Gratki McKRacken, w koncu jakis normalny wynik bo juz sie zacyznalem bac o Ciebie
Lupus: nie biegam nic teraz. Ja nie widze sensu w startach czestszych niz raz na miesiac Teraz się regeneruje po wydarzeniach ostaaniego weekendu i nadrabiam straty na silowni bo wczesniej na 2 tyg przed zawodami zrezygnowalem z ciagów i przysiadów. Ostre trengi biegowe zaczne za jakis czas...jak znowu poczuje "powera".

Spoko, pytam, bo 5tka do zrobienia w RunnersClubie

Widze, ze sie coraz grubiej robi w grupie. McKracken w niedziele 22 km, Marzano ponad 21 w srode, a dzis Szpak wyp.....l 28,5 km

McKracken

Niezły pocisk, tak trzymać

to prawda (jeszcze cooper, 1 i 3 mile), ale poniewaz nie testowalem sie na tych dystansach, to te zyciowki byly naturalna konsekwencja rekordowej piatki. jak taka 5tke bijesz o ponad pol minuty to niemal nie ma bolca, zeby te pozostale trzy nie padly


jak juz wczesniej pisalem (ale moze na endo a nie tu) to prawie mistrzostwa hrabstwa amatorskich klubow biegowych, oprocz pktow za wyniki dostaje sie tez dodatkowe pkty za frekwencje wiec wszyscy sie sprezaja. stad nie 'kilkudziesieciu chlopa' ale 132 kobiety i 198 facetow stanelo na linii startu wszystkie 5 zawodow odbywa sie na tygodniu (Midweek League) wieczorami. ostatnie zawody to tzw Mob Match bo biora udzial Div1 i Div2 a to juz jest naprawde niezly tlum


'ten typ tak ma' biegnac przy 170 piknieciach moge spokojnie nawijac z kims przez telefon najwyzsze zarejestrowane bylo 217, ale teraz juz wiecej niz 212 nie jestem w stanie wykrecic


W wolnej chwili postaram sie wysmazyc podsumowanie polrocza ze wskazaniem co podzialalo dobrze a co nie bardzo. moze sie komus przyda, zeby nie musial ameryki na nowo odkrywac polecam zreszta takie krytyczne podsumowanie swojego treningu, bo to przyspiesza osiaganie lepszych wynikow do tego trzeba wyznaczyc cele, bo po moich ostatnich wynikach niektore sie juz zdezaktualizowaly

jeszcze raz dzieki za wszystkie gratulacje

Mckracken ale taj jakbys Ty mi napisal " rekordy niewazne bo trasa bez atestu " Po drugie sam pisales ze rekord pobity w drugiej poliowie dystansu gdzie leciales z góry
Oczyeiscie to pol serio pol zartem bo przeciez nasze rywalizacje to tylko zabawa a kazdy walczy tutaj przede wszystkim ze swoimi slabosciami

hehehe, oczywiscie ze to zabawa, ale akurat trasa dyszki jak najbardziej atestowana:
trasa
dlatego tez za swoje PB uznaje 43:39 a nie 43:15 jak wskazal w punkcie 10k garmin

a na potrzeby naszych challengow to oczywiscie poniewaz wszyscy wrzucaja z gpsow to zostawiam jak jest piatke i tak zaraz bede poprawial, bo przy tej musialem najpierw wbiec 5k pod gore, wiec jakis zapas powinien byc

jeszcze taki maly motywator dla wahajacych sie czy warto biegac czy nie oraz tych co po ukonczeniu pierwszej dychy osiadaja na laurach - wyniki najlepszych weteranow (przypomne sami amatorzy) z wczorajszej dyszki:

kategoria ponad 50 lat - 37:08
kategoria ponad 60 lat - 41:21
kategoria ponad 70 lat - 52:47

no to dziwi mnie że trasa z takimi przwyzszeniami ma atest

Jałowa dyskusja.

