dobry tekst. Troszke mi się ze służbą zdrowia skojarzyło. Tylko w przypadku kelnerek napiwek dostaje się "po usłudze". Jeżeli zrobiła wszystko po prostu poprawnie to znajdą sie tacy, co napiwku nie dorzucą ale znakomita większość tak czy siak daje. W słuzbie zdrowia napiwek niestety jest "przed usługą" i na troszke innych zasadach bo jak dasz to Cie spróbują poleczyć i moze nawet wyleczyć jak będzie zdrowo posmarowane. Ale jak nie dasz to nie zostaniesz poprawnie przebadany... tylko niestety trzeba czekać...godzinami, dniami, miesiącami...

I Kim jest jedynym argumentem jaka komuna jest be? Przecież taki system funkcjonuje od dawna w Zachodniej Europie i Skandynawii czymże jest eurosocjalizm i europejskie lewactwo jak nie formą komunizmu?? Kimem to dzieci w USA CIA straszy a może lepiej do Chin tam też taka bieda normalnie ciemno wszędzie głucho wszędzie i chińczycy telefony mają cegłowki a komputery zx spectrum no i półki puste trzeba ryżu na polach szukać. Komuna dla górników rzeczywiście była krainą mlekiem i miodem płynącą jak według ciebie nie to chyba mało wiesz. Koronnym argumentem są zawsze te półki otóż uświadomię cię że za tej komuny produkcja w Polsce była na większym poziomie niż dziś problemem było tylko że większość towarów szła do ruska ponieważ Polska nie była samodzielnym komunistycznym krajem jak dzisiejsze Chiny czy kraje z ameryki płd tylko republiką ZSRR. Polscy komuniści nie mieli kompletnie wpływu na to co się w kraju u nas dzieje ponieważ byliśmy krajem okupowanym i rządził generał z koszar w Legnicy nie polski partyjny kacyk.
Więc jak miało być dla przeciętnego obywatela dobrze już nie wspominając tego że po dwóch wojnach był kraj całkowicie zrujnowany. A teraz według ciebie to jest tak dobrze i lepiej niż za komuny bo możesz taniego chemicznego żarcia nakupić w którymś z żydowsko-niemieckich marketów? Ilu znasz ludzi którzy umarli w Polsce za komuny z powodu głodu w latach 60-89 r? Ilu znasz ludzi którzy za swoja pracę nie dostawali wypłaty bo zakład nie miał forsy?
A teraz to niby jest jaki system skoro przez 25 lat rządzą dawni komuniści i ich kolaboranci ewentualnie nowe ich pokololenie?

nie wiem ile chlopcze masz lat, ale ja pamietam czasy komuny doskonale, pamietam jakosc zycia, pamietam kolejki do sklepow bo wlasnie cos rzucili choc nie wiadomo nawet bylo co, pamietam wypalty za ktore malo co mozna bylo kupic, o innych rzeczach nawet nie chce mi sie wspominac
ojciec byl gornikiem i pod koniec to nawet na ksiazeczke G nieiwle mozna bylo kupic bo nic nie bylo
Nie twierdze, ze teraz jest cudownie bo jest syf na kazdym kroku, ale jak ktos pisze, ze poprzedni system byl lepszy i ok to ma w glowie niezle poprzestawiane

w miarę obiektywny artykuł:
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/847015,czego-nie-wiecie-o-kopalniach.html

