#532532 - 17/03/2006 18:36
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Quote:
No właśnie troszkę odbiegliśmy od tematu, chodziło mi bardziej czy ktoś stosuje jakieś strategie, techniki czy sposoby analizy z giełdy do typowania i stawkowania w bukmacherce. Ja stosuje np. teorie fal Elliota(trend wzrostowy,korekty itp). Jeżli ktoś wie o co chodzi to może powie ze to to samo co granie na przełamanie drużyny no ale każdy może mieć własne zdanie tak jak to pokazała wcześniejsza dyskusja, hejka
Możesz coś napisac na temat jak stosuje fale w obstawianiu ? Kidyś też się nad tym zastanawiałem ale nie przyszło mi nic sensownego do głowy a czasu na rózne eksperymenty nie miałem.
|
Do góry
|
|
|
|
#532534 - 17/03/2006 19:24
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
enthusiast
Meldunek: 31/07/2005
Postów: 357
Skąd: 서울
|
|
Do góry
|
|
|
|
#532535 - 20/03/2006 10:54
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Jak czytam niektóre teksty, to robi mi się słabo Oczywiscie, że są podobieństwa i to ogromne I wiele rzeczy można przenieść
Jedno i drugie to hazard Tylko na giełdzie nazywa się to inwestowanie Zakłady u buków to prawie to samo, co opcje Z tym że opcje mają dłuższy czas życia i mozna nimi handlować, od momentu nabycia opcji do czasu jej wygaśnięcia Sama strategie dot. zarządzania kapitałem u buków jest bardzo, ale to bardzo podobna do strategi przy opcjach
A co można przenieść Elementy analizy technicznej, czyli różnego rodzaju średnie i oscylatory Cykle Ciąg Fibbonacciego Trendy
Tu też mam cos takiego, że drużyna jest na fali lub pod formą Możliwosci jest dużo, tylko jest to czasochłonne No i nie ma danych, by wrzucić zakłady doOmegi czy MetaStocka Ale są sieci neuronowe, które liczą i prognozują
Powiem wiecej Gra u buków jest pewniejsza, bo w sumie łatwie przewidzieć czy Chelsea wygra niż czy akcje Orlenu pójdą w górę Bo Orlem może ogłosi super wynik, ajego akcje polecieć na pysk i odwrotnie I ja wolę oglądać mecze niż śledzić jakieś bzdetne wyniki ze spółek i informacje o prezesach, kontraktach itp. Z tych drugich nic nie wynika, to zwykła papka podawana drobnicy, bo nie oszukujmy się giełdą rządzą wielcy, giełdą rządzi wielki pieniędz i oni zawsze wyjdzą na swoje Drobni gracze pełnia rolę planktonu i zazwyczaj dawców kapitału
|
Do góry
|
|
|
|
#532536 - 20/03/2006 10:59
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
Pooh-Bah
Meldunek: 01/02/2006
Postów: 2199
Skąd: Hotel
|
Quote:
Jedno i drugie to hazard
Zaklady bukmacherskie to nie hazard. Jazard polega glownie na szczesciu np. w grach liczbowych a kubmacherstwo to glownie analiza typow, wiedza sportowa i nie tylko sportowa ocena szans. To dwa rozne swiaty czasem luzno sie ze soba lacza.
