No więc temacik dla znawców i fanatyków "ciężkich brzmień" tematów związanych. Piszcie jaka jest wasza ulubiona płyta, o wrażeniach z koncertów itd itp, wolna amerykanka byle na temat

aha i prosze o osoby nie mające nic ciekawego do napisania o nie wypowiadanie sie

Słucham bardzo dużo bardzo różnej muzyki, ale bardzo bliska mi jest gitarowa muza, którą szczerze kocham i uwielbiam. Moja płyta nr 1 i płyta do kótrej mam najwiekszy sentyment jest

IRON MAIDEN - NUMBER OF THE BEAST

podzielam, Iron Maiden to moja ulubiona kapela z tego gatunku. świetne gitary, świetne melodie. głos niczego sobie.

metallica również niezła, black, master of puppets, and justice for all, load.

black sabat nigdy mi nie podchodziło, soulfly itp również.

bliżej mi do U2, Stinga, REM, itp ale ajroni i metalika wymiatają

the number of the best to chyba najlepsza ich płyta po powerslave a najbardziej wymiata chyba Slayer choc już po tyłach jestem i słucham britney i ostatnio paris

acha i byłem 2 razy na ironach --- zajebioza

Jeśli mówimy o Iron Maiden to na myśl przychodzi nam heavy metal. Jeśli myślimy o heavy metalu, nowej właściwej fali to jest jeszcze jeden zespół który ją tworzył - Judas Priest.

Llama wspomniałeś że Black Sabbath nie 'podchodziło' Ci. Polecam moją ulubioną płytę tego zespołu Heaven and Hell. Fantastyczny Ronnie James na wokalu. Świetne utwory i teksty, a ostatnia część utworu tytułowego, zarówno tekst jak i solo jest genialna :

They say that lifes a carousel
Spinning fast, youve got to ride it well
The world is full of kings and queens
Who blind your eyes and steal your dreams
Its heaven and hell, oh well
And theyll tell you black is really white
The moon is just the sun at night
And when you walk in golden halls
You get to keep the gold that falls
Its heaven and hell, oh no!
Fool, fool!
Youve got to bleed for the dancer!
Fool, fool!
Look for the answer!
Fool, fool, fool!

z takiej muzy lubie tylko SOAD ale raczej starsze plytki bo hypnotize jest za delikatne

Costam sie kiedys sluchalo wczesniej m.inn Rammstein i SlipKnot

ok panowie.
Metallica, Iron Maiden, Manowar i tak dalej i tak dalej to moze sa dobre kapele ale tylko wtedy gdy wypalisz za duzo i na nic ostrzejszego umysl ci nie pozwala (pisze tu konkretnie o sobie)

co do mojego gustu muzycznego to chyba nick mowi sam za siebie.
gdy pierwszy raz uslyszalem AssassiNation od razu sobie mysle:
najlepsza Brutal Death'owa plyta 2006. I trwalem w tym przeswiadczeniu do zeszlego tygodnia kiedy to moim oczom ukazal sie prawdziwy potwor !!:

The Stench Of Redemption grupy Deicide (bo o nim tu mowa) jest po prostu niewarygodny ! Nie chce przeklinac aby opisac ten album dlatego powiem tylko ze ostatni raz tak strasznie upajalem sie muzka gdy na swiat przyszedl Slaughter of the Soul kapeli At the Gates - uwazany przez wielu za jeden z najlepszych jesli w ogole nie najlepszy Death'owy album jaki kiedykolwiek zostal wydany.

The Stench Of Redemption - plyta o ktorej co by nie powiedziec to i tak bedzie za malo. bez zastanowienia dostaje 10/10 i status Death'owej plytu roku 2006 (jak na razie przynajmniej bo jeszcze pomorski BEHEMOTH zaatakuje )

--------------------------------------------------------
dobra teraz cos z Polski

Vader - Impressions in Blood 2006

Vader is a Polish death metal band founded in 1986. It stands as one of the best known European death metal bands. Vader plays a style of death metal different from that of their American counterparts, but their approach is nonetheless firmly based upon the template created by Slayer. For example, many bands of this genre tend to play guitar solos and lead parts which do not adhere strictly to traditional musical principles (such as being in key) and make extensive use of tremolo bar, creating a rather dissonant sound. Vader, on the other hand, whilst often playing in this style, occasionally diverge and play diminished, augmented, and even minor scale solos. Vader is also different in that vocalist Piotr Wiwczarek's vocals do not follow the standard sound widely considered acceptable for death metal. While his vocal approach remains extreme, it is a much more throaty approach, with far more personality, giving him the ability to sound out words far more clearly than most death metal bands.

