#607849 - 27/06/2006 21:39
Re: [1/8] Hiszpania - Francja
|
Profesor
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
|
Quote:
Przeciesz moja mysl była hu...wiec po co chcesz znac jej sens???
Czy była ch***a ? Ja tego nie napisałem.Może dla kogoś była dla mnie była śmieszna.
Czytasz to co pisze czy nie ?
Nie chce znać jej sensu bo ona go nie ma.Chciałbym żebys ją rozwinął
|
Do góry
|
|
|
|
#607850 - 27/06/2006 21:41
Re: [1/8] Hiszpania - Francja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 13/01/2005
Postów: 2251
|
Stoin: Inteligentny człowiek cofnał by sie 4 lata wstecz...do czasow pewnej cyklicznie rozgrywanej na swiecie imprezy i przypomniał sobie jaka przysługe dla bukow zrobili wtedy francuscy kopacze....koniec rozwiniecia mysli: ) reszte kumaci sie domysla...: )
|
Do góry
|
|
|
|
#607851 - 27/06/2006 21:46
Re: [1/8] Hiszpania - Francja
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/03/2003
Postów: 2582
Skąd: WestSide
|
Quote:
Dla mnie graczem meczu był Makelele - to jest wymiatacz światowego formatu
true... true Makelele = profesor
Podzielam opinie,ze Francja zasluzenie wygrala. Niektorzy pisza,ze nic nie pokazala?? A ja sie pytam: - kto zaprezentowal jak zwykle obrone na wysokim poziomie?? - mieli isc na wymiane ognia z Hiszpanami?? - kto stworzyl grozniejsze sytuacje?? (Hiszpanie poza karnym, bodajze zadnej).
Francuzi grali to co potrafia najlepiej: defense I z tej obrony wyprowadzali grozne kontry. Hiszpanie nie potrafili sobie z tym poradzic. Za malo moim zdaniem wykorzystywali skrzydla.
A co do meczu z Brazylia,to jezeli ktos uwaza,ze Ronni i spolka pojada ich latwo, to zycze powodzenia
Pozdrawiam IGOR
|
Do góry
|
|
|
|
#607852 - 27/06/2006 22:04
Re: [1/8] Hiszpania - Francja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Kibicowalem Hiszpanom, ale żabojady, których nie lubię, wygrały zasłużenie. Nie zganiałbym porażki Hiszpanii na wolnego, bo faktycznie, Henry zasymulował wyśmienicie i faul powinien być w drugą stronę. Ale też Hiszpanie mieli czas ustawić się do wolnego i zażegnać niebezpieczeństwo. To nie wolny był przyczyną ich porażki, ale gra, która toczona była w jednostajnym tempie. Hiszpanie nie potrafili zaskoczyć dobrej obrony Francuzów i praktycznie nie wypracowali sobie czystych sytuacji do strzelenia bramki. W obronie popełnili sporo błędów i dlatego przegrali. Mi najbardziej podobał się Franck Ribery. Kilka razy mocno zamieszał, no i strzelił bramkę. Wiecej świeżej krwi u żabojadów by się przydało, choć akurat w tym meczu dziadki spisały się! U Hiszpanów trudno kogoś wyróżnić, bo takiego zawodnika nie było. Wszyscy zagrali przeciętnie. Wydaje mi się, że za późno weszli Luis Garcia i Joaquin, choć ja bym zdjął nie Raula i Villę ( czyli dwóch napastników ) ale Villę i Fabregasa. Zdjęcie Xaviego też było błędem. Trzeba było zdjąć przecietnego Xabiego Alonso
|
Do góry
|
|
|
|
#607853 - 28/06/2006 06:25
Re: [1/8] Hiszpania - Francja
|
veteran
Meldunek: 11/03/2006
Postów: 1353
|
Odniosłem wrażenie, że u Hiszpanów wyszło wczoraj to, co niestety dla nich jest piętą Achillesową, owszem grają w wielkich klubach, ale nie oni stanowią o ich wielkości, często świecą blaskiem większych gwiazd, które biegają obok nich i w reprezentacji pobadają w 'polski syndrom' (zachowując odpowiednie proporcje ) - gdy im idzie to wspinają się na wyżyny, a gdy napotykają trudności, gdy mecz nie wyłania u nich lidera/-ów, nagle gdzieś to powietrze ucieka i przypominają trochę dzieci we megle, no ale to drużyna ma potnecjał, maja super pokolenie i mają genialnego trenera - na ławce Liverpoolu, jak pójdą po rozum do głowy i dadzą Benitezowi reprezentacje, to ME i MŚ w RPA mogą być ich.
