Strona 36 z 46 < 1 2 ... 34 35 36 37 38 ... 45 46 >
Opcje tematu
#6036833 - 11/10/2013 02:52 Re: Bieganie [6] [Re: jerome]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Originally Posted By: jerome
Nie jest tak łatwo, mam narzeczoną smile. Pewien czas temu zmieniłem w tym temacie całkowicie taktykę. Najpierw wyniki, później sprzęt - dlatego dojeżdżam całkowicie moje buty do biegania smile


Brzmi jak ultimatum "bedziez biegac dyche ponizej 40 minut, to Ci moze kupie Gremlina" grin

Do góry
Bonus: Unibet
#6036872 - 11/10/2013 03:38 Re: Bieganie [6] [Re: marzano]
McKracken Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 04/10/2001
Postów: 1679
Skąd: Melbourne
Originally Posted By: marzano
nie zebym się czepial McKracken ale fartlek z definicji polega na nieplanowaniu jego przebiegu wink

i tak jest smile tylko, ze jak ludziom dac wolna reke w zrobieniu czegos to znakomita wiekszosc nie bedzie mialo pojecia co ma robic, a ze popyt wywoluje podaz to teraz w necie masz na peczki planow na takie 'nieplanowane' fartleki wink w moim FR305 jest nawet taki jeden z automatu wrzucany przez producenta....

Originally Posted By: jbrach
Ja na moim garminie 405 często ustawiałem interwały . W sumie spoko to działa . Jeśli coś więcej Cie interesuje pytaj .

generalnie bylem ciekaw czy lupus korzystal juz z dodatkowych funkcji jakie ma garmin ale widze ze albo nie zauwazyl mojego pytania albo je olal wink
ale jbrach chetnie poznam Twoja opinie na temat dodatkowych funkcji - ja sam z interwalow tez korzystam, swietnie sie sprawdzaja zwlaszcza przy odcinkach innych niz 1k i robionych nie na biezni albo gdzie szybki odcinek jest na dystans a rest na czas. z kolei np wirtualny partner jakos do mnie nie przemawia, ale moze jak niego skorzystac przy np takich interwalach to mialoby to wiekszy sens...

Do góry
#6036880 - 11/10/2013 03:57 Re: Bieganie [6] [Re: arkadius]
McKracken Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 04/10/2001
Postów: 1679
Skąd: Melbourne
Originally Posted By: arkadius
No własnie samo Ekg niewiele pomaga, ciśnienie ok, na pulsometrze ok ... ale tu nie chodzi o nagonkę mediów jak napisał jerome i prawdopodobienstwo smierci w jakims zdarzeniu losowym wypadku sam. itp itd, ale o pewność, ze wlasne zdrowie jest wporzadku, nie wiem, moze to przychodzi z wiekiem, sam jestem over 30 ... i nie bede ukrywal, ale nie chcial bym, aby mi jakas zylka pękła bijąc jakąś zyciówkę w przyszłości ...


arkadius nie przejmuj sie tak, takiej pewnosci zadne badanie Ci nie da bo zadne badania nie daja 100%-ej pewnosci. z udzielajacych sie w tym topiku jeszcze nikt od biegania nie umarl ani nawet sie nie rozchorowal wiec masz duze szanse, ze bedzie git wink organizm ludzki jest odporny na takie wysilki, jesli nie jestes obciazony genetycznie to nikle szanse, ze cos Ci sie stanie smile spojrz - np. V tez over 30 a jak smiga, ja wg lupusa juz niemal jestem dwiema nogami w grobie a tez nic mi nie jest mimo ze w ciagu ostatnich 2 tygodni dobilem do hrmaxa 3 razy wink
smigaj, obserwuj reakcje organizmu i ciesz sie zyciem smile

Do góry
#6037276 - 11/10/2013 21:17 Re: Bieganie [6] [Re: Platini]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Info dla tych co biegaja z endo i dzieli im treningi na 2,3 czasem na 4 razy.
Klikajac w historię i zaznaczajac te treningi, kliknąć Merge i połączy go wam w jeden bieg.