|
Do góry
|
|
|
|
#532537 - 20/03/2006 17:17
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
Quote:
Jak czytam niektóre teksty, to robi mi się słabo Oczywiscie, że są podobieństwa i to ogromne I wiele rzeczy można przenieść
Jedno i drugie to hazard Tylko na giełdzie nazywa się to inwestowanie Zakłady u buków to prawie to samo, co opcje Z tym że opcje mają dłuższy czas życia i mozna nimi handlować, od momentu nabycia opcji do czasu jej wygaśnięcia Sama strategie dot. zarządzania kapitałem u buków jest bardzo, ale to bardzo podobna do strategi przy opcjach
A co można przenieść Elementy analizy technicznej, czyli różnego rodzaju średnie i oscylatory Cykle Ciąg Fibbonacciego Trendy
Tu też mam cos takiego, że drużyna jest na fali lub pod formą Możliwosci jest dużo, tylko jest to czasochłonne No i nie ma danych, by wrzucić zakłady doOmegi czy MetaStocka Ale są sieci neuronowe, które liczą i prognozują
Powiem wiecej Gra u buków jest pewniejsza, bo w sumie łatwie przewidzieć czy Chelsea wygra niż czy akcje Orlenu pójdą w górę Bo Orlem może ogłosi super wynik, ajego akcje polecieć na pysk i odwrotnie I ja wolę oglądać mecze niż śledzić jakieś bzdetne wyniki ze spółek i informacje o prezesach, kontraktach itp. Z tych drugich nic nie wynika, to zwykła papka podawana drobnicy, bo nie oszukujmy się giełdą rządzą wielcy, giełdą rządzi wielki pieniędz i oni zawsze wyjdzą na swoje Drobni gracze pełnia rolę planktonu i zazwyczaj dawców kapitału
Giełda to hazard? Czlowieku co ty mowisz? To i obligacje pewnie tez. A co do porownania Orlanu do Chelsea: Chelsea nie wygrywa - tracisz postawiona kase, Orlen spada ale kilka, kilkanascie procent - zreszta kazdy moadry inwestor zakalda max strate i przy osiagnieciu tego pułapu wychodzi z inwestycji i straci mala czesc. Bo granie na gieldzie to nie tylko oglaszanie wynikow: tam grasz na dluzsza mete - w tydzien nie zrobisz kokosow. Mozna grac tez daytrading ale tutaj przy wiekszym kapitale zarabiasz po trochu i po dluzszym czasie przy dobrej grze jest niezly zysk. Twoja Cheslea teraz przegrala - czyli z kasy by oczyscili. Jakby mial Orlen i spadlby o 2-3% to nie byloby powodu dop lamentu bo przeciez codziennie nie idzie w gore ...
|
Do góry
|
|
|
|
#532538 - 20/03/2006 17:20
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
Quote:
Z tych drugich nic nie wynika, to zwykła papka podawana drobnicy, bo nie oszukujmy się giełdą rządzą wielcy, giełdą rządzi wielki pieniędz i oni zawsze wyjdzą na swoje Drobni gracze pełnia rolę planktonu i zazwyczaj dawców kapitału
Jak msz poijecie o grze to tak szybko nie przegrasz. A jesli chodzi plankton to wlasnie gracze u bukmachera nim sa. Bukmacher nie pojdzie z torbami. Juz tak zrobia aby byc na plus. Nie slyszalem jeszcze o bukmacherze, ktory zbankrutowal bo za duzo u niego mludzie wygrywali. Natomiast na gieldzie juz sie nawet i fundusze zdązyly przejechac.
|
Do góry
|
|
|
|
#532539 - 20/03/2006 18:30
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Rivex nie obraź się ale Ty masz bardzo wąskie spojrzenie na sprawę i niektóre rzeczy przyjmujesz na wiarę bez zastanowienia.
|
Do góry
|
|
|
|
#532540 - 20/03/2006 20:17
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
Quote:
Rivex nie obraź się ale Ty masz bardzo wąskie spojrzenie na sprawę i niektóre rzeczy przyjmujesz na wiarę bez zastanowienia.
