#780914 - 12/12/2006 17:17
Re: " Jakie polecilibyście studia...? "
[Re: Biszop]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
|
Jeszcze jedno, ktos tu pisal ze na architekturze/budownictwie matematyka nie jest potrzebna,, LOL, zycze powodzenia jak ktos taki bedzie Wam projektowal dom czy mieszkanie napisaem, że nie jest trudna, w porównaniu z innymi kierunkami technicznymi na polibudzie, a nie, że w ogóle nie jest potrzebna, matma na arch. jest na poziomie dobrego liceum i tyle, po co wiecej ..za to jest wiele innych znacznie trudniejszych przedmiotów niż matematyka na tym keidynku "poprawne porjektowanie", "materiałoznastwo" itp. i to od tego zalezy czy architekt zaprojektuje dobry dom czy nie ja Ci polecam takie studia o ile potrafisz rysowac, a jezeli nie to budownictwo, bo nawet za 5 lat na takich ludzi będzie nabór 
|
Do góry
|
|
|
|
#780933 - 12/12/2006 17:26
Re: " Jakie polecilibyście studia...? "
[Re: gnacik]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
|
Jeszcze jedno, ktos tu pisal ze na architekturze/budownictwie matematyka nie jest potrzebna,, LOL, zycze powodzenia jak ktos taki bedzie Wam projektowal dom czy mieszkanie napisaem, że nie jest trudna, w porównaniu z innymi kierunkami technicznymi na polibudzie, a nie, że w ogóle nie jest potrzebna, matma na arch. jest na poziomie dobrego liceum i tyle, po co wiecej ..za to jest wiele innych znacznie trudniejszych przedmiotów niż matematyka na tym keidynku "poprawne porjektowanie", "materiałoznastwo" itp. i to od tego zalezy czy architekt zaprojektuje dobry dom czy nie ja Ci polecam takie studia o ile potrafisz rysowac, a jezeli nie to budownictwo, bo nawet za 5 lat na takich ludzi będzie nabór Architekt ma o tyle łatwiej, że nie odpowiada za ewentualne wady budynku - wystarczy, że napisze odpowiednią adnotację przy projekcie. Wyliczenie wszystkiego należy do budowniczego, który ponosi największą odpowiedzialność. Ten drugi matmę MUSI znać 
|
Do góry
|
|
|
|
#781201 - 12/12/2006 18:45
Re: " Jakie polecilibyście studia...? "
[Re: LublinPower]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
|
Zapytam jeszcze czy studiuje ktoś z was Technologie Żywienia? Wydaje mi sie że jest to przyszłościowy kierunek, bo pomimo wszystko ludzie byli, są i będą związani z żywieniem czy tego chcą czy nie chcą. Mój ojciec to studiował. Jakieś 25-30 lat temu  A na poważnie, to według mnie ciekawa opcja. Jeżeli o szeroko pojętą żywność, to coraz większy nacisk będzie się kładło na jej jakość. A przecież ktoś tą jakość musi ocenić, ktoś również musi czuwać nad procesem pordukcji żywności, ktoś musi to wszystko kontrolować itp. itd. Poza tym kierunek ten nie jest chyba zbyt mocno oblegany.
|
Do góry
|
|
|
|
#781482 - 12/12/2006 20:03
Re: " Jakie polecilibyście studia...? "
[Re: Szewa]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
|
Jeszcze jedno, ktos tu pisal ze na architekturze/budownictwie matematyka nie jest potrzebna,, LOL, zycze powodzenia jak ktos taki bedzie Wam projektowal dom czy mieszkanie napisaem, że nie jest trudna, w porównaniu z innymi kierunkami technicznymi na polibudzie, a nie, że w ogóle nie jest potrzebna, matma na arch. jest na poziomie dobrego liceum i tyle, po co wiecej ..za to jest wiele innych znacznie trudniejszych przedmiotów niż matematyka na tym keidynku "poprawne porjektowanie", "materiałoznastwo" itp. i to od tego zalezy czy architekt zaprojektuje dobry dom czy nie ja Ci polecam takie studia o ile potrafisz rysowac, a jezeli nie to budownictwo, bo nawet za 5 lat na takich ludzi będzie nabór Architekt ma o tyle łatwiej, że nie odpowiada za ewentualne wady budynku - wystarczy, że napisze odpowiednią adnotację przy projekcie. Wyliczenie wszystkiego należy do budowniczego, który ponosi największą odpowiedzialność. Ten drugi matmę MUSI znać własnie Szewczenko, dobrze napisałeś  ..poza tym, co sądzicie o geodezji ? mój brat cioteczny studiuje to zaocznie w Olsztynie, 1 rok ..sądzicie, że będzie z tego chleb ?
