no to wkleilem caly artykul zeby wszyscy mogli przeczytac Mysle ze warto bo tkwi tam wszystko ejsli chodzi o bieganie. Trzeba duzo biegac km i raz w tgudniu wypluwac płuca na ostrych treningach - najleopiej tempowych
Vamos i pozdro - czas na regeneracje

Ja wlasnie jem obiad:)

a biegacie wg jakiegoś schematu/planu treningowego, czy jak wyjdzie? ewentualnie sami sobie układacie, czy z gotowców? zresztą ciężko jest korzystać z tych gotowych nie mając pulsometru

na początku przygody z bieganiem chyba nie ma co szaleć z jakimś planem treningowym itp. liczą się kilometry tzw. siła biegowa kiedyś biegałem na w miarę przyzwoitym poziomie (chociaż parę sekund mi brakowało do rekordzisty na 1km z grupy ;))to coś na ten temat mogę powiedzieć a teraz to zwykłe truchtanie dla samego siebie, a co do pulsometru jakoś się nie mogłem przyzwyczaić, lepiej chyba biegać znając swoje granice wytrzymałości na "własnej skórze" niż za pomocą kilku cyfr

Kolejna tym razem polska emerytka :
http://www.endomondo.com/workouts/user/8571481

nie kolejna tylko dokladnie ta sama o ktorej ja mowilem

chyba nie emerytka, bo raz ostatnio napisała, że biegała prosto po pracy

ale u nas aktywnosci ostatnio akcja plaża czy co?

dajcie mi wygrac chociaz w "rowery" bo ja dopiero zaczynam

dokladnie juz w tym roku machnalem dwie zyciowki na 5k, dwie zyciowki na 10k i zaraz kolejne zawody na dyszke za tydzien w czwartek. musze kiedys odpoczywac, nie?

aktualnie sam sobie ukladam, przed maratonem w zeszlym roku korzystalem z gotowca. pulsometr pomaga w treningu, ale nie jest konieczny - po prostu jesli nie jestes w stanie wykonac kolejnego treningu, bo nie nadazasz wypoczac po poprzednim to znaczy, ze trening jest za mocny

Ciśnij sporo a i u Ciebie będzie ładny progres


Trzeba trzeba, tylko chyba nie zawsze - na mocnych akcentach jak najbardziej wskazane

Widzę, że niektórzy zaczęli przypuszczać atak na rekordy w nowych grupach Ładunek Panowie !

Lupus, nie ma żadnej kobiety u nas która biega? Chyba będę musiał zapytać jedyną jaką znam czy nie śmiga

ja nie biegam na rekordy tylko dalej trenuije "swoje" Bieganie teraz na rekordy zaburzylo by moj harmonogram treningowy a na rekordy przyjdzie czas W niedziele mam zawody.... ale to bieg górski

Było




Platini u mnie są, ale grube.
A stare naginaja z kijami.

Coś w tym jest Panowie, nie było mnie półtorej dnia, a 2 strony waszymi treningami zawalone:)

K*** nie wiem czy zapomnialem, czy nie wiedzialem tego, ale
nie polecam jedzenia jabłka przed bieganiem, grozi konkretnym nitro

Hehe:)
Panie ja ostatnio biegłem po szprotkach i maśle, też tragedia, nie polecam.
Nie planowalem biegać po tym, ale lalo cały weekend, wiec musiałem wstrzelić się miedzy deszczem, a że wczesniej jadłem cos takiego to

Ostatnio jak zabierałem się do treningu to nagle poczułem głód więc zjadłem całego melona i poszedłem biegać. Było ok, polecam

Planowałem zrobić 30 minut biegu, po czym 8 10-sekundowych przebieżek...skonczylo sie na 35 minutach biegu, łącznie ze sprintem do kibla

Chodziło mi o forumowe laski

Jeśli chodzi o lasie na trasie - u mnie ostatnio widziałem bardzo przyjemną koleżankę, może kiedyś jakąś traskę z nią się zrobi

a u mnie pełno tego lata do wyboru do kolru, chude, grube, blondynki, brunetki, stare , mlode itp, itd.
prawdziwy szał biegania