#5380089 - 02/06/2012 06:13
Re: Praca za granica
[Re: nOcnY]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
Można - w Skandynawii można. z tylu państw gdzie Polacy zarabiają na czarno (Holandia, Niemcy, Belgia, UK) akurat wybrałeś Skandynawie ?  ciezko mi w to uwierzyć przynajmniej jeżeli chodzi o Norwegie... tutaj urząd wie z kim chodzisz na randki na co wydajesz i wydasz  plus pozwolenie na pobyt po ograniczonym czasie co i to ma się zmenić bo mase cyganów w Oslo, byłem na holideyu w Oslo 2 meichy temu o qurwa! na kazdym skrzyzowanium, albo co 5 m na 1 ulicy co najgorsze co chwile ktoś im wrzuca do puszek :/ no ale i to ma się zmienić niedługo  no i chyba że masz tu na myśli zrywanie truskawek w Szwecji to na pewno 
|
Do góry
|
|
|
|
#5380090 - 02/06/2012 06:21
Re: Praca za granica
[Re: Haz$]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/08/2009
Postów: 2719
Skąd: Warmia i Mazury
|
Można - w Skandynawii można. z tylu państw gdzie Polacy zarabiają na czarno (Holandia, Niemcy, Belgia, UK) akurat wybrałeś Skandynawie ?  ciezko mi w to uwierzyć przynajmniej jeżeli chodzi o Norwegie... tutaj urząd wie z kim chodzisz na randki na co wydajesz i wydasz  plus pozwolenie na pobyt po ograniczonym czasie co i to ma się zmenić bo mase cyganów w Oslo, byłem na holideyu w Oslo 2 meichy temu o qurwa! na kazdym skrzyzowanium, albo co 5 m na 1 ulicy co najgorsze co chwile ktoś im wrzuca do puszek :/ no ale i to ma się zmienić niedługo  no i chyba że masz tu na myśli zrywanie truskawek w Szwecji to na pewno Bo w Norwegii za 3 miesiące pracy zarobisz 25k PLN i dlatego warto tam pracować 
|
Do góry
|
|
|
|
#5380091 - 02/06/2012 06:23
Re: Praca za granica
[Re: Izajasza53]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
A pracę bez papierów 'na czarno' można jakoś złapać? jasne że tak ale najlepiej po znajomości  jak nie to albo nie dostaniesz $ albo nawet złapią Cię pechowo na granicy z $ (fakt są na poczcie w UK wysylanie $ na PL konto ale ch wie czy to oplacalne) a po 2 po co jak wakacyjne zarobki z podatku w bardzo duzym stopniu są zwracane pare lat temu przeszukiwałem wszystkie agencje w PL jest ich mase, dużo też w których robią problemy... wsadzają po kilku do pokoi itp. ale jest też sporo porządnych wystarczy wpisać w google nazwe firmy i opinie itp.  z zarobków, uprzejmości ludzi nic nie pobije na pewno Norwegii ale cięzko o pracę bez języka... tak to sezonowo Holandia i UK
|
Do góry
|
|
|
|
#5380118 - 02/06/2012 12:56
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
old hand
Meldunek: 20/02/2004
Postów: 1022
Skąd: Górny Śląsk
|
Ja mogę dać namiary na agencję w Wielkiej Brytanii gdzie długo pracowałem w magazynie Sainsbury`s jeżdząc wózkami jezdniowymi (kurs na miejscu za darmo) albo paleciakami. Powiem do kogo się na miejscu zwrócić, można powołać się na mnie. Mam tam sporo znajomych. Płacą 6,70/h po godz. 18 7,70/h. Praca w Sherburn in Elmet (okolice Leeds). Język to średnio trzeba znać, bardziej może rosyjski  (sporo Litwinów i Łotyszy).
|
Do góry
|
|
|
|
#5380144 - 02/06/2012 14:02
Re: Praca za granica
[Re: Gaske]
|
sottocapo
Meldunek: 02/11/2001
Postów: 37765
Skąd: POland
|
6,70 zł/h?
Panie, to jak niewolnik robisz. od kiedy się w Anglii w ZŁ zarabia ? 
|
Do góry
|
|
|
|
#5380146 - 02/06/2012 14:04
Re: Praca za granica
[Re: Gaske]
|
old hand
Meldunek: 20/02/2004
Postów: 1022
Skąd: Górny Śląsk
|
6,70 zł/h?
Panie, to jak niewolnik robisz. W Wielkiej Brytanii walutą obowiązującą jest funt brytyjski
|
Do góry
|
|
|
|
#5380380 - 02/06/2012 17:16
Re: Praca za granica
[Re: Haz$]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
Można - w Skandynawii można. z tylu państw gdzie Polacy zarabiają na czarno (Holandia, Niemcy, Belgia, UK) akurat wybrałeś Skandynawie ?  ciezko mi w to uwierzyć przynajmniej jeżeli chodzi o Norwegie... tutaj urząd wie z kim chodzisz na randki na co wydajesz i wydasz  plus pozwolenie na pobyt po ograniczonym czasie co i to ma się zmenić bo mase cyganów w Oslo, byłem na holideyu w Oslo 2 meichy temu o qurwa! na kazdym skrzyzowanium, albo co 5 m na 1 ulicy co najgorsze co chwile ktoś im wrzuca do puszek :/ no ale i to ma się zmienić niedługo  no i chyba że masz tu na myśli zrywanie truskawek w Szwecji to na pewno Podczas studiów 3 lata z rzędu praktycznie całe wakacje siedziałem w Bergem. Truskawek nie zbierałem - malowałem sobie domki na świeżym powietrzu  Przy mocnej dyscyplinie dało się zarobić ~ 600 zł dziennie  Inna sprawa, że przyjeżdzaliśmy na gotowe - znajomy nagrywał nam pracę na cały pobyt. Często się zdarzało, że pracowaliśmy u ludzi, którzy udostępniali nam miejsce do spania więc koszty na miejscu szły w dół. Do Oslo się nie pchałem zwłaszcza z relacji Kolegów i napisów na murach "Polskie gó.wno won z Norwegii"... Oslo stricte turystycznie zwiedzałem 
|
Do góry
|
|
|
|
#5380429 - 02/06/2012 17:36
Re: Praca za granica
[Re: sieyahh]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
Bo w Norwegii za 3 miesiące pracy zarobisz 25k PLN i dlatego warto tam pracować z puszek na rogach czy jak? Żartujesz? To jest przy uczciwej pracy przeciętne zarobki na warunki Norweskie. Moi znajomi pracują co rok na szklarniach z tulipanami po 3 miesiące uczciwej pracy i przyjeżdżają z takim kapitałem od Polski. Zapierdol bo 10 godzin dziennie z jednym dniem wolnym w tygodniu. Mieszkasz na wioska w Dramenn (tam gdzie chyba są sprtinty Justyny Kowalczyk) w kontenerach pracowniczych (spoko warunki) a za oknem masz wielką szklarnie i do pracy masz 10 sekund drogi. Trochę to odmóżdżające ale jeśli 3 miesiące popracujesz to potem student np sobie cały rok pożyje. Zarabia się około 36 zł za godzinę (ok 70 koron norweskich). Co prawda trzeba z Polski zabrać prowiant jak najwięcej żarcia bo ceny są kosmiczne. Za 0.5 litra wódki zapłacisz 150 zł a za kg mięsa 100 zł na Polskie. Czyli trzeba oszczędzać. Jeśli ktoś będzie zainteresowany podam namiary jak taką pracę ogarnąć. Kolega był na tych farmach - w sumie nie pamiętam czy mówił, że był zadowolony. My kasowaliśmy 100-130 nok/h.
|
Do góry
|
|
|
|
#5381294 - 02/06/2012 23:47
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
Jeden z moich znajomych został po studiach w Norge. Znalazł pracę po kierunku - studiował automatyke i robotyke na PWr. Na początku roku firma została sprzedana/rozwiazana jednym slowem nie ma jej juz. Z racji tego, że pracował w niej 2 lata to Państwo płaciło mu przez pierwsze 3 m-sc 100% wypłaty, a przez kolejne 9 chyba 75% dając mu spokojnie rok czasu na znalezienie pracy  Jak się żyje? Od 2 m-sc szuka pracy w Tajlandii ale pewnie wróci do Norge pod koniec roku żeby znowu pracować w Skandynawii.
|
Do góry
|
|
|
|
#5381758 - 03/06/2012 02:36
Re: Praca za granica
[Re: sieyahh]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
Bo w Norwegii za 3 miesiące pracy zarobisz 25k PLN i dlatego warto tam pracować z puszek na rogach czy jak? Żartujesz? To jest przy uczciwej pracy przeciętne zarobki na warunki Norweskie. Moi znajomi pracują co rok na szklarniach z tulipanami po 3 miesiące uczciwej pracy i przyjeżdżają z takim kapitałem od Polski. Zapierdol bo 10 godzin dziennie z jednym dniem wolnym w tygodniu. Mieszkasz na wioska w Dramenn (tam gdzie chyba są sprtinty Justyny Kowalczyk) w kontenerach pracowniczych (spoko warunki) a za oknem masz wielką szklarnie i do pracy masz 10 sekund drogi. Trochę to odmóżdżające ale jeśli 3 miesiące popracujesz to potem student np sobie cały rok pożyje. Zarabia się około 36 zł za godzinę (ok 70 koron norweskich). Co prawda trzeba z Polski zabrać prowiant jak najwięcej żarcia bo ceny są kosmiczne. Za 0.5 litra wódki zapłacisz 150 zł a za kg mięsa 100 zł na Polskie. Czyli trzeba oszczędzać. Jeśli ktoś będzie zainteresowany podam namiary jak taką pracę ogarnąć. dlatego pytam czy to na puszkach te zarobki  bo ostro ludzi jadą w ch tak mało płacąc w życiu bym nie pojechał i sie zgodził na takie warunki, min zarobki to około x2 co podałeś nie mówie juz o sobocie to x4 zarobki a do tego 2h nadwyzki codziennie to tez x3 oj oj ;P
|
Do góry
|
|
|
|
#5381788 - 03/06/2012 03:00
Re: Praca za granica
[Re: Haz$]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
dlatego pytam czy to na puszkach te zarobki  bo ostro ludzi jadą w ch tak mało płacąc w życiu bym nie pojechał i sie zgodził na takie warunki, min zarobki to około x2 co podałeś nie mówie juz o sobocie to x4 zarobki a do tego 2h nadwyzki codziennie to tez x3 oj oj ;P Moim zdaniem trzeba rozróżnić tematy - czy ktoś jedzie jako student i pracuje wakacje żeby nie wyciągać reki do rodziców czy tak jak Ty - pewnie masz więcej zobowiązań i rachunków niż ktoś na pierwszym/drugim/trzecim/czwartym roku studiów.
