Strona 3 z 5 < 1 2 3 4 5 >
Opcje tematu
#532532 - 17/03/2006 18:36 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
Belisariusz Offline
old hand

Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
Quote:

No właśnie troszkę odbiegliśmy od tematu, chodziło mi bardziej czy ktoś stosuje jakieś strategie, techniki czy sposoby analizy z giełdy do typowania i stawkowania w bukmacherce. Ja stosuje np. teorie fal Elliota(trend wzrostowy,korekty itp). Jeżli ktoś wie o co chodzi to może powie ze to to samo co granie na przełamanie drużyny no ale każdy może mieć własne zdanie tak jak to pokazała wcześniejsza dyskusja, hejka




Możesz coś napisac na temat jak stosuje fale w obstawianiu ? Kidyś też się nad tym zastanawiałem ale nie przyszło mi nic sensownego do głowy a czasu na rózne eksperymenty nie miałem.

Do góry
Bonus: Unibet
#532533 - 17/03/2006 19:09 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
Destroyer Offline
enthusiast

Meldunek: 31/07/2005
Postów: 357
Skąd: 서울
giełda, a bukmacherka

hmmm ...

to tak jakby grac w szachy, a w warcaby

to tak jak białe kołnierzyki, a dresy

itd.

czyli wole giełde, ale to tylko moje zdanie!!
Każdy ma wolny wybór!

Pozdro:)

Do góry
#532534 - 17/03/2006 19:24 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
Destroyer Offline
enthusiast

Meldunek: 31/07/2005
Postów: 357
Skąd: 서울

to jak śmierdzący potem sts lub prof,a wypolerowany parkiet

Do góry
#532535 - 20/03/2006 10:54 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
rene Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
Jak czytam niektóre teksty, to robi mi się słabo
Oczywiscie, że są podobieństwa i to ogromne
I wiele rzeczy można przenieść

Jedno i drugie to hazard
Tylko na giełdzie nazywa się to inwestowanie
Zakłady u buków to prawie to samo, co opcje
Z tym że opcje mają dłuższy czas życia i mozna nimi handlować, od momentu nabycia opcji do czasu jej wygaśnięcia
Sama strategie dot. zarządzania kapitałem u buków jest bardzo, ale to bardzo podobna do strategi przy opcjach

A co można przenieść
Elementy analizy technicznej, czyli różnego rodzaju średnie i oscylatory
Cykle
Ciąg Fibbonacciego
Trendy

Tu też mam cos takiego, że drużyna jest na fali lub pod formą
Możliwosci jest dużo, tylko jest to czasochłonne
No i nie ma danych, by wrzucić zakłady doOmegi czy MetaStocka
Ale są sieci neuronowe, które liczą i prognozują

Powiem wiecej
Gra u buków jest pewniejsza, bo w sumie łatwie przewidzieć czy Chelsea wygra niż czy akcje Orlenu pójdą w górę
Bo Orlem może ogłosi super wynik, ajego akcje polecieć na pysk i odwrotnie
I ja wolę oglądać mecze niż śledzić jakieś bzdetne wyniki ze spółek i informacje o prezesach, kontraktach itp.
Z tych drugich nic nie wynika, to zwykła papka podawana drobnicy, bo nie oszukujmy się giełdą rządzą wielcy, giełdą rządzi wielki pieniędz i oni zawsze wyjdzą na swoje
Drobni gracze pełnia rolę planktonu i zazwyczaj dawców kapitału

Do góry
#532536 - 20/03/2006 10:59 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
Juanka I. Chela Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 01/02/2006
Postów: 2199
Skąd: Hotel
Quote:

Jedno i drugie to hazard





Zaklady bukmacherskie to nie hazard. Jazard polega glownie na szczesciu np. w grach liczbowych a kubmacherstwo to glownie analiza typow, wiedza sportowa i nie tylko sportowa ocena szans. To dwa rozne swiaty czasem luzno sie ze soba lacza.

