Strona 2 z 2 < 1 2
Opcje tematu
#911 - 17/04/2001 16:13 Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
Anonymous
Unregistered


dobra - handicapom i total goals się przyjrzę - ale nie widzę (na razie) jak tu zahaczyć matematykę, choć spróbuję

ale

Conrad, uważam, że nie masz racji twierdząc, że typując 1,2 mecze na tydzień - można więcej zarobić niż 5,10 czy 15
jeżeli tylko te mecze odpowiadają naszym ocenom prawdopodobieństwa - w moim przypadku 50% - w waszym pewnie ok.90% to warto grać więcej, żeby pozwolić prawdopodobieństwu działać (działa ono tylko w dużej próbie przecież)

co do singli - tutaj bym chętnie podyskutował - choć rzeczywiście, wtedy gdy masz 1,2 typy na tydzień ciężko grać na kombinacje - ale w moim przypadku, kiedy wychodzi mi 8,10 uważam (jestem pewny i zostało to obliczone), że kombinacje są bardziej zyskowne

a reforma tabeli?
mówiąc szczerze przydałaby się (myślę tu głównie o sobie) - jak dotąd nie zdarzyło mi się żebym miał przynajmniej 10 typów (ale zdarza się i 15 - dane historyczne) - a wtedy musiałbym wysłać kuponów 20...
ALE! obstawiając tylko 10 meczów

z drugiej strony gdyby wszyscy grali nieumiarkowanie to nie dałoby się tego sprawdzać...
więc może niech zostanie jak jest - do TT wybiorę najwyższą piątkę - reszta i tak pójdzie do wiadomości w innym temacie - a grał i tak będę swoje...


a co do intertops... to ciekawi mnie, co (jak) tam naprawdę robisz - jakbyś miał chęć cośkolwiek opowiedzieć, to ja chętnie posłucham...

hi_res evil

Do góry
Bonus: Unibet
#912 - 17/04/2001 16:42 Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
uQ$ Offline


Meldunek: 23/01/2001
Postów: 3177
[QUOTE]Oryginalnie wysłał hi_res evil:
Conrad, uważam, że nie masz racji twierdząc, że typując 1,2 mecze na tydzień - można więcej zarobić niż 5,10 czy 15
jeżeli tylko te mecze odpowiadają naszym ocenom prawdopodobieństwa - w moim przypadku 50% - w waszym pewnie ok.90% to warto grać więcej, żeby pozwolić prawdopodobieństwu działać (działa ono tylko w dużej próbie przecież)

[/QUOTE]

No właśnie, dokładnie tak jest. Jeżeli sam myślisz nad typami, to mogę się zgodzić, że nie jesteś w stanie przeanalizować tygodniowo zbyt wielu spotkań, a przecież nie każde z nich się nadaje to obstawiania. Ale w moim przypadku (gdy "czarną robotę" w analizowaniu spotkań za mnie odwalają bukmacherzy) lub hi_res-a (gdzie robi to jego algorytm) jest tak, że im więcej obstawimy tym bardziej zwiększamy swoje szanse na to, że wyniki będą zgodne z tym czego oczekiwaliśmy.

[This message has been edited by uQ$ (edited 17-04-2001).]

Do góry
#913 - 17/04/2001 17:45 Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
SebaS.... ... Offline


Meldunek: 30/01/2001
Postów: 3731
Skąd: runaway
Ja gram systemem że im więcej puszczam kuponów tym więcej zarabiam. Mecze oczywiście nie są puszczane na siłe, dziennie wysyłam 2-4 kupony i każdy przynosi określony wcześniej zysk.

Do góry
#914 - 17/04/2001 22:18 Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
YOGI Offline
enthusiast

Meldunek: 25/01/2001
Postów: 374
Skąd: W-wa
Moje trzy grosze.
Widzę RAFTER że w końcu postanowiłeś zabrac głos na forum. Twoje kazanie było bolesne, ale o części także prawdziwe.