|
Do góry
|
|
|
|
#5381855 - 03/06/2012 03:46
Re: Praca za granica
[Re: Haz$]
|
journeyman
Meldunek: 13/05/2012
Postów: 64
|
lol nie ja ani inny Norweg tylko jedynie właściciel tych truskawek ja tylko potem kupuje tych 6 truskawek za 30kr ...ale kupujesz je właśnie w takiej cenie bo ktoś pracuje za 'niskie' wynagrodzenie. btw. Mógłbyś napisać coś więcej o tym jak Ci się żyje w tej Norwegii i co robisz (o ile to nie tajemnica)?
|
Do góry
|
|
|
|
#5381921 - 03/06/2012 04:37
Re: Praca za granica
[Re: sieyahh]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
No jasne Nocny. Ja sobie zdaje sprawę że na warunki Norweskie to malutko ale czy dla przeciętnego Polaka 25-30k za 3 miesiące pracy to mało? No chyba nie  Mówimy o ludziach którzy wracają do Polski lada moment a nie pracy na kontrakcie 2,3,5 lat itd. Dokładnie - zarobi się trochę i pożyje się trochę gdzieś indziej
|
Do góry
|
|
|
|
#5382018 - 03/06/2012 07:55
Re: Praca za granica
[Re: dondo]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
No przecież oczywiste, że to nie było dosłowne  drugą częścią Twojej wypowiedzi jednak potwierdziłeś to a co ja potwierdziłem ?  miałem tu na myśli ze 6 truskawek za 30kr a temu za godzine płacą 70kr to chyba 30 truskawek na godzine nie zrywa ? ogólnie w Norwegii na minimalych myśle zarobkach jest opcja żyć nie umierać starcza na wszystko mimo że jako turysta spojrzysz na ceny w sklepie to sie przerazisz ale po pewnym czasie to normalka i nie zwracasz uwagi na to mając dużo $ papierkowe roboty urzędowe jakie tylko są mozesz robisz wszystko poprzez internet jezeli nie to i tak zalatwaisz wszystko szybko i sprawnie nie to co w innych krajach... dobra emerytura, płatnie dobrze holiday i inne wynagrodzenia na bezrobotnym dostajesz dużo $ itp. ludzie sympatyczni i mili, mało kradziezy, tolerancja rasowa itp. na miejscu kogoś kto szuka pracy na stałe kilka lat to bym wzial kurs norweskiego znalazł prace w srodku Norwegii nad morzem, zarabiał 250/400kr za godzine i... 
|
Do góry
|
|
|
|
#5382900 - 03/06/2012 20:40
Re: Praca za granica
[Re: młody gniewny]
|
addict
Meldunek: 31/07/2005
Postów: 698
Skąd: Opole
|
W Niemczech możesz pracować 4 miesiące bez żadnych papierów, Niemcy tak chętnie zatrudniają zwłaszcza w okresie letnim. 1500 euro + zakwaterowanie można spokojnie znaleźć w branżach hotelarsko-gastronomicznych.
Podobno w Danii też dobrze płacą. hahaha niezle sie usmialem ciekawe kto Tobie takie bajki opowiada... to jest po prostu praca na czarno!! A te 1500 Euro to chyba za 70h tygodniowo... Ostatnio w niemieckiej TV pokazywali reportaz (ukryta kamera) ze w GLS kurierzy zarabiaja 3,50€/h... Nawet padlo haslo zeby zatrudniac brygady pracownikow z Polski (po 4-5 osob w brygadzie) bo oni sie godza spac po 5 dni w tych busach/blaszakach a na weekend wracaja jednym do PL... 
|
Do góry
|
|
|
|
#5382913 - 03/06/2012 20:46
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
addict
Meldunek: 31/07/2005
Postów: 698
Skąd: Opole
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5383030 - 03/06/2012 21:20
Re: Praca za granica
[Re: Golffour]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/08/2009
Postów: 19625
|
Oczywiscie nie mowie ze w D nie mozna dobrze zarobic  Ale podstawa to jezyk. Hmm jaki jezyk ? Mam dwóch serdecznych kolegów w Danii,znaja tylko angielski - są spawaczami po dwu letnich praktykach na zakładach azotowych w Polsce. Miesiecznie zarabiają... 30 tysięcy PLN. Fajnie ze chlopakom sie powodzi ale żal Cie sciska jak po dwóch kierunkach ,na ponoc elitarnym polskim uniwersytecie człowiek zarabia 2k,a 22/23-letnie chłopaki po budowlance podjezdzaja nowymi A6... 
|
Do góry
|
|
|
|
#5383583 - 04/06/2012 01:01
Re: Praca za granica
[Re: nOcnY]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/08/2009
Postów: 19625
|
nie sprowadzajcie tego tematu do nudnych przepychanek. każdy chociaż w teorii ma wybór, i w teorii jest panem swego losu. do odważnych świat należy. Zgadzam sie i absolutnie nie mam zamiaru robic "przepychanek" tym bardziej ze nie mowie o sobie,wiec celu w tym nie mam. Po pierwsze przelicz te 30 000 ile to w duńskich warunkach jest.
Po drugie, co to za życie, żyjesz w cyklu 5 dni + 2 dni lub 12 dni + 2 dni. Większość czasu mieszkasz w hotelach robotniczych typu bida z nyndzą, a w weekend co jakiś czas może pokazać, że w domu stoi nowe A6... Nie zyłem tam,wiec dokladnie cen nie znam,za to byłem ich odwiedzic. Żyją normalnie z kobietami,w ładnym wynajetym mieszkaniu. Nie wiem na ile dobrze 30 tys pln zarobku to zacna kwota w Danii,natomiast wiem ze odkladaja po ok 10 tysiecy(zł)miesiecznie. Ja nie odkladam nic ,a za mieszkanie płace polowe swojej pensji (własne ,nie wynajem) Nie wiem po co na siłe szukac problemu,po cichu im po prostu troche zazdroszcze.
|
Do góry
|
|
|
|
#5383766 - 04/06/2012 02:13
Re: Praca za granica
[Re: nOcnY]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/08/2009
Postów: 19625
|
Nie szukam problemu - dobre podejście mają jeżeli tak zorganizowali sobie życie.
Ja znam innych, co żyją jak menele, chleją na umór w tych bida-hostelach i co jakiś czas zjeżdzają do "rodziny" z wypłatą... lub z tym co zostanie. Rozumiem Cie i dokładnie wiem o czym mowisz. Od kiedy skonczylem 18 lat,pracuje na siebie i widzialem swoje. Byłem w Niemczech,Anglii,Austrii i Holandii - w tym ostatnim patologia siega granic,kołchoz pracy,wegetacja i alkoholizm. W Anglii zarabialem najlepiej,byłem trzy lata. Na godziwych warunkach,dobrej pracy i duzym szacunku (prawa pracownika itp) Austria,Wieden - dla mnie najlepsze miejsce do życia(biorac pod uwage emigracje) dla młodego człowieka,niestety zarobki średnie jak na UE.
|
Do góry
|
|
|
|
#5384047 - 04/06/2012 04:13
Re: Praca za granica
[Re: Haz$]
|
journeyman
Meldunek: 13/05/2012
Postów: 64
|
si si  chociaż ja i tak chce się dorobić i domek na Kanarach nad morzem albo w Tajlandii grając już tylko w pokera (Tajlandia chyba out bo te tsunami i ch wie co jeszcze tam  ) jak będe spadał to dam info o moim miejscu tutaj  Polecam Gran Canarię - myślałem,że cenowo to kosmos...a to wcale nie taki kosmos. Życie codzienne nie kosztuje wcale tak drogo jakby mogło się wydawać, podobnie z ziemią. Jedynie koszty materiałów budowlanych z wiadomych względów są sporo droższe niż w Polsce, ale biorąc pod uwagę klimat, nie buduje się tam aż tak solidnych domów jak w Polsce. Benzyna taniej, drogi dobre - żyć nie umierać 
|
Do góry
|
|
|
|
#5384173 - 04/06/2012 13:39
Re: Praca za granica
[Re: Golffour]
|
Krecik
Meldunek: 04/01/2009
Postów: 39683
|
W Niemczech możesz pracować 4 miesiące bez żadnych papierów, Niemcy tak chętnie zatrudniają zwłaszcza w okresie letnim. 1500 euro + zakwaterowanie można spokojnie znaleźć w branżach hotelarsko-gastronomicznych.
Podobno w Danii też dobrze płacą. hahaha niezle sie usmialem ciekawe kto Tobie takie bajki opowiada... to jest po prostu praca na czarno!! A te 1500 Euro to chyba za 70h tygodniowo... Ostatnio w niemieckiej TV pokazywali reportaz (ukryta kamera) ze w GLS kurierzy zarabiaja 3,50€/h... Nawet padlo haslo zeby zatrudniac brygady pracownikow z Polski (po 4-5 osob w brygadzie) bo oni sie godza spac po 5 dni w tych busach/blaszakach a na weekend wracaja jednym do PL... sam jesteś na czarno. "Każdy pełnoletni obywatel Unii przez 4 miesiące może legalnie pracować w Niemczech." i o tym informuje niemiecki urząd pracy. A zarobki jak najbardziej są możliwe. Rzecz jasna w Bawarii w takich miejscowościach jak Bad Tolz czy Rottach Egern. Warunki tych domów komunalnych są również bardzo dobre. Jak nie potraficie sobie załatwić pracy na dobrych warunkach to już miejscie pretensje do samych siebie.
|
Do góry
|
|
|
|
#5384183 - 04/06/2012 13:56
Re: Praca za granica
[Re: Haz$]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
si si  chociaż ja i tak chce się dorobić i domek na Kanarach nad morzem albo w Tajlandii grając już tylko w pokera (Tajlandia chyba out bo te tsunami i ch wie co jeszcze tam  ) jak będe spadał to dam info o moim miejscu tutaj A z ciekawości w jakiej branży pracujesz?