A do tego wiekszosc osob w tym temacie pisze i sie okazuje, ze pojecia o jednej z tych rzeczy nie maja.
|
Do góry
|
|
|
|
#532541 - 23/03/2006 22:59
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
rivex, są ludzie i taborety ja akurat nie miałem na myśli obligacji, ale jeśli już przy nich jesteśmy, to to jest także hazard Na obligacjach też można stracić, bo musisz wziąc jeszcze pod uwagę czynnik inflacyjny - to po pierwsze Po drugie w Polsce mamy akurat obligacje Skarbu Państwa więc ryzyko jest bliskie zeru, bo mają one gwarancje SP Ale nie wszystkie obligacje są takie Poczytaj, zanim napiszesz kolejne bzdury, jak reagują obligacje na inflację - te o stałym oprocenyowaniu i te o zmiennym Ty masz takie pojęcie o obligacja, że idziesz, a potem ją trzemasz do wykupu A na giełdzie się handluje obligami w międzyczasie i nawet w Polsce wahały się one od 85 - 115
Jaksobie kupisz obligacje, to mrozisz 100 złotych, bo niższych nominałów nie ma zakładam że trzymasz do wykupu, więc kila ptocent dostaniesz, z czego większość i tak pożre inflacja ja sobie postawię na Chelsea 10 złotych ( nie 100 ) Jak wygram, to w ciągu dnia zarabiam wecej niz Ty na tych obligach A jak przegram, to co podniosę stawkę i wygram akurat na Chelsea Reszte kapitału mam i mogę iść z kumplami na piwo
Ale odbiegłem od tematu, bo nie o tym pisalem w poprzednim poscie
Jest wiele literatury więc poczytaj, bo pojęcianie masz lub jest ono blade
|
Do góry
|
|
|
|
#532542 - 24/03/2006 09:32
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
Pooh-Bah
Meldunek: 28/05/2003
Postów: 1676
Skąd: Warszawa
|
Quote:
Quote:
W przypadku forexu przeciez masz fundusze, konta zarządzane Przeciez zsa fundusze inwestycyjne gdzie mozna 30-40% zarobic w skali roku. Ryzyko jednak jakies jest. Ale przy bmniejszym ryzykun 15-20 % jest bardzo realne w iagu roku wyjac. I bez stresu prawie.
Możesz podać jakieś przykłady?
|
Do góry
|
|
|
|
#532543 - 24/03/2006 23:22
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
Quote:
rivex, są ludzie i taborety ja akurat nie miałem na myśli obligacji, ale jeśli już przy nich jesteśmy, to to jest także hazard Na obligacjach też można stracić, bo musisz wziąc jeszcze pod uwagę czynnik inflacyjny - to po pierwsze Po drugie w Polsce mamy akurat obligacje Skarbu Państwa więc ryzyko jest bliskie zeru, bo mają one gwarancje SP Ale nie wszystkie obligacje są takie Poczytaj, zanim napiszesz kolejne bzdury, jak reagują obligacje na inflację - te o stałym oprocenyowaniu i te o zmiennym Ty masz takie pojęcie o obligacja, że idziesz, a potem ją trzemasz do wykupu A na giełdzie się handluje obligami w międzyczasie i nawet w Polsce wahały się one od 85 - 115
Jaksobie kupisz obligacje, to mrozisz 100 złotych, bo niższych nominałów nie ma zakładam że trzymasz do wykupu, więc kila ptocent dostaniesz, z czego większość i tak pożre inflacja ja sobie postawię na Chelsea 10 złotych ( nie 100 ) Jak wygram, to w ciągu dnia zarabiam wecej niz Ty na tych obligach A jak przegram, to co podniosę stawkę i wygram akurat na Chelsea Reszte kapitału mam i mogę iść z kumplami na piwo
Ale odbiegłem od tematu, bo nie o tym pisalem w poprzednim poscie
