wątpię zapewne na pierwszym miejscu jest Pep w notatniku MM.

Guardiola przynajmniej na rok, a całkiem możliwe że na dłużej zawiesi karierę trenerską.

- tako rzeczę ja,
Danielsan.

powiem Ci ze jest to bardzo prawdopodobne....zaden z niego trener...a z tymi grajkami co mial w Barcelonie to nawet Smuda wywalczyl by to samo

A moim zdaniem poczeka jak wypadnie reprezentacja Hiszpani w Euro i jak jakimś cudem szybko odpadną to dostanie reprezentacje...

i powola messiego

Na jego miejscu objąłbym reprezentację Kataru, tym bardziej że pewnie zarabiałby tam MINIMUM 2x więcej od najlepiej zarabiających menedżerów w piłce. Czyli droga podobna do Samuela Eto, ale z nieco ciekawszym krajem i przyszłym gospodarzem Mundialu (praktycznie bez względu na wyniki, praca aż do Mundialu zagwarantowana).

Conrad ale po co? Guardiola to młody trener ma jeszcze czas na zarabianie kasy. A w Katarze czeka go praca z jakimiś platfusami, dla których wyjście z grupy MS będzie megasukcesem.A siedzieć tam przez najbliżesze 10 lat to już wogle paranoja

Rosell byl zdeterminowany zatrzymac Guardiole do tego stopnia ze koniec koncow zaproponowal mu kontrakt in blanco czyli taki w ktorym pole zarobkow wypelniasz... sam, ale jak widac Pepowi nie chodzi o pieniadze

Wszystko zależy od tego jak dobry jest. Na razie oprócz prowadzenia Barcelony B i Barcelony A nie ma innych doświadczeń. Jeśli się kompletnie spali w kolejnej pracy to już po zawodzie, nikt oprócz może Polonii Warszawa go nie weźmie...

A tak w tej chwili, nie udowadniając że cokolwiek jest w stanie osiągnąć w wielkim świecie futbolu poza tym co dokonał w Barcelonie - i tu wcale nie chcę pomniejszać jego osiągi, bo stworzył najmocniejszą ekipę w historii futbolu - może sięgnąć po zarobki jakich żaden inny menedżer nie widział jeszcze na oczy.

Pod koniec dnia to jest tylko praca. I wszyscy wiemy, że praktycznie każdy w sporcie ma swoją cenę. Jeśli Eto zarabia już po opłaceniu podatków 20 milionów Euro na sezon, to wcale nie można mu się dziwić że podjął taką pracę. I nawet jeśli ktoś by powiedział nie, a takich pewnie by się mimo wszystko znalazło sporo, to co jeśli jakiś świrnięty sponsor/właściciel zaoferuje 100mln, albo 200mln za sezon tylko bo ma takie widzi mi się?

Przychodzi jutro do Fergusona jakiś Arab i wykłada 200 baniek na stół aby poprowadził jego ukochany klub na północy Anglii, który gra w League II, a został kupiony bo jego synkowi się spodobał kiedy pojechał na wakacje tam uczyć się angielskiego. Nawet nie ma co wystawiać 1.01 że Ferguson tam pójdzie bo to jest już pewne, dokonane, o ile tylko będzie się mógł fizycznie stawić.

Conrad
- a jaki doświadczenie ma Villas-Boas? Kompletne sie spalił w Chelsea, a bynajmniej chetnych do jego zatrudnienia nie brakuje. Magia nazwiska Guradioli jeszcze długo będzie działać. Zresztą jak sie przyjrzeć liście renomowanych trenerów pasujących do największych klubów to wcale nie jest ich za dużo.
- 100 czy 200 milionów to SF , szejkowie są rozrzutni ale nie na tyle żeby przepłacać za coś dziesięciokrotnie ( trener to nie wszystko, trzeba jeszcze zainwestować w graczy, infrastrukture i pare innych rzeczy). Odnośnie Etoo to zupełnie inny przykład, ile on jeszcze pogra na wysokim poziomie ? 2 może 3 lata a może nawet to nie. A potem niestety , pewnie emerytura. Jakoś trenerów z czarnego lądu, zwłascza takich którym się płaci grube miliony nie widać, zresztą wcale nie jest powiedziane ze Etoo miałby jakiekolwiek predyzpozycje do trenerki. A Guardiola spokojnie może jeszcze popracować z 20 lat jako trener, a podejrzewam że co by w międzyczasie nie robił to za 20 lat by go w Barcelonie z pocałowaniem ręki wzieli z powrotem na trenera.