|
Do góry
|
|
|
|
#5384588 - 04/06/2012 20:55
Re: Praca za granica
[Re: Hank Chinaski]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
si si  chociaż ja i tak chce się dorobić i domek na Kanarach nad morzem albo w Tajlandii grając już tylko w pokera (Tajlandia chyba out bo te tsunami i ch wie co jeszcze tam  ) jak będe spadał to dam info o moim miejscu tutaj  Polecam Gran Canarię - myślałem,że cenowo to kosmos...a to wcale nie taki kosmos. Życie codzienne nie kosztuje wcale tak drogo jakby mogło się wydawać, podobnie z ziemią. Jedynie koszty materiałów budowlanych z wiadomych względów są sporo droższe niż w Polsce, ale biorąc pod uwagę klimat, nie buduje się tam aż tak solidnych domów jak w Polsce. Benzyna taniej, drogi dobre - żyć nie umierać tak miałem na myśli Gran Canaire byłem tam 5 miechów temu i raz zajechałem w centrum w jakąs ślepą uliczke na wzgórzu a tam 2 domy za jedyne 80 tyś euro z widokiem takim na morze i wszystko że kosmos!  niedługo jade obok na Teneryfy i chcę obadać jak tam jest czy lepiej... nOcnY od 2 lat tutaj na łososiu operowanie pakingu procesowego... (duże plusy bo w ch bonusów, właśnie niedawno 50 tyś kr holideya fri wpadło, wszystko na prawde miodzio praca system (np. zaczynasz prace z 30 minutową przerwą i po 90 minutach 30 minut przerwy i tak samo co 90 minut masz 30 minut) obecnie próbuje zebrać siły i nauczyć sie norweskiego perfekto i znalezc coś nowego tak więc jak co moge dac cynk 
|
Do góry
|
|
|
|
#5384593 - 04/06/2012 21:03
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
$
Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
|
poprzednio pracowałem w UK w Long Sutton w Premier Foods, operowałem maszyny do produckji groszku... tak samo system miodzio, praca polegała na siedzeniu i jak Ci zawyje na monitorze ze ful zbiornik mają na lini to wyłączasz zbiornik chodzisz nadzorujesz jak pracują agenciaki ;p płatne było 11f/h (400f ponad co tydzien, bez overa praca 8h w tym 2,5h przerwy) ale po 8 miechach miałem dość UK i zasranych angoli i wyjechałem do Norwegii  tak więc polecam znalezc na necie maile do Premiera i wysyłać tam swoje CV z perfekto angielskim i zamiarem długoletnim tylko dla nich sie liczą  2 znajomych tam zostało, sprowadzili rodzine i żyją  to jest fabryka bardzo wielka z roznymi sektorami mają w ch mozę tysiać pracowników, działa 24h na 24h 3 zmiany good luck
|
Do góry
|
|
|
|
#5449874 - 08/07/2012 02:15
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
stranger
Meldunek: 07/06/2012
Postów: 9
|
Jestem zainteresowany pracą sezonową, jeśli ktoś ma coś pewnego to proszę o kontakt
|
Do góry
|
|
|
|
#5654337 - 04/12/2012 15:54
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
stranger
Meldunek: 04/12/2012
Postów: 1
|
Praca w Norwegii i innych krajach skandynawskich jest najbardziej opłacalna teraz..
|
Do góry
|
|
|
|
#5654729 - 05/12/2012 02:19
Re: Praca za granica
[Re: b4ZDVb]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
|
Praca w Norwegii i innych krajach skandynawskich jest najbardziej opłacalna teraz.. Cos o tym wiem  Kurs korony mega.
|
Do góry
|
|
|
|
#5654766 - 05/12/2012 02:37
Re: Praca za granica
[Re: Kylo]
|
Comfortably Numb
Meldunek: 17/05/2004
Postów: 3351
Skąd: MALEZJA
|
Praca w Norwegii i innych krajach skandynawskich jest najbardziej opłacalna teraz.. Cos o tym wiem  Kurs korony mega. Kylo, jak u Ciebie było ze znajomością języka norweskiego PRZED wyjazdem? Ogarniałeś podstawy, znałeś bardzo dobrze, czy w ogóle ni w ząb? 
|
Do góry
|
|
|
|
#5654795 - 05/12/2012 02:53
Re: Praca za granica
[Re: igorynka]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
|
Praca w Norwegii i innych krajach skandynawskich jest najbardziej opłacalna teraz.. Cos o tym wiem  Kurs korony mega. Kylo, jak u Ciebie było ze znajomością języka norweskiego PRZED wyjazdem? Ogarniałeś podstawy, znałeś bardzo dobrze, czy w ogóle ni w ząb? Po norwesku znam doslownie pare zdan  Ale przymierzam sie do kursu po nowym roku. Angielski jest podstawa(nawet babki klozetowe znaja). Oczywiscie norweski spory atut inaczej do Ciebie podchodza. Latwiej znalezc mieszkanie, prace. Znam przypadki, gdzie angielski nie wystarczyl.(I nie mowa o pracy w banku czy ogolnie z klientami, po prostu WYMOG)
|
Do góry
|
|
|
|
#5654883 - 05/12/2012 03:19
Re: Praca za granica
[Re: lupus]
|
Na pełnejjj kurrr...
Meldunek: 02/04/2004
Postów: 30156
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5655056 - 05/12/2012 04:16
Re: Praca za granica
[Re: Kylo]
|
Comfortably Numb
Meldunek: 17/05/2004
Postów: 3351
Skąd: MALEZJA
|
Ja jestem aktualnie w trakcie nauki norweskiego. Co prawda kurs korespondencyjny bo obecna praca nie pozwala na jakieś spotkania 2 czy 3 razy w tygodniu, ale daje radę. Planuję właśnie w przyszłym roku spróbować swoich sił w Norge  , a czytałem że obecnie z samym angielskim trochę ciężko o robotę. Piszą ludziska po forach że przynajmniej podstawy norweskiego to dość spory atut. Kylo, wyczyść z łaski swojej skrzynkę priv. Chciałem wysłać ale wyskakuje komunikat że masz zapchaną. 
|
Do góry
|
|
|
|
#5655663 - 05/12/2012 22:36
Re: Praca za granica
[Re: Llama]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
|
Kylo, przez ile godzin masz teraz widno za oknem? Hmm teraz od ok 7 do 15, ale jeszcze ze 2 tygodnie i skroci sie do 5 godzin swiatlosc... Zaś: Od czerwca do konca lipca mamy "biale noce". Ok polnocy tak jak w Polsce przed godz 19 w tym samym czasie) Niezly shiz  P.S j.w. Skrzynka wyczyszczona.
|
Do góry
|
|
|
|
#5660471 - 09/12/2012 05:10
Re: Praca za granica
[Re: yazsm]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/09/2012
Postów: 6097
Skąd: Frei Stadt Danzig
|
W Danii ciężko teraz z pracą - nawet w Kopenhadze. Jeżeli faktycznie szukasz tutaj pracy to wstrzymaj się do nowego roku, bo teraz wiele instytucji/firm pracuje w mniejszym wymiarze godzin lub zą pozamykane ze względu na okres świąteczny. Pytanie jak z Twoim angielskim i duńskim, bo bez znajomości duńskiego możesz mieć duże problemy ze znalezieniem pracy. Z angielskim nie ma u mnie problemu, troche w świecie bywałem, a w Danii to każdy tam zna wiec no problem  Pracowałem kiedyś w Danii w Gilellejle przez 2 sezony ale duńskiego się nic nie nauczyłem po za kilkoma słowami po wszystko po angielsku szło a ich język szczerze to mnie wkurzał  A roboty to oczywiście bede szukać po nowym bo rodzinki na święta nie zostawię, ale już szukam kontaktu akby co :)) Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#5693954 - 04/01/2013 01:10
Re: Praca za granica
[Re: lelu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/09/2012
Postów: 6097
Skąd: Frei Stadt Danzig
|
Coraz bardziej przytlacza mnie sytuacja w tym kraju, nic mnie tu praktycznie nie trzyma wiec czemu by nie szarpnac gdzies za lepszym zyciem:)
Wiec gdzie najlepiej szukac ofert pracy? I w jakim kraju biorac pod uwage ze znam jedynie jezyk angielski? Najlepiej jedź do Skandynawii, tam jest inny świat, cywilizowani, ludzie normalni i kulturalni, jak znasz dobrze angielski to spokojnie jakąś robote znajdziesz, tam każdy pyka w tym języku. Na wyspach czy Irlandii faktycznie jest kicha, bo naszcyh pełno i dali się już we znaki miescowym, zresztą tam jest też kryzys i frustracja, więc wiadomo,ze pierwsi je odczują emigranci. Do krajów germańskich nie polecam bo tam Polaków nie lubią a robote dostaniesz jak masz dobry fach w ręku, podobnie Belgie i Holandie- tam tez jest niewesoło. Południowe kraje to trzeba uważac gdzie i za ile, najlepiej w jakieś sprawdzone miejsce, aby nie trafić do burdelu albo obozu pracy na plantacji. W ogóle tyle tego tałatajstwa wyjechało bez szkoły,że zmywaki i inne podonne już są zapełnione Polakami, Pakistanami i innymi, więc teraz aby jakoś wyjśc na swoje to trzeba miec fach w reku. Ewentualnie można sobie popracować w Czechach, coraz więcej ludzi tam jeździ z tego co wiem, no już marzeniem jest Szwajcaria,ale tam trudniej się chyba dostać do pracy niż do USA!!
|
Do góry
|
|
|
|
#5694340 - 04/01/2013 05:38
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/11/2006
Postów: 3990
Skąd: ok. Lublina
|
Generalnie marzy mi sie Norwegia, popracowac a pozniej zwiedzic troche tego kraju:) Zobaczymy, bede czegos szukal, moze sie uda:) A moze jakies ciekawe serwisy, a raczej sprawdzone, gdzie pojawiaja sie oferty pracy? dzieki Gustawo 
|
Do góry
|
|
|
|
#5694366 - 04/01/2013 06:03
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
|
patrzać na to jak małym krajem jest Norwegia, to ilość chętnych Polaków do wyjazdu tam, nie wróży dobrze ich szansom na pracę. Paru już wróciło stamtąd bez pracy. Czyli pewnie za niedługo będzie jak wszędzie, pracować będą Ci z umiejętnościami albo sprytem.
|
Do góry
|
|
|
|
#5694393 - 04/01/2013 06:25
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/09/2012
Postów: 6097
Skąd: Frei Stadt Danzig
|
Dokładnie jak pisze jerome, Eldorado już się skończyło dla tych co nie maja fachu, zmywaki,fabryki frytek, plantacje i inne już są zapełnione. Teraz aby zagranicą dostać w miare przyzwoitą robotę i to nie jakiś świstek z UP o skończeniu kursu na sztaplarki ale prawdziwe umiejeteności i to wyższe niż konkurencja, więc konkretny zawód i choć z pare lat stażu.No i najlepiej byc singlem albo wyjechać z rodzina jak ją sie ma, bo takie rozłąki nie służą a z urlopami jest kicha bo tam się zap...! Ostatnio kumpel co jest stolarzem, sobie jeździ po Europie do pracy, ale on ma kilkanaście lat wypracowane i jest naprade solidny, a teraz wziął takiego młodego gamonia bez niczego i tamten szybciutko wrócił bo roboty dla takich już ni ma.... Dlatego warto się teraz 2x zastanowiśc nad wyjazdem, jak się nie spełnia takich warunków jak napisałem, to lepiej już tutaj czegoś szukać, niż potem wrócić spłukanym i załamanym...
|
Do góry
|
|
|
|
#5714005 - 15/01/2013 02:46
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/04/2006
Postów: 10869
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5756591 - 10/02/2013 00:48
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
member
Meldunek: 02/02/2013
Postów: 193
|
Jakieś pomysły na pracę za granicą bez znajomości języka i bez kwalifikacji? Jakieś konkretne państwo? Chciałbym gdzieś wyjechać na kilka lat. Powiedzmy, że w pierwszym roku mógłbym zarabiać poniżej minimalnej byleby się tylko gdzieś załapać i podszkolić język(na miesiąc chociaż 2 k pln odłozyć) Raczej nie budowa. Znacie jakieś odpowiednie stronki gdzie mogą pojawiać się jakieś dobre ogłoszenia? Pogoglowałęm trochę, ale nic za bardzo nie widzę. Nigdy nie bawiłem się w szukanie pracy za granicą. Dziękuję za każdy ewentualny wpis.
|
Do góry
|
|
|
|
#5757433 - 10/02/2013 19:58
Re: Praca za granica
[Re: Samartyanin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
|
Jak myślicie, muszę wybrać pracę.
