#477374 - 15/01/2006 16:43
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
enthusiast
Meldunek: 22/12/2002
Postów: 314
Skąd: Warszawa, Białystok
|
Quote:
Quote:
Dziś będę szaleć maksymalnie:)
a więc :
1. Carolina - St. Louis
Typ: 2
stawka symboliczna, kurs 6,00 (expekt) ale w najbliższych meczach oczekuję porażki caroliny, więc czekać nie będę, bo też i nie ma na co.
2. Chicago - New Jersey
Typ: 1, OT, 2 - wszystko w singlach:)
nastapiło zderzenie się trzech serii, które gram lub planowałem zacząć grać dziś właśnie. Serie te to:
remis NJ, porażka Chicago i porażka NJ - i nie kłamiąc jest to typ z którego byłbym najbardziej zadowolony, aczkolwiek będę prosił boga bukmacherki o to, żeby tylko remisu nie było - może następnym razem:).
progra progresja ale to co dales w meczu chicago to <szok> nie wiem gdzie tu sens , gdzie logika ale moze lemex mi wyjaśni jak mozesz wuju  
Przecież napisał, że grał juz wcześniej na porażkę NJD i Chicago. Więc dziś żeby odzyskać kasę i dodatkowo trochę zarobić gra 1 i 2. Dodatkowo rozpoczyna porgresję na X. Zawsze coś trafi i trochę zarobi  , co dodatkowo wspomoże kontynuowanie niezakończonej progresji. Często też tak gram, jak kilka drużyn w progresji gra między sobą.
Pozdrawiam
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#477375 - 15/01/2006 16:49
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
veteran
Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
To jest proste jak konstrukcja cepa. Gracz zakłada,że padnie "jakiś"wynik i stawia na to zdarzenie dla łatwego liczenia np 1 zł. 1 to 1 zł,X to 1 zł,2 to też 1 zł. W meczu padnie np 2, więc wygra powiedzmy 2,5 zł. W kolejnej grze tej ekipy na 1 postawi 2 zł, na X np 1,5 zł i na 2 albo już nie zagra, albo zacznie od stawki podstawowej czyli 1 zł. I znowu np padła 2, więc kasa za dwójke się wróciła z zyskiem, a na pozostałe 1 i X znowu podniesie stawke i tak az zamknie trafienie na każdę z rozwiązań - proste no nie??????Trzeba mieć tylko troche kasy i nerwy przynajmniej takie jak moje,czyli prawie wcale. 
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#477376 - 15/01/2006 17:07
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/12/2004
Postów: 7408
Skąd: Busch Stadium
|
Quote:
Trzeba mieć tylko troche kasy i nerwy przynajmniej takie jak moje,czyli prawie wcale.
Z tym pierwszym u mnie nawet nie najgorzej   za to z tymi nerwami to już nie jest tak kolorowo  wiec coraz bardziej przemawia do mnie myśl aby dzisiejszy etap na remis Devils (wysoki próg i to dlatego) rozbić na remis i porażke NJD bo coś mi się widzi że jak nie dzisiaj to w najbliższej przyszłości polegną i to zdrowo , a wiemy jak to z tymi remisami ostatnio bywa 
To jak? - dobrze rozumuje "szpece"? 
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#477377 - 15/01/2006 17:42
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
veteran
Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Ja tam na specjalnie oryginalne typy dzisiaj chyba się nie zdobędę, bo nic w nich, ani specalnego, ani sensacyjnego nie ma. Carolina-St.Louis(kurs na mecz mnie odrzuca. Seria St.Louis 5 porażek przeciwko serii Cariliny win po OT i 5 zwycięstw wcześniejszych, jest wystarczająco skutecznym czynnikiem, aby takiego meczu nie grać. Jeżeli"trąba powietrzna Huraganów ma wydmuchać jakąś nutę", to uczynić może to także w I tercji) Typ: 1 w I tercji Nashville-Pittsburgh(jeszcze tylko dzisiejsza porażka i Pingwiny wyrównają swój rekord porażek z tego sezonu. Mają głęboko w d....., to co mówi o nich trener na konferencajch prasowych, oni chyba grają nawet nie tyle, że przeciwko sobie, ale chyba przeciwko swojemu trenerowi. Zanosi się na kolejny cieniutki sezon w ich wydaniu, bo chyba tak cudownej odmiany jaką ostatnio przechodziło San Jose w wydaniu Pittsburga się nie doczekamy. Średnio tracą po 4 gole w meczu i jeżeli nic w tej materii się nie zmieni, to 350 na liczniku na koniec sezonu mają jak w banku) Typ:1 w I tercji Chicago-New Jersey(Chicago wreszcie wygrało, nie ważne, że z Pingwinami, w końcu w ornitologicznej hierarchi to Pingwiny są nielotami i jednak bankietu z okazji miesięcznicy bez win nie będzie. New Jersey 13 meczy bez OT i 5 kolejnych zwycięstw. Super cioty obecnego sezonu chyba poddały się elektrowstrząsom, które okazały się bardzo skuteczne, bo odzyskali płeć i znowu jakby coś im "dynda" między pachwinami.NJ zagra 3 kolejne mecze wyjazdowe:Chicago, St.Louis i Nashville.Potem w domu z NYRangers i Islanders.Ja zaryzykuję na OT w tych 5 meczach i jako kontra progresja na porażkę NJ, przeciez aż 10 kolejnych win, to chyba nie będą mieć.
