Program 4 kolejki angielskiej Premiership:

9 Września, Sobota:
Everton Liverpool-Liverpool FC godz: 13:45
Arsenal Londyn-Middlesbrough FC godz: 16:00
Bolton Wanderers-Watford FC godz: 16:00
Chelsea Londyn-Charlton Athletic Londyn godz: 16:00
Newcastle United-Fulham FC Londyn godz: 16:00
Portsmouth FC-Wigan Athletic godz: 16:00
Sheffield United-Blacburn Rovers godz: 16:00
Manchester United-Tottenham Hotspur Londyn godz: 18:15

10 Września, Niedziela:
West Ham United Londyn-Aston Villa Birmingham godz: 17:00

11 Września, Poniedziałek:
Reading FC-Manchester City godz: 21:00

Zapraszam do typowania tej kolejki

witam, jak dla mnie z tej kolejki mozna zagrac:
arsenal-m'boro 1,
arsenal ma tylko jeden punkt po 2 meczach, nikt nie wyobrazal sibie takiego poczatku, dodatkowo wzmocnienie Julio Baptista i W.Gallasem, co prawda bez a cole'a i reyesa ale oni ostatnio nie grali,do boro przyszlo dwoch obroncow:huth i wiecznie kontuzjowany woodgate,ale nie pomoga swojej druzynie w zdobyciu punktow, gdyz to arsenal uzyska komplet oczek
bolton-watford 1
bolton u siebie zawsze prezentowal sie solidnie, watford-beniaminek, nie prezentuje sie zbyt dobrze, moze anelka juz cos ustrzeli
newcastle-fulham 1, newcastle u siebie mocne, fulham slabe na wyjazadch, wiekszoc punktow zdobywa u siebie, potencjal newcastle na pierwsza 5

Portsmouth FC
VS
Wigan Athletic
Typ: 1

W sobote na Fratton Park dojdzie do sportkania miejscowego Portsmouth z Wigan Atletic. Będzie to bardzo ciekawe spotkanie. Portsmouth w nowym sezonie złapało wysoką formę co zaowocowało drugim miejscem w tabeli. W zeszłym sezonie ta ekipa broniła się do końca rozgrywek przed spadkiem. W tym sytuacja wygląda już inaczej. Klub jest niepokonany po trzech kolejkach spotkań. W pokonanym polu pozostawili Blackburn (3:0) i Middlesbrough (4:0). Tylko jeden remis na wyjeździe z Manchesterem City (1:1). Zwłaszcza wygrana z "Boro" robi wrażenie. Popularni "Pompey" pokonali dość łatwo Middlesbrough, które w drugiej serii spotkań było wstanie pokonać na Riverside Stadium samego mistrza Anglii - Chelsea Londyn. W klubie atmosfera jest bardzo dobra. Zawodnicy nawet zaczynają mówić już o starcie w europejskich pucharach. Choć droga jest jeszcze długa to kto wie. Pomimo wspaniałego startu Portsmouth bardzo dobrze wykorzystał ostatnie godziny okienka transferowego. Pozyskano czterech zawodników. Dwóch zawodników klub pozyskał z portugalskiej Liga: pomocnika Manuela Fernandesa z Benfiki Lizbona i skrzydłowego Roudolphe M'Bela Douala ze Sportingu Lizbona. Oprócz pomocy wzmocniono także obronę. Do tej formacji został zakupiony Chorwat Niko Krancjar. Ostatnim czwartym transferem było pozyskanie Andyiego Cola. Związku z zakupem przez Portsmouth Cole z klubu został wypożyczony do Wigan Athletic Svetoslava Todorova. Portsmouth jest naprawdę silnym klubem w tegorocznych rozgrywakch i nie można podopiecznych Harryiego Redknappa lekceważyć. Goście z Wigan czeka bardzo ciężki mecz na Fratton Park. W tegorocznych rozgrywkach popularni "Latics" rozegrali tylko dwa spotkania. W pierwszym spotkaniu przegrali z przeciętnym Newcastle United (1:2). W drugiej serii spotkań wygrali (1:0) na swoim stadionie z beniaminkiem Reading. Wigan Athletic w zeszłym sezonie był rewelacją rozgrywek. Klub, który był skazywany na spadek radził sobie nadspodziewanie dobrze. Zwłaszcza z wyjazdów podopieczni Paula Jewella przywiozili dużo punktów. Przed tegorocznymi rozgrywkami klub sprzedał Jimmyiego Bullarda do Fulham. Moim zdaniem "Latics" zbyt łatwo pozbyli się tego zawodnika. Zwłaszcza, że Bullard imponują formą w stołecznym Fulham. Dzięki Bullardowi Fulham mógł zapisać na swoim koncie cztery oczka więc widzimy jak ważny jest to zawodnik. Kolejna strata ważnego piłkarza miała miejsce w ostatnich godzinach okieńka transferowgo. Wigan sprzedało do stołecznego Tottenhamu francuskiego pomocnika Pascala Chimbonde. Oczywiście klub kupił w ich miejsce zawodników. Pozyskano irlandzkiego skrzydłowego Kevina Kilbana z Evertonu. Z Bristol City klub kupił młodego napastnika Davida Cotterilla. Ostatnim pozyskanym zawodnikiem jest obrońca Andy Webster ze szkockiego Hearts of Midlothian. Widzimy po transferach, że Wigan ma w tym sezonie jeden cel utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Choć Paul Jewell jest zadowolony z transferów to trzeba sobie zdać sprawę, że klub się osłabił. Strata Bullarda i Chimbondy będzie widoczna na początku sezonu. Wszystko zależy od tego jak PJ poukłada zespół. Co ciekawe w tym sezonie Wigan póki co zgromadziło komplet punktów na własnym stadionie. W zeszłym roku mieli z tym dużym problem a większość oczek gromadzili na wyjeździe. Czyżby w tym roku sytuacja miała się odmienić. Wszystko na to wskazuje Wigan będzie się broniło przed spadkiem w tegorocznych rozgrywkach. Wiadomo, że drugi sezon jest dla beniaminków sezonem prawdy.
Faworytem tego spotkania jest Portsmouth, które po cichu liczy na startu w europejskich pucharach. Jeśli rzeczywiście "Pompey" chcą się pokazać w Europie to trzeba poprostu wygrywać ze słabszym rywalem jak jest Wigan.