tracklist:
- Between Day and Night
- ShadowsFear
- As Heavens Collide...
- Helleluyah!!! (God Is Dead)
- Field of Heads
- Predator
- Warlords
- Red Code
- Amongst the Ruins
- They Live!!!
- The Book

sorry ze to wyzej wszystko po angielsku ale czasami pomagam w prowadzeniu serwera z muzyka i tam piszemy tylko po angielsku a nie mam juz sil zeby pisac jeszcze tlumaczenie.

co do samej plyty. Vader jak to Vader- wszystko ladnie, poprawnie, od strony merytorycznej tez niby OK, ale jak to z ich kolejnymi wydawnictwami bywa- sa one dla mnie troche "puste"?
tym niemniej plyta calkiem udana.
ocena: 7.5/10

pozdrawiam
\m/

okladki z tracklistem do Stench zapomnialem

DEICIDE - The Stench Of Redemption 2006


tracklist:
-The Stench Of Redemption
-Death To Jesus
-Desecration
-Crucified For The Innocence
-Walk With The Devil In Dreams You
-Homage For Satan
-Not Of This Earth
-Never To Be Seen Again
-The Lord's Sedition

Ja z ciekawości zapytam o co chodzi z tymi diabłami i czarnymi mocami u słuchaczy metalu. Po co to jest? Ile razy widzę jakiegoś typa z koszulką z diabłem lub naszywki na plecaku. To jest na poważnie, czy dla jaj?

Czarne moce to masz na okolo cyckow w avatarze.

Zapraszam do mojego miasteczka na Koncercik HC

Led Zeppelin-II płyta .Tak naprawdę ,to wszystko od nich się zaczeło.Wszystko pózniej, to mniejesze lub większe kopie tego co oni robili.
Deep Purple,Pink Floyd,Hendrix,z lżejszych Santana,Dawid Bowie
z polskich:SBB,Krzak,Test,Dżem.

Taka na szybko ulozona lista zepolow ktore mialy na mnie duzy wplyw i do ktorych zawsze chetnie wracam. Pewnie jeszcze kilka innych by sie znalazlo


1. Pearl Jam
2. Metallica
3. Black Sabbath
4. System of a Down
5. Rage Against the Machine
6. Iron Maiden
7. Godsmack
8. Tool
9. Perfect Circle
10. Red Hot Chilli Peppers
11. Illusion
12. Sweet Noise (stare)
13. Acid Drinkers

Nie wiem co wy z tym Iron Maiden. To taka typowa wioska - prosta muzyka dla szerokiego grona słuchaczy. Dla mnie jedno wielkie gówno. Porównałbym ich do "muzyki" ktora kilka lat temu non-stop leciała na Polsacie
"... jesteś szalona uwierz mi...."

Ja zwracam uwage głownie na teksty, czy autor ma cos do przekazania, czy tylko łubudubu. Prawdziwą muzykę można łatwo rozróżnić od zespołów dla dzieciaków i siusiumajtek, a do takich zaliczam Iron Maiden.
Pearl Jam, Radiohead - to są prawdziwe zespoły.

P.S. A propos Iron Maiden to widze jeden malutki plusik - a mianowicie brat Dickinsona i jego własny zespół - jakże odmienny od tej kaszany.

langak, ostro pojechałeś należy zadać sobie pytanie, po co się słucha muzyki?
ja słucham PRAWIE wszystkiego,
łumcyk i potupaj na imprezy, do ćwiczeń.
klasyczna i filmowa dla relaksu
bajor itp do zadumy
itd itd. więc nie zgodzę się z tekstem, że prawdziwą muzykę można łatwo rozróżnić ... bo muzyka, to nie tekst, tekst to nie muzyka ja Iron Maiden lubię ze względu na bardzo przyjemne brzemienie...

MUZYCZNIE, Radiohead jest daleko w tyle za Iron Maiden. a mam ich chyba 3 albumy/radiohead/, jeszcze na kasetach, kiedy mp3 to coś dziwnego było...

jeśli chodzi o txt, to faktycznie Irony mają mało do zaprezentowania a PJ i Radiohead biją ich na głowę.