Do góry
#532537 - 20/03/2006 17:17 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Quote:

Jak czytam niektóre teksty, to robi mi się słabo
Oczywiscie, że są podobieństwa i to ogromne
I wiele rzeczy można przenieść

Jedno i drugie to hazard
Tylko na giełdzie nazywa się to inwestowanie
Zakłady u buków to prawie to samo, co opcje
Z tym że opcje mają dłuższy czas życia i mozna nimi handlować, od momentu nabycia opcji do czasu jej wygaśnięcia
Sama strategie dot. zarządzania kapitałem u buków jest bardzo, ale to bardzo podobna do strategi przy opcjach

A co można przenieść
Elementy analizy technicznej, czyli różnego rodzaju średnie i oscylatory
Cykle
Ciąg Fibbonacciego
Trendy

Tu też mam cos takiego, że drużyna jest na fali lub pod formą
Możliwosci jest dużo, tylko jest to czasochłonne
No i nie ma danych, by wrzucić zakłady doOmegi czy MetaStocka
Ale są sieci neuronowe, które liczą i prognozują

Powiem wiecej
Gra u buków jest pewniejsza, bo w sumie łatwie przewidzieć czy Chelsea wygra niż czy akcje Orlenu pójdą w górę
Bo Orlem może ogłosi super wynik, ajego akcje polecieć na pysk i odwrotnie
I ja wolę oglądać mecze niż śledzić jakieś bzdetne wyniki ze spółek i informacje o prezesach, kontraktach itp.
Z tych drugich nic nie wynika, to zwykła papka podawana drobnicy, bo nie oszukujmy się giełdą rządzą wielcy, giełdą rządzi wielki pieniędz i oni zawsze wyjdzą na swoje
Drobni gracze pełnia rolę planktonu i zazwyczaj dawców kapitału




Giełda to hazard? Czlowieku co ty mowisz? To i obligacje pewnie tez.
A co do porownania Orlanu do Chelsea: Chelsea nie wygrywa - tracisz postawiona kase, Orlen spada ale kilka, kilkanascie procent - zreszta kazdy moadry inwestor zakalda max strate i przy osiagnieciu tego pułapu wychodzi z inwestycji i straci mala czesc. Bo granie na gieldzie to nie tylko oglaszanie wynikow: tam grasz na dluzsza mete - w tydzien nie zrobisz kokosow. Mozna grac tez daytrading ale tutaj przy wiekszym kapitale zarabiasz po trochu i po dluzszym czasie przy dobrej grze jest niezly zysk.
Twoja Cheslea teraz przegrala - czyli z kasy by oczyscili. Jakby mial Orlen i spadlby o 2-3% to nie byloby powodu dop lamentu bo przeciez codziennie nie idzie w gore ...

Do góry
#532538 - 20/03/2006 17:20 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Quote:


Z tych drugich nic nie wynika, to zwykła papka podawana drobnicy, bo nie oszukujmy się giełdą rządzą wielcy, giełdą rządzi wielki pieniędz i oni zawsze wyjdzą na swoje
Drobni gracze pełnia rolę planktonu i zazwyczaj dawców kapitału




Jak msz poijecie o grze to tak szybko nie przegrasz. A jesli chodzi plankton to wlasnie gracze u bukmachera nim sa. Bukmacher nie pojdzie z torbami. Juz tak zrobia aby byc na plus. Nie slyszalem jeszcze o bukmacherze, ktory zbankrutowal bo za duzo u niego mludzie wygrywali. Natomiast na gieldzie juz sie nawet i fundusze zdązyly przejechac.

Do góry
#532539 - 20/03/2006 18:30 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
Belisariusz Offline
old hand

Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
Rivex nie obraź się ale Ty masz bardzo wąskie spojrzenie na sprawę i niektóre rzeczy przyjmujesz na wiarę bez zastanowienia.

Do góry
#532540 - 20/03/2006 20:17 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Quote:

Rivex nie obraź się ale Ty masz bardzo wąskie spojrzenie na sprawę i niektóre rzeczy przyjmujesz na wiarę bez zastanowienia.



A do tego wiekszosc osob w tym temacie pisze i sie okazuje, ze pojecia o jednej z tych rzeczy nie maja.