Jest wiele literatury więc poczytaj, bo pojęcianie masz lub jest ono blade
Akurat calkowicie sie mylisz bo pjecie o rynkach finansowych mam. I sledze to na biezaco - studiuje Finanse i bankowosc a wiec kitu mi nie ciskaj. Jezeli zarabiam kilka procent to akurat wiekszosci nie zabierze inflacja - teraz wynosi w granicach 1,5 %. Calorocznie nie wyjdzie ponad 2%. Gorzej z podatkiem ale to juz inna kwestia. Ty grajac w zakladach tez sie powinienes kierowac inflacja bo jesli masz to w gotowce to realnie wartosc twoich zasobow spada. Tak wiec tu nie ma roznicy zadnej. Wiadomo, ze obligacje nie sa po to aby je tylko trzymac caly czas jak to sie wydaje wiekszosci Polakom. Sa notowane na gieldzie i podlegaja zmianom wartosci. Szczegolnie reaguja na wiadomosci polityczne, stopy oraz rynki miedzynarodowe. Jednak ja pisalem jedynie o graniu na gieldzie a o obligacjach wspomnialem przy okazji funduszy inwestycyjnych. Tutaj oni zajmuja sie moja gotowka i ja sie nie martwie niczym. Rynek obligacji jest bardziej skomplikowany i nie jest dla ludzi, ktorzy maja troszke kaski i chca sobie pograc tak jak na gieldzie. Sumy, ktore podajesz sa smieszne, bo ja wspominam o inwestowaniu a nie graniu za 100zł. W bukmacherce mozna sie tak bawic ale w obligacjach (chodzi o funudusze) juz lepiej miec wieksza kaske. Te 100zł to jest takie przykladowe i sie wszystkich kojarzy z tym ze rteklame widzieli w TV jak zachwalaja zyski z bligacji skarbowych. Ja mowie tu o bardziej wydajnym minwestowaniu - ryzytko jakies jest ale zyski moga byc wyzsze niz w obligacjach SP. Obligacje SP daja zysk niewiele wyzszy od orpocentowania lokaty albo podobnie. I tu ryzyka nie ma praktycznie. Ty z gory zakaldasz, ze zawsze jestes na plusie na zakladach bo jesli przegrywasz to podnosisz stawke i juz wtedy trafia sie wygrana io jest plusik. I tak pewnie w nieskonczonosc? No coz progresja wyglada ladnie w teorii, w praktyce jest juz gorzej. I w zakaldach jednak kasa troche nizsza bo latwiej obracac sumami rzedu nawet 1000 zł. Juz przy wiekszych nie ejst tak ladnie. A co do zamrozenia funduszy: przeciez to normalne, trudno zebym mial obligacje czy akcje a do tego dysponowac ta kasa co wydalem wczesniej. Jesli sobie pograsz w zaklady na progresje totez musisz miec jakies wieksze fundusze a czsami sie zdarzy, ze musisz jeszcze powiekszyc te fundusze w razie wpadki.
latwo tak sobie gdybac, ze postawie na Chelsea, oni wygraja, kase mam, w ciagu jednego dnia wiecej zarobie niz ktos inwestujac w obligacje. No coz tak jest w przypadku duzego szczescia albo naprawde profesjonalnej gry. Bo jesli byloby pieknie jak mowisz to , po co pracowac? Zwiekszyc stawki, grac troche, czekac az np. ta Chelsea wygra i jest kasa. Na piwo i reszte .... tak to mam rozumiec?
No coz dla mnie bukmacherka to hazard. I zdania raczej nie zmienie. W sporadycznych przypadkach mozna powiedziec, ze ktos inwestuje pieniadze grajkac na zakladach ale to jest troche nadciagniete.
Co do obligacji itp to mnie nie pouczaj bo akurat Ty nie jestes znawca.Ja troche wiem cos o tym. Z pewnoscia sa tutaj na tym forum osoby, ktore wiedza wiewcej na te tematy. Ale Ty do nich nie nalezysz.
