli....

Do góry
#929207 - 04/02/2007 15:01 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: jahu]
Ry$$ Offline
newbie

Meldunek: 20/11/2006
Postów: 32
Rzeczywiście Jahu...

Do góry
#929235 - 04/02/2007 15:09 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Ry$$]
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Jakos podsumowania nie ma w temacie usera Heart a ostatni dzien nie byl dla niego najlepszy.
Widze, ze osotatnio dzieci neostrady atakuja kazde forum ...

Do góry
#930814 - 04/02/2007 19:59 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: rivex]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Podsumowanie będzie ;] Ale jak zapodam więcej typów

Do góry
#930817 - 04/02/2007 19:59 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
dzisiaj gram PSG dnb za 3.20 ale nie zdąże do tematu dac

Do góry
#932062 - 05/02/2007 14:31 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Eska]
jinx Offline
old hand

Meldunek: 02/11/2003
Postów: 1051
Skąd: Szombierki
[quote=Eska I za 2,5 tys mowisz ze chcesz wyzyc? Raczej trudne to by bylo no chyba ze mieszkasz gdzies w jakims tanim miescie ale za 2,5 tys to ciezko wyzyc gdziekolwiek. No chyba ze mieszkasz z rodzicami i nie placisz za rachunki i zakupy codzienne itd [/quote]

Podejrzewam, że jakieś 20 mln Polaków dałoby się zajebać, by dostawać tyle co miesiąc wypłaty, nie mówiąc o emeryturze bądź rencie.

No ale cóż, co dla jednych jest podłogą...

Do góry
#932158 - 05/02/2007 14:59 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: jinx]
Grzena Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 21/12/2004
Postów: 1842
Skąd: (S)iarkowy Gród/Lublin
Zgadzam sie z jinx \:\) Widze ,ze nie wszyscy sobie zdaja sprawe jak duzo ludzi zyje miesiecznie z zdecydowanie mniejsza kwota i musza sobie jakos radzic. I wcale nie mowie o bezrobotnych ,tylko o takich rodzinach co ciezko pracuja miesiecznie a i tak nie moga sobie pozwolic na godne ,normalne zycie.

Pozdrawiam

Do góry
#932184 - 05/02/2007 15:07 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Grzena]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
Pisałęm wcześniej ale nikt chyba nie zauważył posta. Pisałem co powiecie o matce która zarabia 500zł jak dobrze pójdzie jako sprzątaczka w hipermarkecie, i ma załóżmy na utrzymaniu dwoje dzieci? To jest jedyne źródło dochodu bo ojciec załózmy że np. nie żyje. To 2.500zł to bardzo duzo ;]

Do góry
#932326 - 05/02/2007 15:52 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
arekg3 Offline
member

Meldunek: 20/11/2004
Postów: 194
za 2,5 tysiąca według mnie to rodzina może skromnie wyżyć, nawet mieszkając w drogim mieście jak np. Warszawa. nie są to może luksusy ale na skromne przeciętne życie wystarcza, więc chyba troche zabrakło zastanowienia w poście Eski.

Do góry
#932331 - 05/02/2007 15:57 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
Grzena Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 21/12/2004
Postów: 1842
Skąd: (S)iarkowy Gród/Lublin

Jak ojciec nie zyje to maja dzieci rente , ale mimo wszystko i tak jest to bardzo mało , gdyz pewnie starcza im ledwo co na jedzenie , a co z reszta?

Troche prawdziwy temat zszedl na drugi plan w ostatnich postach ,to przyznam sie ze nie zyje z bukmacherki ,ale zyje dzieki bukmacherce \:D

Do góry
#932354 - 05/02/2007 16:11 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: arekg3]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Originally Posted By: arekg3
za 2,5 tysiąca według mnie to rodzina może skromnie wyżyć, nawet mieszkając w drogim mieście jak np. Warszawa. nie są to może luksusy ale na skromne przeciętne życie wystarcza


no wlasnie wiem cos o tym, za takie zyski z bukmacherki to naprawde zyje sie skromie w takiej warszawie, dlatego lepiej isc do pracy i zarabiac to 3 tys. na reke niz zajmowac sie bukmachera za podobna kase