Bolton Wanderers
VS
Watford FC
Typ: 1

W sobote na Reebok Stadium miejscowy Bolton podejmie beniaminka Watford. Po ostatniej kolejce żadna z ekip nie może być zadowolona. Bolton zagrał najsłabsze spotkanie w tym sezonie i uległ stołecznemu Charltonowi (0:2). Co ciekawe Charlton strzelalił dwie bramki popularnym "Kłusaką" grają w dziesiątke. Z kolei Watford dzielnie walczył z Manchesterm United na Vicarage Road. Podopieczni Adriana Boothroyda przegrywali (0:1) by wyrównać stan spotkania na (1:1). Jednak nie byli wstanie nawiązać walki z "Czerwonymi Diabłami" i ostatecznie przegrali (1:2). Jednak zagrali bardzo dobre spotkanie i mogli wypunktować bardziej znanego rywala. Bolton co roku jest liczony w roli faworytów ligi. Jednak co roku nie jest wstanie nawiązać walki z czołowymi klubami. Wyjątkiem są spotkania na Reebok Stadium gdzie podopieczni Samiego Allardyca potrafią pokonać czołowe ekipy ligowe. W sezonie 2005/2006 byli wstanie pokonać Arsenal czy też Tottenham. W tegorocznych rozgrywkach w pierwszej kolejce pokonali ponownie Tottenham. Ze słabszymi rywali także radzą sobie nie najgorzej i zwykle zapisują komplet oczek na własnego konto. Podczas przerwy reprezentacyjnej Bolton pozyskał Nicolasa Anelkę. Transfer na pewno przydatny bo na sześć tygodni będzie wyłączony z gry inny napastnik Kevin Davies. Bolton jeśli chce zmaznać plamę jaka pozostał po meczu z Charltonem musi wygrać spotkanie z beniaminkiem z Watfordu. Popularne "Szerszenie" były typowane prze fachowców do spadku i jako jeden z najsłabszych beniaminków. Jednak klub gra naprawdę fajną piłkę. Niestety nie za bardzo przekłada się to na punkty tej ekipy w tabeli ligowej. Watford po trzech kolejkach ma na swoim koncie tylko jedno oczko. Jednak gra bardzo dobrze. W pierwszej kolejce gdyby nie decyzja sędziego to "Szerszenie" wywiezliby z Liverpoolu jeden punkt. W spotkaniu z Manchesterem United wcale nie byli dużo słabszą stroną i mogło dojść do sensacji. Trzy pierwsze kolejki pokazały, że każdy kto będzie grał z Watfordem nie może lekceważyć tego klubu. Zwłaszcza niebezpieczni będą na swoim stadionie.
Faworytem tego spotkania jest Bolton, który będzie chciał zmazać plamę po meczu z Charltonem. Jednak popularne "Kłusaki" muszą stanąć na wysokości zadania bo Watford choć jest słabszym klubem to potrafi postawić wysokie warunki przeciwnikowi.

