#477634 - 28/01/2006 16:09
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
veteran
Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Toronto-Montreal Zamiast tego nagłówka powyżej można by dać taki: 7 porażek Klonowych liści : 16 meczy bez OT Canadiens albo taki: 7 miejsce 51 pkt 156-167 : 12 miejsce 46 pkt 138-159 Dwa wcześniejsze mecze w Toronto to wygrana gości 5:4 i porażka po OT 4:3. W Montrealu zwycięstwo Liści 3:2 i porażka po OT 4:5. Sam diabeł lepszego horroru nie wymyśli i ja nie będę starał się go prześcignąć. Typ:OT Columbus-Nashville Obie ekipy dzień po dniu grały z Minnesotą i obie wypięły nam d... i nie zremisowały.Wczorajszy mecz Columbus miał dwa oblicza i emocje siegały zenitu gdy na pare minut przed końcem meczu było 3:3. Co było dalej wiemy.Columbus w tym sezonie nie wygrał jeszcze z Predators w reg czasie,bo na wyjeździe dwa razy mieli zaaplikowaną poważną liczbę goli 7:2 i 7:3,a u siebie było lepiej,bo w pierwszym meczu wygrali po OT 3:2,by potem dwukrotnie 2:4 i 4:5 przegrać.Nashville nie powinno popełnić błędu Minnesoty, która chyba zbyt szybko poczuła się zwycięzcom i przy koncentracji do końca trzeciej tercji być może ograją rozradowanych graczy Columbus. Typ:2 I tercja 2 Phoenix-San Jose Kojoty mają w domu do rozegrania maraton i łącznie z przerwą olimpijską w lutym walizki będą leżeć w kącie.Na pewno wielu z nas wpadnie na pomysł grania na zwycięstwa lub porażki Kojotów w tym okresie,bo to jest logiczne,że takiej okazji nie można zaprzepaścić.Nie podjąłem jeszcze decyzji jaki wariant obrać,ale wcześniej pisałem o San Jose,które zatrybiło i po mimo wszystko niespodziewanej porażce z Kaczkami nie zamierzam tracić wiary w ich sukces w Phoenix. Kojoty przetrzepały już rekinią skórę trzy razy, bo w San Jose wygrali po OT 4:3 i w reg czasie 5:4. U siebie wygrali 2:1. Sharks nie mogą obok tego meczu przejść obojetnie, bo z rywalami, którzy dzielą ich od "ósemki" trzeba poprostu wygrywać. Kto zagra z większym zębem, ten wygra, czy kojocie kły okażą się mocniejsze od rekinich szczęk? Typ:2
|
Do góry
|
|
|
|
#477635 - 28/01/2006 16:11
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
member
Meldunek: 20/05/2005
Postów: 146
|
na sucho .. to podaje sie typki w PP ..
Edited by kewin (28/01/2006 18:36)
|
Do góry
|
|
|
|
#477636 - 28/01/2006 16:12
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
journeyman
Meldunek: 01/12/2005
Postów: 77
|
Quote:
Na sucho i bez wyjasnien: PHI-TB typ 1 BOST-NYI typ 2 LAK-ANAH typ 2 TOR-MTL typ OT NYR-PIT typ 2 CAR-ATL typ 2 PHN-SJS typ 2 COL-VAN typ OT JAk besdzie okarze sie w nocy.
z kosmosu wziełes te wyniki?
Carolina-Atlanta 2 ? lol
|
Do góry
|
|
|
|
#477637 - 28/01/2006 17:42
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/03/2004
Postów: 5934
Skąd: http://fozzie.blogabet.com/
|
Quote:
z kosmosu wziełes te wyniki?
Carolina-Atlanta 2 ? lol
Jest sobota, wiec nikt nie zabroni pisac ludziom po kilku browcach, może w tym właśnie jest jakaś metoda, albo samemu sie nawalić, albo dać żonie do skreślenia.