No dobra

Iron Maiden
Metallica [do płyty ... and justice for all] - dalej to już, z nielicznymi wyjątkami kaszana
Van Halen
Running Wild

Nie metalowo: to tak jak Amadeus, słucham dużo różnej muzy
W zależności od okoliczności i nastroju ...

Jak moglem zapomniec o Led Zeppelin i The Doors ???

No i Jimi Hendrix - król gitary

eppp nie lubie, nie mój gatunek

zaraz do snu popłynie - Cradle of filth - Midian

Moje ulubione plyty z gatunku muzyki ciezkiej to przede wszystkim :

wszystko co wyszlo pod szyldem Paradise Lost jestem wielkim fanem tej grupy od 10 lat i nigdy mi sie nie znudzi po prostu kocham ich tworczosc

Type O Nagative - tez wszystko choc najbardziej podoba mi sie "October Rust " ale sa fenomenalni przynajmniej wg mnie
Z takich bardziej ciezszych rzeczy, ktore sluchalem jeszcze jako nastolatek zbuntowany zreszta to wymienilbym m inn :
Behemoth (bylem na 4 koncertach niezapomniane przezycia)
Obituary , Cannibal Corpse , Dimmu Borgir , Crematory , King Diamond and Mercyful Fate , Tiamat , Six Feet Under , Edge of Sanity , Kat , Mortician , ......i tak moglbym w nieskonczonosc
Aha jeszcze z trash metalu Slayer , Testament i Kreator .......
Co ciekawe teraz to ciezko mi ktorejkolwiek z plyt tych zespolow wysluchac w calosci...nie wiem chyba sie postarzalem jednak
Chociaz aktualnie to rzadko slucham takich ciezkich brzmien, to moim ostatnim odkryciem z gatunku deth metalu jest kawalek Six Feet Under "Shadow of the reaper" - polecam teledysk do tego utworu - niby schemat z typowego amerykanskiego horroru...ale mnie to jara

Witam
A to moje ulubione płytki:
1.Tiamat-Wildhoney
2.Paradise lost-Gothic
3.Iron Maiden - Life After Death

pozdrawiam html

no panowie to swoje chłopy jesteście

Tiamat - Wildhoney rzadzi, ironów to oczywiscie cała dyskografia orginalna na półeczce leży, byłem w tamtym roku na ironach na stadionie śląskim w maju, Paradise lost cenię za draconian times, dla mnie bomba, najnowsze dzieła utraconego raju uważam jednak za niestety lipne. Oczywiscie nasze rodzime dokonania Vader, Behemoth, Kat, na każdym byłem po 3-4 razy, lubie i black i rypanki deathowe w stylu canibali, morbidów itd itp,

no ale nie ograniczam się oczywiscie tylko do metalu, w muzycznej nauczyli mnie słuchać muzyki klasycznej, którą bardzo lubie, gram na saksofonie to oczywiście jazz, blues, do tego typowo studenckie pioseneczki, czasem poslucham paktofoniki i kalibra, z country uwielbiam johnnego casha ( zreszta niedawno w kinach był film "walk in the line" bazujący na jego autobiogrfii )

Witam. Widzę, że nikt tu nie wspomniał o takim filarze metalu jekim jest (lub raczej była z Maxem) SEPULTURA. Nie wyobrażam sobie swojej muzycznej edukacji bez albumu CHAOS A.D. To co usłyszałem 10 lat temu na tym albumie odwróciło moje pojęcie o muzyce o 180 stopni.
Drugim moim ulubieńcem jest Braian Warner, czyli oszołom pod tytułem: MARYLIN MANSON. Ostre brzmienie naprzemian z wolniejszymi, melodyjnymi kawałkami i inteligentne prowokacje sprawiają, że ten oszołom to mój nr 2.