Do góry
#532541 - 23/03/2006 22:59 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
rene Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
rivex, są ludzie i taborety
ja akurat nie miałem na myśli obligacji, ale jeśli już przy nich jesteśmy, to to jest także hazard
Na obligacjach też można stracić, bo musisz wziąc jeszcze pod uwagę czynnik inflacyjny - to po pierwsze
Po drugie w Polsce mamy akurat obligacje Skarbu Państwa więc ryzyko jest bliskie zeru, bo mają one gwarancje SP
Ale nie wszystkie obligacje są takie
Poczytaj, zanim napiszesz kolejne bzdury, jak reagują obligacje na inflację - te o stałym oprocenyowaniu i te o zmiennym
Ty masz takie pojęcie o obligacja, że idziesz, a potem ją trzemasz do wykupu
A na giełdzie się handluje obligami w międzyczasie i nawet w Polsce wahały się one od 85 - 115

Jaksobie kupisz obligacje, to mrozisz 100 złotych, bo niższych nominałów nie ma
zakładam że trzymasz do wykupu, więc kila ptocent dostaniesz, z czego większość i tak pożre inflacja
ja sobie postawię na Chelsea 10 złotych ( nie 100 )
Jak wygram, to w ciągu dnia zarabiam wecej niz Ty na tych obligach
A jak przegram, to co podniosę stawkę i wygram akurat na Chelsea
Reszte kapitału mam i mogę iść z kumplami na piwo

Ale odbiegłem od tematu, bo nie o tym pisalem w poprzednim poscie

Jest wiele literatury więc poczytaj, bo pojęcianie masz lub jest ono blade

Do góry
#532542 - 24/03/2006 09:32 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
El Camino Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 28/05/2003
Postów: 1676
Skąd: Warszawa
Quote:

Quote:




W przypadku forexu przeciez masz fundusze, konta zarządzane Przeciez zsa fundusze inwestycyjne gdzie mozna 30-40% zarobic w skali roku. Ryzyko jednak jakies jest. Ale przy bmniejszym ryzykun 15-20 % jest bardzo realne w iagu roku wyjac. I bez stresu prawie.





Możesz podać jakieś przykłady?

Do góry
#532543 - 24/03/2006 23:22 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Quote:

rivex, są ludzie i taborety
ja akurat nie miałem na myśli obligacji, ale jeśli już przy nich jesteśmy, to to jest także hazard
Na obligacjach też można stracić, bo musisz wziąc jeszcze pod uwagę czynnik inflacyjny - to po pierwsze
Po drugie w Polsce mamy akurat obligacje Skarbu Państwa więc ryzyko jest bliskie zeru, bo mają one gwarancje SP
Ale nie wszystkie obligacje są takie
Poczytaj, zanim napiszesz kolejne bzdury, jak reagują obligacje na inflację - te o stałym oprocenyowaniu i te o zmiennym
Ty masz takie pojęcie o obligacja, że idziesz, a potem ją trzemasz do wykupu
A na giełdzie się handluje obligami w międzyczasie i nawet w Polsce wahały się one od 85 - 115

Jaksobie kupisz obligacje, to mrozisz 100 złotych, bo niższych nominałów nie ma
zakładam że trzymasz do wykupu, więc kila ptocent dostaniesz, z czego większość i tak pożre inflacja
ja sobie postawię na Chelsea 10 złotych ( nie 100 )
Jak wygram, to w ciągu dnia zarabiam wecej niz Ty na tych obligach
A jak przegram, to co podniosę stawkę i wygram akurat na Chelsea
Reszte kapitału mam i mogę iść z kumplami na piwo