|
Do góry
|
|
|
|
#781537 - 12/12/2006 20:18
Re: " Jakie polecilibyście studia...? "
[Re: gnacik]
|
member
Meldunek: 18/04/2005
Postów: 111
|
Przekonałem się do budownictwa na Politechnice Krakowskiej  Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to w październiku tam wyLĄDUJE  Jestem dość dobry z matmy więc myśle że to bedzie "to". Teraz szukam alternatywy (na wypadek [odpukać!!] zaćmienia na maturze). Czekam na propozycje, bo jak na razie to wszyscy mówią studia techniczne , studia techniczne i tak w kółko, a poza budownictwem nie padły żadne konkretne kierunki... KONKRETY PANOWIE, KONKRETY  Szczególnie zainteresowany jestem AGH (bo chyba na tym sie kończą dobre krakowskie szkoły techniczne) Poleci ktoś "coś" z tej zacnej uczelni?
|
Do góry
|
|
|
|
#781632 - 12/12/2006 20:41
Re: " Jakie polecilibyście studia...? "
[Re: kfjatek]
|
veteran
Meldunek: 05/04/2005
Postów: 1364
Skąd: Warszawa/Poznań/Wilno
|
Imprezy studenckie? Można raczej o nich mówić gdy studiuję sie poza swoim miastem.
Ja mieszkam i studiuje w Poznaniu. 5 rok, ZiM, czyli koniec już blisko. I wrażenie mam jedno - niech to się już kończy, stracony czas. A na jakiej uczelni studiujesz jeśli można spytać?? UAM To może mijamy się w Collegium Cegielskiego 
|
Do góry
|
|
|
|
#781662 - 12/12/2006 20:49
Re: " Jakie polecilibyście studia...? "
[Re: gnacik]
|
member
Meldunek: 18/04/2005
Postów: 111
|
pawel151, a może SGH w Warszawie ? skoro jesteś dobry z matmy, podobno po tej uczelni nie sposób nie znaleźć pracy, wiekszość ludzi ma ja jeszcze pred ukonczeniem szkoły ...ale ponoć dostac się tam, piekielnie trudno dobry z matmy =/= dobry z języków obcych  podobno trzeba być zajebisty z jednego języka i znać choć podstawy 2 obcego, a ja mam problem żeby jeden umieć jako tako  Ale w końcu nie można mieć wszystkiego :D:D a i system rekrutacji najlepszy (w moim przypadku) ma PK - tylko matma, bez języków i innych pierdoł... Poza tym jakoś bliżej mi do Krakowa - dosłownie i w przenośni(Jazda, Jazda, Jazda, Biała Gwiazda :D) 
|
Do góry
|
|
|
|
#781928 - 12/12/2006 21:56
Re: " Jakie polecilibyście studia...? "
[Re: pszek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
pawel151, a może SGH w Warszawie ? skoro jesteś dobry z matmy, podobno po tej uczelni nie sposób nie znaleźć pracy, wiekszość ludzi ma ja jeszcze pred ukonczeniem szkoły ...ale ponoć dostac się tam, piekielnie trudno W zeszłym roku żeby się tam zakwalifikować trzeba było zadawać dwa języki (jeden rozszerzony, jeden podstwa), Matme oraz jakiś przedmiot dodatkowy (gegra albo histora). Jak patrze na ilość przdmiotów to wątpię żeby zame dobre zdanie matmy pomogło, poza tym na tą uczelnię uderzają wszystkie tęgie głowy w Polsce zainteresowane studiamy ekonomicznymi, więc może być ciężko No, ja tam studiuje. Niby sa cztery przedmioty wymagane ale za to 3,2-3,5 osoby na miejsce. Osoby sa rozne. Znam takich co sie nie uczyli w ogole do wstepnych (zdawalem 2 lata temu) ale sa tez po wielu kursach i dlugim ryciu do egzamow. Dla mnie okazaly sie latwe  Faktycznie, ludzie zjezdzaja tutaj z calej Polski. Kilkanascie procent to Wawa. Jest stereotyp, ze po SGH to biora kazdego. Moze jest i latwiej ale tez trzeba sie starac. Konkurencja duza (mozna powiedziec czasami wyscig szczurow - ale mniejszosc  ) i trzeba cos prezentowac. Sam dyplom wiele nie da. Plus to dwa jezyki: jeden przez 4 lata, drugi 3. No i mozliwosc kreowania sciezki studiow: czyli wybieram co chce i kiedy (oprocz 3 semestrow) oraz wykladowcow. No jesli ekonomia to najlepiej tutaj. Ale Poznan tez ma niezla AE.
