#901046 - 27/01/2007 18:31
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: buszmen]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/10/2003
Postów: 3839
Skąd: Poznań
|
Jestem więcej niż pewien, że przebieg finałowego meczu wielkiego szlema będzie jednostronnym widowiskiem. Przypomina mi się analogiczna sytuacja z turnieju mistrzów w Madrycie, gdzie wszyscy byli zachwyceni postawa Gonza,(Nadala pokonal Berdych), wszyscy oglądając jego grę wołali AH!! OH!! EH!! piekny tenis itp. a finał zakończył się szybkim 3-0 dla federrera, gdzie "boski" gonzo powalczył tylko w jednym secie. Po meczu ferdka z roddikiem nasowa mi sie tylko jeden typ -6,5 gema 1,833 7,5/10.
Pozdrawiam Kacperek
|
Do góry
|
|
|
|
#901186 - 27/01/2007 19:07
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: maverick]
|
enthusiast
Meldunek: 27/12/2006
Postów: 265
|
Panowie ja sie tylko boje ze historia sie powtorzy i zyciowa forma Gonzo uleci gdzies w gore dachu kortu ALe moze w koncu gracz prezentujacy zyciowke pokaze ja i w finale. Szarapowa wczoraj tez zdecydowana faworytka a nie pokazala zupelnie nic. Moze Ferdziu w koncu nie bedzie mial dnia, bo caly turniej i jego 3:0 to a z mnie wkurza. Gonzo 5.86
|
Do góry
|
|
|
|
#901531 - 27/01/2007 20:43
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: kajtek]
|
stranger
Meldunek: 24/01/2007
Postów: 2
|
Można postawić za bardzo małą stawkę na Gonzaleza np 2/10 Federer jak przegra pierwszego seta może zacząć się gubić i denerwować a w konsekwencji nawet przegrać mecz .A z początku meczu Federer nie gra zachwycająco co pokazał mecz z Roddickiem te pierwsze gemy nie były świetna myłił się często i walił w siatke
|
Do góry
|
|
|
|
#901785 - 27/01/2007 22:33
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: włodar]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/04/2004
Postów: 18397
|
Jeśli już ktoś tak bardzo upiera się by brać Feda za jakieś 1,09 1,11 ,1,12 to już niech sobie wrzuci z Expa: Federer więcej winnersów za 1,26 również zdecydowałem się na tą opcję ( 1.40 w GB ). Zwycięstwo Rogera nie podlega jakiejkolwiek dyskusji wg mnie, jednak kurs ~1.15 nie zachęca. 1.40 na więcej winnersów wygląda zdecydowanie lepiej, zakład zagrany raczej dla lepszego oglądania meczu, niż kwestii zarobkowych. pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#901856 - 27/01/2007 23:03
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: _Korver_]
|
Tata
Meldunek: 27/01/2007
Postów: 1292
Skąd: Gutersloh/ Wieluń
|
Witam...
Moim skromnym zdaniem dzisiejszy finał będzie widowiskiem do jednej" bramki"... Roger nie przegrał seta w tych rozgrywkach i myślę ze tak zostanie. Wygrywając z Andy 3-0 w taki sposób nie budzi złudzeń ze Fedek będzie walczył na 100% (chociaż kto nie walczy na 100 w finale wielkiego szlema??)Chilijczyk prezentuje życiowa formę ale to za mało... (wygrana z Rafa w 3 setach budzi respekt lecz zacytuje Misiek" Roger to bóg,który skazuje wszystkich na męki, a w konsekwencji na nieunikniona porażkę" )
Jak dla mnie @2 w gb na 3-0 jest smakowitym kąskiem...
