#891 - 15/04/2001 20:34
TYPERZY(a raczej bankruci)
|
old hand
Meldunek: 24/03/2001
Postów: 939
Skąd: brak
|
Witam wszystkich.Korzystajac z tego ze sa swieta i mam troche wolnego czasu,postanowilem napisac co sadze o tych(jak to bylo?)aha- tabela typerow czy jakos tak.Po pierwsze niewiem czy ci co podaja te typy graja tak w rzeczywistosci,jesli tak to rada dla was skonczcie granie bo przez cale zycie zawsze bedziecie na stracie.Oczywiscie zdarzy sie ze ktos trafi 5 czy 6 a moze wiecej meczy ale to i tak nic nie znaczy bo nikt nie moze trafiac tylu meczy codziennie. Przegladajac typy ktore tu sa zamieszczane dochodze do wniosku ze ta strona niczego nie uczy a niktorym nawet moze szkodzic.Nie chce tu nikogo pouczac ani dawac komus rad bo niejestem doradca,poprostu TT niema najmniejszego sensu i jesli ktos gra tak w rzeczywistosci to poprostu traci czas i pieniadze.Mysle ze kazdy powinien podac tu tylko jeden typ gora dwa ktorych jest pewien a wnioski niech zachowa dla siebie ,bo ci co graja powaznie wnioski wyciagaja sami i niewazne co ty sadzisz o tym meczu.Wiem i tak ze to niczego niezmieni bo wiekszosc z tych co tu typuja podaja swoje typy lekka reka tzn zobacza kurs zrobia (moze)krotka analize spotkania i wszystko typ gotowy oczywiscie do KOSZA w wiekszosci przypadkow.Wiecie co TT mozecie sie bawic jesli macie czas na taka zabawe i udowodnic tu kolesiom tak to JA jestem na 1 miejscu,widzisz jaki jestem dobry TYPER w srod dziadow ALE PRESTIZ NO NIEZLE TYLKO ZE REALNIE JESTES TY CZY TY DO TYLU ,ale wszyscy mysla 1 w TT o cos wie oczywiscie- wie jak przegrywac i tyle.Proponuje tu tylko zebyscie podawali swoje pewne typy ale nie jakies tam szybkie, tylko przemyslane w 100%.Wnioski zostawcie dla siebie bo niema sensu ich tu przedstawiac bo ci co graja aby wygrac maja swoje wnioski.Niebede tu wyjasnial jak ja gram bo robilem to duzo razy ale dla ludzi wydaje sie to zatrudne ,i nieinteresuje mnie co myslisz o mnie ,mysl co chcesz.I jeszcze jedno jak chcecie cokolwiek wygrywac musicie miec jakis plan ,bez planu gry mozecie wyrzucic pieniadze za okno.O statnio dostalem prace w sts i ludzie ktorzy codziennie przychodza i przegrywaja poprostu zal mi ich niestety tk to jest ,w moim miescie ci co mnie znaja nieraz proponowali mi pieniadze za podanie jakiegos pewnego typu zawsze im mowie "jutro jestem w domu o tej i o tej przyjdzicie wescie cos do pisania a postaram sie wam cos kolwiek pomoc ",tak ale tych co sa sluchac i wylozyc choc troche wysilku jes garstka.TAK zaklady sportowe aby w nich wygrywac mam takie swoje powiedzenie: " CHCESZ WYGRYWAC ZACZNIJ GRAC A NIE BLADZIC"
|
Do góry
|
|
|
|
#892 - 15/04/2001 21:10
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
veteran
Meldunek: 23/03/2001
Postów: 1512
Skąd: trojmiasto
|
Piękny apel - "opamiętajcie się !!!!!!"