Pozdrawiam

Arsenal-M'Borough 1
Arsenal fatalnie prezentuje się na początku sezonu.Arsenal zawsze u siebie grał bardzo dobrze.M'Borough jest słabe.Na wyjazdach kiepsko pokazują się.Innym atutem jest,że Arsenal ostatnie pięć spotkań z Boro wygrał.

Dla mnie pewniakiem jest Portsmouth FC,jest to na tą chwile rozpędzona lokomotywa,miejmy nadzieję że ekipa
Harryiego Redknappa nie będzie kopia wigan z ubiegłego sezonu....Jestem ciekaw jak ta drużyna wyjdzie na tle innych druzyn po połowie sezonu ..Jak na swoje mozliwosci ,zrobili ciekawe zakupy,mam nadzieję że w tym sezonie wreszcie ktoś zdentronizuje chelsea..szkoda że nie bedzie to moj Arsenal:( pozdro

--


09.09.06, godz. 16:00 - Emirates Stadium


gdy widzę taką parę od razu przypomina mi się '98 rok, kiedy kanonierom zabrakło amunicji żeby do końca ustrzelić moją taśmę na parę tysięcy złotych.

od tamtego czasu sporo się zmieniło, boro kąsało czołowkę ale przede wszystkim na Riverside. wyjazdy - tragedia, co by przypomnieć styczniowe 0:7 na Highbury.

czas na pobudkę i zainkasowanie pierszewgo kompletu w tym sezonie na nowym stadionie. arsenal przed ''godziną W'' dokonał kilku zmian w kadrze, niemniej siła zespołu powinna rosnąć bo Arsene się jeszcze nie wypalił a Arsenal powinien zacząć gromadzić punkty. z kim jak nie u siebie z boro? dla mnie to drużyna pokrak:> i myślę że sobotnie popołudnie będzie przebiegać pod kontrolą jednego zespołu. Kanonierzy rzucą się na podpoiecznych Southgate'a (myśle że w jego przypadku trafna jest parafraza hasła, że groźniejsze jest stado baranów z lwem na czele, niż stado lwów dowodzone przez barana:>) i będą dążyć do zwycięstwa. nie ważne ile goli padnie w ostatecznym rozrachunku, sumarycznie gospodarze zgarną 3punkty, w mojej opinii:>

kursy nie są oczywiście imponujące, można łapać jeszcze po@1.35 ...

jako, że w życiu pewna jest tylko śmierć to mój typ na ten mecz: arsenal 8/10

nim opiszę kolejny mecz, lekko sprostuję post kolegi Ignoratora, który wkłada mnóstwo pracy w dział SP (który zresztą mocno obniżył loty i mało kto tu już chyba zagląda, a w znalezieniu tu ciekawych info nie pomaga nawet przysłowiowa świeca:>) , niemniej:

- ''(...) Tylko jeden remis na wyjeździe z Manchesterem City (1:1) ...'' oczywiście wynik brzmiał 0:0, co czyni z Portsmouth jedyną ekipę bez straty gola, różnica niewielka, ale symboliczne znaczenie ma, bo jest szansa że po sobotnim meczu poprawią ten wynik

-''(...) Oprócz pomocy wzmocniono także obronę. Do tej formacji został zakupiony Chorwat Niko Krancjar(...) oczywiście Niko jest pomocnikiem i do tego ofensywnyie usposobionym. jedna z większych chorwackich nadziei na najbliższe lata.


