aker jaki nerwowy. Jeszcze tyle znaków zapytania. Widać, że gotów do bitki
A żebyś kurwa wiedział! Motyla noga, jaki jestem zirytowany, by nie powiedzieć, że zdenerwowany! Byłem z córką na spacerze, na którym to pewien jegomość melepeta puścił psa luzem bez kagańca, tylko dzięki mojej szybkiej reakcjo odpędziłem zwierza, kopiąc go podczas jego ataku, wnet zaatakował mnie słownie właściciel psa atakującego, dlatego też by odeprzeć ten bezprawny atak musiałem wyprowadzić cios również we właściciela tego psa. Nie sądziłem, że idąc na spacer z córką będę musiał stosować przemoc!