Dla mnie to jest smieszna sprawa, jesli sie pobije ze soba 2och kolesi, to wiadomo, ze jeden pewnie dostanie(chyba ze ich rozlacza w trakcie).
Czlowiek sie od malego leje, nie znam osoby co by nigdy nie uczestniczyla w bojce, wiadomo, ze z wiekem czlowiek wyrasta z tego i przywali innemu w ostatecznosci, i jesli ten idzie go potem pozwac do sadu to jest wg mnie ciota i nie ma honoru.
Oczywiscie mowie tu o tym jak sie kloca i zaczynaja bic, a nie ze jakies karki kogos nachodza, bo to juz jest co innego i nalezy scigac

Sa tez przypadki, naglasniane w mediach iz kogos tam napadlo w kolesi, ale ten sie obronil i jeszcze wlal napastnikom i potem sie sadza i ten co sie bronil idzie siedziec lub dostaje zawiasy