Ta w której jestem jest ok, płacą w miarę, da się wyżyć.
Dostałem ofertę na stanowisko managerskie(już na takim byłem i dawałem radę, trochę ze mnie szczur) i 30% więcej kasy ale musiałbym być znów mędą ;p
Proszę o porady. Jeśli się chwalisz, to w kiepski stylu, a jak pytasz poważnie tu o radę, to nie wiem kto ci chce tyle zapłacić  W jakim kraju pracujesz?
|
Do góry
|
|
|
|
#5757687 - 10/02/2013 22:25
Re: Praca za granica
[Re: pączek]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2005
Postów: 1931
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie / Birmingh...
|
Jakieś pomysły na pracę za granicą bez znajomości języka i bez kwalifikacji? Jakieś konkretne państwo? Chciałbym gdzieś wyjechać na kilka lat. Powiedzmy, że w pierwszym roku mógłbym zarabiać poniżej minimalnej byleby się tylko gdzieś załapać i podszkolić język(na miesiąc chociaż 2 k pln odłozyć) Raczej nie budowa. Znacie jakieś odpowiednie stronki gdzie mogą pojawiać się jakieś dobre ogłoszenia? Pogoglowałęm trochę, ale nic za bardzo nie widzę. Nigdy nie bawiłem się w szukanie pracy za granicą. Dziękuję za każdy ewentualny wpis. wg mnie w dużej mierze to zależy od szczęścia; ten okres akurat nie jest za dobry na przyjazd - bardziej skłaniałbym się koło kwietnia / maja. jeśli chodzi o język to w wielu agencjach pracy znajdziesz polskich pracowników, którzy przeprowadzą z Toba rozmowę po polsku aczkolwiek podstawy angielskiego mieć musisz. dobrze byłoby gdybyś miał jakiegoś znajomego u którego móglbyś 3-4 tygodnie 'przekoczować'. 2 k plnów będzie ci na początku ciężko odłożyć - jeśli Ci się uda (biorąc pod uwagę to, że masz małe doświadczenie i mierny język) zarobisz około 800 funtów ( przynajmniej w birmingham od takiej kwoty startują ludzie z podobną sytuacją jak ty)- wynajmujesz pokój za 250 f, 200 życie, dojazd do pracy około 50. Zostaje ci 300 f. a nie wspominam o tym, że dobrze gdzieś wyjść na miasto,trzeba się ubrać itd. jak znajdziesz pracę możesz się starać o benefit jeśli masz ukończone 25 lat jeśli chodzi o ewentualne strony z pracą : proponuję ci, poszukać ofert pracy na polskich stronach za granicą: bham.pl, londynek itp., gov.uk , poloniusz
|
Do góry
|
|
|
|
#5758154 - 11/02/2013 02:36
Re: Praca za granica
[Re: jerome]
|
old hand
Meldunek: 30/08/2007
Postów: 1135
|
Jak myślicie, muszę wybrać pracę.
Ta w której jestem jest ok, płacą w miarę, da się wyżyć.
Dostałem ofertę na stanowisko managerskie(już na takim byłem i dawałem radę, trochę ze mnie szczur) i 30% więcej kasy ale musiałbym być znów mędą ;p
Proszę o porady. Jeśli się chwalisz, to w kiepski stylu, a jak pytasz poważnie tu o radę, to nie wiem kto ci chce tyle zapłacić  W jakim kraju pracujesz? Norwegia, nie chwalę się, cały tydzień myślałem co wybrać, tutaj pytałem o obiektywną poradę od ludzi którzy mnie nie znają  od żony czy mamy ciężko dostać obiektywną opinię hehe
|
Do góry
|
|
|
|
#5758176 - 11/02/2013 02:47
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
addict
Meldunek: 12/01/2013
Postów: 440
|
Może wypowie się ktoś kto pracuje w Niemczech ? Znajomy ostatnio pojechał , załapał się do jakiejś roboty na produkcje do jakiejś fabryki , nie ma żadnych uprawnień na nic , zwykła "fizyka" , na umowie ma 2200 EUR netto miesięcznie , chyba mozna sie jeszcze gdzies załapać za dobrą kasę.
|
Do góry
|
|
|
|
#5759072 - 12/02/2013 01:16
Re: Praca za granica
[Re: reltomx]
|
Sherlock Holmes
Meldunek: 17/08/2005
Postów: 84767
Skąd: jawor/bremen
|
Może wypowie się ktoś kto pracuje w Niemczech ? Znajomy ostatnio pojechał , załapał się do jakiejś roboty na produkcje do jakiejś fabryki , nie ma żadnych uprawnień na nic , zwykła "fizyka" , na umowie ma 2200 EUR netto miesięcznie , chyba mozna sie jeszcze gdzies załapać za dobrą kasę. ta kwota pokazuje jak daleko nam do normalnego kraju gdzie za prace otrzymuje sie godne wynagrodzenie a nie ochłap w wysokosci 300 euro. reltomax mieszkanie najtansze okolo 400 euro msc zycie okolo 500 euro msc chyba ze chcesz targac konserwy z Polski  wtedy troche mniej ale na "misce" nie ma co oszczedzac .
|
Do góry
|
|
|
|
#5759452 - 12/02/2013 05:26
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
|
po 1 to nie jest normalna praca dla Polaka bez języka w Niemczech, po 2 to może dajmy płace w Luxemburgu i napiszmy jak nam daleko do normalnego kraju. Bo podanie potęgi gospodarczej i jakiegoś polskiego strzału (dla mnie takie przykłady mogą tylko zaszkodzić, bo większość takiej pracy nie dostanie) to nie jest dobre doradztwo. Zresztą o czym tu gadać, do Niemiec jest tak blisko, że każdy może się tam wybrać i mieszkać u siebie w mieścinie (mało to ludzi pracuje w tygodniu np. w Wawie).
|
Do góry
|
|
|
|
#5760680 - 13/02/2013 17:33
Re: Praca za granica
[Re: pacyfista]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/12/2009
Postów: 3638
|
Może wypowie się ktoś kto pracuje w Niemczech ? Znajomy ostatnio pojechał , załapał się do jakiejś roboty na produkcje do jakiejś fabryki , nie ma żadnych uprawnień na nic , zwykła "fizyka" , na umowie ma 2200 EUR netto miesięcznie , chyba mozna sie jeszcze gdzies załapać za dobrą kasę. ta kwota pokazuje jak daleko nam do normalnego kraju gdzie za prace otrzymuje sie godne wynagrodzenie a nie ochłap w wysokosci 300 euro. reltomax mieszkanie najtansze okolo 400 euro msc zycie okolo 500 euro msc chyba ze chcesz targac konserwy z Polski  wtedy troche mniej ale na "misce" nie ma co oszczedzac . albo o tak o jak König Bushido spiewa: http://www.youtube.com/watch?v=twwVMuLhKbs
|
Do góry
|
|
|
|
#5760682 - 13/02/2013 17:39
Re: Praca za granica
[Re: reltomx]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Może wypowie się ktoś kto pracuje w Niemczech ? Znajomy ostatnio pojechał , załapał się do jakiejś roboty na produkcje do jakiejś fabryki , nie ma żadnych uprawnień na nic , zwykła "fizyka" , na umowie ma 2200 EUR netto miesięcznie , chyba mozna sie jeszcze gdzies załapać za dobrą kasę. wszystko sie zgdza, ale ten gosc pracuje po 12h dziennie przez 6 dni w tygodniu, a po pracy zbiera smieci i nimi handluje w wolny dzien, do tego obiady to konserwy turystyczne przywiezione z polski. Takim sposobem moze tyle netto wyciagnac na miesiac, nie wierzcie w takie bajeczki
|
Do góry
|
|
|
|
#5760694 - 13/02/2013 17:52
Re: Praca za granica
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/12/2009
Postów: 3638
|
Może wypowie się ktoś kto pracuje w Niemczech ? Znajomy ostatnio pojechał , załapał się do jakiejś roboty na produkcje do jakiejś fabryki , nie ma żadnych uprawnień na nic , zwykła "fizyka" , na umowie ma 2200 EUR netto miesięcznie , chyba mozna sie jeszcze gdzies załapać za dobrą kasę. wszystko sie zgdza, ale ten gosc pracuje po 12h dziennie przez 6 dni w tygodniu, a po pracy zbiera smieci i nimi handluje w wolny dzien, do tego obiady to konserwy turystyczne przywiezione z polski. Takim sposobem moze tyle netto wyciagnac na miesiac, nie wierzcie w takie bajeczki i spi w baraku albo namiocie na terenie pracy, bo mieszkanie to wydatek 450 ojro wiec odpada taka przyjemnosc.
|
Do góry
|
|
|
|
#5760745 - 13/02/2013 19:02
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
Tata
Meldunek: 27/01/2007
Postów: 1292
Skąd: Gutersloh/ Wieluń
|
O teraz mnie rozbawiło.... 2200 netto? Nie wiem w jakim regionie on jest bo to też ważny aspekt.. Ale moim zdaniem nie dostaniesz nigdzie tyle na początek.. (chyba ze jak napisał @Experto pracuje 300 godzin w miesiącu i nocki PS: napisz mi jeszcze ze nie gada po niemiecku ? Ja siedze w Nadrenii-Westfalii i tutaj 2200 netto to nie zarabiają nawet Niemcy. Moim zdaniem bajka jakich mało ( chyba ze miał szalone szczęście).
