#6809423 - 22/11/2016 03:13
Re: Wczasy, wypoczynek, last minute [4]
[Re: Conrad]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 20/12/2008
Postów: 2374
Skąd: Sydney
|
@Biszop czapki z glow Gratuluje wyprawy oraz dzieki za swietna relacje Zazdroszcze takiej ekipy, u mnie jest ciezko jedna osobe zmotywowac zeby gdzies jechac. Do tego te motory, no ludzie ktorzy jezdza egipt all inclusive nigdy tego nie zrozumieja U mnie tez w planach w przyszlym roku Ameryka Poludniowa z Antakrtyda (albo wlasnie zamieszkanie gdzies w Azji docelowo Filipiny).
|
Do góry
|
|
|
|
#6809650 - 22/11/2016 14:24
Re: Wczasy, wypoczynek, last minute [4]
[Re: rafal08]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Jedzenie to jest osobny temat, wyjeżdżając miałem pewne obawy ale na miejscu, nawet widząc warunki w jakich są zorganizowane kuchnie, po w zasadzie pierwszym posiłku wiedziałem, że będzie dobrze. Teraz po powrocie mogę powiedzieć, że było zajebiście, dobre, bardzo dobre i wyśmienite, praktycznie wszystko co jadłem nadaje się do takich określeń. Czy na trzeźwo, nie ma co ściemniać alko towarzyszyło nam przy każdym posiłku, głównie piwo w ciągu dnia, tam do posiłków większość tłoczy lokalne browarki, zresztą Wietnam jest na szczycie listy spożycia piwa na mieszkańca jeśli chodzi o Azję, jeśli dobrze pamiętam to dobrze ponad 30 litrów na głowę tu fajny przykład, bar z basenami dla stworów morskich, podchodzisz wskazujesz którego stwora sobie życzysz, pani czy pan wyciąga, zanosi do kuchni i za jakiś czas dostajesz na stół transport stworów z portu do baru, a jakże skuterem kuchnia robi wrażenie a tu już gotowe dania szybka lekcja "obsługi kraba" Tego samego dnia, kolacja a rano na śniadanko regeneracyjne albo zupka Pho albo bułka z nadzieniem albo jajko warzywa i sosy albo wołowina w tym samym zestawie zupka, zestaw dla 8
|
Do góry
|
|
|
|
#6809662 - 22/11/2016 14:49
Re: Wczasy, wypoczynek, last minute [4]
[Re: forty]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Co to jest na kolacje ? Tylko nie pisz ze jakas duza jaszczurka wyglada na krokodylka dokładnie tak, młody krokodyl:) forty, spokojnie byś ogarnął jedzenie, sam nie jestem jakiś wielkim smakoszem, nie latam po wyszukanych knajpach, lubię swojsko, normalnie. Ale jak już się przełamiesz to zjesz wszystko, a przynajmniej spróbujesz i do większości spokojnie byś się przekonał Krokodyla nie za bardzo jest do czego porównać, no może do dziczyzny, coś w stylu pieczonego dzika, dawał radę chociaż drugiego nie miałem potrzeby szukać;-)
|
Do góry
|
|
|
|
#6814925 - 26/11/2016 23:02
Re: Wczasy, wypoczynek, last minute [4]
[Re: Conrad]
|
enthusiast
Meldunek: 18/03/2016
Postów: 250
|
Biszop jaki łączny koszt wyprawy? I jak to zrobiliście że na tych pierdziawach byliście w stanie przejechać taki dystans bez urazu kręgosłupa W swojej stajni mam takie chińskie cudo i ledwo 70km wytrzymuje na tej kanapie.