* moje poprawki nie mają na celu uszczypliwości:>

do rzeczy:

--

09.09.06, Fratton Park, godz. 16:00


dobre wyniki The Pompey sprawiły, że zyskali sobie sympatie w oczach polskich kibiców. to dobrze:> o tym jak ja widzę Portsmouth nie będę już pisał, bo nie lubię się powtarzać.
wielu widzi w nich pewniaków do sobotniego zwycięstwa. ja jednak myślę, że nie będzie to takie łatwe spotkanie.

wigan podejdzie już z wiekszym respektem do gospodarzy, bo pierwsze kolejki pokazały kto ma obecnie forme a kto jest od niej daleki; a więc strategia na mecz będzie miała kluczowe znaczenie, The Pompey muszą być bardzo uważni w tyłach by głupio nie stracić bramki...

dla wigan będzie to cięzki sezon, na pewno już nie tak imponujący jak uprzedni. ogólnie w kadrze doszło do sporych roszad. końcówka sierpnia przyniosła trochę zmian w składzie - ciekawe przede wszystkim jak do tego spotkania podejdzie Todorov - wypożyczony do końca grudnia z Portsmouth:> szczerze mówiąc nie znam warunków umowy i czy jest określone w klazuli czy może grać przeciwko swojego klubowi, niemniej wydaje mi się że jesli tylko zdrowie pozwoli to śmiało będzie do dyspozycji Jewell'a. ekwadorczyk antonio valencia (21) uzyskał zgodę na wypożyczenie do wigan do końća sezonu (z villarreal). skończyły się też perypetie prawne i szkot webster (24) będzie spokojnie mógł skupić już się tylko na grze. ogólnie siła zespołu jest mniejsza niż w zeszłym sezonie (i ciężko mówić o jakimś efekcie zaskoczenia), niemniej uważam że nie wolno lekceważyć the latics.

w Portsmouth wiadomo - wszystko ładnie, pięknie i cacy.
choć Johnson wrócił do Chelsea by się podleczyć, oczywiście jak wyzdrowieje to opcja wypożyczenia będzie aktualna; nie zagra jeszcze Manuel Fernandes, ale zagrać będzie mógł kolejny nabytek - stary wyga Cole (mimo iż ma pewne zaległości treningowe). Harry nie ukrywał, że potrzebna jest mu szersza kadra na cały sezon, więc przed końćem sierpnia zadziałał trochę na transferowym rynku.
do gry najprawdopodobniej powróci znokautowany w manchesterze - Pedro Mendes.

spodziewam się ciężkej przeprawy, ale mimo wszystko liczę ze Aleksander zza naszej wschodniej granicy uniesie po meczu ręce do góry w geście triumfu. naprawdę ekipa jest w gazie i warto by było, gdyby wykorzystali ''swój czas''.

kursy na Portsmouth przekraczają 1.80 a można nawet złapać @1.90.


moja predykcja: portsmouth 6/10

Macie jakieś typy co do MAnchester - Tottenham ?
Osobiscie jestem skłonny postawić na gospodarzy, po pierwszych meczach ładnie widać kto jaką prezentuje forme. Mimo braku Scholsea i Roonya MU wciąż potrafi grac ładnie i wygrywać w dobrym stylu. W składnie Kogutów nie zagra prawdopodobnie Berbatov co będzie sporym osłabieniem. Carric zagra pierwszy mecz przeciwko swojemu byłemu pracodawcy co pewnie będzie dla niego dodatkową motywacją. MU jest na gazie, w klubie każdy mysli o kolejnych zwycięstawach, atut własnego boiska z pewnoscią będzie tu pomocny.

--


09.09.06, Old Trafford, godz. 18:15


bilans spotkań na arenie MU: 49-15-14, bramki: 145-76

ciekawostką jest fakt, że podczas meczu zostanie ustanowiony rekord frekwencji w Premierleague.

2 wielkie firmy, z których jedna (koguty) nie miała okazji ostatnio piać z zachwytu. menju to dla mnie nie ta firma co w ostatnich latach, nawet start do tego sezonu traktuję z przymrużeniem oka - wygodni i łagodni przeciwnicy. myślę, że minęły lata kiedy magia słów ''old trafford'' podcinała z miejsca skrzydła rywalom.

mimo, iż bilans h2h korzystny dla belzebubów z włókienniczego miasta, to mecze z udziałem tych drużyn są zawsze zacięte i pełne walki.