|
Do góry
|
|
|
|
#5760753 - 13/02/2013 19:21
Re: Praca za granica
[Re: connor]
|
Knockin' On Heaven's Door
Meldunek: 21/03/2007
Postów: 12041
|
Może wypowie się ktoś kto pracuje w Niemczech ? Znajomy ostatnio pojechał , załapał się do jakiejś roboty na produkcje do jakiejś fabryki , nie ma żadnych uprawnień na nic , zwykła "fizyka" , na umowie ma 2200 EUR netto miesięcznie , chyba mozna sie jeszcze gdzies załapać za dobrą kasę. wszystko sie zgdza, ale ten gosc pracuje po 12h dziennie przez 6 dni w tygodniu, a po pracy zbiera smieci i nimi handluje w wolny dzien, do tego obiady to konserwy turystyczne przywiezione z polski. Takim sposobem moze tyle netto wyciagnac na miesiac, nie wierzcie w takie bajeczki kurwa a już się pakowałem  ale Ty musiałeś zabic marzenia 
|
Do góry
|
|
|
|
#5761890 - 14/02/2013 06:09
Re: Praca za granica
[Re: reltomx]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 21/04/2004
Postów: 1804
Skąd: DiaBłystOK
|
Może wypowie się ktoś kto pracuje w Niemczech ? Znajomy ostatnio pojechał , załapał się do jakiejś roboty na produkcje do jakiejś fabryki , nie ma żadnych uprawnień na nic , zwykła "fizyka" , na umowie ma 2200 EUR netto miesięcznie , chyba mozna sie jeszcze gdzies załapać za dobrą kasę. hahaha tyle to ja mam ale w PLN  braciszek pracuje w Niemczech jako kucharz, super fucha to to nie jest, mógłby troszke postarać się bo z wraz z 2 osobami ciągnie cały interes i ma na ręke ok. 1000 euro więc rewelacji nie ma, minus opłaty, dziecko(socjala ciągnie zdaje się dobrego, nieporównowalnego z polskim  matka wolała z dzieckiem wyjechać do Niemiec niż zostać w Polsce, choć babcie i dziadek jest...) samo na siebie zarabia
|
Do góry
|
|
|
|
#5761894 - 14/02/2013 06:14
Re: Praca za granica
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/03/2004
Postów: 16479
Skąd: z samego dna
|
Może wypowie się ktoś kto pracuje w Niemczech ? Znajomy ostatnio pojechał , załapał się do jakiejś roboty na produkcje do jakiejś fabryki , nie ma żadnych uprawnień na nic , zwykła "fizyka" , na umowie ma 2200 EUR netto miesięcznie , chyba mozna sie jeszcze gdzies załapać za dobrą kasę. wszystko sie zgdza, ale ten gosc pracuje po 12h dziennie przez 6 dni w tygodniu, a po pracy zbiera smieci i nimi handluje w wolny dzien, do tego obiady to konserwy turystyczne przywiezione z polski. Takim sposobem moze tyle netto wyciagnac na miesiac, nie wierzcie w takie bajeczki Tak Eksperto  to że tobie nie wyszło i zbierałeś tam jakieś śmieci nie znaczy ze inni też tak robią . Owszem sam widze jak Polacy potrafią nisko upaść aby zarobić 5 € Najlepiej jak masz robote pewną czyli sprawdzone miejsce przez znajomych rodzinę . Podam 2 przykłady swój i znajomego z roboty w PL Ja mam miejscówkę w DE ( po rodzinie ) przy winogronie (uprawa /winnice) osobiście jeżdżę tylko na sezony Lato lub jesien ze względu na robotę w PL ,ale jest opcja ze mogę tam siedzieć 10-11 miesięcy w roku nonstop . JEst to robota w rolnictwie na polu okres wiosenno-letni(maj- do konca sierpnia) płatne 6,5€ na łapę praca 8-10h ale przeważnie ok 10h wię dniówka wychodzi 65€ i tak przez 6 dni w tyg. tygodniowo 390€ x 4 tyg 1560€ . Zapewnione zakwaterowanie w normalnym domu murowanym z toaletą nie jakić barak czy kemping na polu . Pracodawca odciąga tylko za wodę ,prąd i gaz za okres maj -sierpien 160€ ! wyżywienie w zakresie własnym Przez okres letni 6240€ zarobiłem + po wykonanej robicie u gospodarza brało się fuchy u innych winiarzy po godzinach gdzie płacili od ręki za robotę od 30-50€ i to było na bieżące życie . I coraz cześciej się zastanawiam czy nie wybyć tam na do pracy na stałe . teraz przykład znajomego /kolegi z którym pracowałem 3 lata w obecnej mojej pracy w PL . Koleś musiał się zwolnic z roboty w PL bo za bardzo darł koty z kierownictwem miał wiele racji ale wiadomo jak to jest szef zawsze ma ostatnie słowo i szukali na chłopa haka na każdym kroku . najpierw zwolnili jego żonę później docierali jego . Chłop załatwił sobie robotę w niemczech sezonową przy truskawkach i jakiś tam warzywach + po sezonie robota w budowlance przy wyburzaniu budynków rozbiurkach itp itd także ma robotę od marca do grudnia . z Tym ze do polski zjeżdża raz na 3 tyg i tak za sezonówkę przy warzywach na łapę (3 tyg pracy) 2300€ za budowlankę do 2700 nawięcej co zarobił , ale jak z nim rozmawiałem to przez 7 miesięcy co pracuje w DE nie zarobił mniej jak 2200€ .oczywiście 10h pracy 6 dni w tyg .
|
Do góry
|
|
|
|
#5761986 - 14/02/2013 14:54
Re: Praca za granica
[Re: raiders_]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Może wypowie się ktoś kto pracuje w Niemczech ? Znajomy ostatnio pojechał , załapał się do jakiejś roboty na produkcje do jakiejś fabryki , nie ma żadnych uprawnień na nic , zwykła "fizyka" , na umowie ma 2200 EUR netto miesięcznie , chyba mozna sie jeszcze gdzies załapać za dobrą kasę. wszystko sie zgdza, ale ten gosc pracuje po 12h dziennie przez 6 dni w tygodniu, a po pracy zbiera smieci i nimi handluje w wolny dzien, do tego obiady to konserwy turystyczne przywiezione z polski. Takim sposobem moze tyle netto wyciagnac na miesiac, nie wierzcie w takie bajeczki Tak Eksperto  to że tobie nie wyszło i zbierałeś tam jakieś śmieci nie znaczy ze inni też tak robią . tak rajders, do tego wpierdalalem gesi oraz palilem ogniska pod mostem 
|
Do góry
|
|
|
|
#5761998 - 14/02/2013 15:59
Re: Praca za granica
[Re: connor]
|
addict
Meldunek: 31/07/2005
Postów: 698
Skąd: Opole
|
Podzielam tutaj opinie przedmowcow. 2200 to moze on ma ale brutto ale nie netto. Chyba ze pracuje na czarno ale raczej nikt go w fabryce nie zatrudni na lewo... Duzo zalezy tez od steuerklassy ale jezeli wyplata zakreci sie kolo 2000 na lape to mozna byc zadowolnym 
|
Do góry
|
|
|
|
#5762013 - 14/02/2013 16:43
Re: Praca za granica
[Re: connor]
|
addict
Meldunek: 31/07/2005
Postów: 698
Skąd: Opole
|
Najlepsze jest to ze niektorzy sie na takie bajeczki nabieraja i faktycznie mysla ze kokosow sie dorobia, pozniej nastepuje zderzenie z rzeczywistoscia i pozostaje polowanie na labedzie pod mostem.
Bajki ze ktos zarabia 2k euro czy funtow bez jezyka to oczywiscie dobry tekst aby wkurwic znajomych w polsce, nic poza tym. Dokladnie!!! Niektorzy przyjada na wakacje lub pare miesiecy - ciagna na czarno, mieszkaja w hotelach robotniczych albo mieszkaniach udostepionych przez pracodawcow i mysla potem ze da sie 2k - 3k kola euro w De wyciagnac. Jezeli ktos legalnie pracuje to nie ma szans na takie zarobki - chyba ze dorabia na czarno albo dostaje czesc na lape itd. i zapierdziela po 50-60h tygodniowo... Przy normalnej posadzie (37 -40h tygodnio) jest to nierealne na 'normalnych' stanowiskach.
|
Do góry
|
|
|
|
#5767339 - 18/02/2013 19:02
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
Wiara Gwarancja Wygranej
Meldunek: 19/07/2004
Postów: 25975
Skąd: Debica - Bognor Regis
|
2,2 może i ma ale dziennie musi sprzedać w lidlu z kg puszek i tak parę razy w tgodniu
|
Do góry
|
|
|
|
#5768722 - 20/02/2013 01:30
Re: Praca za granica
[Re: sh11]
|
Fundator
Meldunek: 15/11/2004
Postów: 24969
Skąd: Kraków
|
Pany, zbiera mnie na wyjazd gdzieś, od dłuższego czasu.
Pytanie, czy jest sens wysyłać cvki będąc tu na miejscu ? Jakieś doświadczenia ktoś posiada ?
Dodam, że mam tu pracę, w dość wąskiej branży i szukam podobnego stanowiska za granicą. Tylko zupełnie nie wiem jak to ugryźć.
Jestem oczywiście skłonny wybrać się tam na finalną rozmowę, pytanie czy w ogóle ktoś przejrzy moje cv w takiej sytuacji ?:)
Z góry dzięki za odp! Jestem w podobnej sytuacji,wysyłam cv ale na razie z marnym skutkiem. udało mi się jeden kontakt nawiązać niestety na rozmowę zapraszali mnie na przysłowiowe jutro nie zważając na argumenty że mam obowiązki wobec pracodawcy i po tygodniu sprawa była nieaktualna. Ale nie zrażam się i próbuję dalej, aczkolwiek teraz bogatszy o doświadczenie nie będe wybrzydzał i jak będzie okazja to od razu wsiadam w samolot i lecę na rozmowę
|
Do góry
|
|
|
|
#5768887 - 20/02/2013 03:00
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 20/12/2008
Postów: 2374
Skąd: Sydney
|
powiedzcie ze chcecie rozmowe przez skype, to obecnie bardzo popularna metoda.
|
Do góry
|
|
|
|
#5769010 - 20/02/2013 03:43
Re: Praca za granica
[Re: wHiTe_StAr]
|
old hand
Meldunek: 05/02/2009
Postów: 854
|
Pany, zbiera mnie na wyjazd gdzieś, od dłuższego czasu.