|
Do góry
|
|
|
|
#607854 - 28/06/2006 06:27
Re: [1/8] Hiszpania - Francja
|
addict
Meldunek: 14/04/2004
Postów: 698
Skąd: PL
|
Quote:
Quote:
Wszyscy typują Hiszpanów więc pewnie żabojady awnasują. Tak to juz jest. Pozatym od lat wiadomo że Hiszpanie niepotrafią grać na turniejach. Francja WIN 3.45 Expekt
jak dla mnie to nie jest żaden argument...czyli co, wypadałoby grac zawsze przeciwko faworytom bo ci na których się stawia, zawodzą? No sorry, ale tak jest może w 10% przypadków. Bo tak się składa ze jak stawiasz na faworyta i trafiasz to nie robisz z tego afery bo tak miało być.Tylko wałki się rozpamiętuje.
A co do tego że Hiszpania nie jest drużyną turniejową...hmm no cóz, wszystko musi miec kiedyś swój kres lub jakis wyjatek od reguły. Każde mistrzostwa to już inny zespół, inni zawodnicy, trener. Jednym słowem te argumenty mnie nie przekonują.
Nieważne jest przekonać kogoś do swojego typu, ważne jest żeby wygrać.
|
Do góry
|
|
|
|
#607855 - 28/06/2006 07:36
Re: [1/8] Hiszpania - Francja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 17/09/2005
Postów: 1976
|
Quote:
Quote:
Quote:
Wszyscy typują Hiszpanów więc pewnie żabojady awnasują. Tak to juz jest. Pozatym od lat wiadomo że Hiszpanie niepotrafią grać na turniejach. Francja WIN 3.45 Expekt
jak dla mnie to nie jest żaden argument...czyli co, wypadałoby grac zawsze przeciwko faworytom bo ci na których się stawia, zawodzą? No sorry, ale tak jest może w 10% przypadków. Bo tak się składa ze jak stawiasz na faworyta i trafiasz to nie robisz z tego afery bo tak miało być.Tylko wałki się rozpamiętuje.
A co do tego że Hiszpania nie jest drużyną turniejową...hmm no cóz, wszystko musi miec kiedyś swój kres lub jakis wyjatek od reguły. Każde mistrzostwa to już inny zespół, inni zawodnicy, trener. Jednym słowem te argumenty mnie nie przekonują.
Nieważne jest przekonać kogoś do swojego typu, ważne jest żeby wygrać.
to fakt, ważne żeby wygrać, ale na takim forum dobra argumentacja jest rzeczą cenną. Taka jest prawda, ze cięzko było odpowiednio uargumentować ten typ. I myślę, ze roznie mógł się ten mecz jeszcze skończyć gdyby sędzia np. nie gwizdnął tego wolnego z którego padł gol. A mógł tego przecież nie odgwizdać...
No ale cóż, stało się. Francuzi szczególnie w drugiej połowie grali lepiej i zanosiło się na to ze coś wpadnie do siatki hiszpańskiej.
|
Do góry
|
|
|
|
#607856 - 28/06/2006 08:33
Re: [1/8] Hiszpania - Francja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Quote:
Odniosłem wrażenie, że u Hiszpanów wyszło wczoraj to, co niestety dla nich jest piętą Achillesową, owszem grają w wielkich klubach, ale nie oni stanowią o ich wielkości, często świecą blaskiem większych gwiazd, które biegają obok nich i w reprezentacji pobadają w 'polski syndrom' (zachowując odpowiednie proporcje ) - gdy im idzie to wspinają się na wyżyny, a gdy napotykają trudności, gdy mecz nie wyłania u nich lidera/-ów, nagle gdzieś to powietrze ucieka i przypominają trochę dzieci we megle, no ale to drużyna ma potnecjał, maja super pokolenie i mają genialnego trenera - na ławce Liverpoolu, jak pójdą po rozum do głowy i dadzą Benitezowi reprezentacje, to ME i MŚ w RPA mogą być ich.
