no no marej dał zarobić, sam sie nie spodziewałem, ze tak łatwo bedzie zagralem przy stanie bodajze 4-1 i AD Cilic @3 wrocilem, patrze i nie wierze

Pytanie z cyklu co by było gdyby...
Czy jeśli Serena Williams w obecnej formie by grała w ATP, to waszym zdaniem na którym mniej więcej miejscu by była? W pierwszej dwusetce by się znalazła?

kończę

cud Murraya wyrównał (choć niestety nie finansowo) porażkę Kirilenko/Petrovej, więc nabrałem trochę jeszcze werwy, żeby do końca US Open, popykać za grosze

no chyba Roddick by ją ograł

Napisałem w pierwszej dwusetce, a nie dwudziestce

no tak ciemno juz przed oczami

z serwismenem by sobie nie dała rady

ale ziemniaka z balonikowym serwisem to by posprzątała

pierwszy tysiąc byłby sukcesem.

NBA

a znacie to ?

Siostry Williams siedzą przed meczem w szatni. Nagle Venus mówi:
- Wiesz, co? Ojciec chyba dosypuje nam sterydów do żarcia...
- Skąd wiesz?
- Zaczęły mi rosnąć włosy tam, gdzie ich wcześniej nigdy nie miałam.
- A gdzie na przykład?
- No, na przykład na jajach...

O co chodzi? Wyczytałem gdzieś, że z sezonem NHL będzie problem, czyżby z NBA to samo?

to tylko wyraz mojej tęsknoty

Mistrzostwo jednak nie dla Nets, a niestety dla znienawidzonych Lakers...

meczowa czorna

Serena -6,5 izi

można w PL dostać gdzieś wode Evian ?

też nie znoszę Lakers, ale pozamiatali w tym roku składem

ja kibicuję Oklahomie od dawna i mam nadzieję, że za góra 3 lata będą mistrzem chłopaki, ale tam trzeba jakiegoś mądrego trade` a zrobić

No dwa razy z rzędu dobrze wytypowałeś, do trzech razy sztuka .
W tym sezonie typujesz jednak Lakersów? Buki mimo wszystko bardziej faworyzują Miami, eksperci też. Ja liczę jednak na to, że jakiś czarny koń zatriumfuje, np. Boston, a może młodzi, świetnie przygotowani fizycznie Denver Nuggets?

Mowcie o niej co chcecie, ale Serena nalezy do grupy moich ulubionych sportowcow

@7 under 9.5 był przy 15:40 nie mowie o sobie ale byl

Jak mają zrobić mistrzostwo to ten sezon wydaje się być idealną szansą. Potem Harden robi out.

Z tym długo, to chyba ciężko, bo to młody zespół, chyba że liczysz jeszcze czasy Seattle Paytona i Kempa

saturas, no niestety. Moim zdaniem paczka Lakers jest nie do zatrzymania, chyba że team spirit nie zaiskrzy przez egoizm Kobe'go, może jakaś powtórka relacji Kobe-Shaq ? Drugi aspekt to kontuzje, tak to wydają się być moimi faworytami.

to, że mają taki skład o niczym nie przesądza oczywiście

o faworytach do finału wypowiem się jak będę znał dokładne roostery, bo jeszcze tego nie ogarnąłem ze względu na brak czasu

kładąc się spać, życzę sobie 2 rzeczy

tiebreak u Ferdynanda i wygraną Sugity

oprócz tego polecam popatrzeć na kurs 1,75 na jutro na Crugnolę z Trusendim

dobrego