Pytanie, czy jest sens wysyłać cvki będąc tu na miejscu ? Jakieś doświadczenia ktoś posiada ?
Dodam, że mam tu pracę, w dość wąskiej branży i szukam podobnego stanowiska za granicą. Tylko zupełnie nie wiem jak to ugryźć.
Jestem oczywiście skłonny wybrać się tam na finalną rozmowę, pytanie czy w ogóle ktoś przejrzy moje cv w takiej sytuacji ?:)
Z góry dzięki za odp! Jestem w podobnej sytuacji,wysyłam cv ale na razie z marnym skutkiem. udało mi się jeden kontakt nawiązać niestety na rozmowę zapraszali mnie na przysłowiowe jutro nie zważając na argumenty że mam obowiązki wobec pracodawcy i po tygodniu sprawa była nieaktualna. Ale nie zrażam się i próbuję dalej, aczkolwiek teraz bogatszy o doświadczenie nie będe wybrzydzał i jak będzie okazja to od razu wsiadam w samolot i lecę na rozmowę to była pierwsza propozycja ?, bez rozmowy wstępnej via tel ? Przecież nawet u nas w firmach, co prawda tych sporych, pierwszy etap jest zwykle przez telefon..
|
Do góry
|
|
|
|
#5770737 - 21/02/2013 21:38
Re: Praca za granica
[Re: sh11]
|
Fundator
Meldunek: 15/11/2004
Postów: 24969
Skąd: Kraków
|
Pany, zbiera mnie na wyjazd gdzieś, od dłuższego czasu.
Pytanie, czy jest sens wysyłać cvki będąc tu na miejscu ? Jakieś doświadczenia ktoś posiada ?
Dodam, że mam tu pracę, w dość wąskiej branży i szukam podobnego stanowiska za granicą. Tylko zupełnie nie wiem jak to ugryźć.
Jestem oczywiście skłonny wybrać się tam na finalną rozmowę, pytanie czy w ogóle ktoś przejrzy moje cv w takiej sytuacji ?:)
Z góry dzięki za odp! Jestem w podobnej sytuacji,wysyłam cv ale na razie z marnym skutkiem. udało mi się jeden kontakt nawiązać niestety na rozmowę zapraszali mnie na przysłowiowe jutro nie zważając na argumenty że mam obowiązki wobec pracodawcy i po tygodniu sprawa była nieaktualna. Ale nie zrażam się i próbuję dalej, aczkolwiek teraz bogatszy o doświadczenie nie będe wybrzydzał i jak będzie okazja to od razu wsiadam w samolot i lecę na rozmowę to była pierwsza propozycja ?, bez rozmowy wstępnej via tel ? Przecież nawet u nas w firmach, co prawda tych sporych, pierwszy etap jest zwykle przez telefon.. W moim przypadku tylko osobiste stawienie się wchodzi w rachubę, wstępnych rozmów brak
|
Do góry
|
|
|
|
#5771540 - 22/02/2013 05:29
Re: Praca za granica
[Re: akagi]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 28/11/2002
Postów: 2151
Skąd: Glasgow/Głowno/Łódź
|
Średnie miesięczne wynagrodzenie Polaków ( we wszystkich przypadkach zarobki te są niższe niż przeciętne wynagrodzenie w danym kraju ) wynosi w : Niemczech 8147 zł. ( ok. 2000 euro) Austrii 7781 zł. (1980) Irlandii 6651 zł (1670) Belgii 5601 zł (1418) W.Brytanii 5256 zł (1128 funtów) Holandii 5207 zł (1325 euro)
wiesz może czy to jest brutto cz netto??
|
Do góry
|
|
|
|
#5771577 - 22/02/2013 07:53
Re: Praca za granica
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/05/2007
Postów: 32677
Skąd: Częstochowa
|
Najlepsze jest to ze niektorzy sie na takie bajeczki nabieraja i faktycznie mysla ze kokosow sie dorobia, pozniej nastepuje zderzenie z rzeczywistoscia i pozostaje polowanie na labedzie pod mostem.
Bajki ze ktos zarabia 2k euro czy funtow bez jezyka to oczywiscie dobry tekst aby wkurwic znajomych w polsce, nic poza tym. Na budowie podstawy starczaja. Pracujac jako fixer w zaleznosci od budowy i glownego wykonawcy mozna zarobic minimum 1800f. Przez 9 miesiecy tenze fixer pracowal na pewnej budowie gdzie dwutygodnie wyplaty siegaly 2400-2600f. Nie sciemniam, na wlasne oczy widzialem caly zeszyt z wszystkimi szczeglowymi danymi, ktory potem leci do ksiegowego bo kazdy budowlaniec pracuje jako firma jednoosobowa i musi takie rzeczy prowadzic. Nastepny przyklad: bardzo dobry znajomy mojej siostry pracuje w prywatnej firmie wywozacej smieci jako kierowca smieciarki. Obsluguja tylko firmy. Ma dwie ustalone trasy po ktorych non stop jezdzi. Pracuje od 8 do momentu az sie objedzie ustalonej trasy. W zaleznosci od dnia, korkow itd w domu zjawia sie przewaznie okolo 14 a max 15. Elegancka smieciarka, nowiutka, czysciutka, w srodku klimka. A do tego jezdzi z nim jeden koles ktory to obsluguje wrzucanie smieci a on nawet nie wysiada z samochodu bo nie musi. Zarabia 500f tygodniowo. Takich przykladow moge Ci podac jeszcze sporo. Oczywiscie znam tez sporo ludzi co zarabiaja po 1200-1500f ale przewaznie sa to dziewczyny pracujace w sklepach, kelnerki, laski pracujace na grafiki w barach, centrach handlowych (nescafe, kanapkarnie itd).
|
Do góry
|
|
|
|
#5771588 - 22/02/2013 13:35
Re: Praca za granica
[Re: wHiTe_StAr]
|
old hand
Meldunek: 30/08/2007
Postów: 1135
|
Pany, zbiera mnie na wyjazd gdzieś, od dłuższego czasu.
Pytanie, czy jest sens wysyłać cvki będąc tu na miejscu ? Jakieś doświadczenia ktoś posiada ?
Dodam, że mam tu pracę, w dość wąskiej branży i szukam podobnego stanowiska za granicą. Tylko zupełnie nie wiem jak to ugryźć.
Jestem oczywiście skłonny wybrać się tam na finalną rozmowę, pytanie czy w ogóle ktoś przejrzy moje cv w takiej sytuacji ?:)
Z góry dzięki za odp! Jestem w podobnej sytuacji,wysyłam cv ale na razie z marnym skutkiem. udało mi się jeden kontakt nawiązać niestety na rozmowę zapraszali mnie na przysłowiowe jutro nie zważając na argumenty że mam obowiązki wobec pracodawcy i po tygodniu sprawa była nieaktualna. Ale nie zrażam się i próbuję dalej, aczkolwiek teraz bogatszy o doświadczenie nie będe wybrzydzał i jak będzie okazja to od razu wsiadam w samolot i lecę na rozmowę Ja zaryzykowałem i pojechałem do Norwegii tylko na rozmowę kwalifikacyjną i zanim jeszcze wyjechałęm już to miałem także o ile nie lecicie do Stanów albo Japoni na rozmowę to wart, tam mi się zdaje.
|
Do góry
|
|
|
|
#5807774 - 21/03/2013 23:24
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
veteran
Meldunek: 16/03/2013
Postów: 1325
|
Czytal ktos gazete 'Praca za granica' i korzystal z ogloszen ichniejszych? Mam w reku dwa numery i rowniez zastanawiam sie nad Niemcami. Napewno zycie jest tansze niz w Polsce tyle ze jak nie mamy zapewnionego mieszkania to jest kicha bo tam bez referencji ciezko jest, szczegolnie w mniejszych miastach przechlapane. Bylem tam ale dosc dawno jeszcze przed otwarciem unii
|
Do góry
|
|
|
|
#5807794 - 22/03/2013 00:00
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
veteran
Meldunek: 16/03/2013
Postów: 1325
|
W Anglii tez bylem i przegladalem oferty dla,niemieckojezycznych' i nie znalazlem nic wiecej niz customer service przez agencje Moze jest tak ze firma bierze na poczatek przez agencje a potem mozna sie zalapac do firmy jak sie do nas przekonaja bezposrednio i jest lepiej niz minimum plus jakies ochlapy? Nawiasem mowiac Anglia na pysk schodzi w ostatnich latach Niemczyki o wiele lepiej sobie radza
|
Do góry
|
|
|
|
#5807863 - 22/03/2013 01:09
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
veteran
Meldunek: 16/03/2013
Postów: 1325
|
Ja zarabialem 2200-2300 euro miesiecznie z tego szlo na pokoj 250 euro miesiecznie a to bylo dosc dawno temu. Mimo tego nawet teraz te pieniadze wydaja sie porzadne (praca 5 razy po 12 godzin tygodniowo). Natomiast idac do plusa w sobote rano za 20 euro czyli 2 godziny pracy przynosilem zakupy ktore mi starczaly do czwartku. Pracujac tyle godzin ciezko bylo trafic na godziny otwarcia bo Niemcy maja to do siebie ze sobota 16ta szlus do poniedzialku. W Anglii zarobki jakies 2/3 z tego przy kosztach zycia zdecydowanie wyzszych Pewnie wszedzie dobrze gdzie nas nie ma ja bede takim samym sceptykiem co do UK szczegolnie po tym jak Anglia zjechala na psy (mimo tego ciagle jest naplyw)
|
Do góry
|
|
|
|
#5807886 - 22/03/2013 01:31
Re: Praca za granica
[Re: damian1679]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/11/2006
Postów: 3778
Skąd: Long Way Home/Opole
|
Ja zarabialem 2200-2300 euro miesiecznie z tego szlo na pokoj 250 euro miesiecznie a to bylo dosc dawno temu. Mimo tego nawet teraz te pieniadze wydaja sie porzadne (praca 5 razy po 12 godzin tygodniowo). Natomiast idac do plusa w sobote rano za 20 euro czyli 2 godziny pracy przynosilem zakupy ktore mi starczaly do czwartku. Pracujac tyle godzin ciezko bylo trafic na godziny otwarcia bo Niemcy maja to do siebie ze sobota 16ta szlus do poniedzialku. W Anglii zarobki jakies 2/3 z tego przy kosztach zycia zdecydowanie wyzszych Pewnie wszedzie dobrze gdzie nas nie ma ja bede takim samym sceptykiem co do UK szczegolnie po tym jak Anglia zjechala na psy (mimo tego ciagle jest naplyw) czym się zajmowałeś?
|
Do góry
|
|
|
|
#5807988 - 22/03/2013 02:16
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
veteran
Meldunek: 16/03/2013
Postów: 1325
|
To bylo wyrzucanie smieci z biur Siemensa plus odkurzanie
|
Do góry
|
|
|
|
#5808552 - 22/03/2013 19:36
Re: Praca za granica
[Re: damian1679]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/11/2006
Postów: 3778
Skąd: Long Way Home/Opole
|
To bylo wyrzucanie smieci z biur Siemensa plus odkurzanie czyli fizycznie sie nie narobiles...a kwota jak na dzisiajsze realia..bardzo bardzo..wręcz dyrektorska.
|
Do góry
|
|
|
|
#5808859 - 22/03/2013 23:26
Re: Praca za granica
[Re: pacyfista]
|
Wiara Gwarancja Wygranej
Meldunek: 19/07/2004
Postów: 25975
Skąd: Debica - Bognor Regis
|
w Niemczech życie tansze niz w Polsce Panowie szanujmy sie .