Lata 1970-1980 to złote czasy dla górników i ich rodzin o wiele lepsze niż 1990-2000 a Górny Śląsk był w tym czasie takim eldorado na wyjazd do którego marzyło pól Polski. A teraz co górnik za swoją wypłatę +-2500 może kupić jak ma babę z dwójką dzieci i musi mieszkanie wynajmować albo spłacać ratę? Znam wielu ludzi którzy byli górnikami w tamtym okresie teraz mają mieszkania które wykupili za grosze od kopalni, mają emerytury, dostają co rok deputat na kilka ton, pobudowali domy letniskowe bo z takich emerytur maja z czego odłożyć, a co mają dzisiejsi górnicy? Mieszkanie na kredyt, żadnej perspektywy że będzie emerytura (ba w życiu nie dostaną tyle ile mają obecni górniczy emeryci) i kilkuletnią perspektywę że zostaną na bruku a na starość będą ulice zamiatać z PUP albo doły kopać na czarno. Pod koniec komuny to nie było już nic dla nikogo bo zaczął się rabunek i tajni współpracownicy ( czyt. dzisiejsi najbogatsi biznesmeni) zaczęli okradać naród wraz z komunistami i kolaborantami z S więc sklepy G przestały istnieć. Zresztą skąd to miało być jak lata 80-te to wieczne strajki sponsorowane prze Mosad, CIA i cholera wie kogo.
Że komuna stosowała represję wobec swoich obywateli i eliminowała swoich wrogów to fakt ale która władza ich nie stosuje? Jak ktoś ma ochotę się przekonać wystarczy niech jedzie na jakiś marsz,mecz, demonstrację choćby taką jak po aferze u Sowy gdzie mój kumpel z OWP dostał w łeb za sam udział, a nawet niech idzie pod najbliższe biuro poselskie to go w pół godziny zwiną za protest i będzie pod lupą władz miał kartotekę na komisariacie albo wpierdolą mu taką grzywnę w pseudosądzie że pół roku będzie ją spłacał. Komuniści zabili Popiełuszkę, Fieldrofa i setki polskich patriotów a ilu ludzi zginęło w "wolnej" Polsce za wiedzę o przekrętach na lini Solidarność-PZPR 100? 200? a może 1000? 10000? tego nikt nie wie.
Podsumowując proste pytanie co dała górnikowi komuna a co "wolna" POlska?
A wiec od komuny dostał M3-M4 na własność za grosze, godziwą wcześniejszą emeryturę i perspektywę życia na starość a co dostał od wolnej POlski? Mieszkanie z rodziną na kupie z opcją wynajmu kredytu, upadający ZUS i widmo dziadowania na starość, perspektywę emerytury w wieku 67 lat czyli do niej nie dożyje bo warunki pracy go zabija, perspektywę likwidacji miejsca pracy, i jedyne światełko w tunelu paszport i wolną drogę bo na granicy nie będą do niego strzelać. To wszystko dzięki obaleniu przez związkowych bojowników tej biedy i syfu z czasów komuny. "Obalenie" polegało na wypiciu 3 litrów dziennie stolicznej w Magdalence czy Arłamowie w czasie kiedy zwykli ludzie wciągnięci w ten kabaret ginęli na ulicach. Ginęli po to żeby potem stać w pośredniaku albo tułać się po Londynie choć pewnie kiedy to umożliwiono to umarli albo byli za starzy na wyjazd. Jeżeli tego nie rozumiesz i patrzysz przez pryzmat kolejek, kartek i pustych półek połowy i końca lat 80 tych to nie ma o czym gadać.

Ultra napisz nam czym się imasz i ile masz osób na utrzymaniu, bo po wszystkich Twoich wpisach mam wrażenie, że jesteś sfrustrowanym gościem, który rano wstaje i drapie się po dupie bo nie wie co ze sobą zrobić.

Powtórzę po raz kolei - w komunie żyło się dostatnie nieudacznikom i leserom. Teraz śmierdzące lenie i ciemnogród po wszystko wyciąga ręce, bo taka im została mentalność a ludzie rozgarnięci i zaradni żyją w miarę dostatnie.

Polecam przypierdolic sie w leb.

Tak jak politycy sa oderwani od rzeczywistosci tak i wiekszosc mieszkancow wielkich miast. Nie maja zielonego pojecia jak to wszystko wyglada dookola nich na wsiach i w malych miastach.

Dyskusja na ten temat byla juz kiedys tutaj szeroka. Polecalem aby rozejrzec sie dookola a nie tylko widziec to co sie widzi z perspektywy swojego mieszkania czy domu w wielkim miescie na strzezonym osiedlu.

Tak - quincy - zaraz zwali się na Ciebie lawina cegieł.

http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/jak-oszukuja-w-kopalniach-spowiedz-gornika,2079166,4199


Jeśli to, co w tym wywiadzie padło jest choćby w połowie prawdą, to jest odpowiedź dlatego w górnictwie jest tak źle. Potwierdza to, co większość z nas tutaj pisze.

