#621420 - 21/07/2006 18:24
Re: Z bukmacherki da sie żyć... Zobaczcie
|
old hand
Meldunek: 03/08/2004
Postów: 916
|
Quote:
Ja mialem kiedys bardzo fajny system, wchodzilem do stsu, otwieralem ulotke, udawalem ze przegladam w skupieniu zawartosc, a tak naprawde nadstawialem ucha na madrosci "fachowcow" tam przesiadujacych, po 15 minutach wybieralem 3-4 czasem 5 spotkan o ktorych bylo najglosniej (czyt. te z kursami w okolicach 1,2) i gralem odwrotnie w systemie. Kasa murowana, spalem na pieniadzach ale sielanka sie skonczyla bo fachowcy stwierdzili ze im pecha przynosze i dostalem "bana", nie moge juz tam zagladac
Biszop, Pewnie nie uiścileś oplaty abonamentowej... a za fryko do zamkniętych grup typerskich nie chcą przyjmować
|
Do góry
|
|
|
|
#621421 - 21/07/2006 19:14
Re: Z bukmacherki da sie żyć... Zobaczcie
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Oczywiscie z tym systemem to niewinny zarcik, choc jak sie zastanowic to zdarzylo mi sie kilka razy zagrac na podobnej zasadzie ale to chyba kazdy przerabial w tej czy w innej formie:) Bynajmniej tez nie mam nic do fachowcow w naszych naziemnych punktach, nie utrzymuje z nimi kontaktow ale sadze ze na kazdy taki punkt znajdzie sie kilku ktorzy wieca o co chodzi w te klocki. Co do systemu o ktorym pisze autor. Kazdy system jest dobry o ile daje efekty , ta stara madrosc ludowa jest tutaj jak najbardziej na miejscu Mozemy sobie pogdybac czy rzeczony jegomosc faktycznie mial system czy mega szczescie czy moze jeszcze wiedzial jakies inne super tajne informacje, a moze w tym punkcie wygrywal, a w drugim za rogiem wtapial bo tam gral odwrotnie ogolnie zasada jest prosta, nie masz na kogo liczyc, licz na siebie, tak wiec nie ma co sie ogladac na innych tylko grac swoje i za bardzo sie nie chwalic. To tak jak z zagladaniem do cudzego portfela, co ja mam komus liczyc pieniadze, kazdy liczy sobie sam i doskonale wie co ma, a opowiadac mozna rozne rzeczy Sukcesow Panowie zycze ale tego typu tematy Wam w tym nie pomoga
|
Do góry
|
|
|
|
#621423 - 21/07/2006 21:02
Re: Z bukmacherki da sie żyć... Zobaczcie
|
newbie
Meldunek: 25/05/2005
Postów: 34
|
Ta historyjka którą napisał autor tego tamatu jest oczywiście NIEPRAWDZIWA. Najprawdopodobniej faktycznie jakiś gość kilkanaście razy z rzędu jeden z kuponów miał wygrany. Ale kolesiowi autora wydawało się że tak było przez pół roku. A bajeczka o pozwaniu klienta do sądu została dodana dla wzmocnienia efektu. Dlatego Panowie moim skromnym zdaniem temat do likwidacji.
|
Do góry
|
|
|
|
#621427 - 21/07/2006 21:49
Re: Z bukmacherki da sie żyć... Zobaczcie
|
veteran
Meldunek: 26/12/2003
Postów: 1222
Skąd: Nie wiadomo
|
Prawda w tym jest tylko to ,ze kosza o wiele latwiej typowac ,zwlaszcza europejskiego -natomiast dla mnie najwieksza zaleta jest ,ze gra sie go przyjemniej na live -po raz kolejny stwierdze ,ze nie umiem grac na live pilki noznej . Rowniez mimo dobrych ostatnio wynikow w tenisie jest to dyscyplina ,ktora przynosi najwiecej stresow i swego czasu duzo wysilku kosztowalo i czasami dalej kosztuje pozegnanie pokusy szybkiego odegrania sie .
Czy mozna zyc ?Ja mam dobre wyniki -lecz bardziej sie znam na forexie ,ale powiem szczerze ,ze dla swojego bezieczenstwa wole pracowac -choc w tej dziedzinie na zarobki tez nie narzekam .Poniewaz nie mam czasu na zaglebianie sie w analizy -wiec 99% to jest live .Moje wyniki za ostatni tydzien w betfair Basketball: GBP139.69 | Rugby League: GBP4.51 | Soccer: GBP4.76 | Special Bets: GBP7.64 | Tennis: GBP410.51 | Volleyball: GBP34.63 Total P&L: GBP601.74
Moge je sobie spokojnie podac ,bo nie groza mi zadne taxy -no a wysokosc porownywalna jest z moja tygodniowka .
|
Do góry
|
|
|
|
#621430 - 22/07/2006 08:57
Re: Z bukmacherki da sie żyć... Zobaczcie
|
addict
Meldunek: 04/06/2006
Postów: 400
Skąd: Kędzierzyn - Koźle
|
Quote:
Fajny patent .Jakoś na to nie wpadłem i w ogóle u naziemnych to nie byłem tak dawno,że ho ho albo i dłużej .