Ale odbiegłem od tematu, bo nie o tym pisalem w poprzednim poscie

Jest wiele literatury więc poczytaj, bo pojęcianie masz lub jest ono blade




Akurat calkowicie sie mylisz bo pjecie o rynkach finansowych mam. I sledze to na biezaco - studiuje Finanse i bankowosc a wiec kitu mi nie ciskaj.
Jezeli zarabiam kilka procent to akurat wiekszosci nie zabierze inflacja - teraz wynosi w granicach 1,5 %. Calorocznie nie wyjdzie ponad 2%. Gorzej z podatkiem ale to juz inna kwestia.
Ty grajac w zakladach tez sie powinienes kierowac inflacja bo jesli masz to w gotowce to realnie wartosc twoich zasobow spada. Tak wiec tu nie ma roznicy zadnej.
Wiadomo, ze obligacje nie sa po to aby je tylko trzymac caly czas jak to sie wydaje wiekszosci Polakom. Sa notowane na gieldzie i podlegaja zmianom wartosci. Szczegolnie reaguja na wiadomosci polityczne, stopy oraz rynki miedzynarodowe.
Jednak ja pisalem jedynie o graniu na gieldzie a o obligacjach wspomnialem przy okazji funduszy inwestycyjnych. Tutaj oni zajmuja sie moja gotowka i ja sie nie martwie niczym. Rynek obligacji jest bardziej skomplikowany i nie jest dla ludzi, ktorzy maja troszke kaski i chca sobie pograc tak jak na gieldzie.
Sumy, ktore podajesz sa smieszne, bo ja wspominam o inwestowaniu a nie graniu za 100zł. W bukmacherce mozna sie tak bawic ale w obligacjach (chodzi o funudusze) juz lepiej miec wieksza kaske. Te 100zł to jest takie przykladowe i sie wszystkich kojarzy z tym ze rteklame widzieli w TV jak zachwalaja zyski z bligacji skarbowych. Ja mowie tu o bardziej wydajnym minwestowaniu - ryzytko jakies jest ale zyski moga byc wyzsze niz w obligacjach SP. Obligacje SP daja zysk niewiele wyzszy od orpocentowania lokaty albo podobnie. I tu ryzyka nie ma praktycznie.
Ty z gory zakaldasz, ze zawsze jestes na plusie na zakladach bo jesli przegrywasz to podnosisz stawke i juz wtedy trafia sie wygrana io jest plusik. I tak pewnie w nieskonczonosc? No coz progresja wyglada ladnie w teorii, w praktyce jest juz gorzej. I w zakaldach jednak kasa troche nizsza bo latwiej obracac sumami rzedu nawet 1000 zł. Juz przy wiekszych nie ejst tak ladnie. A co do zamrozenia funduszy: przeciez to normalne, trudno zebym mial obligacje czy akcje a do tego dysponowac ta kasa co wydalem wczesniej. Jesli sobie pograsz w zaklady na progresje totez musisz miec jakies wieksze fundusze a czsami sie zdarzy, ze musisz jeszcze powiekszyc te fundusze w razie wpadki.

latwo tak sobie gdybac, ze postawie na Chelsea, oni wygraja, kase mam, w ciagu jednego dnia wiecej zarobie niz ktos inwestujac w obligacje. No coz tak jest w przypadku duzego szczescia albo naprawde profesjonalnej gry. Bo jesli byloby pieknie jak mowisz to , po co pracowac? Zwiekszyc stawki, grac troche, czekac az np. ta Chelsea wygra i jest kasa. Na piwo i reszte .... tak to mam rozumiec?

No coz dla mnie bukmacherka to hazard. I zdania raczej nie zmienie. W sporadycznych przypadkach mozna powiedziec, ze ktos inwestuje pieniadze grajkac na zakladach ale to jest troche nadciagniete.


Co do obligacji itp to mnie nie pouczaj bo akurat Ty nie jestes znawca.Ja troche wiem cos o tym. Z pewnoscia sa tutaj na tym forum osoby, ktore wiedza wiewcej na te tematy. Ale Ty do nich nie nalezysz.


Co do nastepnego posta:
Stopy zwrotu z funduszy inwestycyjnych.
Jak wiadomo sa rozne ich rodzaje, roznia sie ryzykiem oraz osiaganymi zyskami.
Obecnie w Polsce coarz wiecej osob w to inwestuje. Ostani rok byl pod tym wzgledem bardzo dobry. Funduszy jest duzo ale ja tutaj bardziej sie kieruje w strone bardzo znanych miedzynarodowych instytucji finansowcyh, ktore zarabiaja pieniadze od lat i mozna im ufac. Tutaj wpadki sa mniej prawdopodobne, bo mnniejsze mniej znane sa bardziej chetne by ryzykowac, poniewaz jedynie wysokimi zyskami sa w stanie przyciagnac nastepnych klientow.
I tak ejsli chodzi o inwestycje w Polsce to fundusze akcji zyskiwaly w zeszlym roku nawet 55% (slynna Arka), kilka osiagalo ponad 30%. Wiekszosc mialo stope zwrotu ponad 20%. No wiadomo, wieksze ryzyko ale w tym przypadku sie oplacalo zaryzykowac. Za ostatnie trzy lata Arka miala nawet 240%, zyski rzedu 120-130 % to bylo juz w zasiegu wielu funduszy, a wiec ostatnie lata daly duza kase dla klientow takich fuinduszy.
Fundusze zrownowazone (iwnestuja juz czesc w obligacje) mialy powyzej 15%, to byla granica takiej przyzwoitosci.
Stabilnego wzrostu nieco mniej. Bardzo bezpieczne fundusze obligacji dawaly conajmniej 7%. Caly czas podakje wyniki wieskzych, znanych funduszy, mozna bylo wyciagnac duzo wiecej ale nie podaje tych najwyzszych.
Troche lpeiej fundusze pieniezne.