menju zagra bez zardzewiałego Paul'a oraz czołgisty Rooney'a (dla mnie ogromna wartość siły ofensywnej). watpliwy jest również występ vidica, nevilla i heinzego. planowany jest powrót smith'a ale czy to jest rzeczywiste wzmocnienie składu pozostawie do własnej oceny userom:> jak już było wspomniene - ciekawie zapowiada się występ carrika:>
w tottenhamie walczą o postawienie na nogi berbatova, a jeśli zagra to na pewno stać go na ukłucie jakiejś bramki, on zawsze gra bez kompleksów wobec wszystkich. niestety nie zagra nowy nabytek malbranque oraz ledley king:/

myśle, że przy odpowiednio mądrej taktyce, Koguty stać na wywiezienie punktów z manchesteru. Tottenham ma silny skład, tylko trochę ociemniałego trenera. mimo to czekam za zwyżke ich formy, bo nastapi to na pewno, do tej pory grają dosyć niemrawo. mają okazję pokazać swoją wartość na boisku menju. umiiejętności są, kadra jest naprawdę dobra, więc jesli nie dadza sie zepchnąć do defensywy, to mogą ostro powalczyć na old trafford.

mój typek na ten mecz: remis-tottenham, 2/10

no zgadzam sie mura, ze ta kolejka wcale nie musi byc tak piekna i ladna jak sie juz wiekszosci wydaje. moze byc tak, ze jesli ktos juz sobie pomyslal, ze juz ma rozpracowana sile zespolow to dalczego nie moze byc tak, ze znow ktos cos zaskoczy a maszyna nie zatrybi.

mura zgadzam sie w pelni z Toba, iz mecz MU - Tottenham nie bedzie tak jak wydaje sie wiekszosci. od kilkunastu dni chodzi mi juz po glowie takie dziwne przeczucie, ze bedziemy swiadkami czegos niezwyklego w tym spotkaniu. moze faktycznie away win jest lekka przesada, ale ten bramkowy remis uwazam za prawdopodbny. pamietasz moze ten pamietny gol , nieuznany!!! kiedy to bodajze Pedro Mendes huknal z polowy boiska a Carroll zaspal(podobnie jak arbiter liniowy) i wyciagnal pilke juz zza linni bramkowej. bramki jednak nie bylo! goscie napewno maja to w pamieci. mowa oczywiscie o kibicach, gdyz tamtych bohaterow juz nie ma. pamiec pozostala i duch zwyciestwa rowniez, a tym bardziej rewanzu Spursow.

co do ducha zwyciestwa to ciekawe robi sie w Wigan.jeszcze bedac w Anglii czytalem rozmowe z Emilem Heskeyem ktory na kazdym kroku podkresla coraz lepsza atmosfere i organizacje klubu oraz gry Wigan. Jewell jest czlowiekiem ktory jest w stanie zrobic cos z niczego. jestem pod wrazeniem wyczynow Redknappa, gdyz cenie jako znakomitego fachowca. ale menadzer Wigan jest rowniez dobry w swoim fachu. ma do tego takze niezly zespol, ktoremu chce sie walczyc.Heskey atmosfere z tego Wigan porownuje do tej panujacej kiedys w Leicester za kadencji O'neilla. teraz dokupil jeszcze do tego Kilbane z Evertonu oraz wlasnie Todorova z Pompeys i tez nie wiem jak z jego gra. szkoda ze Wigan nie udalo sie pozyskac jeszcze Ellingtona ale i tak wciaz uwazam ze Wigan stac na wywiezienie punktu z Fratton Park.
Portsmouth zrobilo teraz wokol siebie za duze zamieszanie i to nie bedzie im sluzyc :P

proponuje over 2,5 w meczu arsenal - middlesbrough. arsenal narazie oba mecze ponizej overa i mysle ze jest duza szansa na przerwanie tej serii. tym bardziej ze middle duzo bramek traci bo 8 w trzech meczach. kurs 1,75 moze cos z tego bedzie

zaczyna się dyskusja, i to rzeczowa:>

trzeba się postarać by SP odzyskał daaaawny splendor:>

- wspominasz mecz, który dobrze pamiętam. także o werwe w grze po stronie kogutów można być spokojnym. podtrzymuje zdanie, że tottenham stać na punkty, a przy odrobinie szczęścia nawet na zwycięstwo. defoe wreszcie przestaje być własnym cieniem - pora na ''showtime''

