#5937457 - 17/07/2013 02:17
Re: Śmieszne [110]
[Re: Roger #17]
|
Knockin' On Heaven's Door
Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5937695 - 17/07/2013 17:51
Re: Śmieszne [110]
[Re: AGASSI]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Dziwny teś barceloński światek, tatuś melepeta, synek melepeta, ale i tak pierwszy załtwił drugiemu etacik, mierny ale wierny, widac maksyma nie jest obca, zupełnie jak w Polandii
|
Do góry
|
|
|
|
#5937698 - 17/07/2013 17:53
Re: Śmieszne [110]
[Re: Biszop]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
"Ojciec: - Ktoś ukradł nam krowę! Starszy syn: - Jak ukradł to znaczy konus jakiś. Średni syn: - Jak konus to pewnie z Trojanowa. Najmłodszy syn: - Jak z Trojanowa to pewnie Wasyl. Zaprzęgli konia do wozu i pojechali do Trojanowa. I dali Wasylowi po mordzie. Wasyl jednak nie przyznał się do kradzieży. Profilaktycznie dali mu po mordzie drugi raz, ale także bez efektu. Chcąc nie chcąc, wsadzili Wasyla na wóz i pojechali do sądu grodzkiego. Stanęli przed sędzią i ojciec mówi: - Obudziłem się rano, patrzę krowę ktoś ukradł. Mówię o tym synom. Najstarszy mówi, że jak krowę ukradł, to musiał być konus. Średni mówi, że jak konus to z pewnością z Trojanowa. Najmłodszy mówi, że jak z Trojanowa to na pewno Wasyl. Daliśmy mu po mordzie, ale krowy nie chce oddać! Sędzia: - Hmmm... logika niby żelazna, ale to jeszcze niczego nie dowodzi. No, na ten przykład, powiedzcie mi co mam w tym pudełku? Ojciec: - Pudełko kwadratowe. Najstarszy syn: - To znaczy, że w nim coś okrągłego. Średni syn: - Jak okrągłe to musi być pomarańczowe. Najmłodszy: - Jak pomarańczowe to z pewnością mandarynka. Sędzia zdumiony zagląda do pudełka i mówi: - No, Wasyl.... Krowę trzeba jednak oddać."
|
Do góry
|
|
|
|
#5938396 - 18/07/2013 02:36
Re: Śmieszne [110]
[Re: Conrad]
|
old hand
Meldunek: 27/11/2002
Postów: 728
|
Czy dziś jest 1 kwiecień?
http://ekstraklasa.wp.pl/kat,98810,title,Zamiast-do-sadu-niech-wyjda-na-boisko,wid,15819391,wiadomosc.html
W sobotę portal weszlo.com poinformował, że adwokat Kelemena i Stevanovicia żąda pieniędzy od autorów dwóch filmów internetowych. Na pierwszym możemy zobaczyć, jakie błędy w minionym sezonie popełniał Kelemen, a na drugim widzimy, że Stevanović spacerem wraca do obrony, podczas gdy rywale strzelają gola. Autorzy mają zapłacić odpowiednio 5 i 10 tysięcy złotych.
|
Do góry
|
|
|
|
#5938596 - 18/07/2013 14:51
Re: Śmieszne [110]
[Re: devlin]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 19/07/2004
Postów: 2331
Skąd: Warszawa
|
Czy dziś jest 1 kwiecień?
http://ekstraklasa.wp.pl/kat,98810,title,Zamiast-do-sadu-niech-wyjda-na-boisko,wid,15819391,wiadomosc.html
W sobotę portal weszlo.com poinformował, że adwokat Kelemena i Stevanovicia żąda pieniędzy od autorów dwóch filmów internetowych. Na pierwszym możemy zobaczyć, jakie błędy w minionym sezonie popełniał Kelemen, a na drugim widzimy, że Stevanović spacerem wraca do obrony, podczas gdy rywale strzelają gola. Autorzy mają zapłacić odpowiednio 5 i 10 tysięcy złotych. Widze ze internet właczyli
|
Do góry
|
|
|
|
#5940290 - 20/07/2013 03:35
Re: Śmieszne [110]
[Re: Conrad]
|
old hand
Meldunek: 09/02/2004
Postów: 861
Skąd: Reykjavik-Islandia
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5940353 - 20/07/2013 04:09
Re: Śmieszne [110]
[Re: Conrad]
|
addict
Meldunek: 13/07/2007
Postów: 413
Skąd: Kraków
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5940463 - 20/07/2013 15:18
Re: Śmieszne [110]
[Re: Conrad]
|
old hand
Meldunek: 29/07/2004
Postów: 815
Skąd: Tarnów
|
Przychodzi zakonnica do lekarza: - Panie doktorze z pochwy sypią mi się znaczki pocztowe! Lekarz kazał się zakonnicy rozebrać i po dokładniejszych oględzinach stwierdził: - To nie znaczki pocztowe, to naklejki z bananów.
