Nie to żebym źle ci życzył, ale na początku każdemu dobrze idzie, później człowiek wyobraża sobie tysiące sytuacji jak może zachować się przeciwnik i za dużo kombinuje. Przynajmniej ja tak miałem i kilku moich znajomych. Mam nadzieję, że ciebie to ominie
Przede wszystkim wszystkiego najlepszego.
A teraz wracając do pokera. Na pewno nigdy nie wpłacę własnych pieniędzy, więc w przeciwieństwie do bukamcherki na pewno nie stacę

Po drugie, podchodzę do tych freerolli na bardzo dużym luzie. Człowiek, po ciężkim dniu mam prawo się odstresować i ja to od jkaiegoś czasu robię między innymi w taki sposób

Zawsze gram 2-3 turnieje dziennie. Odpadam, nic się nie dzieje. Widzę, że jest szansa na wygraną, gram ostrożniej i czekam na dobrą kartę. Tyle

A że przy okaji wpadnie parę groszy, to bardzo się z tego cieszę.
pozdr.