|
Do góry
|
|
|
|
#901887 - 27/01/2007 23:29
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: Gib01]
|
Didżej
Meldunek: 06/10/2002
Postów: 9548
Skąd: Wieluń
|
Spać nie mogę, ciekawe dlaczego? ... , to i swój grosz, do dyskusji wtrącę. Zgodzę się tutaj z kolegą Gib... Fedek jak na razie bez straty seta... chociaż najbliżej to był z tego co dobrze pamiętam, Phau mając w I secie 5-2, ale co tam... Roger się zdenerował i ... Kolejni przeciwnicy bez histori, ponoć tym... który miał ugrać chociaż tego 1 seta miał być Amerykanin Roddick... Co się stało i jak to wyglądało, chyba każdy z nas widział... A 'fachowcy' mówili... Andy - wygląda naprawdę dobrze, to co teraz napisać o Szwajcarze? ... Gonzo - no tutaj jak dla mnie osobiście zaskoczenie jest, lubię Chilijczyka, nic do kolesia nie mam, ale jak dostawałem 'smsy' że wygrywa z Nadalem 1,2,3 set... to pomyślałem, co się dzieje ... No oczywiście zaraz ktoś może napisać że to nie Rafy nawierzchnia... 'ta, jasne' a kto ograł Rogera w Madrycie... i jeszcze gdzieś tam... ? Ma Gonzo formę... fakt, ale czy ma on jakieś szanse z Fedkiem? Nie sądzę... Po prostu nie potrafię jakoś sobie tego wyobrazić... 3-0 również bym próbował, kurs @2 bardzo dobry, można spróbować... choć Roger bez straty seta w AO 2007? Dlaczego nie... przecież to ....
|
Do góry
|
|
|
|
#901989 - 28/01/2007 01:49
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: adammac]
|
Meldunek: 17/06/2003
Postów: 6411
Skąd: Toruń
|
@Misiek: 1. w jakim Madrycie? Np W Dubaju Roger ograł się sam, zresztą jak we wszystkich swoich meczach z Nadalem. 2. Nie kpij sobie z tego, ze "Andy wyglądał dobrze" - bo wyglądał i w gruncie rzeczy to on rozegrał tutaj dobry turniej, poza ostatnim meczem. Progres w jego grze od Cincinatti 2006 jest ogromny. 3. Naprawdę uważasz, ze nie ma znaczenia nawierzchnia. To wymień mi sukcesy Nadala na hardzie. Nie wysilaj się, dużej listy nie ma Zwłaszcza po Wimbie 06. Dlatego nie wiem jak może 'szokować' zwycięstwo Gonzo nad nim tutaj.
|
Do góry
|
|
|
|
#902043 - 28/01/2007 03:25
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: buszmen]
|
Hard-hitter
Meldunek: 25/06/2005
Postów: 3114
|
[quote=buszmen]@ 2. Nie kpij sobie z tego, ze "Andy wyglądał dobrze" - bo wyglądał i w gruncie rzeczy to on rozegrał tutaj dobry turniej, poza ostatnim meczem. Progres w jego grze od Cincinatti 2006 jest ogromny. Wolne zarty. bardzo dobry mecz z Safinem, a reszta sukcesów Rodda to wynik niezbyt stresującego układu drabinki oraz partactwa rywali. Pije tu głównie do osoby Ancica - do dzis zastanawiam sie jak zawodnik wybierający często opcje zagrań na poziomie juniora mogł ten pojedynek wygrac. Sugerowanie, że jedynym setem możliwym do wygrania przez Gonzo jest tylko ten z nr. 1 jest jak wrozenie z fusow. Dajcie mi szklaną kule Np. Youzhny byl o krok od wygrania tego trzeciego. Podtrzymuje opinie, ze jeden set dla Gonzo to ciekawa opcja niezależnie czy po kursie 1,49 czy większym. W finale Fed pewnie po raz kolejny uzyska potwierdzenie swej tenisowej boskości, ale przy okazji myślę, że poczuje troszkę adrenaliny.