Ja osobiście popieram typy lemexa co do Nashville i San Jose. Korci mnie również zagranie Vancouver, bo wiem, ze historia lubi się powtarzac i jak gram jakąś ekipe, a ona zbiera baty z ogórkami i w końcu przychodzi mecz w którym owa ekipka powinna przegrać, to oczywiście gram przeciwko nim, i wtedy co się dzieje.... i wtedy oni właśnie wygrywają, więc dzisiaj za drobniaki Vancouver.
|
Do góry
|
|
|
|
#477639 - 28/01/2006 18:52
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/01/2006
Postów: 4725
|
Witam Na dziś w roli głownej wystapi kontynuacja myśli z dnia 26 stycznia wiec : New York Islanders u Boston Bruins 01:00 (czas reg.) NY Islanders - 2.80 Gra na wygrana Isles moze okazać sie bardzo ciekawym doświadczeniem ich nastepne mecze to : Jan 31-WAS(H) Feb 2-NYR(H) Feb 4-PIT(A) Feb 6-TB(H) Nawet taka druzyna jak "wyspiarze" mysle ze pokusza sie o wygrana w jendym z tych 5 najblizszych meczy, to jest moje założenie jeśli chodzi o ten team i ufam że tak będzie jeśli nie to dopiero potem będe kombinował. San Jose Sharks u Phoenix Coyotes 03:00 (czas reg.) San Jose - 2.25 Zacząłem progre na win $J$ dokładnie w tym samym czasie co lemex, on zastanawia się czy po dzisiejszym meczu bedzie grał na lose Phoenix- ja takiej możliwości raczej nie rozwaam i to nie daltego że jestem pewny ze dziś "kojoty" przegraja, a dlatego że postanowiłem grać na "rekiny" i podobnie jak lemex bede na nich stawiał az wynik ich pojednyków mnie zadowoli natomiast następne mecze drużyna z San Jose zagra z : Jan 30-DAL(A)Feb 1-ANA(A) Feb 2-MIN(H) Feb 4-ANA(H). Jeśli nie dziś z "kojotami" to za dwa dni z "gwiazdami" a gdyby coś poszło nie po mojej mysli to wezmą odwet za przegrana z przed 2 dni na wlasnym lodzie z "kaczorami" Montreal Canadiens u Toronto Maple Leafs 01:00 (czas reg.) Toronto - 1.95 jak pisał lemex 16 meczy bez OT montrealu i tragiczna passa Tornoto wiec do typu na win TOR dorzucę jeszcze na zwrot OT Pittsburgh Penguins u New York Rangers 20:00 (czas reg.) Pittsburgh - 5.00 Ktoś powie że NYR to "pewniak"- odpowiem nie ma takich drużyn, wolę zagrac za grosze pingwiny (i miec po co włączać radio o godz. 20 emocjonując sie tym pojedynkiem w którym wcale nie uważam, że "pitts" są na straconej pozycji ) niż grac kurs 1.45 na NYR. Nie takie bomby widziałem i nie takie jeszcze bedą ------------------------------------------------------------ bartekkrze--->nivet
|
Do góry
|
|
|
|
#477640 - 28/01/2006 20:19
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
Pooh-Bah
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 2096
Skąd: Szczecin
|
