#5811700 - 25/03/2013 02:20
Re: Bieganie [5]
[Re: marzano]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 08/01/2008
Postów: 2211
Skąd: LRY/WWA
|
Moje międzyczasy:
5km 00:31:21 10km 00:56:05 15km 01:20:05
Pierwsze 5 km jak widać wolno, ale ustawiłem się na 1:50 i zanim wszystko ruszyło to trochę zeszło, później już równiej...
Tak teraz patrzę jakie głupoty wypisałem właśnie na podstawie brutto i takie dziwne różnice na "piątkach" powychodziły. A powinno być tak: międzyczasy: 5km - 00:25:35 10km - 00:50:19 15km - 01:14:19 20km - 01:39:31 Teraz już widać bardziej regularne tempo. Całość tylko dobrze była zapisana - 01:44:06Co do michy ta masakra, już w Lublinie na 10km (za 30 pln) była lepsza szama i do tego wbiegało się do sali gimnastycznej, Radom tak samo smaczniej. Opłata 80pln i to w pierwszym etapie, bo później to już jakaś masakra. Do tego jakaś szmelcowa bawełniana koszulka. No i jeszcze co ciekawe 13200 opłaciło wpisowe, a wystartowało 10142 ... organizatorzy zarobieni. o co kaman z czasem netto i brutto? gratulacje rivex, radeke, McKracken Dzięki czas brutto to czas od wystrzału startera do minięcia mety przez zawodnika. czas netto to czas od przekroczenia linii startu do minięcia mety. Jest to rzeczywisty czas pokonania dystansu. Na dużych imprezach biegowych czas brutto i netto może się różnić o kilka a nawet kilkanaście minut. Dla zawodników czołówki którzy stoją w pierwszej linii nie ma to znaczenia i nie różnią wcale lub 1 sekundę.
|
Do góry
|
|
|
|
#5811744 - 25/03/2013 03:00
Re: Bieganie [5]
[Re: Conrad]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
2h02:23 Do 15. km szło nawet spoko. Czyli na jakieś 1:57-1:58. Bo pobiegłem szybciej od grupy na 2:00. Ale potem mnie ścięło. I miałem małe przerwy z marszem. Teraz jestem o to zły bo jakbym zęby zacisnął to bym pewnie dał radę i co najmniej z grupą 2:00 dobiegł. Jednak miałem przy okazji odciski, dawały się mocno we znaki. Cóż, nie ma tragedii. Ostatnie kilka tygodni niemal bez treningu. Pierwsze koty za płoty Wiem, że ostatni okres miałem gorszy. Śmieciowe żarcie, niewyspanie i gorszy nastrój. To też ma jakiś wpływ. No ale wiem, że startuję za rok i wtedy już będzie inne podejście do treningu i forma Poza tym teraz mam chęć na 10km przy okazji Orlen Maraton w kwietniu ... Teraz jestem lekko obolały. Poza tym muszę się kurować bo po drodze piłem te powerade'y a zimne straszliwie były :/ Cóż, to był mój debiut więc teraz będzie tylko lepiej Wykasował mi się przypadkowo bieg z Endo. Szkoda bo nawet międzyczasów nie zapamiętałem dokładnie. Wiem, że 3 pierwsze piątki miałem po 27:30-28:30. A 15-20km już w 32min. Tu miałem ten kryzys i mocne zwolnienie tempa.
|
Do góry
|
|
|
|
#5811799 - 25/03/2013 03:54
Re: Bieganie [5]
[Re: lupus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
Tylko Tobie. Czas się ogarnąć. Heh, możliwe Ale ogólnie dziś moje HTC głupiało. Niedawno mi się zrestartowało samo a wcześniej w czasie rozmowy nie słyszałem drugiej osoby ... Wiem, wiem ... szukam winnego Za rok pobiegnę z trzema telefonami aby moje 1h45min dobrze zarejestrowały
|
Do góry
|
|
|
|
#5814510 - 27/03/2013 06:26
Re: Bieganie [5]
[Re: marzano]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 04/10/2001
Postów: 1679
Skąd: Melbourne
|
o co kaman z czasem netto i brutto? gratulacje rivex, radeke, McKracken dzieki, chociaz nie wiem za co, bo jedynie treningowo 10k zrobilem w weekend radeke, gratulacje bieg taktycznie rozegrany celujaco, wolniejszy poczatek, potem stale rosnace tempo, czas zajebisty tylko swietowac rivex, gratulacje czas bardzo dobry, debiut wiec nowa zyciowka wnioski widze juz wyciagnales wiec wyznacznik na nastepny bieg juz masz, poza tym latwiej Ci bedzie wyznaczyc osiagalny cel. wg mnie bledem bylo biec szybciej na pierwszych 15km - lepiej zaczac wolniej niz przewidywany czas a przyspieszac dopiero po 12-13km jesli masz sily. dzieki temu zaczynasz doganiac i wyprzedzac innych co daje porzadnego kopa dla psychiki i pozwala siegnac do pokladow sil, o ktorych nie wiedziales ze masz jestem ciekaw co zawiodlo - jesli pluca to na przyszlosc polecam nie przechodzic do marszu a jedynie lekko zwolnic, uregulowac oddech przy pomocy paru glebszych wdechow i wyluzowania rak, jesli nogi to skup sie na pracy rak i czestotliwosci machania nimi - jesli bedziesz machal odpowiednio szybko to nogi nie beda mialy innego wyjscia tylko podazyc za rekami. jeszcze raz - gratulacje i tak trzymac
|
Do góry
|
|
|
|
#5815042 - 28/03/2013 02:38
Re: Bieganie [5]
[Re: marzano]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5815135 - 28/03/2013 04:13
Re: Bieganie [5]
[Re: lupus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5815985 - 29/03/2013 01:33
Re: Bieganie [5]
[Re: Platini]
|
2fast 2furious
Meldunek: 06/11/2001
Postów: 6024
Skąd: Jaworzno
|
U was też dziś lekka poprawa pogody? U mnie troszkę jakby cieplej, szkoda że jeszcze wiatr beznadziejny.. No właśnie, cóż z tego, że cieplej, skoro piździ masakrycznie Ja nadal czekam na lepszą pogodę. Zbyt długo się kuruję, żeby wyjść i... wrócić pod opiekę lekarzy... Aczkolwiek powoli roznosi mnie już w boxie startowym
|
Do góry
|
|
|
|
#5816154 - 29/03/2013 03:29
Re: Bieganie [5]
[Re: Conrad]
|
Porucznik
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
|
marzano więc w tym samym dniu zaliczymy debiut Trzeba będzie powoli wszystko co ważne zebrać w głowie, by w dniu startu wszystko było dobrze. Czas jaki sobie stawiam to podobnie jak Ty - złamanie 50 minut, to trzeba na pewno zrobić. majner nie ma co czekać, trzeba dymać nawet przy takim wietrze, nie ma zlituj Za długo w boxie nie przebywaj bo go rozniesiesz lupus ma rację, ważne że jest sucho. Choć nie wszędzie o czym dziś się przekonałem (śnieg po kolana na pewnym odcinku co mnie zaskoczyło).
|
Do góry
|
|
|
|
|
|