Przed chwią t tok fm jakas poczytna, jak na Polskę, pisarka wypowiadała się że ogólnie to jest bradzo zadowolona z życia, ma optymistyczne nastawienie itp jaedyna rzecfz która ją martwi to ewentualny brak emerytury. Mówi że teoretycznie mogła by założyć firmę ale wtedy trzeb płacić.............ZUS. Nie mówiła o tym w kategoriach jakiegoś żalu.

A jak ona chce mieć emeryturę? Jak ona ma być zgromadzona? Ktoś na to musi wyłożyć pieniądze.
Zarabia prawdopodobnie jak na polskie warunki całkiem nieźle wieć moze pomyśli o odkładaniu.

Moze rząd pomyślał bu o edukacji społeczeństwa. A zacząć mozna w prosty sposób aby krzy wiedział ile NAPRAWDĘ zarabia. Ma krajową 3800 zł brutto. Czyli na rękę 2700zł. Do tego koszty pracodawcy czyli 4500zł tyle człowieku zarabiasz. To co dostajesz na rękę jak wydasz to przy każdym zakupie zapłaciśz vat. Czyli ralnie zostanie ci 2200zł. Czyli Państwo bierze do gospodarowania 2300zł !!!!! POnad połowę twojej pensji ( część z tego dostaniesz z powrotem w postaci emerytury czy renty).


Każdy powinien wiedzieć ile wypracowuje dochodu. Bo narazie to wygląda tak że zarabiam 2 tys zł ale jaką emeryture bedę miał. Ale to nie żadna łaska bo średnio połowę dochodu odajesz państwu. A państwo powinno tym dobrze zarządzać.

Bardzo dobry artykuł, w którym dużo jest faktów o których wspominałem wcześniej.

Rząd ustawę hazardową wprowadził w 2-3 dni. Nie da się poważnego problemu rozwiązać w tak krótkim czasie. Trzeba zaplanować, pomyśleć jak na tym ma państwo, sport i inne instyucje zarobić. Co innego, jak się myśli o swoich korzyściach.
Ustawa hazardowa jest spieprzona i sport, państwo polskie traci mln rocznie.
Tak samo jest z nowelizacją ustawy górniczej. Nie da się ustalić porządnego "biznesplanu" w 2 dni. Trzeba oceń niezależnych ekspertów oraz przede wszystkim dialogu ze społeczęstwem.

@Ultra1978
Nie jesteś kompetentną osobom do dialogu.
Piszesz takie brednie, aż w dupie szczypie. Powiedź mi skąd masz takie z kosmosu informacje jak, cytuje Ciebie"
Bo człowiek który ma wszystko (mieszkanie od kopalni, zagwarantowaną pracę na stałe, samochód, meble ze specjalnych sklepów, wczasy nad morzem prawie darmowe, do tego różne dodatki na dzieci, deputaty 13, 14, 15 czy cholera wie co)
Proszę Cię, napisz skąd takie informacje? Dlaczego piszesz takie głupoty? Przyjedź na Śląsk, do miast np. Bytomia, Mysłowic czy RŚ. Zobaczysz, jak górnicy "mają wszystko" W jakich to "apartamentach" na familokach mieszkają. Jakie to mają auta (zapraszam na parking pod każdą kopalnie)
Nie porównywuj czasów Gierka do czasów współczesnych.
Więc tak: "mieszkanie od kopalni" - otrzymały mały % górników w latach 70-80, teraz to są już emeryci, a nie górnicy. Nie porównujmy emerytów do aktualnych pracujących osób. "Zagwarantowaną pracę na stałe" - zlikwidują kopalnie to już pracy nie mają, więc o jakiej gwarancji piszesz? Samochodów i mebli ze specjalnych sklepów?! WTF? Oszalałeś? Kto dostał takie rarytasy od kopalni? Zejdź na ziemię.
Wczasy nad morzem za pół darmo to było za dawnych czasów, gdy kopalnie miały swoje własne ośrodki wypoczynkowe w różnych cześciach PL. Dawno zostały sprzedane. "Dodatki na dzieci" tzw. "ołówkowe" mają tylko starsi górnicy, jest to dodatek do książek, ale od 2015 roku maja go wycofać.
Deputaty górnicze są dla starych górników. Od kilku lat wspomniany deputat jest wypłącany w comiesiećznej pensji, która wynosi od 1800 do 2800zł na rękę. 13-stej pensji po raz kolejny napiszę - NIE MA od kilkunastu lat! Jest (jeszcze) 14 pensja oraz Barbórka.
Najnowcze umowy w JSW, na których pracownicy są przyjmowani są takie. umowa na 3 miesiące, następna na 3 lata. Goła stawka, bez dodatków. Brak 14-pensji, Barbórka po 2 latach. Brak jakikolwiek prem motywacyjnych, brak węgla (nawet ich nie mają do wypłaty), brak "ołówkowego". Brak karty górnika, w zamian mają tam jakieś niewielke stażowe. Ironizując usera Ultra, nie maja też mieszkań, mebli czy aut od JSW...