Do góry
#6038969 - 13/10/2013 02:16 Re: Bieganie [6] [Re: Platini]
kaka85 Offline
Kania gostyń

Meldunek: 27/08/2005
Postów: 1841
Skąd: Gostyń
Jutro maratoński debiut. "Trzymać kciuki" smile

Do góry
#6038989 - 13/10/2013 02:51 Re: Bieganie [6] [Re: Platini]
szpak007 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 21/04/2006
Postów: 2624
Ogień boks powodzenia boks
Ja jak zdrowie pozwoli to za dwa tygodnie też chyba zaatakuję smile Chociaż po ostatnim wybieganie (gdzie chyba troche przesadziłem) pojawił się jakiś problem z biodrem i teraz odpoczywam.

Do góry
#6039013 - 13/10/2013 03:44 Re: Bieganie [6] [Re: kaka85]
McKracken Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 04/10/2001
Postów: 1679
Skąd: Melbourne
Originally Posted By: kaka85
Jutro maratoński debiut. "Trzymać kciuki" smile

Powodzenia kaka daj znac jak poszlo smile

Do góry
#6039017 - 13/10/2013 03:51 Re: Bieganie [6] [Re: kaka85]
jbrach Offline
old hand

Meldunek: 03/04/2010
Postów: 974
Originally Posted By: kaka85
Jutro maratoński debiut. "Trzymać kciuki" smile
jak masz numer to cie zmotywuje gdzies na 35km bo tam mieszkam wink

Do góry
#6039033 - 13/10/2013 04:12 Re: Bieganie [6] [Re: jbrach]
radeke Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 08/01/2008
Postów: 2211
Skąd: LRY/WWA
Good Luck !! Oby ściany nie było !!

Do góry
#6039086 - 13/10/2013 08:19 Re: Bieganie [6] [Re: radeke]
Vendetta Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
powodzenia smile

Do góry
#6039103 - 13/10/2013 13:45 Re: Bieganie [6] [Re: Vendetta]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Ogień gwizdek

Do góry
#6039111 - 13/10/2013 14:30 Re: Bieganie [6] [Re: lupus]
jbrach Offline
old hand

Meldunek: 03/04/2010
Postów: 974
Originally Posted By: lupus
Ogień gwizdek
aplauz no nic trzeba za godzine wyjsc i zobaczyc jak na 36km i podbiegu beda sobie radzic zawodnicy. Za rok moze ja wystartuje wink

Do góry
#6039324 - 13/10/2013 17:53 Re: Bieganie [6] [Re: Platini]
Platini Offline
Porucznik

Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
jerome piwo sympatycznie wyglądają Twoje górskie wyprawy smile

kaka czekamy na relację gwizdek

Do góry
#6039848 - 14/10/2013 01:11 Re: Bieganie [6] [Re: Platini]
kaka85 Offline
Kania gostyń

Meldunek: 27/08/2005
Postów: 1841
Skąd: Gostyń
Na razie krótko. Netto 3.56:03 Brutto 3.58:09
"Chyba" się udało smile. Miało być poniżej 4h. Gdzieś tam po głowie chodziło 3.50, ale jak na 6 miesięcy biegania to chyba nie najgorzej.
Jestem Zwycięzcą smile

Do góry
#6039857 - 14/10/2013 01:40 Re: Bieganie [6] [Re: kaka85]
jbrach Offline
old hand

Meldunek: 03/04/2010
Postów: 974
Originally Posted By: kaka85
Na razie krótko. Netto 3.56:03 Brutto 3.58:09
"Chyba" się udało smile. Miało być poniżej 4h. Gdzieś tam po głowie chodziło 3.50, ale jak na 6 miesięcy biegania to chyba nie najgorzej.
Jestem Zwycięzcą smile
super stalem na 37km praktycznie od samego poczatku spoznilem sie na czolowke 4min az do balonikow na 5:00 :-) gratulacje . Jak podieg na serbskiej ?