Ja myślę, że tu nie chodzi o liderów czy gwiazdy, bo takich Hiszpanie mają i mieli zawsze. W La Liga gra wielu, którzy stanowią o sile swoich klubów, co widać zarówno w
samej lidze i rozgrywkach międzynarodowych. Nie przekłada sie to na reprezentację. Problem jest w mentalności Hiszpanów i ich podejściu do piłki. Hiszpania, jako reprezentacja, nie ma mentalności zwycięzcy, brakuje im takiego włoskiego cwaniactwa. Liczy się ładna gra, posiadanie piłki, dużo podań i gry w środku pola. Do tego dochodzi słaba gra w obronie. Wszystkie te mankamenty wyszły wczoraj i skończyło się to tak, jak... zawsze się kończy. Jeśli Hiszpanie trafią na dobrze zorganizowanego przeciwnika ( szczególnie w obronie ) to są bezsilni. Francuzi zagrali bardzo dobrze w tyłach. Czwórkę obrońców wspierali świetni Vieira i Makelele, a także cofający się Malouda i Ribery. Hiszpanie wciąż grali to samo, choć wszystkie ich ataki ( pozycyjne ) zatrzymywały się na 30 - 40 metrze Grając cały mecz to samo i - co gorsza - w jednakowym tempie, odebrali sobie szansę do szybkich kontr, akcji oskrzydlających, a tym samym nie wykorzystali potencjału
jak mają poszczególni zawodnicy. Tacy zawodnicy jak Torres, Villa, Joaquin czy Garcia to nie są gracze do ataku pozycyjnego, ale do kontry lub szybkiej kombinacyjnej
gry, akcji 1 na 1. Ich szanse na wygranie czegoś w powietrzu z rosłymi i twardo grającymi obrońcami są małe. Im bliżej końca, tym coraz bardziej zaczęli się gubić i popełniać błędy. Po raz kolejny wyszło, że obrona Hiszpanów jest słabiutka. Jest tam Puyol, jest bezbarwny Pablo oraz Pernia i Ramos. Ci dwaj ostatni zdecydowanie lepsi w okcjach
ofensywnych jak w destrukcji. Puyolowi, który przez długi czas grał na boku, brakuje trochę centymetrów lub silnego i zdecydowanego partnera na środku. Ta formacja jest za miękka, brakuje tu ludzi potrafiacych bezpardonowo walczyć z przeciwnikami, szczególnie w powietrzu. Pokazała to bramka strzelona przez Francuzów po problematycznym wolnym.
Te pokolenie jest rzeczywiscie fajne i byłoby szkoda, by się zmarnowało. Ja myślę, że Hiszpanom potrzebny jest dobry trener zagraniczny, który nieco inaczej ustawi ich
grę, a przede wszystkim zbuduje solidną defensywę, bo bez tego na poziomie reprezentacyjnym ani rusz. Hiszpanie mieli dobrą obronę w Korei, tylko wtedy prowadził ich obrońca - Jose Antonio Camacho W Korei przegrali z... sędzią i kontuzjami ( napastnicy ) Benitez, moim zdaniem, to nie jest dobry kandydat do objęcia reprezentacji Ja uważam, że Hiszpanie powinni sięgnąć po zagranicznego trenera, który zmieni sposób ich gry, nauczy ich trochę cwaniactwa, a przede wszystkim nauczy ich
wygrywać ważne mecze. Trenera, który będzie potrafił wykorzystać potencjał poszczególnych piłkarzy. Ja widzę tu Hiddinka albo Cruyffa.
|
Do góry
|
|
|
|
#607857 - 28/06/2006 10:20
Re: [1/8] Hiszpania - Francja
|
Profesor
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
|
Zgadzam się z rene - ta Hiszpania ma wielu znakomitych piłkarzy którym może zazdrościć większość reprezentacji zarówno w europie jak i na świecie na czele z Polakami ale czy nie mają mentalności zwycięzców ??? Coś w tym musi być ale ten problem pojawia sie dopiero w wieku seniora.Młodzi Hiszpanie co chwile sięgają po tytuły młodzieżowych mistrzów europy, świata może rzadziej ale jednak potrafia wygrywać duże imprezy.Podobny problem istnieje w Polsce - mamy bardzo zdolną młodzież niestety problem pojawia sie w momencie przejścia z wieku juniora do seniora.Przestają sie rozwijać piłkarsko,zaczynają mysleć o wszystkim innym ( kasa ) tylko nie o cięzkim treningu i graniu w piłkę. Co do Hiszpani - tej reprezentacji naprawdę niewiele brakuje do ideału ale nie mają czegoś co mają np Francuzi a raczej kogo mają - Makelele. W każdej dobrej drużynie powinna być hierarchia - powinni być ludzie od kreowania gry zwolnieni od cięzkiej pracy w defensywie, powinni być gwiazdy którzy mają wolną ręke jesli chodzi o poczynania na boisku. powinien być charyzmatyczny kapitan który ogranie te całe towarzystwo ale powinni byc tez ludzie od "czarnej roboty" takim jak jest Makelele. Hiszpanie niestety nie mają takiego człowieka.Mają Xavi'ego Cesca Xabi'ego Alonso czy Inieste - wszyscy oni są znakomici technicznie , kreatywni itd natomiast w obronie graja za miękko.Hiszpanie nie mają takiego "skur******" który potrafi uprzykrzyć życie przeciwnikowi w środku pola.Owszem Marchena czy Albelda to są boiskowe "chujki" ale jednak nie ta inteligencja gry co Cloude M Apropo argumentacji niektórych typów w tym temacie czy w innym. Ja wychodzę z założenia że "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znalezć"
|
Do góry
|
|
|
|
#607859 - 28/06/2006 19:45
Re: [1/8] Hiszpania - Francja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 13/01/2005
Postów: 2251
|
Stoin: Tak tak tak....lepiej pisać długo i zawile...pisać rozprawki na pół strony ....Wiele Ci to napewno pomoze jak Typ jest do du...: )
|
Do góry
|
|
|
|
#607860 - 28/06/2006 20:50
Re: [1/8] Hiszpania - Francja
|
Profesor
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
|
Quote:
Stoin: Tak tak tak....lepiej pisać długo i zawile...pisać rozprawki na pół strony ....Wiele Ci to napewno pomoze jak Typ jest do du...: )
A co ty tak cfaniakujesz smarku ?
