Nie było ich ostatnio na treningu

Chyba muszę zmienić urządzenie do mierzenia czasu. Na pięć biegów, dwa razy Endo mi padło. W tym dzisiaj, kiedy pękła "magiczna" granica 3 km przebiegniętych za jednym razem Przez co musiałem później ręcznie edytować przebiegnięty dystans.

Dobrze, że póki co żona biega ze mną, to podpieram się jej wynikami, ale przecież docelowo nie będzie mi dotrzymywała tempa i wtedy pojawi się problem

Zakładam, ż to bardziej wina samego telefonu, niż Endo, bo u żony w żadym z pięciu biegów sygnał GPS się nie zerwał.

Fajna nagroda w konkursie na 5 km

Najważniejsze to się przełamać i powalczyć, pierwsze biegi są najtrudniejsze, życzę wytrwałości, każdy ma swoje granice do przekroczniea.

A co do endo i gpsa, to jest tak, że im nowszy telefon, tym lepiej powinien teoretycznie łapać i odwzorowywać trasę, co do zasięgu to ważna jest pogoda i teren po którym się poruszamy. U Ciebie ewidentna wina telefonu. Ja przed biegiem zawsze muszę wystawić telefon za okno by złapał zasięg i wszystko zależy od pogody i tego kiedy ostatnio był włączony gps.

zobaczymy jutro z latarką na biegu nocnym

bedziesz? na nocnym moze byc dupa bo zapowiadaja burze i deszcze ja sam nie wiem czy tam zajde. Dla mnie priorytet to kortz!!!

Mój telefon ma już ponad dwa lata, żony niemal nówka. Dzisiaj pogoda piękna, żadnej chmury na niebie, a trasa biegu nawet przez moment nie przebigała przez teren, gdzie możnaby stracić zasięg. Czas więc rozejrzeć się za nowszym telefonem.

Panowie z grupy: wykasowujcie od razu treningi na których sa bledy gps Bo inaczej zabawa straci sens

Jak wykasować rekord, nie wykasowując całego treningu? Bo pewnie chodzi o mój wynik

wchodzisz w dany trening, z prawej masz edytuj i pozniej odznaczacz " włacz do statystyk"

Dzięki. Zrobione, za chwilę powinno się zaktualizować.

Tłumacze w jaki sposób ja rozwiązuje problemy z sypiącym się GPSeme trakcie treningu. W zasadzie, dawno tego nie miałem, cała zima przebiegana na luzaku, ale zaczęły się liśćie na drzewach pojawiać i sięs tało

Na komórce mam Endomondo oraz Stravę.
W związku z tym, ze GPS w telefonie lubi sie zgubić przy mocno pochmurnej pogodzie i wsrod drzew.

Audiokołcza mam włączonego tylko w jednej aplikacji.
Tydzien temu w sobotę mialem taka sytuację, biegnę i nagle słyszę GPS LOST komunikat z endo. Po chwili zaskoczył znowu by za moment znów się rozłączyć. Za kilkanascie metrów usłyszałem to ponownie.

Przełączyłem audiokołcza na Stravę i z nim dokonczylem trening.
Biegłem znana mi trasą, gdzie wiem, gdzie znajdują się poszczególne kilometrówki.
Sypiący się GPS uciął mi ok 260 m (dystans przebiegnięty,ale niezaliczony), niby niewiele, ale nie było pewności czy za chwile lub za kilka km nie sypinie się znowu - ja nie znoszę się irytowąć z takich powodów w trakcie treningu
W dodatku jeśli ktoś biega i zależy mu na dokładnych czasach poszczególnych okrążeń - kilemetrówek to może mu wysypać cały trening.

I mimo, ze GPS endowski zabrał tylko 260 m (choc nie bylo pewnosci czy w trakcie biegu nie zje wiecej) to przesuniecie sie granicy kilometrówki spowodowało,że wyszły takie kwiatki:

ENDO:



Strava:



A że bardzo były mi potrzebne dokładne międzyczasy okrążen (od 4) to wyobraźcie sobie w jaką furię bym wpadł gdyby nie Strava