Do góry
#6039922 - 14/10/2013 02:58 Re: Bieganie [6] [Re: jbrach]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Mam chwilke, to w koncu nadrobie zalęgłosci.

Originally Posted By: McKracken
generalnie bylem ciekaw czy lupus korzystal juz z dodatkowych funkcji jakie ma garmin ale widze ze albo nie zauwazyl mojego pytania albo je olal wink
ale jbrach chetnie poznam Twoja opinie na temat dodatkowych funkcji - ja sam z interwalow tez korzystam, swietnie sie sprawdzaja zwlaszcza przy odcinkach innych niz 1k i robionych nie na biezni albo gdzie szybki odcinek jest na dystans a rest na czas. z kolei np wirtualny partner jakos do mnie nie przemawia, ale moze jak niego skorzystac przy np takich interwalach to mialoby to wiekszy sens...


Ciezko mi idzie z tym jezykiem biegowym.
Za kazdym razem jak slysze fartelek, musze potem klikac w google.
Podobnie z tymi wb2, obw, owb czy tam bvb laugh

Interwaly oczywiscie testowalem, od krotkich sprintow po kilometrowek

VP jest spoko jak chcesz utrzymac przez dluzszy czas zakladane tempo na wybiegania czy chocby np przez 5 km albo nawet na zawody. Wbijasz srednia zakladana i co jakis czas sprawdzasz, zamiast dodawac w pamieci np na 6 czy 7 km tongue

Na sprintach lapuje sobie recznie, ale biegam do przodu, bez nawrotek.
I masz racje, na biezni robilem 400 m i na lukach sie niestety rozjezdzalo.
Ostatnio robilem na biezni kilometrowki, ale opieralem sie na stoperze.
Na dystansie 1 km rozjezdza sie o 30 czasem 40 m. Ale na biezni latwiej sobie obliczyc odleglosc smile

Testowalem tez biegi ukladane w GC i wysylane np rozgrzewka 2 km, wyrowniaie po 5:15-5:20 - 2km i potem kilometrowki 2 x 2 km i tak 5 razy, a resty na czas.
Biegam to na mojej petli 3 km, prostokat, dlugie proste, bo boki to tylko mosty, ale nie do konca mam tam plasko jak stół.
I musze dawac wieksze marginesy np zamiast 4:50-4:55 to np do 5:05. Wystarczy tak naprawde na chwile zwolnic i juz zaczyna pikac i przyspiesz. A zlapie Cie 4:49 to pika zwolnij.
Dzwieki mozna wylaczyc, ale to i tak mocno irytujace.
Na szczescie stracilem motywacje do dlugich biegow, wiec teraz tluke tylko kilometrowki w postaci zwyklych interwalow na 1km i rest na czas jak zalecaliscie smile




Originally Posted By: jbrach
Za rok moze ja wystartuje wink


Sądze, ze wiekszosc z nas by machnela maraton.
Oczywiscie, zostaje czas w jakim to machnac, ale jak czasem patrze na fejsie, jacy ludzie przebiegaja maratony to masakra.
Inna sprawa jest porzadnie sie przygotowac (jak tu wyglądaja kilometrówki? hmm ) i wpakowac kase na start (Kaka ile placiles?)


Originally Posted By: jbrach
Jak podieg na serbskiej ?


Gdzie tam jest podbieg na Serbskiej?
Ten w okolicach Tesco i stacji BP?

W miedzyczasie zaliczylem tez bieg w MIkolowie.
10 km, bieg uliczny, trasa z atestem.
Jechalem w ciemno. Wpisowe 20 zl.
W pakiecie:
- koszula bawełaniana
- mala woda
- kupon na zarcie - drożdzówka/ gulasz
- na mecie duża 1,5 l woda

Plan standardowy, zaczac wolno, ostatnie 3 km ogien ile wlezie. Traktowany jako mocnyu trening.