Do góry
#932370 - 05/02/2007 16:18 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: connor]
Heart Offline
enthusiast

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 239
Skąd: Pławna
gdzie 3tys dostaniesz? \:p Chyba nie wszędzie \:p

Do góry
#932397 - 05/02/2007 16:29 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Heart]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
skonczona renomowana uczelnia, znajomosc jezykow obcych i dostaniesz jesli poszukasz, dlatego bukmacherka nie jest tak atrakcyjna jesli zarabia sie na niej okolo 3 tys. zl na miesiac.

jak ktos jest na studiach to moze dorabiac, albo mieszka w malym miescie, tam ciezko wyciagnac lepsze pieniadze.

reasumujac, utrzymywanie sie z bukmacherki jest ok, ale trzeba naprawde obracac spora kasa, aby sie z tego utrzymywac, bo w pewnym momencie to traci sens.

Do góry
#932497 - 05/02/2007 17:14 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: connor]
arekg3 Offline
member

Meldunek: 20/11/2004
Postów: 194
zalezy to od potrzeb ludzkich, jeśli ktoś nie jest w stanie w inny sposób sobie zagwarantować lepszych dochodów, a ma zdolności które pozwalają czerpać zyski z grania toczemu nie.. aczkolwiek nie każdy potrafi i nie każdemu sie uda

Do góry
#935512 - 06/02/2007 16:23 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: arekg3]
Eska Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
za 2,5 tys to naprawde skromne zycie jest. Jesli chodzi o takie wyzycie z bukmacherki to stwierdzam ze mozna wyzyc na 110 %... mi chodzilo ze jesli ktos zalozyl temat - czy zyjemy z bukmacherki to chodzilo mu o normalne wygodne zycie gdzie nie trzeba sobie odmawiac podstawowych rzeczy. A jak sie zarabia 2,5 tys i ma sie rodzine na utrzymaniu to raczej taka kwota nie gwarantuje dobrego zycia.

a jak ktos pisze przyklady ze jakas sprzataczka w tesco zarabia 500 zl i jakos zyje to jest to wg mnie pierdolenie o szopenie ;\) wiadomo ze mozna wyzyc z 500 zl... jak sie musi to sie da. Prosta sprawa.

Do góry
#935595 - 06/02/2007 16:49 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Eska]
Logan Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 14/12/2003
Postów: 14507
Skąd: Lublin
Widac rodzice przyzywczaili Cie do ogromnych luksusow ze piszesz, ze te 2500 to naprawde skromne zycie. Dla ogromnej czesci Polakow sa to normalne pieniadze wystarczajace do zycia. Moze bez luksusow, ale tez bez strasznej biedy. Moj ojciec zarabial 1500, mama 1000 i niczego mi nie brakowalo. Tak jest na wchodzie Polski

Do góry
#935626 - 06/02/2007 16:54 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Logan]
nowy WK Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 30/11/2004
Postów: 2012
Zalezy od czego zaczynasz. Jak masz mieszkanie i placisz tylko czynsz + oplaty to 2500 na 3 osobowa rodzine wystarczy na niezle zycie. Jak masz do splacenia kredyt za mieszkanie i samochod to moze nie wystarczyc na same raty.
Poza tym czesto mowi sie, ze zyjemy za xxxx PLN ale nie liczymy trzynastki, nagrody, tego co dorobimy na boku, tego co doloza rodzice itd.

Wojtek

Do góry
#936290 - 06/02/2007 19:39 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: nowy WK]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Hmm niepewny dochód w wysokości 2500 złotych miesiecznie by mnie absolutnie nie satysfakcjonował w przyszłości. Możecie się nie zgodzić ale jak na życie z takiego fachu to 2500 to mało. Porównujecie to często do giełdy a jaki inwestor giełdowy żyje za 2500 na miesiąc? Jak ktos chce z tego zyć to rozumiem że ma do dyspozycji miesięcznie sume z czterema zerami i wtedy taka gra ma sens. Jakbym miał żyć z gry u buka za 2500 to wole iść do roboty za 1500, przynajmniej pewniejsze.

