#525855 - 12/03/2006 11:11
Re: Formuła 1 - Sezon 2006
|
member
Meldunek: 29/05/2003
Postów: 113
|
Zapraszam do działu Private Picks.
Edited by tomo (12/03/2006 13:27)
|
Do góry
|
|
|
|
#525857 - 12/03/2006 11:51
Re: Formuła 1 - Sezon 2006
|
member
Meldunek: 29/05/2003
Postów: 113
|
Ten temat służy wymianie opinii i typów popartych analizami, a nie chwaleniu się wygranymi kuponami.
Edited by tomo (12/03/2006 13:26)
|
Do góry
|
|
|
|
#525858 - 12/03/2006 12:29
Re: Formuła 1 - Sezon 2006
|
veteran
Meldunek: 20/08/2005
Postów: 1520
|
mam pytanko po skonczeniu wyscigu moglby ktos podac oglona klasyfikacje dziekuje z gory
|
Do góry
|
|
|
|
#525861 - 12/03/2006 13:58
Re: Formuła 1 - Sezon 2006
|
veteran
Meldunek: 20/08/2005
Postów: 1520
|
czyli tylko 4 zawodnikow nie zostal osklasyfikowanych tak??
|
Do góry
|
|
|
|
#525862 - 12/03/2006 13:58
Re: Formuła 1 - Sezon 2006
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/12/2004
Postów: 8416
|
|
Do góry
|
|
|
|
#525863 - 12/03/2006 13:58
Re: Formuła 1 - Sezon 2006
|
member
Meldunek: 09/04/2005
Postów: 121
Skąd: Sosnowiec
|
Hehe.Ja jednak mysle ze Villeneuve pokazal sie z calkiem niezlej strony.Mogl zdobyc punkty ale niestsety eksplodowal silnik.Potwierdzilo sie to o czym wszyscy mowili ze Ferrari dobra pozycje w kwalifikacjach zawdzieczalo malej ilosci paliwa.Renault bardzo mocne ale znowu klopoty u Fisichelli.Nadspodziewanie dobry McLaren.Duze brawa dla Raikkonena.To samo mozna powiedziec o Williamsie.Za to to co pokazala Toyota to kompromitacja ,zespol z takim budzetem i takimi planami musi walczyc przynajmniej o podium a nie o to by nie zajac ostatniego miejsca. Podsumowujac czeka nas chyba jeden z najciekawszych sezonow od wielu lat i to mnie cieszy najbardziej.
|
Do góry
|
|
|
|
#525864 - 12/03/2006 15:25
Re: Formuła 1 - Sezon 2006
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 09/12/2004
Postów: 8416
|
Pierwszy wyścig za nami i można pokusić się o pierwsze refleksje.
Ogólnie w 100% sprawdziło się to co pisałem o Ferrari - doskonała współpraca tuż po starcie i zdecydowanie mniejsze zapełnienie zbiorników z paliwem od reszty stawki.
Już niemal na samym początku drobny zgrzyt - Massa przez głupotę mechaników trzymany był na Pit Lane o 35 sekund za długo, przez co spadł na 21 miejsce i mimo ambitnej postawy i fantastycznej pogoni nie był w stanie dzisiaj zapunktować, gdyby wyścig był o 3-4 okrążenia dłuższy to zapewne zdołałby łyknąć Kliena i wskoczyć na 8 miejsce. Niestety nie udało się ale to jest właśnie ta loteryjność i przypadkowość, której z F1 wyeliminować się nie da.
Od startu do mety perfekcyjnie pojechał Alonso i w pełni zasłużenie wygrał dzisiejszy wyścig, mimo iż Schumacher stawił mu naprawdę niezwykle zacięty opór - brawo dla Schumachera i dla całego Ferrari bo widać, że w wielkim stylu powracają do czołówki.
Również McLareny pokazały, iż są bardzo mocne, a to co zrobił Kimi jest godne naprawdę najwyższego uznania.
Bardzo dobra postawa Buttona po raz kolejny pokazuje, że jest on kierowcom nietuzinkowym. Tylko gdzie jest Barichello...? Długo po starcie jechał na 4-5 miejscu aż tu nagle po pierwszym Pit Stopie wszelki ślad o nim zaginął. Tym bardziej mnie to dziwi, gdyż nie zauważyłem aby miał jakieś problemy z bolidem i musiał 'nadprogramowo' zawitać do boksów.