Teraz z innej beczki > Czasami jak spojrzę na niektóre typy to mi się chce śmiać (nie bierzcie tego do siebie), ale jeszcze miesiąc temu sam coś takiego umieszczałem. Teraz też moje typy moga wyglądać jak by spadły z księżyca, ale to naprawde przynosi zyski. Po prostu myślę inaczej. Nie mówię tu że mam coś nie tak z głową - bo z nią nie jest jeszcze tak źle, ale wystarczy spojrzeć na statystyki. Niespodzianki zdarzaja sie zawsze i wszędzie - trzeba tylko na nie poczekać. Kto zgadłby remisy Boltonu, Wimbledonu czy Rayo. U mnie były to pierwsze kupony i już weszły. Fakt że w kolejce czeka jeszcze ze 20 innych takich niespodzianek, ale jeszcze nigdy nie czekałem dłużej niż 6 prób (wiem to z ostatniej symulacji i wcześniejszych doświadczeń). A że kursy są wysokie, to nie trzeba w to tak dużo inwestować. W TT tego jeszcze nie widać, bo dopiero 2 tygodnie temu powróciłem do tego systemu i w przyszłości będę tam wysyłał tylko najbardziej prawdopodobne niespodzianki.

MAM JESZCZE JEDNO PYTANKO DO RAFTERA:

Mianowicie, ile procent zainwestowanej kasy ci sie zwraca? Chodzi mi o stosunek wygranych do zainwestowanych np. na przekroju miesiąca.
No i drugie: Ile puszczasz kuponów?

P.S. Jeśli chodzi o TT to dopiero za jakieś pół roku będzie mozna zobaczyć kto jak typuje. Początkowo sam sypałem "pewniakami" za max. stawke i znalazłem się na ostatnim miejscu z -2500. Od pewnego czasu gram juz bardziej stonowanie i jak pamietam od dwóch tygodni nie umoczyłem. Zobaczymy jak będzie dalej.

Do góry
#915 - 17/04/2001 22:36 Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
Anonymous
Unregistered


czwarty grosik dla urzędu, przeca żreć coś musi

widzę yogi, że grasz na remisy
też próbowałem na początku pójść w tym kierunku - jeżeli potrafisz je przewidzieć to potrzebujesz jeszcze mniej prawdopodobieństwa niż ja - na single to jakieś 40%, a na kombinacje (jestem uparty, dajcie się przekonać ) - 38% (2na5) lub 37% (3z5)
czyli jakieś 45% żeby spać w miarę spokojnie i liczyć realnie na realne zyski...

remisy mają jednak niewiele większe kursy niż moje jedynki - a jedynki raczej zawsze są pewniejsze (moje prywatne zdanie, można zawsze się kłócić (czyt. dyskutować))

a symulacje zrób różne, yogi, dla różnych parametrów (choć nie wiem, czy tak to robisz), jeśli możesz i najlepiej tak daleko wstecz jak tylko można...

hi_res evil

Do góry
#916 - 19/04/2001 02:09 Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
YOGI Offline
enthusiast

Meldunek: 25/01/2001
Postów: 374
Skąd: W-wa
[QUOTE]Oryginalnie wysłał hi_res evil:
czwarty grosik dla urzędu, przeca żreć coś musi

hi_res evil
[/QUOTE]

widzę yogi, że grasz na remisy
Głównie tak, ale do tego dochodzą czasami grubsze niespodzianki + moje własne przemyslenia o lidze polskiej oraz czasami cos innego.

remisy mają jednak niewiele większe kursy niż moje jedynki - a jedynki raczej zawsze są pewniejsze
W pewnym sensie masz rację, ale nie o to mi chodziło. Ja nie stawiam na remis (lub inny wynik) w konkretnym meczu bo tak mi sie zdaje, a gdy nie wyjdzie daje sobie spokój. Cisnę daną drużynę aż wejdzie (oczywiście w graicach rozsądku). Nie puszczam też tych meczy w kombinacjach, przynajmniej w pierwszych fazach. Dzięki temu każdy kupon (czyt. drużyna) zarabia na następny i daje jakieś 20-50% zysku. Gdy po 1-2 czarnych seriach postawimy dodatkowo 2zX lub 3zX (X to mecze wybrane z wybranych) za małe stawki to dopiero mamy żniwa. Ale ta część to jak narazie czysta teoria.
UZASADNIENIE:Jak sam zauważyłeś statystyki sa bezlitosne, i prędzej czy późnej sie sprawdzają. Weźmy na przykład taką sytuację: Jest sobioe drużyna A. Ma ona bilans 2-2-3. Wiadomo że w poprzednim sezonie dośc często remisowali (powiedzmy średnio co 3 mecze), a od 2-3 meczy nie zremisowali. Jakie jest prawdopodobieństwo że w następnych 3-5 meczach zremisują, jeśli 8 meczów bez remisu zdarza się naprawdę bardzo rzadko? Przecież zawet przy ogólnie słabej formie zdarzaja sie przebłyski. Z moich doświadczeń wiem że tak długi okres bez remisu dla wybranych drużyn jest raczej niemozliwy (raz czekałem 6 meczy, ale jak sie obłowiłem). To samo można zastosować do wygranych na teoretycznie słabsze drużyny (przeciez też wygrywają i to częściej niz by wynikało z kursów) oraz po dłuższym oczekiwaniu na niespodzianki wielkich.

a symulacje zrób różne, yogi, dla różnych parametrów (choć nie wiem, czy tak to robisz), jeśli możesz i najlepiej tak daleko wstecz jak tylko można...

