#892210 - 24/01/2007 16:48
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: rene]
|
addict
Meldunek: 08/11/2005
Postów: 677
Skąd: Azu Scabi
|
Moim zdaniem po 1.20 nie warto ruszać Fedka. To za mało, choć moim zdaniem Rod jego kompleks ma i go nie przełamał. Fedek gra jakoś dziwnie, niby wszystko jest OK, ale boję się, że jak zostanie przyciśnięty, a takiego przypadku jeszcze nie było na AO, to moze mieć problem z psychiką.
W drugim meczu faworytem jest Gonzo, choć tu szanse są 60/40 Nie wiem czy Cie dobrze zrozumialem, ale jesli myslisz ze Fedex bedzie mial problemy z psychika to jak dla mnie grubo sie mylisz... Juz chyba predzej noge zlamie (wypluwam te slowa) niz bedzie mial psychiczna zalamke. Dla mnie to gosc ktory z psychika nie ma zadnych problemow i to jest wlasnie jeden z atutow ktory czyni go WIELKIM mistrzem. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#892504 - 24/01/2007 17:43
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: Gr3g]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/05/2002
Postów: 2590
Skąd: Rzeszów
|
Heh, obawy o psychikę Rogera chyba faktycznie są nieuzasadnione, bo Fed psychicznie siada grając jedynie z Nadalem na ziemi. Natomiast co do obstawiania dzisiejszego meczu, to zgodzę się ze wszystkimi, którzy podnosili kwestię bezsensowności brania Feda za 1,1-1,2. Oczywiście, wielki z niego faworyt, ale Andy gra naprawdę dobrze i w razie kiepskiego dnia Rogera, może nawet pokusić się o wygraną. Zagram Roddicka za 2/10, żeby dodać spotkaniu emocji. Bardzo ciekawie zapowiadają się również półfinały debla panów. Szczególnie spotkanie braci Bryan z parą Knowles/Nestor. W zeszłym roku pary te grały ze sobą 5 razy, w tym trzykrotnie zwycięzali Bryanowie. Jednak należy nadmienić, że 4 z 5 tych meczów rozstrzygnęły się dopiero w trzecim secie, a wszystkie 5 spotkań było niezwykle zacięte. Bukmacherzy zdecydowanych faworytów upatrują w Bryanach, którzy przez ostatnie trzy lata dochodzili na AO do finału debla, a rok temu zostali tryumfatorami turnieju. Ja jednak pokuszę się na value na Knowlesa i Nestora. Aktualny kurs na Bwin to 3,43, ale pewnie jeszcze pójdzie w górę. Gram za 4/10.
|
Do góry
|
|
|
|
#892821 - 24/01/2007 18:41
Re: Australian Open - 15-28, 2007 *DELETED*
[Re: Lamberciak]
|
veteran
Meldunek: 05/04/2005
Postów: 1364
Skąd: Warszawa/Poznań/Wilno
|
|
Do góry
|
|
|
|
#892856 - 24/01/2007 18:48
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: pszek]
|
addict
Meldunek: 23/01/2007
Postów: 479
Skąd: ZS
|
A co myślisz/myślicie na temat drugiej pary półfinalistów?? GONZALEZ - HAAS 1 Uwazam ze do finalu przejdzie chilijczyk. Niemiec w wywiadzie powiedzial ze nie spodziewal sie tego ze pokona Davydenke a jednka mu sie udalo. Gonzo jak widac w znakomietj formie. Uwazam ze Haas nie stawi wiekszego oporu i pozegna sie z turniejem w ktorym i tak wiele osiagnal.