Proponuję wrócić do świata realnego, nie bujać się w świecie fantazji czy wirtualnym. Nie dawać się manipulować.

Taki stan rzeczy nie pasował górnikom. Taki stan rzeczy pasował rządowi, prezesom i dyrektorom. Oni już swoje zarobili i mają spokojną przyszłość. Pisałem o tym, pisze to też w tym artykule co link na poczatku.
Górnicy dawali sygnał już w 2010 roku, że trzeba zmian
""Pogarszająca się sytuacja branży w ostatnich miesiącach, pogarszający się stan bezpieczeństwa w kopalniach, brak pieniędzy na inwestycje, czy niepokojący wzrost importu węgla to dla górników problemy fundamentalne i będą wspólnie walczyć, aby zmusić rządzących do podjęcia działań na rzecz uzdrowienia sytuacji w górnictwie" - zapowiedział Kolorz"
(http://gornictwo.wnp.pl/resort-gospodarki-zaprasza-zwiazki-na-trojstronne-rozmowy,102243_1_0_0.html)
Rząd nic nie zrobił, nawet w okresie "tłustym" gdzie były fundusze na inwestycje. Dlaczego KWK Marcel jest najlepszą kopanią w KW? Bo ktoś pomyślał na tej kopalni, znalazł pieniądze na inwestycję w upadową, dzięki czemu koszty transportu urobku są dużo mniejsze.
Do połowy 2013 spotkania na rozmowy komisji trójstronnej obywały się. Później związkowy zrezygnowali, bo do rządu argumenty nie trafiały. Zamiast dialogu był dyktat rządu i pracodawców.

Hevelius jak widzisz my znamy problem, bo jesteśmy tego blisko.

Jednak najwięcej rad leczenia mają lekarze, którzy nawet koło weterynarza nie stali.

Taki ultra to już jest ewenement. quincy to chyba trafił jak w totka z opisem co dziś porawiło mi zdecydowanie humor

Kolejny bezsensowy, propagandowy artykuł, który ma na celu manipulacje i podzielenie społeczęstwa. Kogoś widocznie boli, że górnicy mają aż 2/3 poparcia społecznego.
30 lat pracy od odziałów wydobywczych, przygotowawczych, przewozów, po powierzchnię. Dobry pracownik zostaje na stałym odziele. Leserów się przenosi na grosze, mniej płatne odziały, aż na powierzchnię (traktuje się to jako karę). Jeśli to faktycznie były pracownik kopalni (a w co bardzo wątpię) to musiał być strasznym leserem, nierobem i teraz się odgryza za swoje krzywdy.
Dużo jest tam głupot. Na miejsce pracy dojeżdzamy transportem do maksymalnie 1h, gdzie do miejsca pracy mamy ponad 6km z podszybia. Nikt tyle nie chodzi piechotą, byśmy się zajebali, bo czesto nie idziemy z pustymi rękami, a czesto m.in. ciężkimi narzędzami.
O tym wcześniejszym wyjazdem przez temperaturę to też niezła ściema.
"Już o 12 ma prawo do wyjazdu, ale żeby zdążyć, o 11 musi być pod szybem. Więc o 10.30 składa narzędzia".
Pracownik nie może być na pod szybiu wcześniej jak 10 minut przed planowana jazdą, czyli w tym przypadku o godzinie 11:50. Są zamontowane czujniki i brane wydruki, o której dany pracownik był na pod szybiu. Żeby wyjechać wcześniej pracownik może nawet przyjść o 12:30, więc kurwa nie musi być o 11:00 - co to za nonsens?
Sztygar daje określoną robotę i ta robota musi być zrobiona - niezależnie czy pracujesz w "normalnej" temperaturze, czy w 33*. Jak nie wyarbiasz się to dostajesz "pańską" dniówkę albo zostajesz dłużej.
Dam przykład odziału wydobywczego, na którym pracuję. Jestem w górnej wnęcę, kombajn urabia do góry (powietrze przepływa z dolnej wnęki przez ścianę po górną wnękę), więc przy jechaniu kombajnu jest takie zapytlenie, że ja pierdolę. Do tego temperatura około 33*.
Mimo, że mogę wyjechać wcześniej to załoga zostaję, bo o np. kombajn dojeżdza do góry o 12:00 robimy 1-2 cięcia, korytkowanie itd, by kombajn mógł zrobić przekładkę i fedrować w drugim kierunku. Około 13 wychodzimy i zapierdalamy na wyjazd. W chodniku nadścianowym temperatura utrzymuje się cały czas powyżej 30* na długości ok 1km. A teoretycznie mógłbym wyjść około 11:30 i mieć wszystko w dupie. Pójdzie nastepna zmiana to oni zrobią przekładk kombajnu... W praktyce jest inaczej.