Dla mnie "spuszczanie się" w tym momencie nad kunsztem Pepa jest naprawde debilne. Przez kilka ładnych lat udowodnił, że potrafi zlepić z wybitnych piłkarzy(niech nikt nie pierdoli, że każdy to potrafi) ekipę, która zdobywa wszystko i olśniewa grą. Napisałem to już wcześniej, ilu ternerów miało wybitnych piłkarzy w swoim składzie, a i tak ch...uj wielki z tego wychodził??? Nie ma co ukrywać, że Guardiola potrafił przez kilka ładnych lat dotrzeć do tych ludzi, poukładać zajebiście te klocki. Niewygodnych(Eto'o piłkarsko rewelacja, ale rozbijał chyba atmosfere... to samo Zlatan, którego nawet nie było szkoda ) wypierdzielał.

Powtarzam po raz kolejny... W takiej ekipie potrzebny jest bardziej motywator, z autorytetem, umiejętnie żonglujący składem. I gwiazy w odpowiedniej formie w meczach sezonu

W tym roku wystarczyło, że Leo zawiódł i wszystko legło jak domek z kart. Bye bye Pep

Co za idiotyzm, koleś stworzył jedną z najlepszych drużyn w historii a tu się pokazują takie wynalazki... Tych piłkarzy wypromował zespół, drużyn z megagwiazdami w piłce były dziesiątki i za każdym razem się okazywało, że suma umiejętności piłkarzy nie jest równa sile zespołu. Zespół musi mieć atrybuty których indywidualności i kasa nie dadzą. A nad tym wszystkim czuwa trener.

Oczywiscie ze nie ma co umniejszac zaslug i wkladu Pepa w ostatnie trofea i osiagniecia barcy, ale jego egzaminem sprawdzajacym jego umiejetnosci trenerskie bedzie prowadzenie innego zespolu. Dla mnie obecnie sytuacja przypomina sytuacje Rijkarda, tez wygrywal wszystko (nie w takiej skali jak obecnie z pepem) a skonczylo sie jak sie skonczylo. Iles juz lat minelo od opuszczenia franka barcy a cisza o nim jakby wpadl do studniu.

akurat 2tyg temu bylo glosno http://www.sport.pl/pilka/1,64946,11506826,Pilka_nozna__Frank_Rijkaard_w_ogniu_krytyki.html

Rijk fakt miał sukcesy, z tym że później dołował, nie ta skala. Sam jestem ciekawy co z Guardiolą, to co zrobił z Barceloną już będzie jego, mimo wszystko odchodzi na szczycie, ja lepiej grającej drużyny nie widziałem.

Z tym chyba nie można się zgodzić

A co do reszty zdania...widzisz jedni się zachwycają stylem, a inni narzekają(wystarczy poczytać na QC), że z piłką chcą wchodzić do bramki..., że nie ma kto pier...nąć z daleka..., że 1000 podań wszerz... i co z tego

Pep piłkarzem był nieprzeciętnym, cechowała go niesamowita inteligencja w grze. I tym samym wykazał się podczas pracy trenerskiej.
Oczywiście każdy z nas mógłby poprowadzić ekipę takich grajków bo wystarczy im powiedzieć przed meczem: "Chłopaki grajcie na Messiego, on wszystko załatwi..." i wyniki każdy by miał takie same

Wlasnie tak jest....pojdzie do innego klubu ktory nie bedzie mial Messiego i wtedy okaze sie czy jest takim wybitnym trenerem jak o nim mowia co niektorzy forumowicze....mysle jednak ze dlugo w nim miejsca nie zagrzeje

Pep Guardiola po meczu Barcelona - Malaga 4:1: "Dwa karne? Gwizdnęli nam dwa karne, ale teraz jest już za późno, już nie trzeba...".

spoko przecież Messi nie może przegrać z CR