- racja, Jewell również jest trenerem z wielkimi umiejętnościami. wigan może jednak być nieco osłabione a ''niemal na pewno'' nie zagra wspomniany przez Ciebie nowy nabytek - Kilbane. im blizej meczu tym większe wątpliwośc mnie ogarniają... od ostatniej kolejki minęło już trochę czasu i mój entuzjazm osłabł, niemniej wyceniłem ten mecz na 6/10 i tego się trzymam. czuje jednak, że moze być też remis więc proponuję zagrać korekta na 1:1 na zwrot stawki, bo jakoś czuję woń remisu wokół bukmacherskiego nosa:> ... wigan za słabe by wygrać... Portsmouth ''niespodziewanie tylko zremisuje'' zachowując miano niepokonanej ekipy, i z lekkim niedosytem dopisuja 1pkt do konta. hm. scenariusz możliwy, dlatego gram 1:1 na zwrot stawki, zobaczymy. ale i tak ściskam kciuki za The Pompey, niech ich poniesie fantazja do zwycięstwa :> .... jak tak dalej pójdzie to 21 października będziemy mieli rosyjski hicior na stamford bridge

Ja tez pamietam tamta bramke niewidke , co do tego meczu zgadzam sie z wiekszoscia waszych opinii. Obawiam sie jednak,ze w tym roku ManU bedzie duzo bardziej skoncentrowane, aby nie powtorzyc pomylki z zeszlego roku.W minionym sezonie zaczeli rownie dobrze jak w tym,ale w pierwszym meczu po przerwie na repry dali sie zaskoczyc Blakburn,potem doszedl remis z Liverpoolem i Chelsea odjechala i bylo po zawodach.Nauczeni doswiadczeniami zapewne przystapia do tego meczu maksymalnie skoncentrowani,patrzac na h2h trudno byc optymistycznym co do szans Kogutow.

Nie jestem tez pewien co do tego czy defoe zagra w tym meczu. Juz kilkakrotnie Jol probowal ustawienia z Defoe i Keanem w ataku i zakonczylo sie to niepowodzeniem.Od tego czasu nigdy nie wpuszcza ich na boisko razem.To typowy przyklad mentalnosci w Premiership polegajacej na zestawianiu duzego i silnego,mogacego wygrywac pojedynki glowkowe napastnika ( Mido ,ktory wrocil do Londynu,zreszta taka role mial tez odgrywac Rasiak,braklo umiejetnosci) z malym,ruchliwym,grajacym kombinacyjnie( Keane lub Defoe).O ile wiem obecnie Jol stawia na Keane`a.A na dodatek podejrzewac mozna,ze manager Kogutow postawi na zageszczenie srodka pola i wystawi tylko jednego napastnika(trudno wyrokowac kto bylby to w takim wypadku).

Co do meczu Portsmouth z Wigan to Kilbane i Todorov napewno nie zagraja.Pierwszy po otrzymaniu czerwonej kartki jest automatycznie zawieszony na jeden mecz ( wysokosc kary zostanie pewnie wkrotce podana) ,w przypadku Bulgara mozna byc pewnym,ze zapis w umowie istnieje.Od czasu gdy Lua-lua zrobil posmiewisko z Newcastle gdy bedac wypozyczonym od nich strzelil w ostaniej minucie bramke dajaca ,no wlasnie , Portsmouth remis, wszyscy na wyspach sa na to bardzo uczuleni, i watpie,zeby to wlasnie Redknapp o tej sytuacji zapomnial.Prawde mowiac rowniez jestem pod wrazeniem gry Pompey`s w tym sezonie.Swietne transfery Kanu,Campbella,Jamesa i Thompsona, doswiadczona trenerska reka Redknappa, no i pieniadze Gaydamuka robia z nich powaznego kandydata do walki o puchar Uefa i moze ktorys z krajowych.Poza tym Fratton Park (poza poczatkiem zeszlego sezonu,kiedy to i Wigan odjechal z 3 punktami) jest generalnie trudna do zdobycia twierdza,w ktorej polegaly jak Manu tak i Liverpool,o mniej renomowanych firmach nie wspominajac, i to w czasach gdy Portsmouth dysponowalo duzo slabszym zespolem.Dlatego tez,mimo,ze uwazam,ze Wigan ma lepszy sklad niz w zeszlym sezonie tym razem punkty pozostana na poludniu.