kilka przydatnych definicji: 1. Alkohol kosmetyk zażywany doustnie. Zażyty w odpowiedniej dawce powoduje zdecydowana poprawę urody otoczenia.
2. Apatia stosunek do stosunku po stosunku
3. Bałagan przestrzeń zaaranżowana alternatywnie
4. Ból głowy szeroko stosowana przez kobiety metoda antykoncepcji
5. Ciąża inaczej zemsta dyrygenta - nie chciała grac na flecie, to musi dźwigać bęben
6. Czat program konwersacyjny, w którym 40-letni parchaty facio udaje 20-letnia sexy blondynkę
7. Dyplomata ktoś, kto potrafi powiedzieć ci "spierdalaj", w taki sposób, ze czujesz narastające podniecenie przed zbliżającą się podróżą
8. Gola baba kobieta niespełna ubrania, kusząca swym powabem (jednym bądź wieloma) lub wręcz przeciwnie.
9. Harcerz dziecko ubrane jak kretyn, pod przywództwem kretyna ubranego jak dziecko.
10. Internacjonalizm miłość francuska polskiego anglisty z włoską germanistka na szwedzkiej amerykance w hiszpańskim hotelu
11. Idiota osoba inteligentna w sposób alternatywny
12. Kłamstwo najszczersza kobieca prawda
13. Kanibale ludzie dobierający sobie przyjaciół według smaku.
14. Kac suszenie po zalaniu.
15. Monogamia represjonowana poligamia.
16. Młotek kinetyczno-pneumatyczny autopotęgator mocy z naprowadzaniem trzonkowym.
17. Niepewność dwóch facetów wchodzi do ubikacji, jeden rozpina rozporek, a drugi zaczyna malować usta
18. Nic
pól litra na dwóch.
19. Nudziarz złowiek, który mówi, gdy ja właśnie chce mówić.
20. obrzydliwość chcesz ucałować babcię na pożegnanie, a ona wysuwa język.
21. Optymista niedoinformowany pesymista.
22. Praca grupowa rodzaj pracy, który ułatwia zwalanie winy na inne osoby.
23. Pesymista optymista z bagażem doświadczeń.
24. Prawda przekonywująco powiedziane kłamstwo.
25. Piękno ulotne zjawisko mijające zwykle po wytrzeźwieniu.
26. Ręka kostno-mieśniowy wysięgnik żurawiowy, chwytny i mobilny we wszystkich płaszczyznach. Zastosowanie różnorodne. U samców w liczbie pojedynczej zastosowanie szersze.
27. Rozwód słowo wywodzące się z łaciny. Oznacza wyrwanie genitali przez portfel.
28. Samochód urządzenie mechaniczne służące do przemieszczania się w przestrzeni, a także jako wspomagacz samczy podczas okresu godowego. W rękach samic śmiertelna bron.
29. Sedes siedzenie dla mających gówno do roboty
30. Sumienie to ten cichy głosik, który szepce, ze ktoś patrzy
31. Wrzask rozdarcie zewnętrzne.
32. Wsad dewizowy zagraniczny klient polskiej prostytutki.
Babcia siedzi w poczekalni i czeka na pociag. w miedzy czasie pali papierosa. Jakiś gość zwraca jej po dłuższej chwili uwagę: - prosze pani tam jest tabliczka z napisaem "zakaz palenia" - prosze pana niech pan nie wierzy tym hasłom: na moim krzesle napisali "ch** ci w dupe" ja siedze juz pol godziny i nic
Pewna aktorka opowiada koleżance o niedawnym obiedzie ze znanym reżyserem. - Pokazał mi scenariusz. Wiesz, główna rola jakby dla mnie stworzona. Potem poszliśmy do niego, żeby omówić zamysł filmu. I w trakcie rozmowy ten bydlak mówi mi, że widzi mnie w roli pokojówki, która na ekranie nie mówi ani słowa. - No i co ty na to? - pyta koleżanka - No wiesz. Roześmiałam mu się prosto w jajca.