|
Do góry
|
|
|
|
#893367 - 24/01/2007 20:35
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: march88]
|
old hand
Meldunek: 15/12/2005
Postów: 783
|
Ja sie w zupelnosci zgadzam z march88, tez pamietam podobny temat przed finalem UO i wtedy duzo osob zagralo, ze Rod bedzie mial wiecej asow, bo wydawalo sie to logiczne. Jednak Federer jako jeden z nielicznych potrafi sobie bardzo dobrze radzic z serwisem Amerykanina, za to Roddick przynajmniej w tamtym finale bardzo czesto odpuszczal gemy serwisowe Szwajcara i Ferdek pykal po 2-3 asy na gem Wcale bym sie nie zdziwil gdyby sytuacja z UO powtorzyla sie jutro... Gvizdek, radze odpuscic ten typ, a jak juz bym mial grac to lekko na Federera. Ja mysle, ze Federer wygra 3-0, z Robredo gral tyle ile bylo potrzebne, z Roddickiem bedzie musial wlozyc troche wiecej wysilku, ale mysle, ze sie odpowiednio skoncentruje i po raz kolejny nie pozostawi zludzen Amerykaninowi W drugim meczu mysle, ze Gonzo jest na takim gazie, ze Haas nie da rady go powstrzymac. Lubie Niemca i jego sposob gry, ale jednak ma za duze przestoje i juz w meczu z Denka mogl spokojnie odpasc... Na Gonzaleza to chyba za malo. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#893457 - 24/01/2007 20:48
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: zwierzu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
|
Zapominacie co było tuż przed AO widze.. http://www.kooyong.com.au/RESULTS%20SAT%2013TH.pdfDla przypomnienia, 13 stycznia to Roddick był górą , więc dla tych co grają na Ferdka po kursach 1.1-1.2 małe ostrzezenie...wiem , ze to byl malo zanczacy mecz ale jednak Roddick mogl sie odblokowac psychicznie pokonujac Federera tuz przed AO. ja zagram Roddicka 2\10 oraz dodatnie handi 6\10 Powodzenia
|
Do góry
|
|
|
|
#893621 - 24/01/2007 21:16
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: Loony25]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/10/2001
Postów: 7511
Skąd: Kielce
|
tez rzuce swoje 3 grosze... Otoz nie ma sensu porownywac co bylo tydzien temu czy rok temu jaka i kto ma forme bo to jest bez znaczenia. Jedno jest pewne niewatpliwie Federer jest w stanie wygrac z kazdym , w kazdym meczu na kazdej nawierzchni(poza Nadalem na ziemi) i nie ma co pierdolic ze Rodick go ogral tydzien temu bo szczerze mowiac nie mial prawa go ograc bo nie zasluzyl moim zdaniem. Ale do czego daze...osobiscie nie lubie Freda buca bo i tak on zawsze sobie rezyseruje mecze i jak moze to przyciska przyspiesza czy co mu tam broni bp dobrym serwisem i wlasciwie w czasie meczu mu pierdoli czy jest 3-5* czy *5-3. Czasem to bucowanie go gubi ale rzadko. Ale wracajac do meczu sprzed tygodnia nie patrzac na staty i forme bo tu nie ma co porownywac jak juz mowilem, przyjrzyjcie sie grze Fedexa. Smiem twierdzic ze Fedex gral fenomenalnie jak to zwykle zreszta robi ale to co sie dzialo od 1 seta wprawilo mnie w oslupienie. Fedex jak zawsze spokojny wymiany z glebi kortu ale pierwsze apre gemow tu blad tu Roddick posadzil returna, przypadkowy break i na twarzy Fedexa zagoscil niepokoj taki jak z Nadalem na ziemi zwykle widze. I co robi Fedex? Notoryczne wypady do siatki w obawie przed atakiem (returnem) Roddicka ktory nie jest wcale taki zly...i tak gral praktycznie caly mecz choc mogl roddicka spokojnie wypykac w wymianach bo byl 1000x lepszy w tym meczu i pytanie czy moze zrobil sie jakis kompleks Roddicka? wiem w h2h 14-2 i nie ma co porownywac ale to co Fed zrobil w 3 secie wola o pomste do nieba...mial 3 gemy serwisowe stracil 1 pkt z serwu nie wykorzystuja 5 bp do stanu *3-4 gdzie Roddickowi serwis gdzies zginal , ale jedno zagranie na afere potem przypadkowy out przy 2bp dla Fedexa i nagle *3-4 i potem jeden slabszy gem serwisowy Freda i 3-5* i dowidzenia, sam komentator przyznal ze Fedex panicznie bal sie returnu Roddicka i dlatego chodzil do siatki...a zatem 1.2 to moim zdaniem male nieporozumienie. Nie mowie ze Fedex wtopi bo raczej pewnie znow wygra bo raz ze to szlem i gra sie do 3 wygranych setow i moze nawet miec 0-2 i dopiero sie obudzic ale...Roddick latwo skory nie sprzeda i mysle ze psychicznie bedize w lepszej pozycji. A Fedex coz...w tamtym meczu gral kapitalnie a mimo to go przegral...jak bedzie dzis zobaczymy. Osobiscie sklaniam sie ku Roddickowi a juz na pewno przy plusowym handi... Ryan
|
Do góry
|
|
|
|
#894722 - 25/01/2007 11:57
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: PrzemczaN]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/07/2004
Postów: 9576
Skąd: Wolbrom
|
Myślę że jest to gość który ma duże szanse pokonać nawet Federera, nie mówiąc już o Haasie. Z tym się nie zgodze. Już dzisiaj Ci, którzy myśleli, że Roddick w meczu o stawke może pokonać Federera zobaczyli jaka prawda. Roger jest w tej chwili nie do pokonania na tej nawierzchni. Jedynie na ziemi może go pokonać Nadal, ale na innych nawierzchniach jest raczej poza zasięgiem wszystkich.