Sepultura tak owszem tez tego sluchalem kiedys , ale bardziej z plyty Beneath the Remains i tej pozniejszej Roots , na ktorym zmienili troche swoj styl fakt faktem niezaprzeczalna legenda ciezkiej muzy moi znajomi z tego klimatu tez tegoi sluchali (przewaznie jak zaczynali sie w to bawic)....

kiedys sie sluchalo namietnie metalu teraz juz wlosy nie te,nie ten wiek,nie ta energia,wiec i tej muzyki sie slucha coraz rzadziej ale 2 plyty odstaja od reszty moim zdaniem i wykroczyly daleko poza swa epoke sa to mianowicie:
metallica z orkiestra symfoniczna i therion theli.
pamietam tez,ze nikomu nieznany w moim srodowisku kiedys blind guardian plyta somwhere far beyond zrobila piorunujace wrazenie na wszystkich,ktorzy sluchali heavy metalu.
ach to byly czasy.

No to ja wspomnę o Sepulturze...."Roots , bloody roots ''
Ktoś wspomniał o tym , że Iron Maiden to zespół dla siusiumajtków i dzieciaków , a prawdziwe zespoły to Pearl Jam i Radiohead....Ciekaw jestem , co by koleś powiedział , gdyby zobaczył 40 ,50 , 60 (!) latków wspaniale bawiących się na Mystic Festival... Sisiumajtki? Zapomniałeś dodać kolego pisząc o Pearl Jam czy Radiohead , że to "prawdziwie komercyjne zespoły"... OK , może i teksty Ironów nie są najwyższych lotów , ale przecież płyty kupuje się ze względu na muzykę , a nie na teksty - jeśli ktoś robi odwrotnie , to moje gratulacje... Muzycznie Iron bije na głowę obydwie grupy bez dwóch zdań i tyle...

Trzy najczęsciej obecnie słuchane krązki przeze mnie:

1. Dream Theater - "Train Of Thought"
2. Therion - "Lemuria/Sirius B"
3. Nightwish - "Once"

Ulubione kapele: Therion , Nightwish , Iron Maiden , Sepultura , Children Of Bodom , Dream Theather , In Flames , The Gathering...etc...
Nie jestem wielkim miłośnikiem death/grind , ale czasem lubię posłuchać młócki pokroju Dying Fetus , Skinless , Napalm Death...

Pozdrawiam wszystkich ekstremalnych , dżwiękowych sadomasochistow takich jak ja...

z polskich plyt najbardziej kultowymi byly kawaleria szatana turbo prawie cala ta plyte mialem okazje po raz pierwszy koncertowo na zywo uslyszec na juwenaliach na politechnice lubelskiej gdzie reaktywowane turbo zagralo az 80 % utworow z tej najlepszej ich plyty i wielkie brava dla nich,ze zagrali te wlasnie utwory i to jeszcze z jakim rozmachem to uczynili !!!
kata oddech wymarlych swiatow,bastard koncertowo te plyty dominowaly podczas koncertu kiedy 1-szy raz ich widzialem i plyty dobre i wykonanie porzadne.
apropo koncertow to kiedys acid drinkers nie mial sobie rownych nad wisla i odra ale to juz historia z przykroscia musze to stwierdzic po perypetiach kadrowych i nie tylko.
dirty money,dirty tricks i striptease najlepsze byly.

SILVER STAR- no proszę ,nigdy nie sądziłem ,że na tym forum spotkam bratnią duszę.
Ten Years After -oczywiście znam i przyznam ,że też lubię ich kilka kawałków.Poszukuję jednego (prawdopodobnie ich numeru)polski tytuł:naga kobieta na spadochronie.Z upływem lat pamięć trochę szwankuje i nie jestem pewien wykonawcy,być może jest to utwór Budgie.

dobrze widzieć ze mosherow (z moherami nie mylic :-)) nie ubywa, sam macham łbem już dobre dwadzieścia lat (niemal przy wszystkim co wymieniliscie, a zaczynalem plus minus tak, ze moja Mama, kiedy mialem lat jedenascie, zabrala mnie do slynnej warszawskiej Dziupli na Zabkowskiej i kupila mi "Live After Death" za - jesli zer nie myle - 11900zl :-D, wczesniej na gwiazdke dostalem od niej winyl TSA, ech, Mamy to skarb ;-)); wstęp poszedł przydlugi, ale to wina wina ;-) a teraz mam pytanie z tematem związane: dawno temu, kiedy nośnikiem głównie była kaseta, były takie parawydawnictwa jak "takt" czy "baron", i ten ostatni wypuścił takie dwa zespoly M.X. i Decimator, oba muzycznie raczej słabiutkie, klimatycznie tak między heavy a thrashem, ale szukam ich z sentymentu, nie szukalem jakos usilnie, ale w roznych miejscach pytalem i nikt nigdy nic nie słyszał :-( glownie zalezy mi na Decimatorze, płyta nazywala sie chyba 'Carnage City State Mosh Patrol'... ktos moze cos? ;-)