Do góry
#936631 - 06/02/2007 21:23 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Maxi]
Motopompa Offline
old hand

Meldunek: 07/10/2006
Postów: 1057
Powiem tak większość wtapia regularnmie, w roku przy solidnej grze - (trz agrać niemal codzień, ale z umiarem) ile miesięcy mamy na zdecydowany plus?
Nie mówie dziś plud jutro wtopa bo to dupa nie zabawa.

REGULARNY PLUS PRZE CAŁY rok - i tak prze kilka lat.

Kto gra kilka lat i jest na regularnym plusie?
Niewielu.

A pipcycie o 2500 miesięcznie.

2500 od czego? od strału w feda co pare tygodni, strzału za naprawdę gruba kase?
Czy od pykania zakład zaa zakłądem i generownia plusika małego, większego DUŻEGO.

Ja jak miałbym 2500 na miesiąc (przy singlach za 2%) to 1000 bym zeżarł a 1500 dołożył do kapitału.

I mając taką samą skuteczność za miesiąc miąłbym 3000.

Pisałem o tym w moim poście.
Dlatego nie narezkajcie że macie 2500 /miesięcznie (zresztą bez jaj kto tyle regularnie wyciąga, ale spójrzcie głęboko w swoje oczy zanim odpowiecie. \:\)

Albo inaczej kto w zzeszłym roku zarobił 30 klocków na bukmacherce? Mało tych podniesionych rąk, oj mało............


Kto stracił mniej niż 2500 łącznie pzrez cały rok?
tu podejrzewam więcej osób by się znalazło.

Wygraj 3 razy po 2500 a potem narzekaj że mało.

Bukmacherka to ciężki temat, wygrać chce każdy.
ZA BARDZO chce wygrać dlatego wygrywają buki.

Dziwi mnie ż ekażdy narzeka że ma za małą kase żeby życ z bukmacherki.
Ciesz się ze masz małą bo mało przegrasz.
Jak chcesz życ z tego to wyrób z tej puli większą kase, przecież wygrywasz prawda?

Nirktórzy pisza ze pykanie po 2 eur mija się z celem, nie zgodze się.
Graj nawet po 1 eur, sprawdź czy potrafisz wygrywać.
A jak nie - będziesz w tych 98% grających (kto to policzył nie wiem) ale stracisz zamiast tysięcy tylko 50 eur.

Przynajmniej nie będziesz płakać a i bukom kasy nie nabijesz.

No i najważniejszz sprawa - nie chodzi zeby z 1 eur jednym strząłem ubić 100 - to chyba jasne.

Ktoś pisął że bukcherka to nie sprint, to maraton.

Ja bym dodał że to maraton ale nie przebiegnięty tylko przespacerowany.

Kto wie może nawet przeczołgany.....

Ale da sie go pokonać.

Do góry
#936786 - 06/02/2007 22:25 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Motopompa]
Maciek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
\:\) To jest lepsze niż śmieszne w dziale To i Owo \:\)

,,kto w zeszłym roku zarobił 30 klocków ? ,no kto ?'' \:\)

Do góry
#936817 - 06/02/2007 22:46 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Maciek]
SyKo Offline
old hand

Meldunek: 29/03/2004
Postów: 910
Popatrzcie na avatar Macka. I juz macie pierwszego z podniesiona reka \:\)

Do góry
#936889 - 06/02/2007 23:37 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: SyKo]
Eska Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
Motopompa - jesli juz ktos mowi ze zyje z bukmacherki to juz ma wszystko obcykane gra kilka lat i przez ten czas caly czas zarabia tak zeby moc sie psokojnie utrzymac. Bo inaczej mowienie ze sie mozna utrzymac nie ma sensu bez sprawdzenia tego 'w praniu' i bez duzej liczby kuponow i zrobienia statystyki czy wychodze na plus - i jaki czy nie. Jak ktos gra kilka miesiecy to nie moze tego stwierdzic ale jak gra kilka lat to juz mysle ze poskojnie mozna przyjac ze sie da.

