#5926942 - 06/07/2013 03:43
Re: Bieganie [6]
[Re: lupus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
|
Ty chyba nie trenujesz w oparciu o tetno? Mniej wiecej co drugi bieg masz stan przedzawalowy wg wskazań. to mi poprawiles humor po wtopie Janowicza hehe McKracken Twojej tezy co do sensu takiego treningu lub jej braku nie skomentuje Mam nadzieje, że wyniki pokazą kto ma racje
|
Do góry
|
|
|
|
#5927001 - 06/07/2013 04:00
Re: Bieganie [6]
[Re: fechu]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 08/01/2008
Postów: 2211
Skąd: LRY/WWA
|
Po wczorajszych 10 km kolano coś mnie boli...
To normalne dla początkującego? Poradźcie fachury... Też myślę jak piszą inni, że przegiąłeś z częstotliwością/długością biegu. Organizm trzeba przyzwyczaić do wysiłku... plan treningowy dla początkujących biegaczy Sam, choć mam troszkę km wybiegane to będę zaczynał od początku i już się zastanawiam jak ja to dam radę wytrzymać, bo głowa będzie chciała z pewnością więcej
|
Do góry
|
|
|
|
#5927018 - 06/07/2013 04:07
Re: Bieganie [6]
[Re: radeke]
|
Sherlock Holmes
Meldunek: 17/08/2005
Postów: 83539
Skąd: jawor/bremen
|
Po wczorajszych 10 km kolano coś mnie boli...
To normalne dla początkującego? Poradźcie fachury... Też myślę jak piszą inni, że przegiąłeś z częstotliwością/długością biegu. Organizm trzeba przyzwyczaić do wysiłku... plan treningowy dla początkujących biegaczy Sam, choć mam troszkę km wybiegane to będę zaczynał od początku i już się zastanawiam jak ja to dam radę wytrzymać, bo głowa będzie chciała z pewnością więcej zacznij od 5 -tego tygodnia i po kłopocie
|
Do góry
|
|
|
|
#5927036 - 06/07/2013 04:18
Re: Bieganie [6]
[Re: radeke]
|
I love mecz.pl
Meldunek: 12/03/2003
Postów: 51174
Skąd: ze wsi
|
Po wczorajszych 10 km kolano coś mnie boli...
To normalne dla początkującego? Poradźcie fachury... Też myślę jak piszą inni, że przegiąłeś z częstotliwością/długością biegu. Organizm trzeba przyzwyczaić do wysiłku... plan treningowy dla początkujących biegaczy Sam, choć mam troszkę km wybiegane to będę zaczynał od początku i już się zastanawiam jak ja to dam radę wytrzymać, bo głowa będzie chciała z pewnością więcej Hmmmmm te treningi... Nie to, że chcę sie zgrywać na chojraka, ale czy te przerwy z marszem to konieczne? Czuję się na tyle dobrze, że mogę biec jednostajnie bez przerw.., Biegałem do tej pory 5-6 km i nie odczuwałem żadnych dolegliwości...Oprócz odcisków na palcach stóp, ale to przez złe obówie Wczoraj walnąłem pierwszą 10, po ktorej czułem się naprawdę dobrze(może to jest radość początkującego, endorfiny czy coś w tym stylu ). Nie miałem żadnych bóli w nocy ani rano...dopiero dzisiaj w południe lekki ból kolana odczułem i tak do teraz. Nie wiem może jutro przejdzie, zobaczę. Do Vendetty bym poszedł po poradę, ale ta niedziela ni w pipę ni w oko. Dodatkowo teraz wyjeżdżam z rodzinką w góry... Obaczym jutro...
