#6387563 - 08/01/2015 19:23
Re: Jakość życia w Polsce
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/11/2014
Postów: 8435
Skąd: zza firany
|
Byłem w Irlandii i powiem jak jest. 3.5 roku z żoną, Ja pracowałem na full time, żona na part time. Przez pierwsze 7-8 miesięcy wynajmowanie pokoju(500-600 e ) u Polaków np. dom (mieszkały 3 osoby + nasza dwójka), później apartament (tam się tak nazywa czy mówi, zwykłe mieszkanie: mieszkała para + nasza dówjka). Generalnie mieszkanie z kimś uważam za wielka pomylke, ciągle są jakieś konflikty nawet o pierdoły. Lepiej dołożyć i wynająć 1 pokojowy apartament czyli :sypialnia, salon łączony z kuchnią, lazienka + kibel za 800 - 850 e ( dobre warunki, był kryzys mieszkania taniały stad cena ok). Powiem tak: oszczedzalismy, ale jedliśmy normalnie ( nie sam chleb i parówki czy ryba z puszki jak jeden Słowak, kupowaliśmy to na co mielismy ochote, ale zaznaczam ze gotowanie samemu a nie stołowanie się na miescie bo to zbyt duzy wydatek( sporadycznie od czasu do czasu trzeba cos wszamac na miescie prosta sprawa), alkohol co weekend był. I co dalej? praca pewna była, ale decyzja o powrocie podjęta ok 1.5 roku wczesniej. Cel zrealizowaliśmy czyli kasa na zakup mieszkania w PL. ok. 220 tys zł oszczędzone, troszkę dodali rodzice i jest GIT. Samochodu za granica nie miałem bo blisko do pracy, ale robienie zakupow to był jeden wielki problem zawsze dla nas i tu był blad bo trzeba było parcha kupic i by się przydal nie tylko na zakupy, ale ogolnie. Sa tam faktycznie ludzie , którzy mieszkają w kilka osob w jednym domu, taki delikwent rozpierd....wypłatę na co popadnie i nic nie odłoży, je gotowce ze sklepu bo mu się ugotować nie chce, alkohol tez się leje strumieniami, a co do leczenia zębów w PL to normalna sprawa, wielu Polaków tak robi. Ogólnie uważam że na emigracji można zyc na stałe, ale na pewno nie w ten sposób, ze cale zycie wynajmujesz cos jak debil i nie masz nic swojego. My się tam meczylismy, chu... pogoda depresyjna, pieniądze to nie wszystko, nie zaluje wyjazdu bo przynajmniej nie bujam się z kredytem jak duzy % Polaków w naszym kraju, mieszkam na swoim i mam wyj....na wszystko
|
Do góry
|
|
|
|
#6387577 - 08/01/2015 19:37
Re: Jakość życia w Polsce
[Re: beks]
|
I love mecz.pl
Meldunek: 12/03/2003
Postów: 51174
Skąd: ze wsi
|
|
Do góry
|
|
|
|
#6387608 - 08/01/2015 20:15
Re: Jakość życia w Polsce
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/06/2007
Postów: 3903
Skąd: The Beach
|
Każdy się tu wypowiada z własnej perspektywy, jak to widzi i swoją wypowiedź opiera na swoich doświadczeniach, ewentualnie doświadczeniach znajomych lub wieściach z onetu. Poważnie można by porozmawiać jedynie opierając się na jakichś badaniach, statystykach. Choć one i tak do dupy pewnie, bo sporo osób robi w Polsce czy za granicą na czarno.
To dorzucę z własnej perspektywy trzy grosze chociaż.
Chyba jak się bardzo chce w Polsce to można fajnie żyć. Można odpuścić imprezy co tydzień za młodu, dostać się na fajne, prawie darmowe studia techniczne i kosić kasę już na trzecim roku. Można pracować też podczas studiów dziennych w weekendy czy wieczorami, żeby opłacić wynajem jak się nie mieszka z rodzicami. Można skończyć studia informatyczne i dostać na start 3k na ręke po trzech miesiącach okresu próbnego. Tylko trzeba chcieć.