Nie piszę tego w celu narzekania na ciężką pracę, bo wiem gdzie idę do pracy. Chcę tylko pokazać, że mimo pracy w warunkach, gdzie mamy przywilej skróconego czasu pracy, pracownicy zostają, by było jak największe wydobycie wegla dla spółki.

Ja mam w takim razie pytanie.
Czego w takim razie oczekujecie?
Jaką macie wizję rozwiązania tego problemu?

"Kolejny bezsensowy, propagandowy artykuł, który ma na celu manipulacje i podzielenie społeczęstwa. Kogoś widocznie boli, że górnicy mają aż 2/3 poparcia społecznego."



oprocz Slaska reszta Polski gornikow ma gleboko w dupie, za duzo zarabiali, sa nie rentowni to wiekszosc spoleczenstwa chce zamykania/restukturyzacji kopaln. Mowie tutaj o ludziach spoza Slaska i jego obszarow. Wiec prosze cie, nie pierdol mi tutaj o 2/3 poparcia spoleczenego, bo nawet nie prorzadowe gazety w swoich ankietach pokazuja ze wiekszosc ludzi jest rozpierdolnem tego syfu zwanego gornictwem.

wtrącę swoje 3 grosze poprzez mojego kolesia

Śląsk jak Majdan może złamać system

ta Kukiz to jest dobry chłop, szkoda tylko, że jego umysłem steruje wódka a nie rozum...

Cóż, słuchać już nikt go nie chce to idzie na łatwizne w polityke, za coś trza chlać

Walczymy o lepszy byt o lepszą przyszłość dla naszych rodzin i przyszych pokoleń.
Oczekujemy restrukturyzacji zakładów, ale nie poprzez zamykanie miejsc pracy. Zmian, zmian i jeszcze raz zmian. Zaczynają od rządu po prezesów i specjalistów.
Wprowadzenie inwestycji oraz prowadzić taką politykę, aby znajdować zbyt na nasz węgiel. Zredukować ilość osoób w administracji. Wysłać ludzi z prawami emerytalnymi na emeryturę. Zredukowac ilość niepotrzebnego dozoru itd.
Prywatyzacji myślę, że też może być, jak znajdzie się porządny inwestor. Ale na miłoć Boską - nie zamykanie zakładów pracy!

Weź nie pierdol. A TVN to nie są prorządowe media? Jak już TVN robi takie badania (a nie ankiety na swoich stronach www) i je daje do publikacji to coś jest na rzeczy.

"Dać Polsce Śląsk, to jak małpie dać zegarek" (David Lloyd George, 1919)

"(...) z punktu widzenia 80 lat możemy powiedzieć, że małpa zegarek zepsuła" (Jerzy Gorzelik, 2001)

ale ty tepy jestes

nic nie pisalem o TVN a ten juz z jakas nagonka. Na Forbes/Dzienniku Baltycki/Dziennik Gazeta prawna byly ankiety za/przeciw protestowi gornikow(w rozny sposob sformolowane) od 60-75% w tych 3 badaniach byla przeciwko gornikom, oprocz samych gornikow ich rodzin, darmozjadow zwiazkowcow, slaska i okolic reszta ma was gdzies, nie chce sie doplacac z podatnika kasy do czegos nierentownego(obecnie i w przyszlosci rowniez).