|
Do góry
|
|
|
|
#781948 - 12/12/2006 22:05
Re: " Jakie polecilibyście studia...? "
[Re: rivex]
|
veteran
Meldunek: 05/04/2005
Postów: 1364
Skąd: Warszawa/Poznań/Wilno
|
pawel151, a może SGH w Warszawie ? skoro jesteś dobry z matmy, podobno po tej uczelni nie sposób nie znaleźć pracy, wiekszość ludzi ma ja jeszcze pred ukonczeniem szkoły ...ale ponoć dostac się tam, piekielnie trudno W zeszłym roku żeby się tam zakwalifikować trzeba było zadawać dwa języki (jeden rozszerzony, jeden podstwa), Matme oraz jakiś przedmiot dodatkowy (gegra albo histora). Jak patrze na ilość przdmiotów to wątpię żeby zame dobre zdanie matmy pomogło, poza tym na tą uczelnię uderzają wszystkie tęgie głowy w Polsce zainteresowane studiamy ekonomicznymi, więc może być ciężko No, ja tam studiuje. Niby sa cztery przedmioty wymagane ale za to 3,2-3,5 osoby na miejsce. Osoby sa rozne. Znam takich co sie nie uczyli w ogole do wstepnych (zdawalem 2 lata temu) ale sa tez po wielu kursach i dlugim ryciu do egzamow. Dla mnie okazaly sie latwe  Faktycznie, ludzie zjezdzaja tutaj z calej Polski. Kilkanascie procent to Wawa. Jest stereotyp, ze po SGH to biora kazdego. Moze jest i latwiej ale tez trzeba sie starac. Konkurencja duza (mozna powiedziec czasami wyscig szczurow - ale mniejszosc  ) i trzeba cos prezentowac. Sam dyplom wiele nie da. Plus to dwa jezyki: jeden przez 4 lata, drugi 3. No i mozliwosc kreowania sciezki studiow: czyli wybieram co chce i kiedy (oprocz 3 semestrow) oraz wykladowcow. No jesli ekonomia to najlepiej tutaj. Ale Poznan tez ma niezla AE. Ale poziom poznańskiej AE permamentnie spada. Już w zeszłym roku słyszałem, że musieli obniżać poziom na egzaminie bo wiara była tak cieńka z matmy że by musieli połowe zarządzania wyrzucić 
|
Do góry
|
|
|
|
#782161 - 13/12/2006 07:57
Re: " Jakie polecilibyście studia...? "
[Re: Dziabor]
|
Live fast, die young
Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
|
SGH to jest zdecydowanie ciekawa opcja, najtrudniejsza sprawa to egzaminy wstepne...potem jakos sie studiuje, sa przedmioty latwiejsze, trudniejsze, potrzebne, niepotrzebne jak to w zyciu. Na uczelni wsrod studentow na poczatku da sie odroznic 2 klimaty: wyscig szczurow dla jednej grupy i sofcik lajcik dla drugiej, czyli jak najwiecej sie zabawic i jak najmniej sie uczyc. Zdecydowanym + uczelnie jest to, tak jak Rivex wspomnial sam sobie ksztaltujesz swoj tok studiowania, musisz tylko spelnic jakiestam wewn. kryteria. Jesli chodzi o jezyki to z jednej strony sa one podobno na najwyzszym poziomie w Polsce poza kierunkami jezykowymi, ale...czy tam sie da nauczyc cokolwiek? Watpie...choc fakt, ryc do tego trzeba, jezyki na pierwszym roku to najwyzszy plotek do przeskoczenia, chyba ze ma sie szczescie w losowaniu lektorow. Potem...powoli juz z gorki.
Jesli chodzi o ekonomie i rozne jej pochodne przedmioty, kierunki SGH to zdecydowanie najlepszy wybor.
|
Do góry
|
|
|
|
#782190 - 13/12/2006 08:36
Re: " Jakie polecilibyście studia...? "
[Re: pszek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/08/2004
Postów: 4300
Skąd: Pyrlandia/ Anfield Road
|
Imprezy studenckie? Można raczej o nich mówić gdy studiuję sie poza swoim miastem.
Ja mieszkam i studiuje w Poznaniu. 5 rok, ZiM, czyli koniec już blisko. I wrażenie mam jedno - niech to się już kończy, stracony czas. A na jakiej uczelni studiujesz jeśli można spytać?? UAM To może mijamy się w Collegium Cegielskiego  Masz na myśli HPC? 
|
Do góry
|
|
|
|
#782197 - 13/12/2006 08:40
Re: " Jakie polecilibyście studia...? "
[Re: pszek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/08/2004
Postów: 4300
Skąd: Pyrlandia/ Anfield Road
|
Ale poziom poznańskiej AE permamentnie spada. Już w zeszłym roku słyszałem, że musieli obniżać poziom na egzaminie bo wiara była tak cieńka z matmy że by musieli połowe zarządzania wyrzucić W Gdańsku na Prawie to normalka. Po pierwszym, najpóźniej drugim semestrze wylatuje połowa studentów  Aż taka sieka. Mam nadzieje, że ja sobie poradze na prawku z Poznaniu  Studiowałem prawo 2 lata w Szczecinie i 3 lata w Poznaniu. Powiem tak: W Szczecinie na pierwszym semestrze wylądowało chyba koło 70-80 osób na komisie z ćwiczeń (przyjętych było niecałe 300), zdała jakaś połowa. Po pierwszym roku odpadło ok 120 osób. W Poznaniu na pierwszym roku wylatuje 6-8 osób. Żeby wylecieć trzeba się nieźle postarać 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|