Dziwią mnie ludzie co języków nie znają, poszli na jakąś polonistykę i później protestują że za mało zarabiają. Dziwią mnie "ludzie kultury" z teatrów co wywieszają transparent nad empikiem, że albo dostaną podwyżkę albo strajkują, lol. Pracy jest dokładnie tyle ile potrzeba, a człowiek zarabia dokładnie tyle ile jest wart (są wyjątki oczywiście). Narzekać jest łatwo, wziąć się do pracy nad sobą dużo trudniej.
Za granicą pewnie jest w ogólności lepiej, standard życia jest wyższy. Sam chcę jak najszybciej stąd wyjechać. Ale wydaje się, że jak ktoś chce to i w Polsce sobie może dobrze pożyć.
|
Do góry
|
|
|
|
#6387611 - 08/01/2015 20:16
Re: Jakość życia w Polsce
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/06/2007
Postów: 3903
Skąd: The Beach
|
|
Do góry
|
|
|
|
#6387613 - 08/01/2015 20:18
Re: Jakość życia w Polsce
[Re: Goget]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 28/11/2002
Postów: 2151
Skąd: Glasgow/Głowno/Łódź
|
mi też najlepiej mieszka się w Polsce ale niestety tak się życie ułożyło, że zdecydowałem się na wyjazd zaraz po rozstaniu. miałem wrócić po roku, a w marcu minie 8 lat , jak ten czas zapitala, czy wróce? na pewno ale kiedy...może za rok ,a może jak już będę rętierem. co do Polski może i się rozwija ale wszystko jest kopiowane co do joty z zachodu, mogliby robić jakąś selekcje ze zmianami, nie wszystko jest tu super. a co do Polaków w uk to jest cały przedział tak jak w Polsce jedni się rozwijają, zdobywają coraz lepsze prace, a inni zyją od wypłaty do wypłaty. dwa przypadki: -kumpel ma 1150f na reke wynajmuje pokój za 250f miesięcznie i zyje ciągle na pożyczkach do 1-go, szczerze nie wiem jak to robi. - koleżanka po 7 latch w uk gdzie zaczynała jako opiekunka dostała oferte jako zastepca dyrktora w poważnej firmie ale zdecydowała jej nie brać i wraz z męzem wrócili do PL gdzie znalazła prace w banku za 10k miesięcznie,pobudowali się i po 2 latach w PL pisze ze odchodzi z banku, sprzedali dom i wracają do angli i nie dlatego że nie mieli pracy albo co do garka włożyć tylko bo maja dość zawiści rodziny i znajomych
|
Do góry
|
|
|
|
#6387663 - 08/01/2015 21:41
Re: Jakość życia w Polsce
[Re: Ezquerro]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/05/2014
Postów: 3748
Skąd: Lublin
|
miałem wrócić po roku, a w marcu minie 8 lat , jak ten czas zapitala, czy wróce? na pewno ale kiedy...może za rok ,a może jak już będę rętierem.
Z pracy gdzie ? ogólnie powodzenia - koleżanka po 7 latch w uk gdzie zaczynała jako opiekunka dostała oferte jako zastepca dyrktora w poważnej firmie ale zdecydowała jej nie brać i wraz z męzem wrócili do PL gdzie znalazła prace w banku za 10k miesięcznie,pobudowali się i po 2 latach w PL pisze ze odchodzi z banku, sprzedali dom i wracają do angli i nie dlatego że nie mieli pracy albo co do garka włożyć tylko bo maja dość zawiści rodziny i znajomych
to takie dziwne że aż trudno uwierzyć, od opiekunki do dyrektorki ? domyślam się że musiała mieć bardzo wysokie kwalifikacje (inaczej to niemożliwe) ale z drugiej strony dobre kwalifikacje i startować od odpiekunki, bez sens. Tak po za tym to kto komu się w Polsce dobrze powodzi wyjeżdża za granicę, chyba tylko po to żeby więcej zarobić, jakieś brednie o zawiści etc to można między bajki włożyć, nie bądźmy dziećmi.
|
Do góry
|
|
|
|
#6387832 - 09/01/2015 00:23
Re: Jakość życia w Polsce
[Re: Kukis]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2007
Postów: 3046
|
Każdy się tu wypowiada z własnej perspektywy, jak to widzi i swoją wypowiedź opiera na swoich doświadczeniach, ewentualnie doświadczeniach znajomych lub wieściach z onetu. Poważnie można by porozmawiać jedynie opierając się na jakichś badaniach, statystykach. Choć one i tak do dupy pewnie, bo sporo osób robi w Polsce czy za granicą na czarno.