|
Do góry
|
|
|
|
#902639 - 28/01/2007 11:40
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: JP2]
|
Tata
Meldunek: 27/01/2007
Postów: 1292
Skąd: Gutersloh/ Wieluń
|
I tym razem bez niespodzianki... 3-0 w pięknym stylu i z lekkim dreszczykiem emocji w pierwszym secie:p Gratulacje pobicia rekordu... i wygrania następnego AO:]
|
Do góry
|
|
|
|
#902880 - 28/01/2007 13:06
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: Gib01]
|
Didżej
Meldunek: 06/10/2002
Postów: 9548
Skąd: Wieluń
|
Moje bełkoty zawsze są trudne do zrozumienia Tak na serio, no cóż.. wybaczcie mi amatorowi... za ten 'wpis' mam nadzieję że żadnego ostrzeżenia nie dostanę ... Czy ktoś będzie w stanie pobić ten rekord... [bez straty seta zakończyć AO?] - nie sądzę... Teraz czekamy na Rolanda, mam osobiście nadzieję że Fedek tam wreszcie pokona kompleks pt. Rafael Nadal ...
|
Do góry
|
|
|
|
#903347 - 28/01/2007 15:04
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: Fro_Lech]
|
Tata
Meldunek: 27/01/2007
Postów: 1292
Skąd: Gutersloh/ Wieluń
|
"Czy ktoś będzie w stanie pobić ten rekord... [bez straty seta zakończyć AO?] - nie sądzę..."....
Jesli Misiek chodzi Ci o rekord wygrania AO bez straty seta to zacytuje onet.pl
"Szwajcar dokonał rzeczy wielkie. Został czwartym tenisistą w historii, któremu udało się wygrać wielkoszlemowy turniej bez straty seta. Po raz ostatni ta sztuka udała się w 1980 roku Szwedowi Bjoernowi Borgowi, natomiast w Melbourne udało się to w 1971 roku Australijczykowi Kenowi Rosewallowi." <smile>
Czekamy z niecierpliwościa na Rolanda..i tym razem dominacje Rafy..
|
Do góry
|
|
|
|
#903706 - 28/01/2007 16:26
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: Gib01]
|
stranger
Meldunek: 21/08/2006
Postów: 16
|
Brawo Gonzalez jestes wielki cały turniej grałeś super z przyjemnością patrzylo sie na niszczycielski forhand na to jak biegałeś jak mijałeś . Niestety niestarczyło psyhiki na federera bo to zdecydowanie tylko przez psyhikę przegrałeś. Widać było że ma sposób na federera gonzalez ale finał (1 w karierze) i trema przeszkodziły Federer nie grał cudów gdyby wchodziły forhandy gonzaleza to mogłby powalczyc o zwycięstwo nie odstawał strasznie od szwajcara a wynik co prawda w 3 setach świadczy że była walka - bo była. Ja jestem pełen podziwu na gonzaleza polubiałem go strasznie za ambicję i wolę walki. Napewno jego coach poprawi grę z backhandu, ulepszy jego slajsy a dodając do tego dobrą formę to gonzalez może w przyszłości zrewanżować się federerowi na co liczę.
|
Do góry
|
|
|
|
#904949 - 28/01/2007 20:55
Re: Australian Open - 15-28, 2007
[Re: baczek]
|
stranger
Meldunek: 26/01/2007
Postów: 2
|
Baczek, chyba nie do końca rozumiesz, że grania z Federerem nie można porównać do gry innego tenisisty. Owszem, Gonzo kończyl z forhandu, biegał, mijał ale wtedy, gdy nie grał z Rogerem. Jakość uderzeń Rogera to już inna bajka w porównaniu z innymi. Widziałeś dziś Rogera grającego przy siatce? Inni byli by mijani, ale nie Roger...
Prawda jest taka, ze Fed wygrał dziś każdy element: od serwisu (jeden as mniej - ale % wygranych po 1. serwisie świetny), poprzez backhand aż po forhand, czyli najlepsze zagranie Gonza. Piłki wygrane również dla Federera 45-31... Niewymuszone błędy też 28-31... nie do końca więc przyjmuję tłumaczenie o tremie - wg mnie Gonzo nie miał czym wygrać z Rogerem.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|