A skąd możesz wiedzieć koleżko, że nie jesteśmy profesjonalistami w tym co robimy, nie mamy własnych "systemów", analiz i nie zarabiamy kupy forsy na graniu u bukmacherów. Pracujesz w STS ? Pozdrów kierownictwo - w moim przypadku jest to firma która przyniosła mi najwięcej zysku. Jasne, że w dłuższym okresie 95% graczy wtapia (ale nie wszyscy).
|
Do góry
|
|
|
|
#893 - 15/04/2001 21:17
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
veteran
Meldunek: 23/03/2001
Postów: 1512
Skąd: trojmiasto
|
ps. jesteś takim asem ? Proponujesz ludziom pomoc - masz takie dobre typy, a oni nie chcą z niej skorzystać. Powiem ci jedno - gdyby tak było w rzeczywistości to na pewno nie siedziałbyś w okienku za marne pare groszy miesięcznie i wstukiwał innym kupony :-)
|
Do góry
|
|
|
|
#894 - 15/04/2001 21:37
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
veteran
Meldunek: 07/02/2001
Postów: 1285
|
witam...i nie wiem od czego zaczac tak zes mnie zarzyl.w koncowej fazie swoich wypocin piszesz ze tych co chca sluchac jest garstka.ale do tej garstki sam sie z pewnoscia nie zaliczasz.gowno Cie przeciez obchodzi co inni mysla o Tobie i Twoich typach.z tego by wynikalo ze uwazasz siebie za najlepszego typera swiata.no ale skoro ludzie z Twojego miasta,ktorzy Cie znaja (tu mialem najwieksza beka) wala do Ciebie drzwiami i oknami to cos w tym musi byc... Co do TT to zgadza sie ze wiele typow nie jest idealnych,ale jest tez sporo takich ktore mozna wykorzystac.A o to chodzi w TT.przynajmniej ja to tak odbieram i mam nadzieje ze nie jest to "wyscig szczurow". I nie wiem czy zauwazyles ale wiekszosc gra u bukow od stosunkowo niedawna i trudno jest oczekiwac samych wygranych.Zazwyczaj na poczatku placi sie frycowe.I aby zaczac wygrywac trzeba eliminowac wlasne bledy krok po kroku.Czy to przez nauke na tych wlasnie bledach czy od najlepszych(chociazby z TT). Ale przeciez RAFTERZE THE GREAT nawet numer 1 z TT uwazasz za cieniasa("wie jak przegrywac i tyle").Tak to by bylo na tyle.a na jeden kupon w Twoim wydaniu(ten o ktorym piszesz w nastepnym poscie) czekam jak na zbawienie .
|
Do góry
|
|
|
|
#895 - 15/04/2001 21:39
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
Meldunek: 30/01/2001
Postów: 3731
Skąd: runaway
|
Jak się Tabela Typerów nie podoba, to nie trzeba do niej wchodzić. Ja z niej ściągnąłem już parę typów i każdy mi wszedł, za co dziękuję tym osobom (jeden typ był szczególnie ważny a komantarz zawierał tylko jedno zdanie które mnie przekonało aby na to postawić). Opisy są najważniejsze i patrzę na nie a nie na osoby które typują, chociaż poszczególne typy osób też śledzę i jestem z nich zadowolony. Spójrz na UQ$ puszcza wiele meczy codziennie i jest na plusie, tak samo hi_res_evil (puszcza 10 na raz) opracował swój system i bardzo ładnie na tym wyszedł, twierdzisz że to nic nie znaczy, że te osoby są na minusie grając u buków. Chyba każdy początkujący typer jest na minusie i to nie jest nic dziwnego, po jakimś czasie zaczyna się opracowywanie systemów, metodą prób i błędów. Od dziadów to nie musisz nas wyzywać, nie wiem czym na to sobie zasłużyliśmy. Być na minusie w TT też ma swoje dobre strony, osoby takie (w tym ja) uczą się jak lepiej grać aby nie przegrywać.