Symulację robiłem sobie styczeń-marzec wg. kursów profa. Po prostu zapisywałem dane drużymy i sprawdzałem wyniki. Nie bawiłem się w żadne %, tylko zliczyłem czysty zysk. Brałem sztywne stawki 2,5,10,20,50 zeta i wyszło +250, pomimo że w kolejce zostało jeszcze ponad 10 drużyn w fazach 1-4. Biorąc pod uwagę że "zainwestowałem" w to niecały 1000 to wynik jest dobry. Wiem że są lepsze systemy (choćby z zapewninień RAFTERA) ale mi chodzi o pewny zysk, a pojedyńcze kupony za dużą stawkę w moim przypadku go nie zapewnią. Siła tego pseudosystemu leży w rozdrobnieniu kasy na kilkanaście kuponów.
Poza tym z wcześniej tak grałem przez pewien czas i nie narzekałem. Skończyłem z przymusu, po prostu z gipsem trudno sie chodzi, a kule potem też nie pomagają. Ale mniejsza z tym. Ostatnio wierząc w swoją nadzwyczajną wiedzę o piłce zacząłem puszczać nieusystematyzowane kupony (na gorąco przewidywane wyniki) i do dzisiaj jestem na minusie. Fakt że na małym, ale drażni mnie samo to, że do tego interesu zacząłem dokładać. Troche się rozpisałem, ale jak działa mój pseudosystem zobaczymy za kilka miesięcy. Myślę też, że ciekawie by wyglądało zmiksowanie mojego tworu z el_sistemo, ale to juz inna bajka.

Tak przy okazji. Jakie parametry masz na myśli?

Do góry
#917 - 19/04/2001 02:25 Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
Anonymous
Unregistered


tak sobie czekam, aż crewe strzeli drugą bramkę (powoli przestaję w to wierzyć ) i odpowiadam:

rozumiem, że grasz zwiększając stawkę? jak nietrafiony - to zwiększasz, aby odzyskać i tak do bólu?
na ten temat dyskusja toczyła się w pierwszym wątku o el_sistemo - ja jestem przeciwny - głównie ze względu na dość małe zyski

symulację według mnie zrobiłeś zbyt krótką - zrobiłem najpierw podobną i tydzień przed ujawnieniem puściłem "niedopracowany" el_sistemo - efekt może był nienajgorszy (-20%), ale z dopracowanego miałbym coś około wyczynów z ostatniego tygodnia...
przynajmniej sezon proponuję - inna sprawa to znaleźć archiwum profa...


parametry? na przykład granica kursu, za jaki się bierzesz... częstość remisów w sezonach poprzednich... cokolwiek - sprawdzaj na wszelkie sposoby, prawie zawsze może być lepiej

ps. mogłem nie puszczać crewe, doliczyłem sobie ligę argentyńską... jeszcze 14min...

Do góry
#918 - 19/04/2001 02:31 Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
Anonymous
Unregistered


res_evil
no ja tez wlasnie patrze na ten mecz chodz go nie puscilem ale patrze na Ciebie jak Ci idzie
moze jeszcze strzela
5 min zostalo
I sie udalo strzelili w 89 chyba



[This message has been edited by bajbus17 (edited 18-04-2001).]

Do góry
#919 - 19/04/2001 02:49 Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
Anonymous
Unregistered



Do góry
#920 - 23/04/2001 21:03 Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
SebaS.... ... Offline


Meldunek: 30/01/2001
Postów: 3731
Skąd: runaway
DO RAFTERA

Ile dziennie zajmuje Tobie analiza przedmeczowa ?
Ile wychodzisz miesięcznie na czysto ?
Czy obstawianie u buka traktujesz jako pracę czy hobby ?

[This message has been edited by SebaS (edited 23-04-2001).]