|
Do góry
|
|
|
|
#894981 - 25/01/2007 15:22
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: adingh]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Myślę że jest to gość który ma duże szanse pokonać nawet Federera, nie mówiąc już o Haasie. Z tym się nie zgodze. Już dzisiaj Ci, którzy myśleli, że Roddick w meczu o stawke może pokonać Federera zobaczyli jaka prawda. Roger jest w tej chwili nie do pokonania na tej nawierzchni. Jedynie na ziemi może go pokonać Nadal, ale na innych nawierzchniach jest raczej poza zasięgiem wszystkich. Póki co, dyskusja jest jałowa, bo Gonzo musi najpierw uporać się z Hassem. Myślę, ze tak się stanie i dlatego to obstawię Gonzo gra rewelacyjnie, co było widać szczególnie w dwoch ostatnich meczach, gdzie zmiótł z kortu Blakea i Nadala Czy ma szansę pokonać Fedka Ma, ale nie za duże
|
Do góry
|
|
|
|
#895917 - 25/01/2007 20:04
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: rene]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/04/2005
Postów: 5260
|
Poproszę o pomoc, co znaczą dwa zakłady które oferuje Unibet: 23:50 Haas, Tommy - Gonzalez, F Pieniądze zwracane w przypadku kreczu. Ponad 0.5 1.52 Poniżej 0.5 2.42 oraz różnica między: 23:50 Haas, Tommy - Gonzalez, F Total games played. Marathon special. Pieniądze zwracane w przypadku kreczu. Ponad 45.5 3.70 Poniżej 45.5 1.25 23:50 Haas, Tommy - Gonzalez, F Total games played. Sprint special. Pieniądze zwracane w przypadku kreczu. Ponad 35.5 1.30 Poniżej 35.5 3.30 a tym: 23:50 Haas, Tommy - Gonzalez, F Total games played. Sprint special. Pieniądze zwracane w przypadku kreczu. Ponad 35.5 1.30 Poniżej 35.5 3.30 Bo tak czytam i nie mam pojęcia co to oznacza...
|
Do góry
|
|
|
|
#895925 - 25/01/2007 20:06
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: darkoo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/04/2005
Postów: 5260
|
Poproszę o pomoc, co znaczą dwa zakłady które oferuje Unibet: 23:50 Haas, Tommy - Gonzalez, F Pieniądze zwracane w przypadku kreczu. Ponad 0.5 1.52 Poniżej 0.5 2.42 oraz różnica między: 23:50 Haas, Tommy - Gonzalez, F Total games played. Marathon special. Pieniądze zwracane w przypadku kreczu. Ponad 45.5 3.70 Poniżej 45.5 1.25 23:50 Haas, Tommy - Gonzalez, F Total games played. Sprint special. Pieniądze zwracane w przypadku kreczu. Ponad 35.5 1.30 Poniżej 35.5 3.30 Bo tak czytam i nie mam pojęcia co to oznacza... O teraz dobrze wkleiłem
|
Do góry
|
|
|
|
#896053 - 25/01/2007 20:47
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: shadovar]
|
Meldunek: 17/06/2003
Postów: 6411
Skąd: Toruń
|
Gonzo do finału docierał zazwyczaj mniej lub bardziej gładko o tyle z Ferdkiem gładko przegrywał i myśle że teraz sie też tak stanie o ile dojdzie do tego meczu a mam nadzieje że dojdzie.