Co do nastepnego posta: Stopy zwrotu z funduszy inwestycyjnych. Jak wiadomo sa rozne ich rodzaje, roznia sie ryzykiem oraz osiaganymi zyskami. Obecnie w Polsce coarz wiecej osob w to inwestuje. Ostani rok byl pod tym wzgledem bardzo dobry. Funduszy jest duzo ale ja tutaj bardziej sie kieruje w strone bardzo znanych miedzynarodowych instytucji finansowcyh, ktore zarabiaja pieniadze od lat i mozna im ufac. Tutaj wpadki sa mniej prawdopodobne, bo mnniejsze mniej znane sa bardziej chetne by ryzykowac, poniewaz jedynie wysokimi zyskami sa w stanie przyciagnac nastepnych klientow. I tak ejsli chodzi o inwestycje w Polsce to fundusze akcji zyskiwaly w zeszlym roku nawet 55% (slynna Arka), kilka osiagalo ponad 30%. Wiekszosc mialo stope zwrotu ponad 20%. No wiadomo, wieksze ryzyko ale w tym przypadku sie oplacalo zaryzykowac. Za ostatnie trzy lata Arka miala nawet 240%, zyski rzedu 120-130 % to bylo juz w zasiegu wielu funduszy, a wiec ostatnie lata daly duza kase dla klientow takich fuinduszy. Fundusze zrownowazone (iwnestuja juz czesc w obligacje) mialy powyzej 15%, to byla granica takiej przyzwoitosci. Stabilnego wzrostu nieco mniej. Bardzo bezpieczne fundusze obligacji dawaly conajmniej 7%. Caly czas podakje wyniki wieskzych, znanych funduszy, mozna bylo wyciagnac duzo wiecej ale nie podaje tych najwyzszych. Troche lpeiej fundusze pieniezne.
Tak wiec w ostatnim czasie zarobic 15% nie bylo problemem. A przy zaryzykowaniu 30-40 tez nie trudno. W perspektywie kolejnych lat dobra inwestycja moga byc fundusze akcyjne bo w ciagui kilku lat gielda powinna isc w gore. Oczywiscie w miedzyczasie moga byc zwirowania ale w dlugim okresie zysk bedzie. A to przy takim inwestowaniu jest najwazniejsze.
teraz kolejna rzecz, pojawiaja sie kolejne fundusze typu nieruchomosci, tutaj sa stabilne i zyski tez na dobrym poziomie ok 15%. Jak wiadomo w Polsce budownictwo sie rozwija i to jest dobra inwestycja. Kolejna grupa to fundusze miedzynarodowe, za posrednictwem znanych bankow iwnestycyjnych, ktore dzialaja na calym siwecie mozna juz inwestowac w fundusze, ktore pieniadze zaraboiaja w wielu krajach. Szczegolnie dochodowe sa rynki Europy Wschodniej - tutaj najlepsze fundusze wyciagaly bez problemow 50%. To sa juz bardzo duze zyski. Ryzyko istnieje. Nie kaze sie sugerowac tymi najwyzszymi zwrotami ale pokazuje bardziej srednie zyski. Obecnie przy wielu mozliwosciach, przy takiej wiedzy jaka maja te instytucje nie jest problemem znalezienia dobrych inwestycji. W ten sposob dzialaja instytucje finansowe.
Koncze gadanie w tym watku bo za bardzo sie skupilem na rynkach finansowcyh. Po prostu bardziej mnie to interesuje i wiaze z tym moja przyszlosc. Z bukmacherka mam wspolnego jedynie pare lat i to jest taka gra z ciekawosci, dla sprawdzenia i moze posiadania szczescia. Jedno ejst pewne: jakbym mial wiazac przyszlosc z bukmacherka to najwyszej bym sam wprowadzil na rynek nowego bukmachera, bo oni sie maja dobrze. Tak kieruja wsyztskim aby nie tracic i to sie im udaje.A wiekszosci graczy jednak ta sztuka nie wychodzi i w duzej czesci "sponsoruja" bukmachera. To troche popisalem o funduszach, gieldzie i na tym koniec bo sam czuje, ze za bardzo odszedlem od tematu watku ....