Witam! Trochę meczy dziś jest ale ruh jakoś mały... Po ostatniej przegranej Vancouver napisałem ,że będę od następnego meczu polował na ich win. A słowo ciałem się stało: Colorado - Vancouver 2 (OT i SH) 2.40 B&W Na dziś pójdzie też: Boston-NYI 2 (OT i SH) 2.25 Nie wiem co by tu napisać a czasu mało... Dobra seria Bostonu musi się skończyć...No i jakieś przeczucie, bo Isles powinni "zacząć" grać...Dodatkowo zastanawiam się tu nad overem za większą monetę... Toronto-Montreal 1 1.95 Zagram na Liście z "dawnej" sympatii, bo ten sezon w ich wykonaniu jest jedną wielka porażką.PO uciekają więc trzeba je gonić Columbus-Nashville 2 2.05 Kurtki zadziwiają ale wieśniaki wiedzą o co grają. Delikatnie na Nashville. Phoenix-SJS over 6 1.91 Nie wiem czy SJS da dziś radę ale mecz powinien być wg mnie "ciekawy" czyli ze sporą ilością goli... To tyle na dziś Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#477641 - 28/01/2006 21:17
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
addict
Meldunek: 06/01/2006
Postów: 506
Skąd: Białystok
|
No jak narazie wszystko układa się po myśli: NYR pewnie wygrywa, Tampa też. Dziwi mnie tylko skuteczność strzałów Tampy: czyżby Niittymaki miał aż tak dziurawe ręce, czy po prostu jest to kryzys Phily? Następne mecze pokażą, co tak naprawdę z nimi się dzieje. Wiem, że już mecz się zaczął, ale na baw można jeszcze na live zagrać, więc i ja gram win LA: chłopcy nie spisują się ostatnio rewelacyjnie, bo dwie porażki z san jose i edmonton mówią same za siebie, ale ja widzę dzisiaj pewne win LA, a jak nie to w poniedziałek sobie odbijemy:). Poza tym na sucho, bo już typy zostały dobrze omówione: win NSH i win CAR.
|
Do góry
|
|
|
|
#477642 - 28/01/2006 22:25
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/04/2004
Postów: 2633
Skąd: Mazowsze
|
Carolina - Atlanta Niby faworytem są Huragany, które ostatnio tak właśnie grają. Trzepią wszystkich pokolei, ale znając tę ligę kiedyś musi nadejść koniec.. Tym bardziej, że 4x porazki zanotowali hokeiscie Atlanty. Nieobliczalny zespół, który ma w swoich szeregach super Kovalczuka i ofensywną spółkę.. muszą walczyć o PO, które na pewno ubarwią rywalizację z ich udziałem.. Ostatnio baty 1-5, no tak, ale ten sport jest strasznie przewrotny.. Pamiętam oczywiscie ten mecz co Carolina dostała baty od Atlanty 9-0!! pozniej dołożyli 5-2.. no i wydawało się, że kompletnie sobie nie radzą, ale kolejne mecze już Carolina zanotowała na plus.. Mimo wszystko uważam, że Atlanta jest w stanie powalczyć z Caroliną i ją ograć! Błysk geniuszu i lepszy dzien Thrashers i może być naprawde nieprzyjezdnie dla gospodarzy.. a Kurs jest bardzo zachecajacy conajmniej @3.. i powyzej. Myślę, że warto.. Powtarzam faworytem jest dla mnei Carolina, ale nie zdziwi mnie zwyciestwo Atlanty, ktora musi przerwac passe, zaczac wygrywac , bo walczy o PO! i fakt, ze wie jak pokonać Caroline.. ATLANTA !