Było juz wiele razy pisane mieszkanie najtansze okolo 400 euro
zycie okolo 400/500 euro msc oczywiscie bez szalenstw itp.
W Niemczech jest bardzo drogie mięso jak na nasze pieniądze, na ich zarobki to grosze ale zamieniajać na nasze to dużo drożej niż u nas i wędliny gorsze o wiele nie wspominając o kiełbasach. Nie wiem co to za problem, dużo ludzi jeździ co np 2 tygodnie na weekendy i można śmiało jechać z kimś odwiedzić rodzine i przy okazji zrobić zapasy jedzenia, głównie mięso.Ja np kupowałem po ponad 3 euro za 1 kg ćwiartki z kurczaka gdzie u mnie w mieście mam 2,5 kg.na 2 dni mi starcza kilo także na dłuższą mete jest to opłacalne z Polski brać wszame. CO do chemi itp to nie ma sensu, w Niemczech tanio.Wódke z Polski jeszcze się opłaca jak ktoś lubi drinkować.Piwa tam z kiste dobrego w miare 10 euro to jak u nas to bez sensu.
|
Do góry
|
|
|
|
#5808903 - 22/03/2013 23:46
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/05/2005
Postów: 3171
Skąd: Suisse
|
Jak czytam tutaj co piszecie o zarobkach za granicą to aż mnie smiech ogarnia  W niemczech 2k euro dla polaka?  lol Wydaje mi się że wiekszosc z Was granicę widziała tylko na mapie  @pawel Wafel - piszesz że w niemczech jest drogie mieso? ja do niemiec jeżdze na zakupy i ceny są porownywalne jak w polsce  wiec nie wiem skad takie info, no chyba ze kupujesz kraby z alaski 
|
Do góry
|
|
|
|
#5808909 - 22/03/2013 23:50
Re: Praca za granica
[Re: lucmacher]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Jak czytam tutaj co piszecie o zarobkach za granicą to aż mnie smiech ogarnia  W niemczech 2k euro dla polaka?  lol dokladnie, niemcy tyle nie zarabiaja a polacy bez jezyka wskakuja i dostaja wiecej - wymiatamy zagranica  przypomina mi sie od razu ten gosc ktorego widzialem na youtube, czyscil kibel i mowi 'mamo jestem managerem w anglii' 
|
Do góry
|
|
|
|
#5808997 - 23/03/2013 00:19
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
Wiara Gwarancja Wygranej
Meldunek: 19/07/2004
Postów: 25975
Skąd: Debica - Bognor Regis
|
lucmacher bo mieszkałem tam rok prawie to wiem, porównujać do cen u mnie tu na Podkarpaciu a tam na Westfallen to ponad 2 razy drożej.
|
Do góry
|
|
|
|
#5809013 - 23/03/2013 00:26
Re: Praca za granica
[Re: john]
|
veteran
Meldunek: 16/03/2013
Postów: 1325
|
John ja bylem dawno temu prawie 10 lat dokladnie. Nie twierdze ze bylem managerem tylko ze wyrabialem duzo godzin. Teraz nie znam dobrze realiow cenowych ale zarobkinpowinny byc podobne jesli nie deko wieksze? Idealny uklad na stare lata wydaje mi sie jedziesz na dwa miesiace i co dwa miesiace wymieniasz sie ze zmiennikiem wtedy doswiadczasz pozytywow obu krajow a Polska tez takie ma. No moze teraz gdy jest taki snieg malo one sa widoczne. Siedzenie za granica caly czas szczegolnie aanglia to naprawde zadna rewelacja prawie wszystko idzie na zycie jak nie zasuwasz 60 godzin tyg a rodacy sie dziwia i uwazaja ze jestes milionerem. Niektorzy z tego powodu siedza latami jak dawna emigracja w Chicago i izoluja sie zrywaja kontakty bo sie wstydza ze jedyne co maja to Wonga loan (pozyczki na 4000%) i sterte niezaplaconych rachunkow za komorke czy lat za laptop
|
Do góry
|
|
|
|
#5809033 - 23/03/2013 00:33
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
veteran
Meldunek: 16/03/2013
Postów: 1325
|
Tak czy siak z krajow do zycia Niemcy Polska czy UK to zdecydowanie opcje numer 1 najlepiej wspominam. Uk siedzi na bance z nieruchomosciami i jak ceny zaczna leciec a to jest nieuniknione bo kraj musi splacac duze zadluzenie i jest austerity czyli dobrze tam nie bedzie jeszcze wiele lat. Dodatkowo coraz wiecej ichniejszego plebsu jest zmuszony do pracy zamias benefitow do czego latami byli przyzwyczajeni a tu niespodzianka bo imigranci opanowali sektory i jest coraz wieksza nagonka w mediach na nich tz emigrantow Niemcy tez maja dla niektorych wady spoleczenstwo jest rzeklbym krakowskie a nie warszawskie czyli sitwa, referencje jak chcesz wynajac mieszkanie i babcia powie ci dzien dobry ale tam czujesz ze jestes inny inna klasa. Za to w Uk jest kociol narodowosciowy i nie znasz swojego sasiada to tez ma swoje zalety. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#5809817 - 23/03/2013 04:44
Re: Praca za granica
[Re: damian1679]
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
Tak czy siak z krajow do zycia Niemcy Polska czy UK to zdecydowanie opcje numer 1 najlepiej wspominam. Uk siedzi na bance z nieruchomosciami i jak ceny zaczna leciec a to jest nieuniknione bo kraj musi splacac duze zadluzenie i jest austerity czyli dobrze tam nie bedzie jeszcze wiele lat. Dodatkowo coraz wiecej ichniejszego plebsu jest zmuszony do pracy zamias benefitow do czego latami byli przyzwyczajeni a tu niespodzianka bo imigranci opanowali sektory i jest coraz wieksza nagonka w mediach na nich tz emigrantow Niemcy tez maja dla niektorych wady spoleczenstwo jest rzeklbym krakowskie a nie warszawskie czyli sitwa, referencje jak chcesz wynajac mieszkanie i babcia powie ci dzien dobry ale tam czujesz ze jestes inny inna klasa. Za to w Uk jest kociol narodowosciowy i nie znasz swojego sasiada to tez ma swoje zalety. Pozdrawiam Ciekawe spostrzeżenia, w UK rzeczywiście jest bańka nieruchomościowa tylko czy ona na pewno pęknie? Od czasu kiedy tam ostatni raz mieszkałem to ceny wzrosły o kosmiczne proporcje, ale popyt jest cały czas mocny. Do tego Funt mocno ucierpiał w ostatnich latach - kiedy ja tam byłem to za Funta można było dostać 2 Euro, a dziś poniżej 1,20. Tak więc dobre nieruchomości się powinny utrzymać, natomiast inne oczywiście będą bardziej podatne na lokalne warunki ekonomiczne. Natomiast socjal tam jest niestety magnesem na nierobów wszelkiej maści, ktoś nawet pisał o całych dzielnicach gdzie 50%+ mieszkańców jedzie na socjalu. Dobrze słyszeć, że wreszcie zapędzają ich do pracy bo pasożytów trzeba odzwyczaić od tego stylu życia i żerowania na państwie (czyli kosztem osób pracujących).
