Naukowcy z Unii Europejskiej postanowili skrzyżować małpy z ludźmi i zobaczyć, jak w niewoli się rozmnażają. Wsadzili do trzech pokoików po małpie oraz Francuza z przedmieść Marsylii, Niemca rodem znad Bosforu i Polaka spod Ciechanowa.
Po jakimś czasie postanowili ocenić wynik eksperymentu. W pokoju Francuza i małpki biega pięcioro maluchów.
- O kurcze, cud! - krzyczą uczeni.
Zachodzą do sekcji niemieckiej. A tam siódemaczek dzieciaczków.
- Niemożliwe! Nowy rekord!
Wreszcie otwierają izbę z małpą i Polakiem. A tam tylko jedno dzieciątko.
- Co się stało, Polaku? Czemu was tak mało?!
- Samiec mi się trafił.