[This message has been edited by SebaS (edited 15-04-2001).]
|
Do góry
|
|
|
|
#896 - 15/04/2001 21:47
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
Anonymous
Unregistered
|
korzystając z tego że są święta i mam trochę czasu, odpowiadam - misiu, że: po pierwsze dla większości TT to zabawa (tak myślę) - gdyby taki koku (tylko przykład - po prostu ostatnie miejsce i specyficzny sposób obstawiania) grał w rzeczywistości tak jak w TT (może i gra) to musiałby być b.bogaty i wisiałoby mu to czy dziś wtopi 2kzł czy je wygra... po drugie twoje super typy, jeżeli jeden będzie publikowany raz na tydzień nie przyniosą oczekiwanego (a może nieoczekiwanego) efektu nigdy (no, może za kilkadziesiąt lat) nawet najpewniejsze typy obarczone są pewnym ryzykiem - stawiając na najpewniejsze typy (bez dodatkowych analiz) masz ok. 80% szans na trafienie powiedzmy, że dodatkowo ślęcząc nad wieściami z szatni sportowców dodasz sobie 10% to będzie tylko 90% - dziewięc razy uzyskasz zysk po 10% a za 10 razem wszystko prze...dolisz... myślę, że twoja wypowiedź miała przede wszystkim sprowokować co niektórych, ale - stary - masz kompleks wyższości jeszcze większy niż ja no pewnie - mi też trochę żal tych wszystkich ludzi co to idą do sts-u bo zobaczyli fajny ultra_pewny kurs (też przeżyłem ten etap) i grają za wszystkie swoje oszczędności (100, 1000, 10000 zł.) - ale, sorry, ty z tego żyjesz, a i my, którzy wygrywamy też z tego żyjemy [QUOTE]ci, co grają aby wygrać mają swoje wnioski[/QUOTE] no widzisz, misiu, zgodziłbym się z tobą w 100%, ale tak się składa, że kiedy szukałem pewnym ważnych informacji do mojego, he he, systemu - tu, na tym forum uzyskałem niemal natychmiast odpowiedź - więc postanawiam się podzielić swoimi wnioskami - myślę, że nie zniszczą imperium sts-u, ale ci, którzy z nich skorzystają, po prostu z nich skorzystają tak samo myślę, jest tu na forum paru gości, którzy znają się na tenisie, golfie, no i uQs "typer wśród dziadów" he he pozdrowienia szczerze ubawiony hi_res evil ps. nie martw się rafter, niedługo się przerzucam na intertops, więc zabiorę ci tylko trochę kasy we wtorek, no i może jeszcze za tydzień, ale paru moich kumpli uwierzyło i chyba będą grać dalej w sts-ie...
|
Do góry
|
|
|
|
#897 - 15/04/2001 21:49
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
old hand
Meldunek: 24/03/2001
Postów: 939
Skąd: brak
|
DZieki za ocene kolezka ,jesli chodzi o prace w sts to pracuje tam tylko z czystej przyjemnosci i z prosby znajomego po zatym pracujac tam mam szybszy dostep do pewnych informacji.I niepracuje tam wystukujac kupony.Pozatym nieinteresuje mnie to co ty o mnie myslisz i jakie zarzuty mi stawiasz.Jestem tu tylko po to aby pomoc tym co chca jesli sie to komus nie podoba to prosze zebrac glosy abym sie tu juz niewypowiadal a uczynie to.Bo szkoda mojego czasu na tych,co niczego nierozumia badz niechca zrozumiec.A jesli chodzi o moje zyski z grania to niebede o tym nic mowil poniewaz albo w to nieuwierzysz lub dalej bedziesz zadawal pytania na ktore poraz ostatni odpowiadam:NIEINTERESUJE MNIE CO MYSLISZ O MNIE I O MOIM GRANIU.Sam najlepiej wiesz jak ci idzie wiec po co zadajesz pytania i tracisz czas,Nazwales mnie "szycha" lecz ja nic takiego niepowiedzialem.Powiedziales :"ludzie niechca twoich typow" tego niewiem bo dopiero sie tego dowiem,jesli ktos niechce niech ich niebierze.