Tak wiec w ostatnim czasie zarobic 15% nie bylo problemem. A przy zaryzykowaniu 30-40 tez nie trudno.
W perspektywie kolejnych lat dobra inwestycja moga byc fundusze akcyjne bo w ciagui kilku lat gielda powinna isc w gore. Oczywiscie w miedzyczasie moga byc zwirowania ale w dlugim okresie zysk bedzie. A to przy takim inwestowaniu jest najwazniejsze.

teraz kolejna rzecz, pojawiaja sie kolejne fundusze typu nieruchomosci, tutaj sa stabilne i zyski tez na dobrym poziomie ok 15%. Jak wiadomo w Polsce budownictwo sie rozwija i to jest dobra inwestycja.
Kolejna grupa to fundusze miedzynarodowe, za posrednictwem znanych bankow iwnestycyjnych, ktore dzialaja na calym siwecie mozna juz inwestowac w fundusze, ktore pieniadze zaraboiaja w wielu krajach. Szczegolnie dochodowe sa rynki Europy Wschodniej - tutaj najlepsze fundusze wyciagaly bez problemow 50%.
To sa juz bardzo duze zyski. Ryzyko istnieje. Nie kaze sie sugerowac tymi najwyzszymi zwrotami ale pokazuje bardziej srednie zyski. Obecnie przy wielu mozliwosciach, przy takiej wiedzy jaka maja te instytucje nie jest problemem znalezienia dobrych inwestycji. W ten sposob dzialaja instytucje finansowe.


Koncze gadanie w tym watku bo za bardzo sie skupilem na rynkach finansowcyh. Po prostu bardziej mnie to interesuje i wiaze z tym moja przyszlosc. Z bukmacherka mam wspolnego jedynie pare lat i to jest taka gra z ciekawosci, dla sprawdzenia i moze posiadania szczescia.
Jedno ejst pewne: jakbym mial wiazac przyszlosc z bukmacherka to najwyszej bym sam wprowadzil na rynek nowego bukmachera, bo oni sie maja dobrze. Tak kieruja wsyztskim aby nie tracic i to sie im udaje.A wiekszosci graczy jednak ta sztuka nie wychodzi i w duzej czesci "sponsoruja" bukmachera.
To troche popisalem o funduszach, gieldzie i na tym koniec bo sam czuje, ze za bardzo odszedlem od tematu watku ....

Do góry
#532544 - 25/03/2006 21:41 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
rene Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
rivex, pomyliłeś sie w ocenie
Bo ty dopiero się uczysz, a ja wykładam
No ale mniejsza o to

Nie ma tu miejsca na dyskusję, zresztą ja pisałem o czymś innym na początku
Młody jesteś i wydaje ci się, że gra na giełdzie nie jest hazardem. Tymczasem to jest hazard, czy spekulacja, jak kto woli i jak go zwał
Nazywa się tylko trochę mądrzej, bo inwestowanie

Co do tych 100 złotych, to było tylko uproszczenie
Bo ja należę do tych osób, które uważają, ze najlepsza praca, to cicha i nie rzucajaca sie w oczy
Tak jest też z graniem na giełdzie czy u buków
Ci co zarabiają kasę, się nie chwalą, a ci co się chwalą, nie zarabiają

Progresji nie toleruję, co nie znaczy, że stawkami nie trzeba zarządzać

Do góry
#532545 - 25/03/2006 23:55 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
Destroyer Offline
enthusiast

Meldunek: 31/07/2005
Postów: 357
Skąd: 서울

http://expert-zone.prv.pl/ - strona z płatnymi typami rene!

no comment!!!

Do góry
#532546 - 26/03/2006 08:03 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
rene Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
Quote:


http://expert-zone.prv.pl/ - strona z płatnymi typami rene!

no comment!!!