Spaceruje Baca z synem po hali, syn w pewnym momencie zauważa stado pasących się baranów i pyata, tato a czy barany się żenią? Baca na to: - tylko barany synu, tylko barany.....
Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią? - Rzepa, proszę pani - wyrywa się z odpowiedzią Jaś. - Nie Jasiu, zapewne miałeś na myśli cebulę. - No To pani chyba nigdy nie oberwała rzepą po jajach...
Przychodzi facet do sklepu: - Jest piwo? Sprzedawczyni na to:- Nie ma. - A co jest? - pyta klient. - No oranżada, cola, woda mineralna... - Ja się pytam co jest kurwa, że piwa nie ma!?
Wstaje raniutko facet i idzie do łazienki wziąć prysznic. Patrzy, a tu przyrodzenie brązowego koloru nabrało. - Ewelina, kurfa, cho no tu natychmiast! Żona z kuchni woła: - Czesław, jestem zajęta! ZAJęTA, rozumiesz! A to ugotuj, a to upierz, wyprasuj, zmyj podłogę. Dzieci do szkoły, dzieci ze szkoły. Śniadanie, obiad, kolacja. I tak w kółko; i tak w kółko. Nie mam czasu nawet dupy podetrzeć...
Siedzi dziadek na bujanym fotelu, pali fajeczke, nagle ktos lomoce do drzwi. - Kto tam ??? - Jean Claude Van Damme... Dziadek na to - Nie znam! Spierdalajcie Wszyscy czterej...
|
Do góry
|
|
|
|
#5940468 - 20/07/2013 15:29
Re: Śmieszne [110]
[Re: Conrad]
|
old hand
Meldunek: 29/07/2004
Postów: 815
Skąd: Tarnów
|
Coś na temat ubezpieczeń:
* Ubezpieczony nie zauważył końca mola i wjechał do morza
* Ostrożnie przyhamowałem, aby ta kobieta upadła jak najdelikatniej
* Broniąc sie przed uderzeniem zderzaka przede mną uderzyłem w przechodnia
* Kierowca który przejechał człowieka - podszedłem do leżącego i stwierdziłem że jest barziej pijany ode mnie
* Zobaczyłem wolno poruszającego sie starszego pana o smutnej twarzy, jak odbił sie od dachu mojego samochodu
* Jechałem spokojnie a tu nagle zaatakowała mnie wysepka tramwajowa
* Pytanie- czy próbował pan dać ostrzeżenie? Odpowiedz- tak klaksonem a czy druga strona próbowała dać ostrzeżenie? tak, zrobiła MUUUU
* Przechodzeń nie miał żadnego pomysłu jak uciekać, więc go przejechałem
* Przechodzeń uderzył mnie i wszedł pod mój wóz
* Byłem pewien że ten stary człowiek nie dotrze na druga strone ulicy kiedy go stuknołem
* Zatrąbiłem na pieszego, ale on sie tylko na mnie gapił wiec go przejechałem
* Potrąciłem tego mężczyznę, który przyznał że to jego wina, ponieważ już poprzednio był poszkodowany
* Ten pieszy strasznie latał po szosie, musiałem pare razy wykręcać zanim go przejechałem
* Samochód przede mną potrącił pieszego, który jednak wstał, więc go przejechałem
Jedzie dwóch gejów samochodem. W koncu natura dala znac o sobie i skrecili do lasu, zalatwic sie. Jeden z nich wszadl za krzaczek i zaczal cisnac. Nagle zaczyna strasznie wrzeszczec. Drugi pyta sie: - Co sie stalo? - Poronilem!Jezu, tu jest raczka, tu noga... - Nie pierdol... nasrałeś na żabe...