|
Do góry
|
|
|
|
#477645 - 29/01/2006 08:02
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
addict
Meldunek: 01/11/2005
Postów: 507
|
lemex-gratuluję 3:3(wtajemniczeni wiedzą o co chodzi)
|
Do góry
|
|
|
|
#477646 - 29/01/2006 08:09
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
veteran
Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
|
Do góry
|
|
|
|
#477648 - 29/01/2006 11:29
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
Pooh-Bah
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 2096
Skąd: Szczecin
|
Witam! Po pierwsze w moim poprzednim poście miało być "ruch" a nie "ruh"... więc małe sprostowanie. Co do wczorajszych meczy to nawet nieźle to wyszło...Cieszy mnie wygrana Vancouver, bo to był mój "cichy" faworyt po dobrym kursie... Zadziwiają Kurtki, bo wygrywają już dosyć długo. Wczoraj poszło delikatnie na Nashville ale się nie udało...Nie płaczę, bo wiem ,że kurteczki niedługo polegną i tu się będziemy na najbliższych kolejkach "skupiać". O Toronto napisałem już wiele w tym sezonie. Wczoraj postawiłem sam "przeciw sobie", bo jednak ten mecz powinny Liście wg mnie wygrać. Stało się niestety inaczej i jak tak dalej będzie to Toronto możemy w PO w tym sezonie nie zobaczyć. Jest to realny scenariusz chociaż bardzo chciałbym aby tak nie było. Z całym szacunkiem dla Liści ale ta drużyna w tym sezonie "zwiędła" i nawet tak dobry trener jak Quinn nic tu nie poradzi... Toronto to nie jest to Toronto do którego byliśmy przez kilka ostatnich przyzwyczajeni. Powtarzam to raz jeszcze: granie na Liście w tym sezonie trzeba naprawdę przemyśleć, bo drużyna gra ostatnio fatalnie i w zespole nie jest ciekawie. Co więcej, nie zanosi się na poprawę, bo Quinn nie ma chyba recepty na ten zespół i może się to dla niego skończyć źle. Wydaje mi się, że drużyna Toronto nie ma swojego stylu w tym sezonie, ale jak może go mieć jak ich gra jest "szarpana" a Quinn miesza piątkami od początku sezonu i nijak nie może dojść do "ładu". Nie dziwię się ,że Czerkawski w takim układzie "wypadł" ze składu a naprawdę byłby przydatny w tej ekipie. Kwestia tylko ułożenia "piątki" pod Mariusza i wydaje mi się ,że nie byłby to dla niego stracony sezon. Jak to w NHL bywa Toronto na pewno zacznie wygrywać, i tu nadzieje dla kibiców Liści nie są bezpodstawne ale na jakieś "wyskoki" Liści w tym sezonie naprawdę nie liczmy...PO to będzie dla nich "sukces" i tyle mam do powiedzenia w tym temacie( zresztą kumpel z Toronto od którego mam wiele "news" sądzi tak samo...) Co się dzieje z Atlantą??? Na to pytanie ciężko odpowiedzieć ale "nieobliczalna" Hotlanta na pewno jeszcze powalczy...Czas więc szukać niedługo ich zwycięstwa i powrotu do strzeleckiej formy (overy już niedługo powinny padać). Ja będę kibicował Drozdom, bo PO z ich udziałem byłyby na pewno dla kibiców i całej NHL "atrakcją". Teraz odnośnie Philly... Wczoraj totalna porażka z "jeszcze" aktualnymi mistrzami. Ja tego nie grałem , chociaz "ochota" na Philly wczoraj była...Widać kryzys u Lotników więc trzeba go przeczekać. Takie jest moje zdanie. Drużyna jeszcze w tym sezonie nie zagrała "pełnym" składem ale wyniki na prawdę dobre. Na wyjazdach sprawują się "chłopcy" o wiele lepiej niż na własnych śmieciach i nie wiem czym to tłumaczyć... Nie obawiajmy się jednak o formę Lotników, bo w tym sezonie to drużyna z "potencjałem" i niedługo powinna "wpaść" na właściwe tory... Wczoraj trochę osób na pewno pograło na SJS... Ja tą bombę skutecznie ominąłem stawiając na over6 w tym meczu i wyszło mi to na dobre... Nie "przeceniajmy" jednak Rekinów, bo sam Thorton nie zmieni "oblicza" drużyny. O PO na pewno jednak jeszcze będą walczyć. A jeśli chodzi o dzisiejsze mecze to zobaczy się wieczorkiem... Pozdrawiam Ps. Co niektórzy "zasypują" mnie na priv pytaniami o overy grane przeze mnie w tym sezonie...Hm..Różnie to bywa ale sezon jest pod kilkoma względami "inny" niż poprzednie więc różnie to wychodzi... Nie chcę jednak by przylgnęło do mnie hasło "overowy Ralph"...
|
Do góry
|
|
|
|
#477649 - 29/01/2006 12:32
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/01/2006
Postów: 4725
|
Quote:
Witam!