|
Do góry
|
|
|
|
#532544 - 25/03/2006 21:41
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
rivex, pomyliłeś sie w ocenie Bo ty dopiero się uczysz, a ja wykładam No ale mniejsza o to
Nie ma tu miejsca na dyskusję, zresztą ja pisałem o czymś innym na początku Młody jesteś i wydaje ci się, że gra na giełdzie nie jest hazardem. Tymczasem to jest hazard, czy spekulacja, jak kto woli i jak go zwał Nazywa się tylko trochę mądrzej, bo inwestowanie
Co do tych 100 złotych, to było tylko uproszczenie Bo ja należę do tych osób, które uważają, ze najlepsza praca, to cicha i nie rzucajaca sie w oczy Tak jest też z graniem na giełdzie czy u buków Ci co zarabiają kasę, się nie chwalą, a ci co się chwalą, nie zarabiają
Progresji nie toleruję, co nie znaczy, że stawkami nie trzeba zarządzać
|
Do góry
|
|
|
|
#532545 - 25/03/2006 23:55
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
enthusiast
Meldunek: 31/07/2005
Postów: 357
Skąd: 서울
|
http://expert-zone.prv.pl/ - strona z płatnymi typami rene! no comment!!!
|
Do góry
|
|
|
|
#532546 - 26/03/2006 08:03
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Quote:
http://expert-zone.prv.pl/ - strona z płatnymi typami rene!
no comment!!!
Nie widzę w tym niczego złego, bo nie reklamuję tej strony na tym forum Poza tym nie jest to wcale strona z płatnymi typami, jak piszesz, a z ograniczonym dostępem i dużą wartością dodaną, że tak to nazwę Bo osoby, które mają dostęp, mogą korzystać z dobrych typów popartych rzetelną analizą. Typów, które są starannie dobrane i grane przez nas. Ale opocz tego jest jeszcze szereg cennych informacji i porad. My stawiamy sprawę inaczej niż większość Bo na ogół jest tak, o czym miałem okazję sam się przekonać, że zapisujesz się gdzieś i oprócz typów wątpliwej wartości dostajesz cała masę likow do zapisów i jeszcze mnóstwo innych niepotrzebnych rzeczy. My odwracamy kota ogonem. Skorzystasz z jakiejś opcji, masz dostęp do wszystkiego. Nie wysyłamy nikomu śmieci tylko konkretne i ważne informacje, jeśli już. Poza tym są ludzie, którzy się cenią Na forach i w wielu miejscach jest tyle różnego rodzaju typów i "typów" że te wartosciowe giną w szarej masie. Nawet doświadczony typer może się w tym pogubić, stąd raczej nie udzielamy się na forach. Lepiej skupić się na tym co ważne, niż bić pianę, jak ja to nazywam A jak ktoś się z tym nie zgadza, to potrafimy to zrozumieć Przymusu nie ma. Strona jest młoda i zbieramy doświadczenie Jakiś dobry typer by się jeszcze przydał i ktoś, kto w przyszłosci pomoze nam od strony informatycznej A czy sa to platne typy Dostęp mozna uzyskac za sam zapis, bez konieczności wnoszenia depozytu Sa tez inne możliwości, jak ktoś chce z nich skorzystac, to nic nie straci, a nawet zarobi na gre My tak to widzimy i nie widzimy w tym niczego zdrożnego
|
Do góry
|
|
|
|
#532548 - 26/03/2006 18:21
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/01/2005
Postów: 3063
Skąd: fut5al.pl / hypebeast.pl
|
Według mnie giełdę i zakłady bukmacherskie łaczy tylko to, że są one miejscami, gdzie ludzie lokują swoje pieniądze, są także dla pewnej rzeszy osób źródłem dochodów, i jeśli hodzi o podobieństwa to chyba tyle.
Giełda to miejsce, w którym siedząc i analizując różne wykresy, historię itd. można naprawdę dużo zyskać. Trzeba być bardzo rozeznanym i wiedzieć o co tam chodzi. Przykładem może być program, który był w TVN24, gdzie jakiś człowiek z firmy zajmującej się doractwem giełdowym w co inwestować itp. w ciągu godziny uzyskał zysk 19%, a robił wszystko przed kamerami. Więc jeśli ktoś się zna naprawdę może się wzbogacić i to w neidługim czasie.