Ale granie u naziemnych ma swoje uroki.Stojąc w kolejce i słuchając innych bywalców można usłyszeć takie rzeczy,że to po prostu słow brak .Najlepiej było w niedziele,bo największe kolejki i najwięcej mędrców.
Przypomniales mi stare dobre czasy Az sie lezka w oku kreci.. Ja na ogol spotykalem tych samych, potem z niektorymi 60-latkami sie ustalalo co warto grac
|
Do góry
|
|
|
|
#621431 - 22/07/2006 09:56
Re: Z bukmacherki da sie żyć... Zobaczcie
|
MaSha Lover
Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
|
Quote:
TOTO MIX nawet jak to zrobia to potem nie maja pieniedzy zeby wyplacic
Jednak 12 Tysi miesięcznie dawali temu kolesiowi bez problemiku
Oczywiscie do czasu aż go pozwali do sądu
|
Do góry
|
|
|
|
#621432 - 22/07/2006 10:51
Re: Z bukmacherki da sie żyć... Zobaczcie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/06/2003
Postów: 3728
|
Quote:
Quote:
TOTO MIX nawet jak to zrobia to potem nie maja pieniedzy zeby wyplacic
Jednak 12 Tysi miesięcznie dawali temu kolesiowi bez problemiku
Oczywiscie do czasu aż go pozwali do sądu
bo nie był pazerny i brał w ratach po 1500, któregś razu zgubiła go pazerność gdy chciał wziąść 2 raty naraz! - wtedy właśnie podali go do sądu
Niech będzie to nauczka dla innych amatorów łatwych pieniędzy z totomixa
|
Do góry
|
|
|
|
#621433 - 22/07/2006 10:53
Re: Z bukmacherki da sie żyć... Zobaczcie
|
enthusiast
Meldunek: 16/01/2005
Postów: 373
|
a potem sie obudzil i napisal bajke, lecz zapomnial dodac "za siedmioma gorami..."
|
Do góry
|
|
|
|
#621434 - 22/07/2006 11:52
Re: Z bukmacherki da sie żyć... Zobaczcie
|
journeyman
Meldunek: 09/04/2006
Postów: 71
|
Czy leci z nami pilot??????????????????????????????????
|
Do góry
|
|
|
|
#621436 - 22/07/2006 15:31
Re: Z bukmacherki da sie żyć... Zobaczcie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
|
|
Do góry
|
|
|
|
#621438 - 22/07/2006 18:36
Re: Z bukmacherki da sie żyć... Zobaczcie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/03/2004
Postów: 2729
Skąd: Toruń
|
Quote:
Uważam się za doświadczonego gracza i wiem jedno-osiagniecie sukcesu w bukmacherce to ciężka praca-myslę,że zawodowi gracze zajmuja sie tylko tym.Informacja jest droga i nie widzę powodu,żeby zawodowi gracze mieli się udzielac na tym forum.Napisał ktos mądry ,że bukmacherka to raczej maraton a nie bieg na 100m.Liczy sie bilans w dluższej perspektywie a nie kilka czy kilkanaście trafnych typów. Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest sposób gry ekspercki i ew.dobra wymiana informacji.Życzę sukcesu,szczegolnie ludziom młodym. P.s-nie jestem zawodowcem.
To ja napisałem w taki sposób o bukmacherce,tylko nie pamiętam ,czy w pierwszym temacie,czy jeszcze przed wielkim remontem forum mecz,które było zamknięte 2 czy 3 miesiące.Pisałem rówierz wiele innych rzeczy,tylko nie wiem, czy ktoś to pamięta. No i stwierdzam ,że da się żyć z bukmacherki.Dyscyplina, konsekwencja,dobre informacje,trochę szczęścia. Oczywiście brak czasu ,powoduje u mnie takie wachania formy podawane w temacie(wspominam o tym ,gdyby ktoś się przyczepił do mojej skromnej osoby) .A to tylko część tego co gram.Wspominałem kiedyś o moim projekcie ,odnośnie grania,narazie jest to odroczone w czasie.Przypomnę tylko ,o czym równierz pisałem,kiedy mecz był w stadium przebudowy ,podawałem na ......(no nie moge powiedzieć) ,bodaj 4 miesiące typy do grania z poważnymi stawkami.Oczywiście początek był fatalny ,ale na koniec tego okresu była suma....no panowie, 50 tys.Oczywiście owe forum też przeszło burzę i pozostały tylko strzępy.
|
Do góry
|
|
|
|
#621439 - 22/07/2006 20:35
Re: Z bukmacherki da sie żyć... Zobaczcie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/01/2005
Postów: 3063
Skąd: fut5al.pl / hypebeast.pl
|
Takie mądre zdanie z mojego szkolnego referatu - na inny temat - dostosowane do sytuacji: "Typerzy pozbawieni nieformalnego przepływu informacji szybko zestarzeją się zawodowo." Wydaję mi się, że określa ono w 100% sytuację "typerów zawodowców"
|
Do góry
|
|
|
|
|
|