Trafiłes kurs 2.4 i zwariowałeś ?
Jeśli jestes taki cfaniak to podziel się swoimi spostrzeżeniami.Za kogo teraz buki oddadzą pieniądze ?
Za finał z mś z 86 roku ?
Skonczyłem z toba dyskusje.
|
Do góry
|
|
|
|
#607861 - 28/06/2006 20:56
Re: [1/8] Hiszpania - Francja
|
1
Meldunek: 21/05/2003
Postów: 5189
Skąd: niestety jeszcze EU
|
Quote:
... gra francuskich dziadków niż ich rówieśników z Brazylii.
heh
Średnia lat urodzenia zwodników pierwszej 11 spotkań 1/8 finału.
Niemcy 78,8 Argentyna 77,8 Włochy 76,8 Brazylia 76,6 Francja 76,1
A jeśli w Brazylii zejdą Cafu i Roberto Carlos (a za nich wejdą Cicinho oraz Gilberto) średnia wzrośnie do poziomu Argentyny.
|
Do góry
|
|
|
|
#607862 - 28/06/2006 21:16
Re: [1/8] Hiszpania - Francja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 13/01/2005
Postów: 2251
|
Quote:
Quote:
Stoin: Tak tak tak....lepiej pisać długo i zawile...pisać rozprawki na pół strony ....Wiele Ci to napewno pomoze jak Typ jest do du...: )
A co ty tak cfaniakujesz smarku ?
Trafiłes kurs 2.4 i zwariowałeś ?
Jeśli jestes taki cfaniak to podziel się swoimi spostrzeżeniami.Za kogo teraz buki oddadzą pieniądze ?
Za finał z mś z 86 roku ?
Skonczyłem z toba dyskusje.
Po pierwsze:proponuje bys smarka poszukał w okolicach własnego nosa lub obejzał sie wsrod rodziny z pewnoscia go znajdziesz...... Po drugie: jak człowiek nie trafia Typow to staje sie nerwowy i agrysywny jak Ty teraz wzgledem otoczenia no ale coz moze kiedys bedzie lepiej.... Po trzecie:prezentujesz soba niski poziom i pewnych rzeczy zapewne nawet w dłuższym horyzoncie czasowym nie zrozumiesz. Wierz w swój sport i jego czystość i zapychaj kasą kieszenie buków.: ) Po czwarte: Nie cfaniakuje i nie trafilem kursu 2.4 tylko 2.25...nie zamierzam Ci nic tłumaczyc ani z Toba dyskutowac..i dziwie sie ze jeden nietrafiony typ moze byc przyczyna powstania takiego jadu w człowieku: )
|
Do góry
|
|
|
|
#607864 - 29/06/2006 11:50
Re: [1/8] Hiszpania - Francja
|
Pooh-Bah
Meldunek: 13/01/2005
Postów: 2251
|
Experto: Te mistrzostwa sa dośc dziwne mysle ze ogolnie w fazie grupowej wszystko wchodziło jak w masło ( nie wiem czy sie w tym ze mna zgodzisz)...ale teraz juz trudniej..... bo awans Ukraincow czy wygrana Francuzów to jednak małe niespodzianki..pierwszy faworyt na mistrza juz odpadł patrz HISZPANIA..... kto odpadnie teraz? kogo EXPERTO widzisz w finale?
|
Do góry
|
|
|
|
|
|