"Jak chcesz życ z tego to wyrób z tej puli większą kase, przecież wygrywasz prawda?"

i to podstawowy blad - nie mozna tak grac na chama bo to predzej czy pozniej sie odbije na profitach. Mysle ze najlepiej sobie zalozyc jakas kwote i ja co miesiac (w tych granicach wyznaczonych) wygrywac. Bo granie ciagle za wieksza kase owszem jest dobre ale dopiero jak juz sie cos wygra i mozna smialo bez stresu dolozyc. Ale jak ktos wygra raz czy dawa jakas kwote i pozniej nastepny raz gra odrazu za cala kwote zeby miec wiecej, bo jak piszesz mysli sobie ze wygrywa to czemu nei ma wygrywac dalej...? Zgubne myslenie. Mysle ze podstawa to odpowiedni dobor kapitalu i mozna smialo z tego zyc. Szczegolnie ze jest takie cos jak BF i nawet limity bukow juz nie sa straszne bo jak sie skoncza wszyscy bukmacherzy (zlimituja nas) to zawsze mozemy grac na gieldzie zakladow i nikt nie bedzie sie obrazal ze wygrywamy. Wiec mysle ze mozna z zakladami wiazac jakas tam przyszlosc co do zyskow... Moze sie myle ale na dzien dzisiejszy jestem tego prawie pewien ze mozna sie z tego utrzymywac zamiast zwyklej pracy. Tylko jeszcze trzeba poczekac na uregulowanie kwesti prawnych w naszym kraju. Cos na wzor UK i bedzie mozna juz w pelni legalnie i bez stresu, ukrywania i calego tego zametu... zarabiac - czego sobie i wam zycze ;\)

Do góry
#937012 - 07/02/2007 07:54 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Eska]
Motopompa Offline
old hand

Meldunek: 07/10/2006
Postów: 1057
"Ale jak ktos wygra raz czy dawa jakas kwote i pozniej nastepny raz gra odrazu za cala kwote zeby miec wiecej"

Przeciez ja pisze zupełnie odwrotnie.
Wygrasz - zwiększasz pulę a grasz cały czas z a 2% puli.
Nie ma strachu.

Cały czas powtarzam ż egranie nieco większej ilości zdarzeń jak jesteś dobrym typerem jest dla ciebie lepsze pod warunkiem że cały czas utrzymujesz podobną skuteczność.

Ja nie trzęsę portkami przy ŻĄDMYM meczu bo mam dziennie ich kilka i jkakaś porażka mnie tak naprawdę wali.

Ty stawiasz 50 kloców na remis i żyjesz nadzieją że wejdzie.

Ja wiem ż ena 7 wejda mi gdzieś 4 i jestem na plus.
Ktoś dostanie 60 60 ktoś wygra z trudem w 3 setach, ale wygra, faworyt w kosza przegra ale ten drugi rzuci tyle że over wejdzie i jest git.

Błąd to sytuacja kiedy zbyt wiele zależy od 1 meczu, bo sport to sport.

To moje zdanie ja też na progresji wygrywałem.

I zawsze bym na twoim miejscu wracał do meczu gdzie stawiałes max kwotę n aniego i poyślałbym co się wydarzyłoby gdyby nie wszedł. (czyli w 2/3 przypadków lekko licząc)

A co do 30 klocków rocznie to suma wyszła sama - narzekacie że mało wam 2,5 miesięcznie czyli 30 rocznie też będzie mało.
Ciekawe tylko kto się martwi gruuuuuuuubo na zapas.

Limity mnie nie dotyczą. Na byle jakie mecze hokejowe spokonie można stawiac 100 - 300 eur, na tenis 2000 , na us sports po 20 000 eur, jeżeli to miałoby być moje 2% kapitału na grę byłbym bardziej niż zadowolony.