--

jak na zlosc wrzucilem po chwili zastanowienie jeszcze raz do googli i od razu wyskoczylo: http://cgi.ebay.com/Decimator-Carnage-City-1989-rare-thrash_W0QQitemZ140006764018QQcmdZViewItem, no ale moze ktos ma to u nas i w formie mp3 moglbym jakiejs wymiany czy czegos tam dokonac?


--
pzdr.bcn1899 *hats off to Vanessa Warwick :-)*

Widzę jest nas tu trochę

1. MetallicA - pierwsze, niepodważalne miejsce w moim rankingu.. zespół, który zmienił moje postrzeganie, źródło wielkiej inspiracji, wspaniałe teksty, świdrujące ucho solówki, niespotykana perkusja - coś niesamowitego. Zakochałem się w tej muzyce.. w 1999 na stadionie warszawskiej Gwardii bawiłem się na koncercie tego zespołu i jest to jedna z najmilej wspominanych chwil w przeciągu całego mojego życia. Z wielkim żalem opuściłem ich następny koncert w Polsce.. mam nadzieję, że nie ostatni.

Najlepsze płyty:

- Master of Puppets
- Czarny Album
- Ride the lightning
- Garage Inc.

Ich ostatnie płyty (St.Anger, Reload, Load) mają to do siebie, że naprawdę trzeba się w nie wsłuchać.. dopiero po kilku przesłuchaniach płyty znajdziemy to co urzekło nas w starej Metallice..


2. Cradle of Filth - black metal w czystej formie.. świetny wokalista, zajebiście ciężkie brzmienia, niesamowity klimat.. Według mnie najlepszy zespół ze swojego gatunku. Zacząłem go słuchać zupełnie przypadkowo.. obejrzałem ich teledysk do utworu "From the cradle to enslave" i postanowiłem zainteresować się nimi bliżej. To była świetna decyzja. Zespół omamił mnie swoją twórczością - gorąco polecam..

Najlepsze płyty:

- Midian (Szczypior już coś o niej wie )
- Cruelty and the Beast
- From the cradle to enslave


Zespołów, których słuchałem można by wymienić jeszcze kilka jednak te zapodane powyżej to według mnie kwintesecja cięższych brzmień..

Znacie może jakieś radyjka w sieci gdzie można posłuchać takiej pożądnej muzy ?

oczywiście, sprawdz na www.radiomaryja.pl

heavy rock station nr 1

66.6 hz

http://www.youtube.com/watch?v=r7oCDbDebDA

Nie siedzę w grind , więc jestem ciekaw , co to jest? Mortician? Trochę mi nie pasuje...

Aaa...do góry jest tytuł...nie zauważyłem...

Niezle to jest naprawde To z pewnoscia nie jest Mortician - pamietam kiedys z trudem udalo mi sie wysluchac jednej z ich plyt "Chainsaw Disembowelment" (chyba tak sie nazywala , ale glowy uciac nie dam) coz...stare i piekne to byly czasy jak sie sluchalo grindu...
Muzyka graniczaca z absurdem ale tą kapelę, ktora pogrywa w tle to juz na pewno gdzies slyszalaem i wydaje mi sie ze to jest cos ze słowackiej sceny grindgore...moze sie myle...nazwy niestety nie znaju

ale ja jestem glupi tez teraz dopiero zauwazylem ze tam jest tytul NIECH ŻYJE SPOSTRZEGAWCZOSC
A wiec Aphrodisianus hahha ale jaki tytul romantycy z nich nie ma co... chyba im Juliusz Słowacki teksty pisze
Ale mam nieodparte wrazenie ze oni sa wlasnie ze Słowacji...

Tak jak pisałem nie siedzę w grind , ale słyszałem parę kawałków Mortician - "najcięższego zespołu na świecie" (tak ich reklamował wydawca - Relapse)...i było to dla mnie zupełnie do strawienia... Trochę tylko przeszkadzał automat perkusyjny...