do: bet007
|
Do góry
|
|
|
|
#898 - 15/04/2001 22:05
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
veteran
Meldunek: 23/03/2001
Postów: 1512
Skąd: trojmiasto
|
Stary..... nie zadaje ci pytań, ani nie interesują mnie twoje zyski (zysk to rzecz względna dla jednego 100 zł to dużo, a dla drugiego 10 000 mało). Twoja wypowiedż trochę mnie rozbawiła, ale ciesze się że bierzesz udział w forum. Nauczyłem się już słuchać i wiem jakie to ważne w grze. Twoja wypowiedż zprowokowała parę osób i jest to oczywiście bardzo pozytywna rzecz. A co do "ludzie nie chcą twoich typów" to sam to napisałeś.
|
Do góry
|
|
|
|
#899 - 15/04/2001 22:07
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
veteran
Meldunek: 23/03/2001
Postów: 1512
Skąd: trojmiasto
|
ps. jakbyś chciał kiedyś "stracić trochę czasu" na dysputy z nami to wpadnij na chata - na pewno będzie gorąco
|
Do góry
|
|
|
|
#901 - 15/04/2001 22:26
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
enthusiast
Meldunek: 02/04/2001
Postów: 201
|
korzystajac ze swieta sa nadal... He he ... Rafter a czy przechodzacych przez ulice tez bedziesz nawracac ? Sorry ale kazdy rozsadny gracz-zarabiacz wie gdzie mozna wlozyc TT, dokladnie wiem co kto typuje i jak ale powiem ci ze z tego balaganu warto wybrac i posegregowac pewne informacje i samemu ulozyc kupon. TT nie sluzy temu aby kopiowac czyjes kupony, ja traktuje typy na forum jako przefiltrowane info o meczach, kazdy typ sprawdzam wlasną metoda, porownuje z informacjami z innych zrodel, wnioskuje i decyduje czy to obstawiac. Jak dotad jestem duzo do przodu... a po za tym to jest hazard..czasmi w pelni swiadomie obstawiam spotkanie za duza (dla mnie) kwote i po prostu sie bawie. dokladnie... a potem sobie gram spokojnie i zarabiam na kolejna zabawe! Piszecie tu o zarabianiu na hazardzie... heh... a zapomnieliscie (co niektorzy) ze to ma przede wszystkim dac wam kase na koleją rozrywke, piwo, bilet do kina, dzialke towaaru, opłaty za mieszkanie...itd, itp... każdemu wg potrzeb...a ja polaczylem jedno z drugim i jest mi z tym zaj....eb...iscie A co do tych co sa na minusie... mysle ze sami dojda do wniuosku ze niewarto i zaczna "uczciwie" pracowac by zasluzyc na zabawe... jesli uwazasz ze trzeba i pomoc to zalatw i normala robote za normalna kase i powiedz ze ryzyko nie sprawia przyjemnosci.
|
Do góry
|
|
|
|
#902 - 15/04/2001 22:26
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
veteran
Meldunek: 23/03/2001
Postów: 1512
Skąd: trojmiasto
|
Też chciałbym wtrącić coś od siebie w sprawie systemu hi_res. Na razie wszystko jest super będziesz stary na 1m w TT. Ale to czy system się sprawdzi pokaże czas. Tylko w dłuższym okresie czasu można to zobaczyć. Grasz dopiero drugi raz, a już myślisz, że rozbijesz cały bank. To nie jest takie proste jak się wydaje. Szczerze ci kibicuje ale i radzę nie wrzucaj w to od razu za dużej kasy jak na twoje możliwości bo możesz się ostro przejechać. Pamiętaj że wygrywa tylko ten który w dłuższym czasie potrafi być na plusie.