Do góry
#937098 - 07/02/2007 09:28 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Motopompa]
Kraven Offline
stranger

Meldunek: 03/01/2007
Postów: 1
Witam .
Motopomta , zgadzam sie z wiekszoscia Twojej wypowiedzi , jednak mam jedno ale : piszesz ze grasz kilka razy dziennie . Dla mnie to troszke dziwne bo wydaje mi sie za bardzo ryzykowne . Musisz duzo czasu poswieci na analizy tych ze meczy i w dodatku nie masz pewnosci ze wsyztsko Tobie wejdzie .Nie odbieraj tego jako krytyki tylko moje przemyslenia . Kiedys rozmawialem z Bardzo dobrym typerem "R...." ktorego serdecznie pozdrawiam , i to on mnie nauczyl ze lepiej "jest jesc kilka razy mala lyzeczka , niz raz chochla" Gram max 2 razy w tygodniu po kursie u naziemnych 1,6 a w necie 1,42 na podwojenie poczatkowej stawki. WIem ktos moze mnie wysmiac ze to jest za maly zysk czy tez czemu nie gram ako 2.24 i ze taka metoda sie nic nie osiagnie. Tak zostalem nauczony , fakt faktem jest to ze wszytsko zalezy od 2 meczy czy wejdzie kupon . Ale skoro Motopompa piszesz ze grasz kilka razy to co sie stanie jak akurat bedzies zmial kryzys tego dnia i nic nie wejdzie?
Oczywiscie w tym systemie jest odpowiedni podzial na stawki wszystko wyliczone % zeby miec te 20 % kapitalu miesiecznie . Owszem czasmai zdaza sie tak ze miesiac koncze na 1% ale zawsze jest jakis krok do przodu niz wstecz.
Swietnie ze przypomniales ze " Bukmacherka to jest maraton i to w czolganiu "
Pozdro 4 ALL

Do góry
#938403 - 07/02/2007 16:17 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: nowy WK]
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Originally Posted By: nowy WK
Zalezy od czego zaczynasz. Jak masz mieszkanie i placisz tylko czynsz + oplaty to 2500 na 3 osobowa rodzine wystarczy na niezle zycie. Jak masz do splacenia kredyt za mieszkanie i samochod to moze nie wystarczyc na same raty.
Poza tym czesto mowi sie, ze zyjemy za xxxx PLN ale nie liczymy trzynastki, nagrody, tego co dorobimy na boku, tego co doloza rodzice itd.

Wojtek


No wlasnie. Te 2500 wyglada niezler ale jak juz cos sie posiada. Ale niech ktos sprobuje sie dorobic z tego. Niemozliwe bo przeciez kredytu na mieszkanie nie dostaniesz, tym bardziej z bukmacherka nie masz w ogole zdolnosci kredytowej. Na przezycie 2500 starcza ale na nic wiecej a jesli jakies oszczednosci to nieduze. A przy rodzinie to juz w ogole sytuacja jest nieciekawa ...

Do góry
#938842 - 07/02/2007 17:59 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: rivex]
Lord Devastator Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/03/2006
Postów: 7490
Motopompa nie ukrywam ze jestes dla mnie jednym z guru a Twoje podejscie inspiracja do mojej gry od kilku miesiecy - z 'pewniakowca' stalem sie 'wałkowcem' czyli poszykuje zawyzonych kursow, glownie na niespodzianki, choc jak wiadomo zawyzony kurs moze byc takze na faworyta (przyklady Tottenham-Aston Villa 1.85 na gospodarzy, no i generalnie co kolejke w lidze angielskiej jest smaczek - mowie o tych najwyzszych bo w nizszych jest bagno, wszyscy sie znaja miedzy soba a potem caly swiat tylko sie dziwi ze pierwszy wtapia u siebie z ostatnim vel najnizszy kurs nie wchodzi - to samo sie dotyczy Szkocji tyle ze tam juz drukuja na najwyzszym szczeblu - Hearts jeszcze rozumiem litewski wlasciciel ale Glasgow Rangers - czy protestantom przystoi oszustwo i złodziejstwo??)
Do czego zmierzam - czy moglbys motopompa napisac cos wiecej o metodologii doboru zdarzen przez siebie czy to najscislej skrywana tajemnica? Opierasz sie na statystyce? Wiedzy? Kulisach? Probujesz rozgryzac uklady? Nie od dzis wiadomo ze tenisiscy francuscy z rosyjskimi, rosyjscy z Haasem i zawodnikami z bylej Jugoslawii maja znakomite kontakty (Haas wygrywa z Dawidenka a przegrywa z Kunicynem, to mi niejakiego Kubota przypomina).
Krotko mowiac czy moglbys uchylic rabka tajemnicy o metodologii wyboru typow czy grasz tylko wysokie kursy, czy niskie czy to nie ma znaczenia, itd itp