Zadziwiają Kurtki, bo wygrywają już dosyć długo. Wczoraj poszło delikatnie na Nashville ale się nie udało...Nie płaczę, bo wiem ,że kurteczki niedługo polegną i tu się będziemy na najbliższych kolejkach "skupiać". ...Toronto to nie jest to Toronto do którego byliśmy przez kilka ostatnich przyzwyczajeni...Jak to w NHL bywa Toronto na pewno zacznie wygrywać, i tu nadzieje dla kibiców Liści nie są bezpodstawne ale na jakieś "wyskoki" Liści w tym sezonie naprawdę nie liczmy...PO to będzie dla nich "sukces"
Co się dzieje z Atlantą??? Na to pytanie ciężko odpowiedzieć ale "nieobliczalna" Hotlanta na pewno jeszcze powalczy...Czas więc szukać niedługo ich zwycięstwa i powrotu do strzeleckiej formy (overy już niedługo powinny padać).
Teraz odnośnie Philly... Wczoraj totalna porażka z "jeszcze" aktualnymi mistrzami. Ja tego nie grałem , chociaz "ochota" na Philly wczoraj była...Widać kryzys u Lotników więc trzeba go przeczekać.
Wczoraj trochę osób na pewno pograło na SJS... Ja tą bombę skutecznie ominąłem stawiając na over6 w tym meczu i wyszło mi to na dobre... Nie "przeceniajmy" jednak Rekinów, bo sam Thorton nie zmieni "oblicza" drużyny. O PO na pewno jednak jeszcze będą walczyć.
witam Wczorajsze zwyciestwa Isles i OT w kanadzie ciesza...ale tez pewne druzyny nie daly mi radosci... Ralph - odnosnie Torotno to oczywiscie masz racje , jednak ja mam rozpoczeta serie na ich win i bede cierpliwe czekał. Co do grania na lose kurtek to radze sie dobrze zastanowic oczywiscie wiemy wszyscy ze przegraja w najblizszych meczach bo graja trzy wyjazdowe spotkania, jednak kursy na ich przeciwnikow beda znacznie ponizej @ 2.00 - ja osobiscie pojde chyba w drugim kierunku czyli na win NSH, ktore wlasnie wczoraj poleglo z CLS. Feb 1 @DAL Feb 2 COL Feb 4 CHI Feb 6 @DAL Feb 8 @DET Feb 9 DET Feb 11 CLB to ich kolejne mecze i mysle ze bardziej bedzie sie oplacac grac na nich niz na CLS
Co do philly to gra juz kolejny mecz oslabiona brakiem forsberga a i to nie jedyne oslabienie wiec nie skreslalbym philly ( zreszta ty tego słusznie nie robisz)
ATL przegrała juz 5 mecz z rzedu i slusznym jest szukanie jej wygranej w nastepnych meczach: Jan 31 BUF Feb 3 @FLA Feb 4 FLA
San Jose Sharks przegrali drugi mecz z rzedu , ale nie zgodze sie z toba ze ich przeceniamy, druzyna ma potencjał dyrygent Joe, strzelec CheeChoo czy Marleau to klasowi gracze, jednak w ostatnich dwoch meczach ta druzyna przegrywala i to dosyc wysoko- przyczyn upatrywalbym w bardzo slabej grze obrony na czele z bramkarzem, jesli to sie zmieni znowu bedziemy mogli ogladac zwycieskie $J$
|
Do góry
|
|
|
|
#477650 - 29/01/2006 14:21
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
veteran
Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Chicago-Calgary Gospodarze w 50 meczach strzelili 128 goli,czyli średnio 2,56 na mecz.W 3 ostatnich meczach kolejno od 20 stycznia strzelili 1-2-2 bramki.Dwa pierwsze mecze przegrali,a ostatni właśnie z Calgary wygrali.Flames natomist w 50 meczach strzelili 134 bramki czyli średnio2.68.Od 23 stycznia kolejno strzelili 3-4-0 bramek i odwrotnie niż Chicago,pierwszy mecz wygrali,a dwa następne przegrali.Dzisiaj mają okazję zrewanżować się Chicago za porażkę z przed 3 dni,albo ostatecznie zakończyć te wyjazdy zwycięstwem jutro w St.Louis. Typ:2 Phoenix-Edmonton Trzeba przyznać,że Kojoty mnie wczoraj zaskoczyły.Wynik jaki uzyskali z Rekinami może świadczyć o znacznej przewadze-nic bardziej mylnego.Swój dzień miał wiadomo kto,bo wpuścił tylko 2 z 36 strzałów.Kojoty na bramkę SJ strzelały 25 razy,a w III tercji tylko 5 z czego 3 znalazły drogę do siatki.Tak to już bywa,że nie wygrywa ten co dużo strzela,tylko ten kto mniej wpuści.Phoenix w 3 poprzednich sezonach przynajmniej raz remisowali u siebie z Oliwiarkami,a że już OT było w którym Kojoty wygrały 4:3 po SH,to nie pozostaje mi nic innego jak szukać ich porażki w domu,bo maraton dopiero się zaczął,a do mety daleko,oj daleko,cały miesiąc.Edmonton naciskany przez rywali może zafundować im zimny prysznic, aby ostudzić zbyt rozgrzane głowy,którym wydaje się,że pozwolą sobie na wymiecenie ich z 8. Typ:2 Washington-Tampa Bay Tampa zdemolowała wczoraj Philę,ale wynik nie powinien nas mylić.Phila w sumie przez ponad jedną tercję grała w 4,bo 11 dwuminutowych kar przy 6 TB nie wystawia im najlepszego świadectwa.Nie radzili sobie z TB i gra wbrew przepisom była jedynym sposobem na zatrzymanie Błyskawic.Dzisiaj w Capitals chyba czwartego OT nie będzie.Dwa pierwsze mecze wygrali miejscowi 3:2sh,4:3ot,a w 3 meczu TB 4:3sh.Patrząc na przekrój sezonu większe szanse daje TB i liczę,że podtrzymają jeszcze swoja passę,a dołożą kolejną już 4 z rzędu Washingtonowi. Typ:2
|
Do góry
|
|
|
|
#477652 - 29/01/2006 18:40
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
member
Meldunek: 20/12/2005
Postów: 137
|
Ja się zgadzam co do Calgary i Tampy. I tak też dzisiaj będę stawiał. lemex napisał wszystk co trzeba o tych meczach. Phoenix - Edmonton jak dla mnie no bet, żaden wynik w tym meczu mnie nie zaskoczy.
|
Do góry
|
|
|
|
#477653 - 29/01/2006 19:15
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/01/2006
Postów: 4725
|
witam ja tez sie zgadzam z lemexem bo tak teoretycznie powinno byc jak on typuje...ale,ja zagram rozpis 2z3 OT mimo ze powinno byc tak jak lemex typuje to ja pojde w inna strone bo z takich meczy jak dzis nic innego nie wymyśle... wiec: Calgary Flames u Chicago Blackhawks 2006-01-29 21:00 (czas reg.) X - 4.20 Tampa Bay Lightning u Washington Capitals 2006-01-29 21:00 (czas reg.) X - 4.20 Edmonton Oilers u Phoenix Coyotes 2006-01-30 02:05 (czas reg.) X - 4.20 zobaczymy stawka na 1 kombinacje 2/10 pozdro
|
Do góry
|
|
|
|
|
|