|
Do góry
|
|
|
|
#903 - 15/04/2001 22:29
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
veteran
Meldunek: 23/03/2001
Postów: 1512
Skąd: trojmiasto
|
Panowie - proponuje spotkanie na chacie dziś po 22.00. Ja będe na pewno.
|
Do góry
|
|
|
|
#904 - 15/04/2001 22:33
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
Anonymous
Unregistered
|
do: set fisher
gorąco???
no to się ochłódźmy może i nie czatowałeś/mailowałeś ze mną ale: raz: ja nie grożę że stąd spadam bo mi się nie podoba towarzystwo dwa: sorry, ale podobnych stron w polskim necie jest trochę - nie tak dobrych, ale zawsze - tu dostałem odpowiedź, tu znalazłem klimat, tu publikuję typy trzy: uważam, że gdyby mi tu nikt nie pomógł - nie miałbym żadnego moralnego czy też innego obowiązku publikować żadnych typów (zresztą nadal obowiązku nie mam, po prostu dobra wola - jak w przypadku wszystkich typujących)
a to moje zdanie bierze się ze zdania raftera, który mówi, cytuję: "Mysle ze kazdy powinien podac tu tylko jeden typ gora dwa ktorych jest pewien a wnioski niech zachowa dla siebie, bo ci co graja powaznie wnioski wyciagaja sami i niewazne co ty sadzisz o tym meczu." - chodzi o to, że tam gdzie jest klimat nie trzeba chować wszystkiego dla siebie, bejbi
hi_res evil
|
Do góry
|
|
|
|
#905 - 15/04/2001 22:39
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
Anonymous
Unregistered
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał bet007: Ale to czy system się sprawdzi pokaże czas. Tylko w dłuższym okresie czasu można to zobaczyć. Grasz dopiero drugi raz, a już myślisz, że rozbijesz cały bank. To nie jest takie proste jak się wydaje. Szczerze ci kibicuje ale i radzę nie wrzucaj w to od razu za dużej kasy jak na twoje możliwości bo możesz się ostro przejechać. Pamiętaj że wygrywa tylko ten który w dłuższym czasie potrafi być na plusie.[/QUOTE]
ale myślę że to już przerabialiśmy, nie?
a czy to nie jest proste tak jak mi się wydaje? otóż wydaje mi się że to nie jest takie proste, naprawdę, ale wydaje mi się, że czasem wychodzą mi trudne rzeczy a na zakładach parę już razy się przejechałem, więc nie bój się, proszę o moje możliwości, mam tak jakby doświadczenie, he he
hi_res evil
[powered by 6th beer today] więc nie wiem czy wytrzymam do 22.00
|
Do góry
|
|
|
|
#907 - 15/04/2001 23:01
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
Anonymous
Unregistered
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Set Fisher: Dzięki hi_res za tego "bejbi", przypomniały mi się lata , kiedy byłem młody i piękny.[/QUOTE] nie ma sprawy, ja też kiedyś byłem hi_res
|
Do góry
|
|
|
|
#908 - 17/04/2001 05:38
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
Rafter, dla mnie osobiście bardzo się liczy dlaczego ktoś obstawia na daną drużynę. Tak samo liczy się też opinia o danej osobie. Mówisz, że takie rzeczy Cię nie obchodzą... ok... nie ma sprawy. Dla mnie to ma znaczenie, dla Ciebie nie, widzocznie mamy inne podejście do sprawy. Szczerze nie jestem najlepszym typerem na forum, nawet nie mieszczę się w pierwszej dziesiątce. Ty pracujesz w STS - ja pracuję w Intertops. Nie wiem jaką rolę odgrywasz w STS-ie, ale ja w Intertopsie ustawiam kursy, i to te najbardziej ryzykowne - czyli handicapy i total goals. Dla mnie obowiązkiem jest ustawić