|
Do góry
|
|
|
|
#5940554 - 20/07/2013 17:31
Re: Śmieszne [110]
[Re: carvenko]
|
old hand
Meldunek: 27/11/2002
Postów: 728
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5941360 - 21/07/2013 12:45
Re: Śmieszne [110]
[Re: Conrad]
|
old hand
Meldunek: 29/07/2004
Postów: 815
Skąd: Tarnów
|
W szpitalu lezy kobita w spiaczce. Pielegniarka zauwazyla, ze gdy myje jej miejsca intymne wykres fal mozgowych się zmienia. Poinformowala o tym meza z propozycja ze mogłby zastosować stymulację polegajaca na seksie oralnym. Maz poczatkowo mial opory, ale w koncu się zgodzil. Wszedl do pokoju zony, a pielegniarka obserwowała monitory. Nagle wykres stal sie zupelnie plaski. Pielegniarka wpada do pokoju, a maz zapinajac spodnie: -kurde, chyba sie udlawila... Trzech facetów cale zycie zbieralo na wyjazd do Kenii, ale zbierali az tak, ze jedli suchy chleb popijajac woda. No i w koncu uzbierali i wyjechali. Pewnego wieczoru jeden z nich mowi: - Ej chlopaki, moze napijemy sie wodki drugi mowi: - Ok, super a trzeci: - Kurwa ja cale zycie prawie nic nie jem, nie pije po to, zebysmy wyjechali! zbieram na to, zebym mogl sobie pozwolic na zwiedzanie, na wycieczki!!! a wy wydajecie na wodke??? ja sie na to nie pisze! i obrazony poszedł spać. No wiec tych dwoch poszlo, kupilo 2 flaszki, nachlali sie i wrocili do domu. Rano wstaja, patrza, a nie ma trzeciego! Wychodza przed kwaterke... patrzą... a tam lezy krokodyl - gruby, ogromny, piekny krokodyl z otwarta paszcza! Patrza - a z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego. Stoja tacy najebani, patrzą i jeden do drugiego: - Patttssssszzzzz starrrryyyyyy, na wooooodke sęęępiłłłłłł, a śpiwooorek toooo od Lacosty http://www.chamsko.pl/demot/100_100_400496003_Kawal_o_dziwce_przez_Darena_middle.jpghttp://www.youtube.com/watch?v=eRPli3h9SqIod 3:12 najlepsze Jasiu przychodzi do mamy i pyta: - Mamusiu, jak się robi syna? Na boczku czy na brzuszku? - Co to ma znaczyć, smarkaczu?! Co to za pytania? W twoim wieku?! Uciekaj mi stąd - zdenerwowała się mama. Jasiu poszedł więc do taty: - Tato, jak się robi syna? Na boczku czy na brzuszku? - Ja ci dam interesować się takimi rzeczami! Masz szlaban na komputer! Uciekaj mi stąd! Smutny Jasiu poszedł w końcu do dziadka: - Dziadku, jak się robi syna? Na boczku czy na brzuszku? - A żebym to ja pamiętał... Ale po co ci taka wiedza? - Bo ksiądz nas dzisiaj uczył żegnania się. I pamiętam, jak się robi "w imię Ojca", ale nie pamiętam, czy Syna robiło się na brzuszku czy tak bardziej na boczku... nie wiem czy bedzie smiesznie ale ocencie sami...historia ponoś 2-3letnia: " wczoraj w nocy z DE wrócilo moich dwóch kolesi, pojechali w czwórke po auta kupili A6C6 i wrócili, pozostali dwaj zostali szukajac dalej auta kilka kilometrów po przekroczeniu naszej granicy kolesiowi zachciało sie srac i postanowił zjechac do lasu auto stało z zapalonym silnikiem i z otwartymi drzwiami, a kolo poszedł w krzaki, ledwo sie zgiął jak usłyszała drugie auto które sie zatrzymało obok, jakis gośc przeskoczył z auta do auta i A6-ka poszłaaaaaaaaa........ w jednej garsci trzymał spodnie a w drugiej papier, spodnie na dupe i poleciał na drogę. bez kasy, bez auta, bez telefonu, przypomniał sobie o najebanym i śpiacym Zenku na tylnej kanapie nie mineło 3 minuty jak widzi ze jedzie jego auto a za kierownicą gośc który zajebał mu auto, ale jakos dziwnie wygiety do tyłu podjechał do Kolesia, ten wskoczył do auta i juz chciał gosciowi zayebac w łeb a tu patrzy jak pacjent jest przypiety do zagłówka paskiem od spodni Zenka, cały siny na gebie, bo mu tak doyebał smycz że gośc ledwo oddychał i na dodatek sie zesrał .... pojechali prosto na komendę, policjanci wyciagneli go jak worek kartofli bo gosc juz ledwo dyszał okazalo sie że jest poszukiwany trzema listami gonczymi, i tak skonczyła sie ta historia... aaaaaa.... fotel i całe auto ciagle yebie gów...em ps.jak się dopierze, to będzie dobre zakończenie ps2.gosc ktorego Kolsga przyszpilił do fotela bedzie go skarżyl o probe zabójstwa. Ale z tego co wiem nie wyjdzie z pierdla przez nastepne 10 lat
|
Do góry
|
|
|
|
#5944005 - 24/07/2013 16:25
Re: Śmieszne [110]
[Re: Conrad]
|
AVE LAZIO
Meldunek: 18/05/2006
Postów: 21516
Skąd: Leicester City
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5944028 - 24/07/2013 17:12
Re: Śmieszne [110]
[Re: Conrad]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
Mieszkaniec południowej Australii został zatrzymany po tym, jak policjanci namierzyli go prowadzącego samochód przy użyciu... szczypiec zaciskowych, czyli tzw. popularnej "żabki". Tym właśnie Australijczyk zastąpił kierownicę. Jak wynika z informacji policji, mężczyzna początkowo zwrócił ich uwagę, ponieważ prowadził samochód z dwoma przebitymi oponami. Okazało się później, że nie tylko to szwankowało w aucie. 38-latek zamiast kierownicy, używał do prowadzenia auta przyczepionych szczypiec zaciskowych. Co więcej, samochód był nieubezpieczony i nie był zarejestrowany. Policjanci ustalili również, że kilka minut przed zatrzymaniem, auto brało udział w stłuczce. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Okazało się, że był pod wpływem narkotyków.
|
Do góry
|
|
|
|
#5944382 - 24/07/2013 23:51
Re: Śmieszne [110]
[Re: Conrad]
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5944420 - 25/07/2013 00:32
Re: Śmieszne [110]
[Re: Conrad]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/08/2006
Postów: 22997
Skąd: Miami, FL
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5944809 - 25/07/2013 05:00
Re: Śmieszne [110]
[Re: Conrad]
|
veteran
Meldunek: 13/10/2005
Postów: 1394
|
Proboszcz pewnej małej wioski świętuje 25-tą rocznicę święceń kapłańskich. Na specjalnie wynajętej sali zebrało się pokaźne grono miejscowych znakomitości. Proboszcz, siedzący za specjalnym stołem na podwyższeniu, zwraca się do przybyłych parafian: -Kochani moi!... Nie łatwo jest osobie takiej jak ja, mówić o rzeczach niezwiązanych z naszą wiarą. Dlatego potraktujmy to spotkanie na wesoło! Gdyby nie "tajemnica spowiedzi", mógłbym was tutaj rozbawić, ale zacznę jednak poważniej. W pierwszym dniu, po przybyciu tutaj, zmuszony byłem zadać sobie pytanie: gdzie ja właściwie trafiłem? Pierwszą osobą, którą wyspowiadałem, był młody mężczyzna, który wyznał, że zdradza żonę z jej siostrą. Wyznał również, że zaraził się chorobą weneryczną od sekretarki swojego szefa, jak się upije, to znęca się nad żoną i w ogóle jest skończonym łajdakiem. Jednak z upływem czasu nabrałem przekonania, że mieszkający tutaj ludzie są dobrzy i uczciwi, a to, co przedstawiłem, to był tylko incydent. Po 20 minutach na salę wchodzi zdyszany wójt, który bardzo przeprasza za spóźnienie. Siada na miejscu obok proboszcza i poprawiając wąsa zaczyna mówić:
- Doskonale pamiętam dzień, w którym nasz dostojny jubilat zawitał do naszej parafii. Zresztą, nie będę się chwalił, ale miałem zaszczyt być pierwszą osobą, którą nasz proboszcz wyspowiadał
|
Do góry
|
|
|
|
|
|