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#477379 - 15/01/2006 17:53
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
enthusiast
Meldunek: 08/09/2005
Postów: 200
Skąd: eldorado
|
moj typ : St. Louis Blues u Carolina Hurricanes Spread (włącznie z dogrywką i rzutami karnymi) - Typ: St. Louis Blues +1,5 2.28 co tu duzo sie rozpisywac , poporstu licze na ST.LOUIS i mam nadzieje ze zagraja jak z nut  poza tym takiego kursu grzech byloby nie wziasc
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#477380 - 15/01/2006 18:00
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/12/2004
Postów: 7408
Skąd: Busch Stadium
|
Quote:
krzysiekw, myślę,że nie musisz korzystać z porad "szpeców", sam jesteś nie zły w te klocki i dobrze kombinujesz
Dzieki lemex - od kogo jak od kogo, ale z Twych ust(czy tez klawiaturki raczej  ) takie słowa naprawde nieziemsko ładują
A jeśli chodzi o te kombinowanie to jakoś musze sobie radzić ,okropnie procentuje tażke doświadczenie z MLB (juz niedlugo rusza moja ukochana ) jeśli chodzi akurat o progresywne pogrywanko
Czasami tylko jak jest już dosyć gorąco,wale sie w czułko prawiąc "kuzwa,po jakiego buca na tak wysoką zakładana wygrana gram..." ale wszystko dobrze sie zawsze kończy (odpukac!!!) i dalej robie jak robilem  - heh,ale swoja droga kilka razy już to "kombinowanie" uratowało mi dupsko stad tez nie mialem za bardzo wyboru i musiałem się tego "fachu" w stopniu dobrym przynajmniej nauczyc
Takze dzisiaj nie ma co na siłe brnąc w sam X,wiec meczyk Chicago Blackhawks - New Jersey Devils zagram dwutorowo na X i 1 liczac na szybka mete w obu przypadkach
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#477381 - 15/01/2006 18:08
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
enthusiast
Meldunek: 08/09/2005
Postów: 200
Skąd: eldorado
|
Quote:
To jest proste jak konstrukcja cepa. Gracz zakłada,że padnie "jakiś"wynik i stawia na to zdarzenie dla łatwego liczenia np 1 zł. 1 to 1 zł,X to 1 zł,2 to też 1 zł. W meczu padnie np 2, więc wygra powiedzmy 2,5 zł. W kolejnej grze tej ekipy na 1 postawi 2 zł, na X np 1,5 zł i na 2 albo już nie zagra, albo zacznie od stawki podstawowej czyli 1 zł. I znowu np padła 2, więc kasa za dwójke się wróciła z zyskiem, a na pozostałe 1 i X znowu podniesie stawke i tak az zamknie trafienie na każdę z rozwiązań - proste no nie??????Trzeba mieć tylko troche kasy i nerwy przynajmniej takie jak moje,czyli prawie wcale.