Zarówno dla mnie, jak i zapewne dla wielu kibiców i znawców F1, największym pozytywnym zaskoczeniem jest postawa Williamsa. Obaj kierowcy pojechali naprawdę świetnie, a popis jazdy w wykonaniu Nico Rosberga pokazuje, że rośnie nam nowy mistrz. Mimo 'nadprogramowego' zjazdu do boksów na samym początku wyścigu zdołał zająć wyśmienite 7 miejsce a kilka wyprzedzeń było w jego wykonaniu czymś naprawdę wspaniałym. Dodatkowo to nie kto inny a właśnie Nico Rosbrg był autorem najszybszego okrążenia w całym dzisiejszym wyścigu! Ojciec może być dumny z syna, który zaczyna podążać jego śladami! Brawo, brawo, brawo!
Klien pokazał staremu wyjadaczowi Coulthardowi kto w tej chwili w Red Bullu jest lepszy, podobnie Liuzzi pokazał plecy Speedowi, Fisichella znowu ma problemy z bolidem, a Villeneuve jako pierwszy zawodnik w tym sezonie zaliczył wybuch silnika.
Kompletna klapa w wykonaniu Toyoty - w ten zespół pakuje się niezliczoną ilość pieniędzy a wyników jak nie było tak nie ma...
Reszta bez historii.
Ogólnie bardzo dobry wyścig, tak pod względem czysto sportowym (mnóstwo wyprzedzeń i walki wręcz) jak i przede wszystkim pod względem finansowym. Nawet ta nowa formuła kwalifikacji zaczyna mi się podobać...
Do zobaczenia w Malezji!
|
Do góry
|
|
|
|
#525866 - 12/03/2006 19:08
Re: Formuła 1 - Sezon 2006
|
1
Meldunek: 21/05/2003
Postów: 5189
Skąd: niestety jeszcze EU
|
Quote:
Nico Rosbrg był autorem najszybszego okrążenia w całym dzisiejszym wyścigu!
Cosworth, 8 cylindrów i wszystko jasne. Webber uzyskał 4 czas a dwóch kierowców Williamsa-Coswortha przedzielili Alonso z Schumacherem. Niech jeszcze tylko Williams popracuje nad bolidem, który nie jest uważany za najlepszy ... Nico Rosberg to talent ale jeszcze daleko mu do dobrego kierowcy, za bardzo go ponosi, jeździ nierówno, niespokojnie tak jak np w kwalifikacjach kiedy wypadł z toru opóźniając hamowanie.
Widać jak piekielnie mocne są silniki Coswortha, tak mocne ... jak słabe są silniczki Toyoty. Znając charakter Japończyków konstruktorzy pewnie popełniają zbiorowe harakiri.
|
Do góry
|
|
|
|
#525867 - 12/03/2006 21:21
Re: Formuła 1 - Sezon 2006
|
old hand
Meldunek: 21/08/2005
Postów: 883
|
|
Do góry
|
|
|
|
#525868 - 13/03/2006 11:38
Re: Formuła 1 - Sezon 2006
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/09/2003
Postów: 4577
|
Witam, rzeczywiście wyścig całkiem ciekawy. Dobry początek sezonu. Tomo wypowiedział się na tyle wyczerpująco, że nie ma wiele do dodania. Może jedynie powiem, że Sauber bardzo zawiódł z tym silnikiem i mimo tego, że podobno wysłali ten silnik zaraz do Monachium do analiz to jednak widać, że BMW ma więcej pracy niż kilka innych ekip. Heidfeld nie byl w stanie zapunktować co spowodowało, że ocena tego wyścigu przez zespół Kubicy jest niestety negatywna A co do reszty...wybrałem złe typy do konkursu, bo bałem się niespodzianek w pierwszym wyścigu, ale jak widać samochody są jakoś mało awaryjne..mniej niż we wcześniejszych latach. Jeśli to się utrzyma to będzie dużo ciekawiej niż w latach poprzednich. To dobrze. Ten zespół, w którym jedzie Sato to jakieś nieporozumienie, ale przynajmniej jest śmiesznie..Sato był w boksach chyba 6 razy, ale wyścig ukonczył
|
Do góry
|
|
|
|
|
|