Do góry
#921 - 23/04/2001 21:08 Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
SebaS.... ... Offline


Meldunek: 30/01/2001
Postów: 3731
Skąd: runaway
DO osób które były wtedy na chcie o 22:00

Jeśli padło wówczas, któreś z powyższych pytań do Raftera i Rafter na nie odpowiedział, proszę o odpowiedź.

Do góry
#922 - 24/04/2001 17:13 Re: TYPERZY(a raczej bankruci)
RAFTER Offline
old hand

Meldunek: 24/03/2001
Postów: 939
Skąd: brak
Pytasz ile dziennie zajmuje mi wytypowanie spotkania.Zalezy to tylko od tego jaki rodzaj gry prowadze danego dnia tzn czy gram zwiekszajac stawke ,czy singiel.Jezeli gram zwiekszajac stawke jest to mniej wiecej 4-5 godz ,ale nie jest tak ciage. Zalezy to tylko od tego jak szybko uda mi sie zebrac informacje na temat meczow ,ktore biore pod uwage.Natomiast jesli jest to singiel jest to troszke szybciej ok 3godz.Zdarza sie rowniez i szybciej ale tylko wtedy gdy moj zasob finansowy danego miesiaca jest zadowalajacy i moge sobie pozwolic na :jak ja to nazywam "inbanko",czyli gre za pieniadze z rozliczenia miesiecznego,ktore mi pozostaly.Obecnie gram zwiekszajac stawke bo jak wiadomo zawiodl mnie troszeczke Grosjean przegrywajac z Arazim.
Odpowiedz na pytanie czy traktuje to jako hobby czy powaznie jest jednoznaczna: traktuje to bardzo powaznie i tylko w taki sposob mozna wygrywac.
DO SEBAS

Do góry
#7270687 - 08/01/2019 20:32 Re: TYPERZY(a raczej bankruci) [Re: RAFTER]
majestica Offline
stranger

Meldunek: 08/01/2019
Postów: 8
Originally Posted By: RAFTER
Pytasz ile dziennie zajmuje mi wytypowanie spotkania.Zalezy to tylko od tego jaki rodzaj gry prowadze danego dnia tzn czy gram zwiekszajac stawke ,czy singiel.Jezeli gram zwiekszajac stawke jest to mniej wiecej 4-5 godz ,ale nie jest tak ciage. Zalezy to tylko od tego jak szybko uda mi sie zebrac informacje na temat meczow ,ktore biore pod uwage.Natomiast jesli jest to singiel jest to troszke szybciej ok 3godz.Zdarza sie rowniez i szybciej ale tylko wtedy gdy moj zasob finansowy danego miesiaca jest zadowalajacy i moge sobie pozwolic na :jak ja to nazywam "inbanko",czyli gre za pieniadze z rozliczenia miesiecznego,ktore mi pozostaly.Obecnie gram zwiekszajac stawke bo jak wiadomo zawiodl mnie troszeczke Grosjean przegrywajac z Arazim.
Odpowiedz na pytanie czy traktuje to jako hobby czy powaznie jest jednoznaczna: traktuje to bardzo powaznie i tylko w taki sposob mozna wygrywac.
DO SEBAS

Witaj
Rafter stary przyjacielu , to ja dawny Majestik z początków mecz.pl czyli z lat 1997 2001 , co u ciebie Mistrzu , mi stukła niedawno 50 tka , ale myslenie ciagle te dame , najgorsze jest to że syn własnie wpadł w szpony hazardu mając 23 lata i teraz nie ja przegrywam pieniądze tylko on przegrywa moje ....
moze napisałbys jakies rady dla niego
niestety bukmacherka go nie interesuje jest na etapie kasyna
widocznie ma to w genach ...
ja potrafiłem sie jakos z tego wyleczyc ale moje rady nic nie daja
moze TY przyjacielu pomożesz mu ///
prosze o dobre rady i przestrogi
z poważaniem majestik z dawnego mecz .pl

Do góry
#7270708 - 08/01/2019 22:16 Re: TYPERZY(a raczej bankruci) [Re: majestica]
majestica Offline
stranger

Meldunek: 08/01/2019
Postów: 8
a dodatkowo mam pytanie do modów czemu ktoś mi ukradł nicka majestic - to był mój nick i nie chcą mi go oddać
chyba ktoś go ukradł bo też jest z Bytomia a pisze dalej pod moim nickiem

Do góry
Strona 2 z 2 < 1 2


Kto jest online
3 zarejestrowanych użytkowników (rafal08, pacyfista, wHiTe_StAr), 1798 gości oraz 17 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50944 Tematów
5790629 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47