Nie pimpuję Stravy, zarówno Strava jak i Endo maja swoje wady i zalety, ale w moim przypadku doskonale sie sprawdzają właśnie w takich chwilach jak słabszy sygnał GPS w endo.
W endo wysypie sie GPS,a Strava trzyma poziom, wiec pewnie inaczej zlicza odcinki, po prostu tworcy rozwiazali na swoj sposob problemy ze słabnącym sygnałe.
Dziwi mnie troche fakt,ze twórcy endo tego nie poprawili do tej pory, za to wprowadzaja pierdoły jak krokomierze czy kolejne etapy kont płatnych

Panowie z tego co czytam ostro trenujecie, przyznać się kto brał udział?:



Bieg śmierci: piją i biegną

Endomo to oszust! Ciągle miałem problem z GPS, endo gubił mi zasięgł w ciągu biegu i było to bardzo frustrująco. Więc dzisiaj zrobiłem mały eksperyment i trasę pokonałem na włączonym endo i stravie (wcześniej nie znałem tego programu, dzięki lupus). Endo trzy razy w ciągu biegu gubił i łapał fixa. Po ok 52 minutach zgubił już na amen, więc trening dokończyłem tylko na stravie. A o to wyniki:





P.S. 11 km byłby szybszy, ale zatrzymał się samochód i pytał się o to, gdzie jest... komenda policji.

w koncu pojawily sie oficjalne wyniki St Albans 10k (chyba zatwierdzala je krolowa Elzbieta, ze tydzien to zajelo), wiec moge wreszcie zrobic podsumowanie

zajalem 79te miejsce na 324 startujacych, z czasem netto 45:48, zmiescilem sie w top 25% (mocno obsadzone;) ).

Jak sie dowiedzialem byla tez klasyfikacja klubowa, gdzie brano pod uwage czasy czterech najszybszych biegaczy kazdego klubu. I tu mila niespodzianka - jako 4ty najszybszy z Garden City Runners zalapalem sie na drugi stopien stopien podium i co za tym idzie - nagrode Co nia jest dowiem sie w czwartek, zajebiscie

Niektórzy widzę mają często problemy z Endo, ja na szczęście jeszcze ani razu nie miałem problemu z sygnałem. Raz tylko się zdenerwowałem jak pobrało akurat podczas biegu aktualizację i aplikacja się wyłączyła.
W porównaniu do większości biegam gdzieś na końcu świata a wszystko z telem i Endo jest izi
Raz z ciekawości równocześnie odpaliłem bodajże Runkeeper i różnica była chyba 30metrów, teraz gdzieś na najbliższym trenignu może spróbuję raz jeszcze czegoś by zobaczyć czy jest wszystko dalej ok

radeke dobre Kiedyś może jeszcze dałbym radę, teraz to byłby raczej szybki zjazd

mi tez endo dziala dobrze i pokrywa sie z oficjalnymi czasami i wynikami imprez biegowych w ktrych biore udzial Ale to pewnie zalezy bo jak biegam ze znajomymi to zawsze jednej ( tej samej ) osobie przeklamuje dodajac dystansu na plus. Pewnie to wina telefony bo akurat ta osoba ma starszy model nokii

Bo biegasz chyba na otwartej przestrzeni.
W zimie tez nie mialem problemow, nawet przy pochmurnym niebie.
Ale drzewa sie zazielenily i sie sypnelo ostatnio.
Tak jak pisalem, normalnie bym to olal, bo trasa mi znana,wiem gdzie sa konce poszczeglnych odcinkow, ale tego dnia byly dla mnie mega istotne wlasnie miedzyczasy.
I w tym wypadku przelaczylem se kolcza na Strave.

Zreszta w Cieszynie na biegu po 1km wylaczyl mi sie audiokolcz w endo i muzyka tez. Przelaczylem na kołcza ze Stravy, w innym wypadku bieglbym w ciszy nie znajac czasow odcinków (za malo mam wybiegane kilometrow aby czuc w jakim tempie biegne )


PS Ja nienawidzę pić piwa szybko, wiec też bym odpadł.

PS 2 Pochwal Sie nagrodą.Co daja do żarcia na zawodach w UK?

Ale rok temu biegaja w Puszczy tez czasem zrywalo i potem 1 km biegles w 15minut
To nie zawsze sie sypie, w tym roku zdarzylo mi sie 1szy raz,a caly czas biegam wsrod drzew

Fakt,jak zaczyanlem przygode z endo to mialem problemy a teraz jakos nie. Nie wiem skad ta zmiana tak szczerze mowiac