To dorzucę z własnej perspektywy trzy grosze chociaż.
Chyba jak się bardzo chce w Polsce to można fajnie żyć. Można odpuścić imprezy co tydzień za młodu, dostać się na fajne, prawie darmowe studia techniczne i kosić kasę już na trzecim roku. Można pracować też podczas studiów dziennych w weekendy czy wieczorami, żeby opłacić wynajem jak się nie mieszka z rodzicami. Można skończyć studia informatyczne i dostać na start 3k na ręke po trzech miesiącach okresu próbnego. Tylko trzeba chcieć.
Dziwią mnie ludzie co języków nie znają, poszli na jakąś polonistykę i później protestują że za mało zarabiają. Dziwią mnie "ludzie kultury" z teatrów co wywieszają transparent nad empikiem, że albo dostaną podwyżkę albo strajkują, lol. Pracy jest dokładnie tyle ile potrzeba, a człowiek zarabia dokładnie tyle ile jest wart (są wyjątki oczywiście). Narzekać jest łatwo, wziąć się do pracy nad sobą dużo trudniej.
Za granicą pewnie jest w ogólności lepiej, standard życia jest wyższy. Sam chcę jak najszybciej stąd wyjechać. Ale wydaje się, że jak ktoś chce to i w Polsce sobie może dobrze pożyć. Na co nam w kraju nauczyciele, kultura i oświata inżynierów poróbmy samych będzie miał kto trawę kosić wokół 24h czterobrygadowych kołchozach na ziemiach polskich. Będzie informatyk dzieciaki wfu i historii uczyć a w szpitalu cewniki automatyk zmieniać. A te pogrubione zdania mnie do końca rozłożyły jest super ale ja uciekam to zupełnie tak jak do baru się wchodzi w mordę na progu chyta a potem opowiada znajomym że fajny klimat i im lokal poleca.
|
Do góry
|
|
|
|
#6388051 - 09/01/2015 14:25
Re: Jakość życia w Polsce
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/10/2003
Postów: 3839
Skąd: Poznań
|
najważniejsza jest wartość nabywcza waluty, ile kupisz litrów paliwa za najniższą krajową w danym kraju w PL około 250 litrów.... komentarz jest chyba już zbędny!
|
Do góry
|
|
|
|
#6388060 - 09/01/2015 14:43
Re: Jakość życia w Polsce
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/03/2005
Postów: 10495
|
|
Do góry
|
|
|
|
#6388085 - 09/01/2015 15:40
Re: Jakość życia w Polsce
[Re: kacperek76]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 26/06/2011
Postów: 1708
Skąd: Pyrlandia
|
najważniejsza jest wartość nabywcza waluty, ile kupisz litrów paliwa za najniższą krajową w danym kraju w PL około 250 litrów.... komentarz jest chyba już zbędny! Zacznijmy od tego ze my Polacy cieszymy się wolnością od 26 lat, w Unii Europejskiej jesteśmy od 11 lat. Przez blisko 40 lat byliśmy krajem komunistycznymi, ludzie nie wiedzieli jak smakuje banan i nie mieli czym tylka podcierac. Kiedy dolary pompowały niemiecką, brytyjską czy francuzką gospodarkę od zakończenia II wojny światowej , to my dolary widzieliśmy tylko w TV, wiec nie porownuj nas do Niemiec czy Austrii, które po wojnie, gospodarczo były wygranymi a nie przegranymi. My pracujemy na to co mamy od 20 lat, a kraje zachodu od 70 lat wiec wkurwia mnie takie porownywanie. Ciesz sie ze nie jestesmy Bialorusia albo Ukraina bo rowniez dobrze mogloby tak sie stac, a jak cos nie pasuje zyjesz w WOLNYM kraju i w kazdej chwili mozesz spakowac walizki.
|
Do góry
|
|
|
|
#6388086 - 09/01/2015 15:41
Re: Jakość życia w Polsce
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/05/2014
Postów: 3748
Skąd: Lublin
|
na Luksemburg nie ma co zwracać uwagi, tam masz mieszkańców tyle co w większym mieście np: w Polsce, na karłowate niewiele znaczące państwa nie zwracał bym wgl uwagi.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|