Bieg w sobote, wiec zmeczone nogi,ratowałem się myvenn (polecam) i innymi chlodzacymi miesnie specyfikami, i nogi na czas wyscigu popuscily - potem juz gorzej wink

Trasa okazala sie dosc trudna, bo od krotkiego podbiegu, kawalek prostej i wybieg na dluuuugi podbieg (to tam na zakrecie strzelilo mi tak tetno co zauwazyliscie, dlaczego nie wiem :p).
Po tym dlugom podbiegu byl bardzo ostry zbieg, odbicie w boczna uliczkę na...kolejny podbieg, kawalek prostej, zbieg petla mala, wodopoj i powrot ta sama ulica, wiec tam gdzie byl zbieg, teraz pod gore, odbicie na kolejny podbieg, to byl juz 6 podbieg i ponad 7 km w nogach i tu juz mnie dopadla kolka :/
Nastepnie byl kawalek prostej, gdzie staralem sie zaczeprnac powietrza i uspokoic. Ostatnie 2 km juz lajtowe, 9 lekko w dol - nawet czujac ciagle kolkę rozbujałem się do 4:15 tongue , 10 plaski ciagle czujac kolke nie blem w stanie juz przyspieszyc (4:24), koncowka wzdluz murawy stadionu i wbieg na bieżnie lekkoatleczyna (koloru niebieskiego), gdzie można się było mozna poczuć zwyciezcą - tak przynajmniej odnioslem wrazaenie obserwujac niektorych uczestnikow.

Mimo tego ataku kolki krecilem sie w okolicach zyciowki i pobilem ją o 40 sekund smile


Wzialem Mloda na zawody, to byly jej pierwsze. Nie czuła się najlepiej, ale chciala pojechać.
Efekt? Chlasnela 5 zyciowek, ktore robila wczesniej treningowo. Dobiegła 22 na 91 kobiet crazy

Bieg naprawde spoko, podobalo mi sie. Trasa nie byla latwa, ale fajnie przygotowany bieg i zorganizowany. Start przesyniety o 10 min, co przyjalem na luzie po Tychach (teraz czekalismy na straz), ale niektorzy juz smecili. Chyba ich w Tychach nie bylo wink
Jerome mogles walic...

Dzis za to zaloczylem dyszkę w Żorach.
Wpisowe 30zl, w pakiecie:
- koszulka baweleniana, jakosciowo lepsza niz w Mikolowie
- kupon na zarcie (bogracz)

Trasa to 2 petle po 5 km.
4 podbiegi na trasie (czyli 2 te same), w tym na 4 i 9 dosc dlugie.

Obiecalem sobie po Mikolowie, ze bede wiecej biegal gora dol itp, w miedzyczasie zaliczylem tylko jeden taki trening, nadrabiam zaleglosci rowerowe i juz na bieganiu nogi mam mocno zmeczone.
Na szczescie dzis niedziela, wiec zrobilem 2 dni przerwy - choc wczoraj byla piekna pogoda - idealna na rower.
Nogi odpoczely.

Na maratonach pisali, ze trasa nie bedzie szybka, ale nie sadzilem, ze walna nam na trasie podbiegi.
Plan podobny jak w Mikolowie, ostatnie 2-3 km petarda i znowu dupa, bo na 9 byl podbieg 650 metrowy.

Jakby go tak zrobili na 8 km to na 2 ostatnich daloby sie jeszcze ladnie docisnac. Ze wzgledu na remonty w centrum trasa nieco zmieniona, wlasnie sprawdzilem, nie bylo tych dwoch podbiegow zaraz na poczatku obu petli smile
Na szczescie kolka mnie ominela i wykrecilem 46:38, co jest poprawa o 1:57 smile Skonczylem w 45 %.
Wygral skoksowany ukrainiec, bijac drugiego goscia o prawie minute. Wsrod kobiet najszbsza tez Ukrainka, wykrecila 30 czas w Open laugh

Stwierdzam tez, ze nie lubie biegow z petlami, bo po 1 wiem co bedzie na kolejnej...

Pogoda dopisala, mnostwo ludzi na trasie, Jerome mogles pykac smile

Mloda tez wystartowala, wystrzelila na starcie jak z procy, zlapalem ja dopiero na podbiegu, w tym momencie szla 4:11 blush
Poprawila swoja życiowkę, zostało jej do ubicia 1 minute na dyche, bo chce zjechac do 50 minut.

