No muszę przyznać że było całkiem nieźle, szczególnie na rynku przed meczem, bo na samym meczu atmosfera taka sobie... nie podobało mi się (po raz kolejny) zachowanie hiszpanów, którzy wszelki przyśpiewki kibiców przeciwnych drużyn momentalnie kwitowali gwizdami... nie udało im się to jedynie z Irlandczykami, którzy ich po prostu zagłuszyli

a co do podróży ja od razu po meczu wracałem do domu... i tak pokonałem prawie 200 km w zajebistej burzy, po drodze kilka razy trasę musiałem zmieniać bo zwalone drzewa tarasowały drogę ale jakoś udało się dojechać szczęśliwie

Ogólnie trzy mecze w Gdańsku oceniam bardzo pozytywnie, w kolejności Irlandia, Chorwacja, Włochy (pod względem atmosfery)... szkoda, że pogoda nie dopisała 14 czerwca bo mogło być jeszcze fajniej... a jeśli chodzi o organizację to jak dla mnie była wzorowa, żadnych problemów z dojazdem na mecz (autobusy z parkingów, tramwaje i SKM z dworca) i powrotem. Wszystko świetnie oznaczone, dobrze poinformowani zarówno wolontariusze jak i osoby pilnujące porządku...
Kibice przyjezdni jak widać w tv też zadowoleni i zapewne na długo zapamiętają te mistrzostwa...