|
Do góry
|
|
|
|
#5927047 - 06/07/2013 04:26
Re: Bieganie [6]
[Re: Platini]
|
I love mecz.pl
Meldunek: 12/03/2003
Postów: 51174
Skąd: ze wsi
|
@fech - jak już pisał marzano - zluzuj z kilometrami. Sam to przerabiałem, kolano jak nie jedno to drugie bolało. Kilometry przyjemnie się stuka ale za nie trzeba niestety zapłacić. Zwolnij, zrób wolniejsze treningi a radość i zdrowie raczej będzie Ale zyebany jestem, nie pamiętam kiedy byłem tak wykończony Jasne...A potem dostaję privy od lupusa w stylu: "Ty miekka fajo...opierdalasz się! Szybciej zaginaj czarnuchu..." lub "Przed Endo nic się nie ukryje..." Wiesz jak ciężko znieść taką presję?
|
Do góry
|
|
|
|
#5927051 - 06/07/2013 04:30
Re: Bieganie [6]
[Re: fechu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
|
Dla mnie roznica 5 czy nawet 10 pikniec duzo nie zmieni patrząc na plany tych treningów i duze granice % kazdej jednsotki treningowej. Zdziwilem się tylko ze negujsz sens treningu osobom ktore nie moga sie pochwalic garminami czy nawet takim sprzetem, ktory ja posiadam. Ide spac. Jutro dlugie wybieganie Vamos!
|
Do góry
|
|
|
|
#5927061 - 06/07/2013 04:42
Re: Bieganie [6]
[Re: pacyfista]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 08/01/2008
Postów: 2211
Skąd: LRY/WWA
|
Po wczorajszych 10 km kolano coś mnie boli...
To normalne dla początkującego? Poradźcie fachury... Też myślę jak piszą inni, że przegiąłeś z częstotliwością/długością biegu. Organizm trzeba przyzwyczaić do wysiłku... plan treningowy dla początkujących biegaczy Sam, choć mam troszkę km wybiegane to będę zaczynał od początku i już się zastanawiam jak ja to dam radę wytrzymać, bo głowa będzie chciała z pewnością więcej zacznij od 5 -tego tygodnia i po kłopocie Dokladnie tak bym chcial, ale z drugiej strony ciężko mi na chwilę obecną stwierdzić jak to będzie i być może będę musiał zaczynac od takich podstaw,zwłaszcza ze teraz nie przebieglbym nawet 10 metrów :-( Powoli czuje ze juz niedlugo bede w stanie normalnie chodzić po schodach a nie jak teraz dostawiajac nogę. Co do innego, juz ciekawszego i bardziej ambitnego planu po przerwie to np. tu: poradnik kalenji: powrót do biegania cz. I Jest i cz. II, ale to już dla bardziej zaawansowanych.
|
Do góry
|
|
|
|
#5927126 - 06/07/2013 07:34
Re: Bieganie [6]
[Re: Vendetta]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 04/10/2001
Postów: 1679
Skąd: Melbourne
|
Dla mnie roznica 5 czy nawet 10 pikniec duzo nie zmieni patrząc na plany tych treningów i duze granice % kazdej jednsotki treningowej. Zdziwilem się tylko ze negujsz sens treningu osobom ktore nie moga sie pochwalic garminami czy nawet takim sprzetem, ktory ja posiadam. Ide spac. Jutro dlugie wybieganie Vamos! owszem neguje sens trenowania na tetno osobom bez pulsometru - ustawianie treningu pod tetno tylko utrudni im trening (bo trzeba mierzyc recznie a dokladnosc i tak bedzie slaba) i przez to najprawdopodobniej wplynie negatywnie na progres wynikow. w takim przypadku lepiej jest wziac czas ostatnich zawodow, wrzucic w jeden z wielu dostepnych kalkulatorow temp i trenowac pod tempa ktore kalkulator wyliczy. wynika to z tego, ze praktycznie tylko na zawodach osiagamy swoje prawdziwe tempo max i tetno max. dla tych co pulsometr maja i stosuja - na