|
Do góry
|
|
|
|
#5809954 - 23/03/2013 12:48
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
veteran
Meldunek: 16/03/2013
Postów: 1325
|
Mysle ze funt oslabil sie przez dodruk (to dokladnie takie samo okradanie ludzi jak na Cyprze podobne skutki tyle ze nie widac jak ktos przychodzi do domu albo siada na konto bankowe) to jest po prostu dodatkowy podatek ktory placa wszyscy posiadajacy walute przez wzrost cen bo rosnie ilosc pieniadza a nie rosnie ilosc towarow wiec jest inflacja dla wszystkich a dodatkowy pieniadz trafia do wybranych czyli 'wierzycieli' i rzadu ale tez obecna Wielka Brytania nie ma poza Premiership czy Formula 1 no i kilkoma zakladami farmaceutycznymi nic do zaoferowania swiatu. USA produkuja Boingi, komputery, maja sieci typu McDonald KFC Pizza Hut, Amazon, Google, ebay, Paypal, Mastercard ktory tez obsluguje caly swiat podobnie Visa, broni od groma ktora moga sprzedawac, okrety, Coca Cole, do tego oczywiscie ligi typu NBA gdzie tez przychody ida w miliardach, przy tym UK wyglada jak kolonia zalezna. Z samochodow gdzie USA maja GM i Forda UK ma filie Forda, porownajmy to teraz z takimi Niemcami. Nawet Wlosi w porownaniu z Anglikami maja mase wlasnych produktow cenionych na calym swiecie. Funt spadl bo z Anglikami nikt sie nie liczy mozna powiedziec ze sa takim ogonkiem Amerykanow tak mi sie wydaje - tz wydaje mi sie ze dlatego spadl bo ogonkiem sa napewno tylko w mediach karmi sie robotnikow iluzja ze sa wielka i dumna nacja. Niemcy czy Francja prowadza bardziej niezalezna polityke, potrafia sie sprzeciwiac kolejnym inwazjom Amerykanow a przynajmniej odzegnywac sie od nich. Przeczytajcie sobie np extradition act gdzie jesli amerykanie zazadaja moga miec u siebie dowolnego obywatela UK za sciagniecie piosenki, sciagnac go do siebie, tam przeprowadzic mu proces i uwiezic. Jesli UK by chciala amerykanskiego obywatela to niet  http://en.wikipedia.org/wiki/UK%E2%80%94US_extradition_treaty_of_2003 Przez lata rzadzila Partia Pracy ktora sprzedala ten kraj amerykancom w zamian za co taki Blair jezdzi sobie po uczelniach amerykanskich i udziela wykladow za 150 tys nie wiem celuje z kwota za 2 godziny. Do tego oni tworzac niepotrzebne posady lub powieszajac benefity doprowadzili do deficytu ktory obecny rzad splaca wiec sa tylko ciecia i najazd na emigrantow ze zabieraja prace i przez nich jest dziadostwo. Mozna powiedziec ze sytuacja pieprznela pod koniec rzadow laburzystow (oni oczywiscie powiedza ze to przez gospodarke swiatowa i kryzys w strefie euro bo nie ma odbiorcow)a obecny rzad nie ma nic specjalnego do zaoferowania i utrzymuje sie stagnacja. W kolejnych wyborach do wladzy dojda ponownie laburzysci czyli winowajcy obecnej sytuacji i krzycza w mediach ze posprzataja po konserwatystach  Jedna z pierwszych ich decyzji spodziewam sie ze bedzie wprowadzenie podatkow od obrotu np w zakladach bukmacherskich czy w ogole podwyzka podatkow gdzies czytalem ze tak uczynila Irlandia po kase 'hazardzistow' latwo siegnac a szkoda bo co jak co UK w miare normalnie wygadalo pod tym wzgledem Co do cen mieszkan popyta napewno jest i ceny rosna mimo stagnacji gdyz za duzo luda sie zwalilo i to nie tylko z Europy wsch a budowac nie ma komu bo banki przykrecily kurek a deweloperzy nie maja za co i gdzie. Nawet rodacy zwalaja sie i musza gdzies siedziec jak nie ma pracy wiec mieszkania sa przepelnione choc w tej chwili jedynym argumentem na wyjazd tam jest ze 'w Polsce jest jeszcze gorzej' Dosc tych zali nie ma sie co ogladac do tylu - wyjasniam tylko czemu Niemcy o wiele bardziej sie licza i jest lepiej od kilku lat tam choc to pewnie zalezy od indywidualnego przypadku. Mam jeszcze takie pytanie czy w Niemczech strony bukmacherskie sa zablokowane? Tak slyszalem poza tymi regionalnymi a jeszcze chyba jest internet satelitarny tego sie nie da zablokowac - dzieki
|
Do góry
|
|
|
|
#5810140 - 23/03/2013 17:04
Re: Praca za granica
[Re: lucmacher]
|
Sherlock Holmes
Meldunek: 17/08/2005
Postów: 84767
Skąd: jawor/bremen
|
Jak czytam tutaj co piszecie o zarobkach za granicą to aż mnie smiech ogarnia  W niemczech 2k euro dla polaka?  lol Wydaje mi się że wiekszosc z Was granicę widziała tylko na mapie  @pawel Wafel - piszesz że w niemczech jest drogie mieso? ja do niemiec jeżdze na zakupy i ceny są porownywalne jak w polsce  wiec nie wiem skad takie info, no chyba ze kupujesz kraby z alaski a dlaczego nie 2 k euro dla Polaka wielu znajomych i osobiscie pracuje w Niemczech w przedziale 15/18 euro na godzine wiec szanujmy siebie i swoje kwalifikacje
|
Do góry
|
|
|
|
#5810296 - 23/03/2013 20:21
Re: Praca za granica
[Re: barciu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/03/2004
Postów: 16479
Skąd: z samego dna
|
W UK też można godziwie zarabiać. Kumpel jest programistą i zarabia 4,5k funtów, jego żona pracuje w Thomson Reuters i też min 2,5k funtów. Także nie każdy ląduje na zmywaku czy w hotelu. Trzeba znać język i mieć kwalifikacje :) To także ale po pierwsze to trzeba być kumatym ,bystrym i zaradnym .jak umiesz odnaleźć się w trudnej nowej sytuacji to poradzisz sobie wszędzie . Języka nauczysz się szybko
|
Do góry
|
|
|
|
#5810413 - 23/03/2013 21:52
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
veteran
Meldunek: 16/03/2013
Postów: 1325
|
To napewno barciu tylko ze takich ludzi coraz mniej Jeszcze kilka lat temu ile osob mialo w rodzinie pracownikow Royal bank of Scotland pracownikow ktorzy zarabiali krocie i imprezowali na firmowkach do bolu i sie skonczylo bankructwem. Podobnie w sektorze publicznym masa ludzi zarabia kokosy a jak ja aplikowalem to mnie odrzucali nawet nie zapraszajac na rozmowe bez podania powodu. Dookola jednak pelno jest przecietniakow a przebija sie mniejszosc. Zreszta dla niektorych i pensja 10 funtow na godzine jest majatkiem porownujac to co mieli w Polsce i nie maja ochoty sie ruszac. Patrzac na niektorych powiedzmy z osiedla czy wioski sadze nawet ze to bardzo sluszna strategia  Zreszta nie musisz pracowac u kogos mozna zalozyc swoja firme i tu wlasnie wszyscy placza ze jest kryzys i beznadzieja od jakos 2009 i lepiej sie schowac na etacie. Jak jestem w Polsce od ostatniego wyjazdu to coraz wiecej negatywnych rzeczy o Niemczech czytam hmmmm nie tylko tu. Trzeba bedzie sie przejechac
|
Do góry
|
|
|
|
#5810414 - 23/03/2013 21:54
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
veteran
Meldunek: 16/03/2013
Postów: 1325
|
Tz royal bank nie zbankrutowal ale wpakowano kase podatnikow w jego uratowanie co uwazam za skandaliczne zreszta rzadzacym wtedy premierem i jego kanclerzem byli Szkoci i siegneli po narodowa kase ratujac ziomkow
|
Do góry
|
|
|
|
#5810487 - 23/03/2013 22:54
Re: Praca za granica
[Re: damian1679]
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
obecna Wielka Brytania nie ma poza Premiership czy Formula 1 no i kilkoma zakladami farmaceutycznymi nic do zaoferowania swiatu. USA produkuja Boingi, komputery, maja sieci typu McDonald KFC Pizza Hut, Amazon, Google, ebay, Paypal, Mastercard ktory tez obsluguje caly swiat podobnie Visa, broni od groma ktora moga sprzedawac, okrety, Coca Cole, do tego oczywiscie ligi typu NBA gdzie tez przychody ida w miliardach, przy tym UK wyglada jak kolonia zalezna. Przeczytajcie sobie np extradition act gdzie jesli amerykanie zazadaja moga miec u siebie dowolnego obywatela UK za sciagniecie piosenki, sciagnac go do siebie, tam przeprowadzic mu proces i uwiezic. Jesli UK by chciala amerykanskiego obywatela to niet  Wielka Brytania to jednak wciąż bardo mocna gospodarka, ale nie mogą utrzymywać całe armie nierobów. Z dużych amerykańskich korporacji to większość wali Stany w bambuko jak się da gdyż jest to bardzo skorumpowany kraj pod względem ustawodawstwa - tam korporacje czy grupy lobbingowe tworzą dziury w prawie, z których później same korzystają. Jeśli chodzi o extradition act to wcale tak nie jest. Anglia niestety bardzo łatwo wydaje swoich obywateli, ale nie tylko do USA ale ogólnie. Chociaż ostatnio dali kopa w dupę Amerykanom i zablokowali ekstradycję gościa, którego skretyniali Amerykanie nazwali "największym hakerem w historii ich kraju"... LOL.  Natomiast Amerykanie Anglii wydadzą absolutnie KAŻDEGO kogo Anglia tylko zechce. Tam jedynie sędzia musi zatwierdzić to formalnie i sprawa załatwiona, do tej pory nie było chyba jeszcze przypadku aby Amerykanie odmówili.
|
Do góry
|
|
|
|
#5810531 - 23/03/2013 23:26
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
veteran
Meldunek: 16/03/2013
Postów: 1325
|
Tak jest z korporacjami to sie wszystko zgadza Ja nie slyszalem zeby aamerykanie wydali wlasnego obywatela komukolwiek natomiast po innych siegaja bardzo chetnie - oczywiscie rzucaja oskarzenie ze terrorysta i kto nie wyda ten sam jest w osi zla haha Moze i wydaja ale to sa nie ich obywatele gdyz oni uwazaja prawo miedzynarodowe obowiazuje wszystkich oprocz nich Cos tam bylo z tym hakerem zdaje sie w zeszlym roku ale media sa cicho o kampanii jego matki innych oskarzonych przez rzad amerykanski przeciwko wydawaniu wlasnych obywateli panstwu w ktorym nie byli.! To jest uwazam praktyka skandaliczna Anglia tez ma sady i areszty zeby go posadzic zreszta chyba wyszlo ze on jest chory i zadnych konsekwencji nie bedzie
|
Do góry
|
|
|
|
#5816176 - 29/03/2013 04:06
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
member
Meldunek: 01/11/2005
Postów: 159
|
jakby ktoś miał jakiś kontakt do pracy dla pary na wakacje od lipca do końca sierpnia to byłbym wdzięczny
|
Do góry
|
|
|
|
#5858081 - 08/05/2013 01:52
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 20/12/2008
Postów: 2374
Skąd: Sydney
|
wystaw mu referencje po angielsku, napisz co robil, jak, ze byl dobry a na koniec sie podpisz, daj do siebie kontakt, napisz nazwe firmy i wszystkie dane.
|
Do góry
|
|
|
|
#5858347 - 08/05/2013 03:52
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5858440 - 08/05/2013 13:50
Re: Praca za granica
[Re: Stasiu]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 20/12/2008
Postów: 2374
Skąd: Sydney
|
ja bym to zrobil na Twoim papieprze firmowym, lewy gory dane firmy, prawy gorny data po srodku "referencje" nizej tekst i potem prawy dol wystawiajacy dane stanowisko kontakt
|
Do góry
|
|
|
|
#5860066 - 10/05/2013 01:38
Re: Praca za granica
[Re: pacyfista]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/11/2006
Postów: 3778
Skąd: Long Way Home/Opole
|
śmieszy mnie ze ktos chce referencje do pracy na budowie wystarczy okres próbny jeden tydzien i juz wiadomo czy cos z tego bedzie czy lepiej wykladac makarony na pólce w markecie czy wycierac kurz z telewizorow w media markt
zeby nie było to szanuje kazdego człowieka kto pracuje a z tymi marketami to taki żart
dokładnie... do mnie na budowę przychodzi operator na Wozidło technologiczne ( duza ciężarówka) mówi, że jest kirowca że jeździł ciężkim sprzętem, po dni pracy kładzie wozidło prawie że na plecy...co się okazało jeździł ale żukiem w straży... szybka weryfikacja w pracy zastąpi każdy papierek...
|
Do góry
|
|
|
|
|
|