precyzyjne kursy, chociaż często samemu gram (u innych buków oczywiście) i to z godziwym zyskiem. Jeśli Twoje typy są takie dobre to byś był na pierwszym miejscu w Tabeli Typerów. Dlaczego nie chcesz rzucić wyzwanie wszystkim? Przecież po to jest ta tabela by ludzie mogli zobaczyć kto jest najlepszy w typowaniu. Dzięki temu mogą naśladować np. uQ$ zamiast mnie... i z pewnością lepiej na tym wyjdą... hi_res evil, nie bierz sobie tego do serca. Rafter to pewnie dobry człowiek, który może wiele wnieść to tego forum. Nie możemy się dać sprowokować. Jeśli jest ktoś, komu przeszkadza te forum (i publikowane w nim informacje) to jedynie może chodzić o bukmacherów, czyli właśnie o STS i innym... może o to właśnie chodzi? Cieszy mnię, że będziesz grał w Intertops. Będziesz obstawiał moje kursy jeśli grasz na piłkę nożną, i miło będzie Cie ugościć. Szczerze bym był dumny jeśli byś wygrał na dłuższą metę obstawiając moje linie. Nie mam nic przeciwko, nawet dorzucę do wygranej darmowy obiad jak się spotkamy... Jeśli chodzi o same administrowanie forum, to mamy tu grono solidnych ludzi chcących zapewnić Wam wszystkim jak najlepszy klimat w obstawianiu. Widziałem inne strony internetowe gdzie najwięcej wiadomości jest na temat "Czy lubicie kibiców drużyny X?" Kogo to obchodzi? Owszem, można o tym pisać, ale jeśli na tym opiera się całe forum to wszystko traci sens. Tutaj nie mamy tych problemów, wszyscy mamy jedno na myśli: jak wygrać - jak okazać się lepszym od bukmacherów. To nie my konkurujemy między sobą (chociaż takie wrażenie sprawia TT), lecz przeciwko bukmacherom. To właśnie z nimi musimy wygrać i odnieść sukses. [This message has been edited by Conrad (edited 17-04-2001).]
|
Do góry
|
|
|
|
#909 - 17/04/2001 12:18
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
Anonymous
Unregistered
|
uu, Conrad, intertops? to się staje niebezpieczne... ale mówisz - handicapy i total goals... to nie dla mnie, zbyt duże ryzyko... więc mam tylko nadzieję, że nie będziesz poprawiał kursów moich typów - albo będę publikował moje typy po wysłaniu - tak będzie najlepiej... cóż - mniej będzie czasu na zapoznanie się z typami el_sistemo takie życie hi_res evil ps. dzięki za obiad ps2. rafter - prowokacja się udała, kool
|
Do góry
|
|
|
|
#910 - 17/04/2001 15:55
Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
Nie będę poprawiał kursów, nie masz się o co martwić Zresztą sam się o tym przekonasz. Ja tylko otwieram kursy a później nie mam wpływu na nie. Według mnie handicapy to większe ryzyko dla bukmachera, mniejsze dla gracza. Dużo łatwiej jest zbić kasę na nich niż na tradycyjnym 1X2 gdzie marża bukmacherów jest dużo większa. Rafter ma rację jeśli chodzi o typy bo rzeczywiście jest ich za wiele, a typując 10 tygodniowo ciężko jest wyjść do przodu. Osobście puszczam nie więcej niż 1-2 na tydzień i zawsze single. Gramy więc w podobny sposób. Możemy zreformowac tabelę ale powinna wygrać osobista dyscyplina każdego z nas. Przecież można teraz wysyłać jeden kupon na tydzień albo jeszcze rzadziej - nie ma obowiązku wysyłania 10-ciu. Możemy "sztucznie" ograniczyć typy i ustalić niski pułap (np. jeden typ tygodniowo), ale jeśli ktoś nie potrafi samego siebie ograniczyć w TT to jak się ma powstrzymać w biurze STSu?
|
Do góry
|
|
|
|
|
|