samotnym tescie raczej nie da sie osiagnac maksa bo nam mozg na to nie pozwoli (brak czynnika konkurencji i spiecia sie w momencie gdy ciagnie sie juz na 'ostatnich nogach' - tu jeszcze jest kilka dodatkowych pikniec do wyciagniecia). co do kwestii czy obrane tetno max jest ok - wezme za przyklad ostatni trening marzano - jesli mozna - przyjal 132 za pierwszy zakres przy przyjetym maksie 184 - wyszlo tempo 7min/km. moim zdaniem to gora trucht (a moze nawet marsz?) dla niego jesli potrafi zrobic dyszke w 48 minut. jego prawdziwy max jest zapewne nieco wyzej niz te 184 - tak kolo 195 moze. wiec ten pierwszy zakres moze spokojnie biegac szybciej. jak wezmie pulsometr na zawody 5k albo jeszcze lepiej 10k to bedzie mozna ten maks zweryfikowac. nalezy pamietac, ze tetno maksymalne jest sprawa w 100% indywidualna i dwoch wygladajacych tak samo osobnikow i podobnie wytrenowanych moze miec maksy rozniace sie o nawet do 40 pikniec. dlatego tez zanim zdecydujemy sie zwolnic/przyspieszyc "bo tetno" lepiej jest wymierzyc sobie tego wlasnego maksa na zawodach, zeby nie podcinac galezi na ktorej sie siedzi ja weekend lajtowo bo we wtorek kolejna dyszka w ramach ligi miedzyklubowej, warto byloby cos w granicach 44-45 stuknac
|
Do góry
|
|
|
|
#5927173 - 06/07/2013 13:36
Re: Bieganie [6]
[Re: Platini]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/10/2002
Postów: 7474
Skąd: (L)
|
@McKracken te 184 to maksymalna wartość jaką osiągnąłem na treningu 3x2km, który zaproponowaliscie wcześniej. wg wyliczeń "matematycznych" moje hrmax to 189(220 - wiek) lub 193 (gdy użyłem wzoru uwzględniającego wagę i wzrost). Wiem że to nie to samo co zmierzyć hrmax empirycznie ale też nie traktuje tych danych jako wyroczni a raczej ciekawostkę i urozmaicenie treningu. Swoje biegi raczej staram się opierać na tempie (poza tą ostatnia "ósemka" gdzie pilnowalem mojego teoretycznego pierwszego zakresu"), a wskazania pulsometru traktuje jako ciekawostkę. Może kiedyś jak wejdę na wyższy poziom wtajemniczenia będę się tym mocniej sugerował ale na ta chwilę myślę że biegając na tempo krzywdy sobie nie zrobię @fechnerinho bóle często odzywaja sie dopiero po 1-2 dniach, w trakcie biegu możesz się czuć zajebiscie ale później organizm da Ci znać że przesadziles. jak przebieglem jakiś czas temu połowke (przekroczylem wtedy mój najdłuższy ówczesny dystans o jakieś 6km i prawie 40 minut) to na drugi dzień czułem się naprawdę fajnie, nadspodziewanie dobrze, za to dwa i trzy dni później ledwo chodziłem i bolały mnie mięśnie o których nie miałem pojecia. Stąd wiem że lekko wtedy przesadzilem ale w trakcie biegu czulem się naprawdę dobrze. Jednakże na razie skupiam się na treningach 10-15km i stopniowo będę wplatal 16-18km raz na dwa tygodnie tak aby się zajechac. P.S. doszła do mnie wczoraj zamowiona książka Danielsa, biorę się za lekturę dzis jeszcze odpoczywam ale jutro mam w planach kilka kilometrów boso po plaży - ktoś praktykowal? myślę że to dobry trening jeśli chodzi o poprawienie siły, coś jak bieg w kopnym śniegu
|
Do góry
|
|
|
|
#5927174 - 06/07/2013 13:39
Re: Bieganie [6]
[Re: Platini]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/10/2002
Postów: 7474
Skąd: (L)
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
|