|
Do góry
|
|
|
|
#6815125 - 27/11/2016 04:14
Re: Wczasy, wypoczynek, last minute [4]
[Re: ssaczu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/08/2009
Postów: 19625
|
Krokodyla bym chetnie opierdzielil ale przy batmanie bym wymiekl Dokladnie krokydyla czy kangura jest sie w "naszych" cywilizacjach jak AUS czy regiony FLO ja mam pytanie do biszopa : jak z jezykiem ? kwestia dogadania ? Super relacja,pisz dalej jakies ciekawostki,bardzo pasuje do lecacego na biezaco azja express
|
Do góry
|
|
|
|
#6816555 - 27/11/2016 21:51
Re: Wczasy, wypoczynek, last minute [4]
[Re: Zumbach]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Motorki były super:-) dupa bolała, plecy też odczuły bo drogi mają dość mocno dziurawe zwłaszcza w głębi kraju. Ale nikt na same motorki nie narzekał, była nawet opcja żeby załadować je w kontener i wysłać do kraju na pamiątkę ale pomysł upadł, a w sumie teraz wszyscy chyba żałują:-) Co do kosztów to najdroższe bilety, 3500 plus dodatkowy lot do Ha Noi bo w miejscowości w której sprzedaliśmy motorki było lotnisko i chyba za 160 pln wzieliśmy lot. Do tego Szczepienia ok 1000 Wiza ok 450 Trochę sprzętu plecak, prześcieradła takie że można się zapiąć w całości, latarki, powerbanki, radia, mapy, uchwyty do sprzętu itp też około 1000, ja akurat większość sprzętu miałem więc dokupywałem jakieś drobiazgi. Gotówki miałem jakieś 1500$ i 200 jeszcze przywiozłem, no powiedzmy bo w drodze powrotnej mieliśmy 5 godzin w Kopenhadze i się mała impreza zrobiła Na nic sobie nie żałowałem, naprawdę na co miałem ochotę, żarcie bardzo tanie, alko tak samo, noclegi w większości wypadków tanie jak barszcz. Raz wzieliśmy dobry hotel bo potrzebowaliśmy się dobrze wysuszyć, 35$, a to i tak była mega turystyczna moejscowość więc i ceny znacznie wyższe. Ciekawe było to, że dongi miejscowa waluta to około 5500 dongów - 1 pln, problematyczne o tyle że nominały były nawet po 1000 dongów co powodowało, że nie było sensu wymieniać więcej niż 100$ bo szkoda było się wypychać tym papierem. Ale z wymianą nie było problemów nawet na wsiach, od biedy płacenie w dolarach również akceptowane. Co do dogadywania się to angielski w Sajgonie, Ha Noi czy nad morzem w miarę używany ale już w głebi kraju zdarzało się i to często, że nie było z kim rozmawiać i trzeba się było gimnastykować;-) w razie czego kartka papieru albo telefon żeby coś naskrobać Ludzie bardzo życzliwi i chętni żeby się dogadać więc praktycznie nie było problemu:-) Co do azji ekspres, oglądam jak trafię, odcinki w Wietnamie dały mi pomylony obraz, nie wiem którędy oni jechali ale w tivi wyglądało to inaczej, zupełnie inaczej.
|
Do góry
|
|
|
|
#6869363 - 18/02/2017 21:22
Re: Wczasy, wypoczynek, last minute [4]
[Re: Conrad]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 15/01/2004
Postów: 1668
Skąd: Bytom
|
Mały problem się wkradł i przydała by się mała pomoc Wakacyjne plany się posypały, zmiana terminu urlopu i dodatkowo stałe miejsce będzie się "remontowało" w tym roku. wiec tak : 9 osób + little dog 1 połowa lipca i nasz kochany bałtyk. Problem w tym że "musi" być 1 max 2 domki i to w sumie do 400/dobę niestety stała miejscówka w tym roku się remontuje (350/doba) a nowa lokacja (320/dobę) w pierwszej połowie lipca już jest zarezerwowana a inny termin niestety nie wchodzi w grę, urlopy się nie zgrają wszystkim razem. Jakby ktoś z forumowiczów cos miał był słyszał poleca to proszę o wsparcie
|
Do góry
|
|
|
|
|
|