Nie widzę w tym niczego złego, bo nie reklamuję tej strony na tym forum
Poza tym nie jest to wcale strona z płatnymi typami, jak piszesz, a z ograniczonym dostępem i dużą wartością dodaną, że tak to nazwę
Bo osoby, które mają dostęp, mogą korzystać z dobrych typów popartych rzetelną analizą. Typów, które są starannie dobrane i grane przez nas. Ale opocz tego jest jeszcze szereg cennych informacji i porad.
My stawiamy sprawę inaczej niż większość
Bo na ogół jest tak, o czym miałem okazję sam się przekonać, że zapisujesz się gdzieś i oprócz typów wątpliwej wartości dostajesz cała masę likow do zapisów i jeszcze mnóstwo innych niepotrzebnych rzeczy.
My odwracamy kota ogonem. Skorzystasz z jakiejś opcji, masz dostęp do wszystkiego. Nie wysyłamy nikomu śmieci tylko konkretne i ważne informacje, jeśli już.
Poza tym są ludzie, którzy się cenią
Na forach i w wielu miejscach jest tyle różnego rodzaju typów i "typów" że te wartosciowe giną w szarej masie.
Nawet doświadczony typer może się w tym pogubić, stąd raczej nie udzielamy się na forach.
Lepiej skupić się na tym co ważne, niż bić pianę, jak ja to nazywam
A jak ktoś się z tym nie zgadza, to potrafimy to zrozumieć
Przymusu nie ma.
Strona jest młoda i zbieramy doświadczenie
Jakiś dobry typer by się jeszcze przydał i ktoś, kto w przyszłosci pomoze nam od strony informatycznej
A czy sa to platne typy
Dostęp mozna uzyskac za sam zapis, bez konieczności wnoszenia depozytu
Sa tez inne możliwości, jak ktoś chce z nich skorzystac, to nic nie straci, a nawet zarobi na gre
My tak to widzimy i nie widzimy w tym niczego zdrożnego

Do góry
#532547 - 26/03/2006 11:25 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
rivex Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
Ta strone widzialem juz wczesniej. Po prostu jesli widze, ze ktos pisze, ze ma swietne typy, dobry typer, gra od 10 lat itp a potem sprzedaje to za marne grosze to moge to tylko porownac z dz*wka.
I teraz mi piszesz, ze wykladasz. Jak ty niby geodeta jestes. I do tego czekasz na marne grosze. Skoro wiele osob osiaga takie zyski z zakladow to po rozpowszechniac swoje typy? Ile mozna zarobic na tym sprzedawaniu typow? Dlatego ja nigdy nie skorzystam z takiej oferty bo nie dosc, ze place to i ryzykuje. A jesli ktos jest taki dobry to juz powinien kase niezla zrobic skoro ma duze doswiadczenie.
Takie stronki moga sobie byc ale dla mnie to w wiekszosci jest smiechu warte.

Do góry
#532548 - 26/03/2006 18:21 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
skoczek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/01/2005
Postów: 3063
Skąd: fut5al.pl / hypebeast.pl
Według mnie giełdę i zakłady bukmacherskie łaczy tylko to, że są one miejscami, gdzie ludzie lokują swoje pieniądze, są także dla pewnej rzeszy osób źródłem dochodów, i jeśli hodzi o podobieństwa to chyba tyle.

Giełda to miejsce, w którym siedząc i analizując różne wykresy, historię itd. można naprawdę dużo zyskać. Trzeba być bardzo rozeznanym i wiedzieć o co tam chodzi. Przykładem może być program, który był w TVN24, gdzie jakiś człowiek z firmy zajmującej się doractwem giełdowym w co inwestować itp. w ciągu godziny uzyskał zysk 19%, a robił wszystko przed kamerami. Więc jeśli ktoś się zna naprawdę może się wzbogacić i to w neidługim czasie.

Natomiast nie można tego powiedzieć o bukmacherce, w której ktoś siedzący 15 lat, analizując 10 godzin jedno spotkanie zalicza zonka, bo 101% faworyt przegrywa mecz i przez niego traci całość swojego budżetu i kończy historię gry.

Także bukmacherka jest dużo bardziej ryzykowna i nieobliczalna w porównaniu do giełdy.

