I mamy koniec roku.Jaki był?Powiem, że bez wiekszych sukcesów.Temat niestety jest na minusie.Sam osobiście jestem na zero,no może na małym plusie,bo grałem równierz spotkania live,jak i innych typerów.Ten ciągły brak czasu ,nie pozwalał na głębsze analizy,czasami brakowało trochę szczęścia.Od nowego roku mam nadzieję ,że to się zmieni.
Zmienię równierz skalę ryzyka na poszczególne zakłady,bo obecne stawkowanie fałszowały obraz gry.
Wszystkim zaglądającym ,wszystkim graczom, żyszczę Szczęśliwego Nowego Roku.
Do zobaczenia w 2007 roku.