Czy ktoś kojarzy jaka jest nazwa skeczu i wykonawcy.
Skecz rozpoczyna się zapowiedzią "wyobraźmy sobie, że z Polski wyjechali prawie wszyscy pracownicy, zostało niewiele wolnych rąk do pracy.", do domu pijaczka puka rekruter oferując mu stanowisko "merchandisera", pijaczek cały czas powtarza "Ale ustalmy jedno - Mi nie zależy". Cecha charakterystyczna - pijaczek mówi "Wie Pan kto u mnie był, Bill Gates był, wie Pan, że on nawet po polsku nie mówił" (czy coś podobnego).
Jako zapłata:
Najkrótszy kawał rasistowski?
Pan murzyn.