Do góry
#532549 - 26/03/2006 20:29 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
ElNinho[mmdea] Online   karty
old hand

Meldunek: 24/04/2003
Postów: 721
Skąd: Elbląg
no Skoczek piszesz madrze do pewnego momentu ...
otoz ludzie z branzy ktorzy siedza 10 godzin dziennie nad zakladami nie stawiaja calosci budzetu na jedengo faworyta robia tak tylko osoby ktore nie potrafia zapanowac nad swoimi emocjami, sa tez ludzie i taborety tak jak pisze Rene. Jest cos takiego jak zarzadzanie swoim budzetem i odpowiednie stawkowanie. Pamietaj ze zawodowiec gra max 2-5 % swojego budzetu chociaz to jest uzaleznione od strategii jaka przyjmuje.

twierdzisz ze bukmacherka jest obarczona duzo wiekszym ryzkiem od gieldy ? dlaczego ? przekonaj mnie i podaj argumenty bo to co napisales wyzej jest na niskim poziomie ... jestem ciekaw

... "są rzeczy ważne i ważniejsze ale najwazniejsze w życiu sa zakłady sportowe"

Do góry
#532550 - 26/03/2006 20:43 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
radzio24 Offline
journeyman

Meldunek: 21/03/2006
Postów: 88
PANOWIE KROTKA PILKA Z MOJEJ STRONY...ZNAM OSOBY KTORE SIEDZA W BRANZY I MOWIA ZE GRA U BUKA NIEJEST WCALE MNIEJ RYZYKOWNE OD GIELDY..I TU I TAM POTRZEBNA JEST CHOLERNA WIEDZA..ALE JAK KOLEGA WYZEJ POWIEDZIAL ZAWODOWI GRACZE OD BUKA POTRAFIA NAPRAWDE DOBRZE INWESTOWAC I Z TEGO DZIALANIA MOZNA MIEC NAPRAWDE LADNA KASE...POZDRAWIAM WSZTSKICH GRACZY GIELDOWYCH I SPORTOWYCH....ZYCZE UDANYCH INWESTYCJI

Do góry
#532551 - 27/03/2006 08:26 Re: Giełda a zakłady bukmacherskie
rene Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
rivex - wolę dziwki niż walenie konia
Nie wiem co ty tu jeszcze robisz na tym forum, bo nie jest to forum o obligacjach. Widze u ciebie frustrację, bo nie umiesz wygrac u buków, stad te twoje teorie, ktore parte sa na powierzchownym wnioskach.
Rowniez w stosunku do mnie, bo jak chcesz wiedziec, to mam kilka fakultetow a pracuje tam gdzie mi sie najbardziej oplaca i nie jest to jedno miejsce. Skacz z tym jadem, bo to nie przystoi inwestorowi. Kierujesz energie nie w tę strone

Ale nie bede tu robic oftopa
Wracajac do tego, czy mozna techniki ew. elementy z analizy gieldowej przenieść na zakłady, to jestem pewien że mozna
Tak jak tu ktos napisał - profesjonalisci zarzadzaja pieniedzmi i w zaklady lokuja tylko czesc srodkow.
Jest to caly proces. Jedne z zakladow przynosza zysk, inne koncza sie strata. To prawie jota w jote jaj opcje

Tak jak na gieldzie jest trend, tak tu mamy prawa serii
Graj z trendem - to regula nr 1 na gieldzie.
Można ja sformuowac inaczej. Trend trwa tak dlugo, dopóki nie zostanie przełamany.
A to znajduje przełożenie u buków
Seria ( zwycięstw, porażek, bez zwycięstw, bez porażek ) trwa tak długo, dopóki nie zostanie przełamana
Można wiec bezpiecznie obstawiać
Np. w ostatnim czasie Barcelone czy Rome
( na zwycięstwo, z podpórką, że nie przegra, jakieś handi )
I grac tak dlugo dopóki druzyna nie przegra
Nie chwaląc się - sporo pieniędzy w ten sposób zarobiłem

Wiecej można by przenieść, tylko potrzebne są dane
Do takich programów jak Omega czy MetaStock
Wtedy mozna by było się przekonać, że są su linie trendu, średnie, oscylatory i jeszczewiele innych rzeczy
Problemem jest to, że takich danych nie ma, a przynajmniej nic mi nie wiadomo
Bukmacherzy z pewnościa maja narzędzia do obliczania kursów
Pewnikiem wystepuje tam te elementy, o ktory pisze

Ja kiedys eksperymentowałem ze średnimi i dosc fajnie to wychodzilo
Metode musialem zarzucic z braku czasu
Za duzo jest zespolow i lig, by robic i aktualizowac dane
Robilem to w Excelu

Do góry
Strona 3 z 5 < 1 2 3 4 5 >


Kto jest online
11 zarejestrowanych użytkowników (pacyfista, Sensei, forty, VVega, rafal08, rymoholik, ElNinho[mmdea], Sony, Irek, akagi, Zaixi), 1784 gości oraz 16 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50945 Tematów
5790743 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47