Do góry
#940181 - 07/02/2007 22:47 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Lord Devastator]
Logan Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 14/12/2003
Postów: 14507
Skąd: Lublin
Zycie z bukow?

Były gwiazdor NBA Charles Barkley, który przyznaje, że jest uzależniony od hazardu, wygrał w niedzielę w Las Vegas 700 tysięcy dolarów. Sukces nie zmienia faktu, że koszykarz jest nadal "na minusie".
Ostatnio Barkley przyznał, że na hazardzie stracił ponad 10 milionów dolarów, a w 2006 roku podczas jednej, sześciogodzinnej sesji - dwa i pół miliona dolarów.

Największa pulę zagarnął Barkley w niedzielę, stawiając na zwycięstwo w finale Super Bowl zespołu Indianapolis Colts.
Barkley, który jak mantrę powtarza, że musi się leczyć od uzależnienia od hazardu, stwierdził, że dawno żyłby już w nędzy, gdyby nie pieniądze zarobione na parkietach NBA.

"To głupie, złe przyzwyczajenie. Mam problem" - powiedział Barkley dodając z rozbrajającą szczerością, że problem jest wtedy, gdy nie można pozwolić sobie na 'chwilę przyjemności'. "Nie zabiłem się gdy straciłem dwa i pół miliona dolarów... Po prostu lubię to i nie przestanę" - dodał Barkley.

Do góry
#940811 - 08/02/2007 10:09 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Logan]
Maciek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
No właśnie ,zerwijcie z nałogiem bukmacherki póki nie jest za późno ,widziałem że expekt pomaga się leczyć \:\)

Charles Barkley ma kase z NBA na hazard a wy skąd ?

Do góry
#942158 - 08/02/2007 16:43 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Maciek]
mumin Offline
enthusiast

Meldunek: 24/10/2006
Postów: 286
jezli chodzi o mnie to to wywalilem na bukach ok 8 tys od poczatku grania. teraz na kontach mam ok 2,5 zl wiez na minusie jestem ok 5,5 tys. gralem juz rozne systemy. zaczynalem od kombinacyjnych 10 spotkan na jednym kuponie za 2 zl, nastepnie byly systemy 5/8 za 112 zl, pozniej pojedynie mecze za 50 i 100 euro. wszystko wtopy. teraz jade progresje przeciwko faworytom. czyli gram tylko na wyzsze stawki (nhl,nba,pilka nozna) oraz gram na X ale tylko wybranych ekip w noge. no i musze przyznac ze jakos mi wychodzi. od poczatku grania w 9 dni 900 zl. ale gralem tylko nhl i noge na X. teraz doszly wlasnie spotkania na przegrane faworytow w nba i noge. zobaczymy jak to bedzie.

Do góry
#942727 - 08/02/2007 19:06 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Maciek]
Destroyer Offline
enthusiast

Meldunek: 31/07/2005
Postów: 357
Skąd: 서울
Originally Posted By: Maciek
No właśnie ,zerwijcie z nałogiem bukmacherki póki nie jest za późno ,widziałem że expekt pomaga się leczyć \:\)

Charles Barkley ma kase z NBA na hazard a wy skąd ?


hehe, dokładnie
to zabawa dla dzianych dzieciaków ;\)

Do góry
#942873 - 08/02/2007 20:19 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Maciek]
Marcin Offline
addict

Meldunek: 14/04/2004
Postów: 605
Originally Posted By: Maciek
:) To jest lepsze niż śmieszne w dziale To i Owo \:\)

,,kto w zeszłym roku zarobił 30 klocków ? ,no kto ?'' \:\)


Zeby to wiedziec tonie trzeba wyznan....to widac po tym co kto tu pisze.:)

Do góry
#943213 - 08/02/2007 23:11 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Marcin]
ozzy123 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 02/10/2003
Postów: 2234
Skąd: Wawa/Lublin
Zyć można, ale co to za życie...

