Klimczak - Pokazaliśmy sobie, że wiemy o tym, że byliśmy lepsi i powinniśmy o tym pamiętać. Nie ma co się pieprzyć czy to Stadion Narodowy czy Łazienkowska. Trzeba grać swoje, jesteśmy dobrą drużyną. Potrafimy stłamsić Legię, zmusić do obrony i posiadać piłkę z dużą przewagą - zaznacza prezes poznańskiego klubu.
Prezes odjeżdża.
No nie wiem, w pierwszej połowie na Narodowym nie mieliście nic do powiedzenia, Lech robił co chciał i jak chciał, tylko oni mają taki sam problem jak Wy - nie mają normalnego napastnika (no, wy macie, tylko chyba nikt nie chce z nim grać), a także parodyste w bramce.