Atest dotyczy tylko dystansu, jezeli organizator w nazwie biegu ulicznego dodaje np 10k to wtedy musi taki atest uzyskac a trasa musi spelnic okreslone warunki. Przyjezdza licencjonowany mierniczy i za pomoca 'licznika Jonesa' wymierza dokladnie dystans a sama trasa nie moze zawierac wiecej niz 10% off-road w przeciwnym razie bieg jest kwalifikowany jako multi-terrain i nie musi byc dokladnie mierzony.
Z przewyzszeniami to jak juz sobie organizator chce, ale jak przesadzi to bedzie malo chetnych do startu bo trudno o zyciowki
W tej mojej dyszce przewyzszenia tez nie byly jakies wielkie, tylko jak pisalem trasa mocno pofaldowana i przez to bieg trudny technicznie bo jak nie pod gore to w dol a prawie w ogole plasko. Przy duzych przewyzszeniach w zyciu nie uchlastalbym 2 minut z PB

no to trochę sie dziwie ze chodzi tylko o dystans. Bo wiem ze np. rekordy zrobione ma maratonei w Bostonie się nie liczą ze wzgledu wlasnie na duze przewyzszenia. Wiem, ze ktos tam pobiegl niby na rekord swiata ale mu tego nie uznali.
Tutaj na szybkiego tez znalazlem takie cos odnosnie polskich atestów
" Ważną sprawą związaną z atestacją są kryteria dotyczące rejestracji wszelkich rekordów. Zaleca się w związku z tym aby różnica wysokości nad poziomem morza na starcie i mecie nie przekraczała 1 m w przeliczeniu na 1 km (w wersji na zbiegu), a odstęp w linii prostej między startem i metą nie przekraczał 50% dystansu"
ALe powiem szczerze ze glebiej się tym nie interesowalem Tak z ciekawosci teraz bo mi sie przypomniał teb Boston.

Atest o ktorym mowisz to atest IAAF, wymagany do uznania rekordow swiata niewiele biegow ma takowy

Kazdy sam przed soba musi sobie odpowiedziec na ile wartosciwa jest jego zyciowka. Ta ktora zrobil w niedziele czy ta co tydzien wczesniej w sobote np o 5 sekund gorsza, ale w innych warunkach.

Mozna byc swietne przygotowanym do zawodow i nie pobiec dobrze z roznych powodow albo organizm dal ciala albo warunki pogodowe (patelnia albo mocny wiatr) chocby nie wiadomo jak plaska i idealna byla trasa.

Co do tych atestow.
Podchodze do tego teraz troche z przymrozeniem oka. Cieszyn i Bielsko , obie 10 km , obie atesty.
Na edno w zaakdace zawody sprawdzilem z ciekawosci potem.
W Cieszynie wiekszosci osob wyskakiwalo miedzy 20 a 60 metrow, czyli w granicy bledow GPSa.

W Bielsku wybilo mi 130 m wiecej, u ludzi mniej wiecej od 120 do do 200 m.
Spory rozrzut biorac pod uwage, ze bylo tylko 5 zakretow, a wiadomo tam kazdy biega na innym telefonie czy zegarku.
Ulica ktora bieglo sie ostatni km byla w remoncie(drogowcy nie wyrobili) i bieglo sie ulica rownolegla. Ale ta zmieniona trasa tez niby miala atest.
Wiec mimo wszystko uwazam, ze osiagnalem wynik lepszy niz oficjalny
Ale nie ma co sie szarpac, musze jeszcze sporo ubijac

jezeli bieglo sie ulica rownolegla to ta nowa trasa powinna byc ponownie atestowana, jesli tak sie nie stalo to organizator nie mial prawa twierdzic ,ze trasa ma atest.
w obu przypadkach odczyt gpsow biegaczy nie ma znaczenia bo te urzadzenia sa uznawane za niewystarczajaco dokladne

koszulke z jakiego materialu polecacie do biegania? t-shirt taki w granicach rozsadku cenowo

na wietrzna pogode, bo sport tylko nad morzem teraz ;]

To wez cos z dlugim rekawem jak Ci zimno

Ale sportowa kolekcje, czasem mozna cos wyhaczyc dobrego.
Jak nie masz duzo kasy to Kalenji z Allegro.

K....a nie da sie edytowac.

Teraz masz wyprzedaze w sklepach, biegacza rowniez.

Do Decathlonu i do wyboru do koloru

dokładnie, dobry sprzęt w przystepnej cenie (kalenji)