Do góry
#943224 - 08/02/2007 23:23 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ozzy123]
Maciek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
Mi już kręgosłup siada.

Do góry
#943469 - 09/02/2007 09:04 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Maciek]
czepek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/05/2003
Postów: 4543
Skąd: Olkusz
Ja akurat nienarzekam na wszytsko mi starcza, chociaz jak czasem widze ze zarobione z 2-3k a wydane 4-5k w miesiacu to jest juz zle robi \:D

Do góry
#944060 - 09/02/2007 12:37 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Maciek]
czepek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/05/2003
Postów: 4543
Skąd: Olkusz
Originally Posted By: Maciek
:) To jest lepsze niż śmieszne w dziale To i Owo \:\)

,,kto w zeszłym roku zarobił 30 klocków ? ,no kto ?'' \:\)


ja w ciagu 1 dnia wsumie \:\)

Do góry
#944500 - 09/02/2007 14:03 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: czepek]
micha$ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/11/2005
Postów: 6311
Skąd: Uć
Originally Posted By: czepek

ja w ciagu 1 dnia wsumie \:\)

To się nie liczy. Chodzi o cały rok.

Do góry
#944793 - 09/02/2007 15:45 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: micha$]
ŁuCa$h Offline
addict

Meldunek: 23/01/2007
Postów: 479
Skąd: ZS
mozna wyzyz z buków.

Masz duzy kapial i grasz tak zeby wygrac 50% postawionej stawki(kurs 1.5). wchodzi zawsze . zycie jak w madrycie \:D

Do góry
#945294 - 09/02/2007 17:46 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: ŁuCa$h]
striker Offline
addict

Meldunek: 24/05/2006
Postów: 545
*** grasz za grosze ale i za grosze przegrasz.A co tym idzie twoja full stakes sie zmniejsza,przez te grosze.....

Do góry
#948872 - 10/02/2007 18:40 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: striker]
minotauro Offline
enthusiast

Meldunek: 07/02/2007
Postów: 219
Z tą furą to zależy jaka fura... O golfa II to się nikt nie przyczepi natomiast za samochód za kilkadziesiąt tysięcy to inna sprawa

Do góry
#949113 - 10/02/2007 20:02 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: minotauro]
edi8 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 04/11/2006
Postów: 2055
Skąd: Wwa
Originally Posted By: minotauro
Z tą furą to zależy jaka fura... O golfa II to się nikt nie przyczepi natomiast za samochód za kilkadziesiąt tysięcy to inna sprawa
minotauro-czy możesz wyjaśnić do czego odnosi się Twój post????Bo tu nikt w tym temacie o furach nie pisze ani nie pisał.......Pozdrawiam.

Do góry
#949136 - 10/02/2007 20:11 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: striker]
Maxero Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 21/04/2006
Postów: 5937
Skąd: Lublin
uff dziś 1600 do przodu i wreście wyjście na + troszke się załużyłem ale bedzie lepiej \:\)

Do góry
#949179 - 10/02/2007 20:27 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Maxero]
minotauro Offline
enthusiast

Meldunek: 07/02/2007
Postów: 219
HEheheheh racja edi8 ten post powinien znaleźć się w temacie "szykują się zmiany" hehehehe zmęczony jestem i wpisuje już nie tam gdzie trzeba %-)

Do góry
#949232 - 10/02/2007 20:41 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: minotauro]
edi8 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 04/11/2006
Postów: 2055
Skąd: Wwa
minotauro-mnie też wydawało się,że jesteś"zmęczony"...Pzdr.