Z meczow o ktorych dotychczas nie bylo mowy ,wierze,ze Liverpool bedzie lepszy w derbach Mersey.Sytuacja jest podobna do tej z wiosny tego roku,gdy bedacy na fali Everton zostal zmieciony przez Reds mimo,ze ci grali przez 70 minut w 10,po czerwonej kartce dla swojego talizmanu, Steviego Gerrarda.
Ostanim z meczow o ktorym chce napisac jest spotkanie SU z Blackburn. Dotychczasowy rozklad gier nie faworyzowal Blackburn.Druzyna Marka Hughesa musiala grac na rozpoczecie sezonu z naladowanym energia i optymizmem Portsmouth, oraz z podrazniona porazka przeciwko Boro Chelsea.W meczu z Evertonem dosyc nieszczesliwie zremisowali tracac bramke w koncowce.SU natomiast mimo dobrego poczatku i remisu z Liverpoolem absolutnie nie zachwyca.Dwie latwe porazki w Londynie. Dla druzyny Warnocka marzeniem bedzie utrzymanie sie,nie wydaje mi sie jednak,zeby klasa tego zespolu dawala im jakiekolwiek nadzieje na to by sie tak stalo.Blackburn natomiast jest druzyna ktorej miejsce jest w gornej czesci tabeli i moim zdaniem w meczu z SU pokaza czego ich przeciwnikom brakuje by pozostac w elitarnym gronie.
Pozdrawiam z jak zawsze deszczowej Irlandii

--


Bramall Lane, 09.09.06, godz. 16:00

bilans z Sheffield: 34-21-16, bramki: 142-83


bialns korzystny dla miejscowych, no ale wiadomo że wzajemnych kontaktów ostatnio wiele nie było - to Wędrowcy poszli do przoodu i zadomowili się w najwyższej klasie rozgrywkowej.

zgodzę się z poprzednikiem, ja również wiecej szans przyznaję gościom. kursy zaczęły sie stabilizować, choć przechyliły się na stronę blackburn. wcześniej widziałem, ze to gospodarze byli minimalnymi faworytami.

sądzę, że jednak będą musieli zapłacić frycowe i będą raczej punktowani przez lepsze zespoły, nawet przez rovers na własnym stadionie.

oczywiście nie przekreślam ich szans na zwycięstwo, ale poza ambicją nie widzę na razie żadnych walorów po stronie beniaminka. może to być za mało, bo blackburn zaczęło słabo (przynajmniej na tablicy wyników), a graczy i trenera mają lepszych.

szczerze mówiąc zawodnicy sheffied mogli straszyć nazwiskami, ale na zapleczu extraklasy. blackburn wzmocnione przed początkiem września oijerem i nondą na pewno pojedzie wygrać. kontuzjowany jest nielsen... z obrońców przyszedł za to henchoz (nie zagra najprawdopodobniej jeszcze). wśród linii defensywnych sheffield są trochę problemy ze skompletowaniem nominalnych, wartościowych obrońców. za to w zastępy blackburn wraca po karze waleczny tugay.


reasumując, mecz walki, równy, ciężki do wytypowania, ale jednak skłanialbym się bardziej ku gościom, więc blackburn, 2/10

Wiecie moze cos o kontuzjach czy skladach w Meczu Chelsea Charlton? Postawilem za 2260zł to i jeszcz eŁotwa Chorwacja 2(1.50) co sądzicie o tym? Myslicie ze Chelsea moze zawieżć? Z góry dzieki

wigan strzeli bramke @1,45 w profie

heh
nie ma śmiacia. Ja to bardzo poważnei traktuje i o groszach nie ma tu mowy,a pytam o zdanie bo mimo ze orientuje sie całkiem całkiem w tym wsyztskim to jednak nie jetsem wszechwiedzący i chetnie slucham opinii innych. Bo o to chodzi chyba w tym forum zeby sie wymieniac suugestiami.Pozdrawiam

Jasne ,ze Chelsea moze,i pewnie wygra jutro.Ale ja nie jestem na tyle odwazny zeby stawiac tyle kaski na wpolczynnik 1.2 w lidze angielskiej, a dodatkowo w dublu. Charlton,jest jedyna druzyna,ktorej udalo sie w zeszlym sezonie urwac punkty Chelsea na Stamford Brigde.Swiata pewnie nie zawojuja ale stac ich na jednorazowy wyskok.Tym bardziej,ze to derby.Mam nadzieje,ze sie nie przewieziesz.