Niestety nie bardzo jest juz gdzie startowac. w listopadzie jest u mnie bieg niepodleglosci(Jerome? tongue ), ale rok temu wg gpsu braklo tam 400 m. W g maps google wychodzi 9.73 km.
Napisalem wiec do organizatora (urzad miasta) czy cos mozna tym zrobic (jedno wiecej kolko wokol stadionu powinno zalatwic sprawe, wole machnac nawet te 100 m wiecej i miec dyche niz prawie dyche).
Z adresu e mail przyszla zwrotka, ze takowy nie istnieje... smirk
Wyslalem, wiec na sekretariat UM i cisza.
Wyslalem, tez zapytanie ze strony podajac wszystkie swoje dane, wlacznie z numerem buta i fiuta i tez mi nikt nie odpisal.
Cisza, nawet zadnego "Dziekujemy i spierdalaj". Strasznie mnie to wkurza. Jutro tam jeszcze zadzwonie, ciekawe czy bedzie z kim pogadac.
Pewnie nie, wiec szykuje sie kolejna piknikowa impreza...

Do góry
#6039938 - 14/10/2013 03:23 Re: Bieganie [6] [Re: lupus]
jbrach Offline
old hand

Meldunek: 03/04/2010
Postów: 974
Originally Posted By: lupus
Mam chwilke, to w koncu nadrobie zalęgłosci.

[quote..

Originally Posted By: jbrach
Za rok moze ja wystartuje wink


Sądze, ze wiekszosc z nas by machnela maraton.
Oczywiscie, zostaje czas w jakim to machnac, ale jak czasem patrze na fejsie, jacy ludzie przebiegaja maratony to masakra.
Inna sprawa jest porzadnie sie przygotowac (jak tu wyglądaja kilometrówki? hmm ) i wpakowac kase na start (Kaka ile placiles?)


Originally Posted By: jbrach
Jak podieg na serbskiej ?


Gdzie tam jest podbieg na Serbskiej?
Ten w okolicach Tesco i stacji BP?

. [/quote]
Tak ten w okolicach Tesco . Ja tam biegam regularnie i ciekawila mnie reakcja ludzi po przebiegnieciu 35km . Szkoda ze tam sie nie udalem . Co do startu to wiadomka mysle ,ze spokojnie bym dal rade ,ale wole jakos godnie wystartowac ,aby potem byla motywacja do poprawy wyniku.

Do góry
#6039942 - 14/10/2013 03:26 Re: Bieganie [6] [Re: Platini]
jerome Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
Mówiłem Ci że chciałem tam biec, ale niestety w ten weekend cały byłem mocno zajęty i nie było bata by to przeskoczyć, nawet treningu nie dałem rady zrobić. Na pewno bym chciał coś pobiec w listopadzie i na bank musi to być pełny dystans smile Nie pojmuje, dlaczego organizatorzy robią takie jaja i dają 9,7 km, to bez sensu.

Do góry
#6039944 - 14/10/2013 03:26 Re: Bieganie [6] [Re: Platini]
jerome Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
No i jeszcze raz gratuluję bo to kolejna twoja życiówka w tym sezonie

Do góry
#6039959 - 14/10/2013 03:41 Re: Bieganie [6] [Re: Platini]
jbrach Offline
old hand

Meldunek: 03/04/2010
Postów: 974
Biegnie ktos za tydzien w Szamotulach ?

Do góry
Strona 36 z 46 < 1 2 ... 34 35 36 37 38 ... 45 46 >

Moderator:  Biszop, rafal08 



Kto jest online
6 zarejestrowanych użytkowników (alfa, ANZELMO, Irek, pacyfista, VVega, Conrad), 4018 gości oraz 13 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24777 Użytkowników
97 For i subfor
45104 Tematów
5591946 Postów

Najwięcej online: 5008 @ 08/09/2024 09:42