Do góry
#950425 - 11/02/2007 13:05 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: edi8]
Motopompa Offline
old hand

Meldunek: 07/10/2006
Postów: 1057
Wg mnie większość balansuje na granicy na baaaaaaaaaaardzo cienkiej granicy. Piszesz np1600 dziś do przodu + trochę sie zadłużyłem. MASAKRA.
Zawszę radzę wszytkim gdyby pomyśłeli co by było gdyby TEN OSTATNI ZAKŁĄD właśnie nie siadł!!!!! I na tym oprzeć swoją technikę ciesząc się zę właśnie siadł i jest trochę keszu.
Ale to powinien być głośny dzwonek !!!!!

Devstator - podoba mi sie bardzo twoje podejście do tematu już grając dogi jestes do przodu bo marżę buk głównie lokuje w faworytach znacznie zaniżając na nich kursy ( to chyba jasne) i jak sie nie gra w baw tylko w buku który ma stosunkowo niską marżę to już na starcie masz przewagę. Dlatego na takim podejściu bazująć łatwej osiągnąć sukces.

Łatwiej - nie znaczy że łatwo.
Trzeba przede wszytkim nastawić się na sukcesy DŁUGOFALOWE.
Nie dziś + 5000 jutro - 9000 potem + 25 644 a nagle minus 1000 - 3000 dziennie i tak prze kilka dni.

To grozi bankructwem.
Więcej - to PEWNY BANKRUT.
Wykończy cię marża i lekutki pech, który niestety dotyczy każdego.

Co do mojej metodologii doboru zdarzeń - sorry ż ena razie nie odpowiem tutaj (to samo dotyczy konkretnej odpowiedzi na meile którę dostaje)

Postaram się jakoś połączyć to co wiem w całość tak żeby było to jasne i przejrzyste dla większości.
Niebawem coś sie z tego wyłoni i każdy przeczyta.

W tej chwili siedzi to jakoś w mojej głowie i dziął ale żeby wytłumaczyć dlaczego dziąła i jak nie mam jakoś umiejętności.

Ale się postaram, choć ból jest w tym że nie umiem za bardzo przekazywać wiedzy - kiedyś próbowałem udzielac korepetycji z matmy i stwierdziłęm ze nie nadaje sie do tego,niezależnie jak pojętnego dostawałem ucznia.

Umieć to jedno - przekazać wiedze to drugie.

Ale spóbujemy.

Pozdrawiam, G.

Do góry
#972164 - 18/02/2007 19:14 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: Motopompa]
rafałek Offline
old hand

Meldunek: 25/06/2003
Postów: 909
Skąd: Warszawa
Quote:

marżę buk głównie lokuje w faworytach znacznie zaniżając na nich kursy


\:\) \:\) \:\)

Do góry
#972224 - 18/02/2007 19:29 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: rafałek]
rafałek Offline
old hand

Meldunek: 25/06/2003
Postów: 909
Skąd: Warszawa
Po czym poznać osobę, która na bukmacherce zarabia ?? Spokojny,opanowany,byćmoże nawet ateista, za podstawę swoich wierzeń uznaje podręcznik do rachunku prawdopodobieństwa. Nigdy nie afiszuje się swoimi zarobkami, a jeżeli już przyjdzie mu o nich mówić najczęściej zaniża je maksymalnie tak, że potrafią przyjmować nawet wartości ujemne. Na pytania kolegów z kolektury odpowiada zawsze wymijająco, przewrotny, najczęściej kłamie. Ma poszanowanie wśród obywateli ale jest postacią tajemnniczą i skrytą. Zasada ogólnie jest prosta : " Zapomnij o kłopotach, zasmakuj w banknotach"

Do góry
#972472 - 18/02/2007 21:13 Re: Żyjecie z bukmacherki? [2] [Re: rafałek]
nawoj Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/08/2004
Postów: 3824
Skąd: 33-335 Nawojowa
\:\)

Do góry
Strona 1 z 7 1 2 3 4 5 6 7 >




Kto jest online
11 zarejestrowanych użytkowników (VVega, latajaca_holenderka, Sensei, akagi, Akhu, ANZELMO, forty, wHiTe_StAr, alfa, igea23, 11kera11), 3114 gości oraz 9 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45050 Tematów
5584129 Postów

Najwięcej online: 4506 @ 14/05/2024 20:07