Natomiast nie można tego powiedzieć o bukmacherce, w której ktoś siedzący 15 lat, analizując 10 godzin jedno spotkanie zalicza zonka, bo 101% faworyt przegrywa mecz i przez niego traci całość swojego budżetu i kończy historię gry.
Także bukmacherka jest dużo bardziej ryzykowna i nieobliczalna w porównaniu do giełdy.
|
Do góry
|
|
|
|
#532550 - 26/03/2006 20:43
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
journeyman
Meldunek: 21/03/2006
Postów: 88
|
PANOWIE KROTKA PILKA Z MOJEJ STRONY...ZNAM OSOBY KTORE SIEDZA W BRANZY I MOWIA ZE GRA U BUKA NIEJEST WCALE MNIEJ RYZYKOWNE OD GIELDY..I TU I TAM POTRZEBNA JEST CHOLERNA WIEDZA..ALE JAK KOLEGA WYZEJ POWIEDZIAL ZAWODOWI GRACZE OD BUKA POTRAFIA NAPRAWDE DOBRZE INWESTOWAC I Z TEGO DZIALANIA MOZNA MIEC NAPRAWDE LADNA KASE...POZDRAWIAM WSZTSKICH GRACZY GIELDOWYCH I SPORTOWYCH....ZYCZE UDANYCH INWESTYCJI
|
Do góry
|
|
|
|
#532551 - 27/03/2006 08:26
Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
rivex - wolę dziwki niż walenie konia Nie wiem co ty tu jeszcze robisz na tym forum, bo nie jest to forum o obligacjach. Widze u ciebie frustrację, bo nie umiesz wygrac u buków, stad te twoje teorie, ktore parte sa na powierzchownym wnioskach. Rowniez w stosunku do mnie, bo jak chcesz wiedziec, to mam kilka fakultetow a pracuje tam gdzie mi sie najbardziej oplaca i nie jest to jedno miejsce. Skacz z tym jadem, bo to nie przystoi inwestorowi. Kierujesz energie nie w tę strone
Ale nie bede tu robic oftopa Wracajac do tego, czy mozna techniki ew. elementy z analizy gieldowej przenieść na zakłady, to jestem pewien że mozna Tak jak tu ktos napisał - profesjonalisci zarzadzaja pieniedzmi i w zaklady lokuja tylko czesc srodkow. Jest to caly proces. Jedne z zakladow przynosza zysk, inne koncza sie strata. To prawie jota w jote jaj opcje
Tak jak na gieldzie jest trend, tak tu mamy prawa serii Graj z trendem - to regula nr 1 na gieldzie. Można ja sformuowac inaczej. Trend trwa tak dlugo, dopóki nie zostanie przełamany. A to znajduje przełożenie u buków Seria ( zwycięstw, porażek, bez zwycięstw, bez porażek ) trwa tak długo, dopóki nie zostanie przełamana Można wiec bezpiecznie obstawiać Np. w ostatnim czasie Barcelone czy Rome ( na zwycięstwo, z podpórką, że nie przegra, jakieś handi ) I grac tak dlugo dopóki druzyna nie przegra Nie chwaląc się - sporo pieniędzy w ten sposób zarobiłem
Wiecej można by przenieść, tylko potrzebne są dane Do takich programów jak Omega czy MetaStock Wtedy mozna by było się przekonać, że są su linie trendu, średnie, oscylatory i jeszczewiele innych rzeczy Problemem jest to, że takich danych nie ma, a przynajmniej nic mi nie wiadomo Bukmacherzy z pewnościa maja narzędzia do obliczania kursów Pewnikiem wystepuje tam te elementy, o ktory pisze
Ja kiedys eksperymentowałem ze średnimi i dosc fajnie to wychodzilo Metode musialem zarzucic z braku czasu Za duzo jest zespolow i lig, by robic i aktualizowac dane Robilem to w Excelu
|
Do góry
|
|
|
|
|
|