Heh, tylko na dobrą sprawę - kto z Federerem w finałach czy gdziekolwiek indziej nie przegrywał ? Jedynie Nadal, ale uważam, że było w tym sporo szczęscia no i Hiszpan rzeczywiscie grał wtedy swój najlepszy tenis, a dodatkowo było to na ziemi. Wszyscy inni mają ów 'kompleks', a w praktyce bierze się to stąd, że po prostu Roger jest o dwa levele nad całym ATP i nikt nie jest w stanie zagrać na jego warunkach: w tempie, które narzuca Federer. Zwłaszcza, gdy jest w formie. Bo jak gra trochę gorzej, to można chociaż seta ugrać Gonzo musi dzis wygrać, konsekwentnie daje zarobić od 1 rundy i dziś zawieźć też nie może. Choć Haas również ma miejsce w galerii zasłużonych, ale jednak nie na tronie.
|
Do góry
|
|
|
|
#896372 - 25/01/2007 22:57
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: Kameleon]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/08/2006
Postów: 22997
Skąd: Miami, FL
|
F. Gonzalez - T. HaasTyp: F. Gonzalez wygra 3-0 !Analiza:Fena - Fenomen... Tak tez mozna okreslic postawe Gonzaleza w meczu z Nadalem. Wszyscy kibice na calym swiecie byli zaskoczeni tym co w sejsji wieczornej w meczu z turniejowa dwojka - Rafaelem Nadalem robil, F. Gonzalez. Swietne serwy i bardzo precyzyjne uderzenia, ktore sprawily, ze Nadal pozegnal sie z tym turniejem, przegrywajac 0-3 wlasnie z 'Gonzem'. Fernando rozkrecal sie w tym turnieju z meczu na mecz. W 1 rundzie po 4 setach pokonal slabego Koroleva. W 2 rundzie dopiero po 5 setach i kreczu Del Porto awansowal do dalszej fazy. Tam ogral po coraz lepszej grze, ulubienca Australijskich kibicow - L. Hewitt'a. W kolejnej fazie turnieju, gdzie mial sie zmierzyc z J. Blake'em nikt nie dawal mu szans na wygrana. Nikt wtedy nie myslal, ze juz w tej rundzie ktos zdola powstrzymac swietnie grajacego James'a. Jednak Fernando tego dokonal. Ogral dosc latwo - 3:0 J. Blake'a i awanowal do cwiercfinalu. Tutaj zmierzyl sie z Rafaelem Nadalem. Gonzo zaskakiwal od samego poczatku, swietnymi wymianami i serwami. 'Zmiotl' Rafaela z kortu wygrywajac latwo 3-0. Dzisiaj spotka sie z Tommy Haasem...
Tommy od poczatku gral dosc regularnie nie popelniajac zbyt wielu bledow. Dobrze funkcjonowal takze serw, ktory napewno pomagal mu w wygrywaniu meczy. Haas trafil na dosc latwych przeciwnikow i 1 trudny mecz przyszedl w 4 rundzie, kiedy ogral po 4 setach D. Nalbandiana. W nast. fazie turnieju bukmacherzy jako dosc wyraznego faworyta widzieli N. Davydenke. Haas juz w 1 secie pokazal, ze stac go na zwyciestwo, wygrywajac 6-3. 2 nastepne sety latwo wygral Davydenko i malo kto wierzyl wtedy na jakas zmiane w tym meczu. Jednak 4 set wygral Niemiec i w bledy Davydenki spowodowaly ze to Tommy pojawil sie w polfinale. Niemiec sam po meczu nie wierzyl, ze udalo mu sie awansowac az do polfinalu.
Obaj gracze spotkali sie ze soba 2 razy. 2 razy gora byl Gonzo, ktory w tych meczach nie stracil seta. 1 ze zwyciestw odniesione w Kooyong, turnieju poprzedzajacym AO. Oby to sie powtorzylo i Fena wygral bez straty seta ...
2/2007 ATP Kooyong (AUS) Hard Fernando Gonzalez Tommy Haas 6-4 7-6 ( 8 ) First 20/2004 ATP Dusseldorf (GER) Clay Fernando Gonzalez Tommy Haas 6-4 7-6 ( 4 ) Robin
Pozdrawiam... --- Cytat turnieju: * Cztery - Trzy i ręka drży * - Copyright © by Eurosport !
|
Do góry
|
|
|
|
|
|