Bardzo możliwe , że to jest słowacki zespół - w końcu ten teledysk jest taki typowo słowiański...

Ha i to bardzo słowiański Mortician rzeczywiscie mial (chyba ma , bo nie wiem czy jeszcze istnieja)niesamowicie ciezki sound gitarowy , bardzo duzo dudniacego basu, wrecz miażdżące brzmienie...
Ja osobiscie nie spotkalem sie z bardziej niestrawna muzyka
Jednak mimo wszystko bardzo ciekawe zabiegi artystyczne stosowali na swoich plytach, oryginalni sa na pewno...chociaz zjadliwi tylko dla garstki
Aha i nie wiem czy ich jakas kobieta lubi, bo slyszalem ze to straszni szowinisci

HAIL HAIL CZARNE DUCHY

jeśli chodzi o symfonik black...

oczywiście królowie tj.

Limbonic Art,

black/death

Immortal

Graveland

Burzum

Gestapo SS

Gontyna Kry

Vintersorg - cięzko określić gatunek..hm..Nordic Metal Folk ?

a także Honor, Salut, Pluton Svea, Gammadion, Bounds of Glory, Battlefield..

muza taka że cycuszki lizać

U mnie na pierwszym miejscu Metallica, mimo że ich ostatnią płytę uważam za totalny niewypał i chańbę dla tak wspaniałego zespołu. Tu zgodze sie z poprzednikami ze najlepsze płyty były do czarnego albumu włącznie, następne były gorsze, ale i tak często po nie sięgam. Najczęsciej słucham jednak koncertów, mam sporą kolekcję bootlegów, byłem tez na ostatnim koncercie w Chorzowie w 2004 r. Było to wspaniałe przezycie i mam nadzieje ze Metallica zawita do nas po nagraniu nowej płyty

Jako miłośnik czarnej polewki gorąco polecam:
Anaal Nathrakh - Codex Necro - black XXI wieku
no i oczywiście całą masę kultowych już płyt norweskiej armady (Satyricon, Emperor, Mayhem, Burzum, Immortal, Limbonic Art, Dissection (to akurat Szwedzi), Impaled Nazarene (a to z kolei Finowie), Darkthrone, Nokturnal Mortum (i Ukraincy sie nam trafili:), Enslaved, Dimmu Borgir i wiele wiele innych) tak do roku ok.1997.

Skoro zeszliście już na black, to polecam klasyków gatunku, czyli szwajcarski Celtic Frost i płytę Into The Pandemonium. Dziwny trochę zespół ale ma bardzo ciekawy klimat, nie to co te obecne blackowe miazgi

Acid Drinkers
Flapjack
Tuff Enuff
Ilussion

Nowa płyta IM nie zrobiła na mnie większego wrażenia mimo że wiele osób uważa ją za bardzo dobrą. Mówiąc szczerze - jest nudna. Przy następnej płycie, jeśli będzie, muszą zmienić coś w stylu grania. Jedyne co spodobało mi się to "Someone to save me, something to save me from myself ..." z singla.

Ostatnio wpadłem w trans słuchania płyty "Painkiller" - This is da painkilla'

Dodatkowo nie mogę przestać słuchać też pierwszej płyty zespołu W.A.S.P. -> I Wanna Be Somebody, Sleeping In The Fire czy L.O.V.E. Machine to są hiciory z lat 80 .

wymagasz od ironow zmiany stylu gry ? smieszny jestes, przez tyle lat grają " to samo " i sluchając płyty sam wiesz jaką muzyke znajdziesz na płycie, zresztą porównaj powiedzmy plyty iron maiden, number of the beast, x factor i np brave new world i nie powiesz mi chyba ze stylistycznie to sa takie same plyty... zreszta jak wymagasz zeby ironi zaczeli grac jakis power to kup sobie lepiej gamma ray a jak lubisz thrash to slayera, disko to nie wiem, moze bojsów jak jeszcze chlopaki żyją albo inne dzust fajfy,

jeszcze intymne pytanie, ile razy przesluchales nową płyte IM ?

Szczypior, jaki ton

hmm no nie wiem, jak czytam go teraz to faktycznie mozna odniesc wrazenie ze troszke jest złośliwy, ale nie mialem takiego zamiaru, zresztą widać ze nie ma żadnych "smirków" tylko same uśmiechnięte gęby wiec jest spoko luz