kumam lemex o co chodzi już, wiem ze podobnie jak ty duza ilosc graczy gra progresje w nhl, ale u mnie na razie sie na to nie zanosi no chyba zebym naprawde za grube pieniadze cos zagral i by nie weszlo to moze wtedy. ogolnie nie jestem zwolennikiem progresji , głownie moze z tego powodu ze nie lubie zbytnio uszczuplac swojego portfela nawet z mysla ze cos moze mi sie zwrocic i to z nawiązką. progra ma to do siebie, ze moze trwac kilka poziomow a zaczynajac powiedzmy od 20j na pierwszym poziomie, na 10 poziomie wiadomo ile wyniesie stawka- nie kazdego gracza portfel moze to wytrzymac, moj na razie raczej by nie wytrzymal pozdro lemex i st.louis blues do boju
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#477382 - 15/01/2006 19:11
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
enthusiast
Meldunek: 19/10/2005
Postów: 254
Skąd: Otwock
|
witam strategów ja od strony hokejowej się odezwę: jeeśli chodzi o postawę NJ Devills to wydaje się, że w ostatnim czasie to w największym stopniu zasługa Brodeura. Doskonała postawa weterana zapewnia spokój z tyłu i pozwala takim graczom jak Gionta, Ellias,Gomez,White koncentrować sie na tym być coś z przodu "skonstrułować". Dlatego też uważam, że za średnią goli 1,20 w ostatnich pięciu meczach w trakcie których obronił 106 ze 112 oddanych na jego bramkę strzałów należy się temu zawodnikowi szacunek i nie bedę dziś nazywał NJ Devills ciotami . Dobra postawa bramkarza to mało straconych bramek więc również zakładam kilka zaciętych meczów z udziałem Diabełków w trakcie których dojdzie do przełamania bariery OT w ciągu najbliższych 6 spotkań. Taką mam wizję, dlatego też typ na dzisiejszy mecz to start progresji na OT oraz: Chicago Black Hawks - New Jersey Devills - under 5,5
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#477383 - 15/01/2006 19:25
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
member
Meldunek: 20/05/2005
Postów: 146
|
Troche spozniony ale dodam,ze gralem na nuty,poniewaz upatrzylem sobie ich progresywnie jako zwyciezcow i jak narazie idzie dobrze,aby tak do konca CHC-NJ OT
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#477384 - 15/01/2006 20:47
Re: NHL (2005/2006) - cz IV *DELETED*
|
stranger
Meldunek: 13/12/2005
Postów: 21
|
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#477386 - 15/01/2006 21:07
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
addict
Meldunek: 06/01/2006
Postów: 506
Skąd: Białystok
|
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#477389 - 15/01/2006 22:18
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
Pooh-Bah
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 2096
Skąd: Szczecin
|
Witam! Co do meczu w Chicago się nie wypowiadam, bo go nie gram. Ostro się będę zastanawiał grając jeszcze w tym sezonie na Diabły. Dziś tego nie robię i mam spokojną głowę... Natomiast nie omieszkam postawić paru złociszy na Nashville. Tu jakiekolwiek uzasadnianie nie ma sensu. Jeśli ostatnie dwie porażki nie "podrażniły" Drapieżców na tyle by dziś rozszarpać "nieruchawe" Pingwiny, to ewentualne dzisiejsze niepowodzenie Nashville zmusi mnie już do zagrania "poważniej" na nich w meczach z NJ i Columbus. Myślę jednak, że dzis będzie mecz do jednej bramki, bo kibice Nashville dawno już nie oglądali gradu bramek. Przeciwnik jak najbardziej do tego odpowiedni. Atmosfera w Pittsburgh'u nijaka i ciężko wyczuć co się z tą drużyną stanie w ciągu najbliższych tygodni. O przełamaniu serii przez Pingwiny jakoś dziś wcale nie myślę bo Nashville wie o co gra. OT też mi po głowie nie chodzi więc dziś win gospodarzy z handi (-1,5) biorę i mam nadzieję ,że na "moich" Predators się nie zawiodę.  Pozdrawiam
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#477390 - 15/01/2006 22:48
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
enthusiast
Meldunek: 08/09/2005
Postów: 200
Skąd: eldorado
|
Pittsburgh Penguins-Nashville Predators (czas reg.) Typ: Pittsburgh Penguins 4.50 BAW to moj typ na dzisiejsza nocke... kazdy normlany gość złapał by sie za głowe i powiedział, że jestem crazy stawiajac taki zakład... Hmmm moze i tak jestem szalony ale pingwiny ( bardzo duzą sympatią ich daze) mysle ze dzis bedą "gryźć lód" i "skrócą" pazurki "drapieżnikom" do serii 3 przegranych z rzedu.. Ralph gra w drugą strone i ciekawie zapowiada sie ten meczyk właśnie z tego powodu, że niejako bedę stał po drugiej stronie rzeki, rzeki... która moze okazać sie , że wystąpi ze swoich brzegów, czego efektem miałoby być zasilenie dosyc wyraźnie mojego konta na BAW... Tak czy inaczej powodzenia dziś w nocy życzę kazdemu i podobnie jak ralph zaprasza do polemiki o typach, tak ja zaprosze "wieśniaków" do goscinności i otwartości na przyjeżdżających,na prowincje przy serii 5 lose z rzedu pingwinów... to the game Co by się dziś w nocy nie wydarzyło i tak o NHL wypowiadam się w pozytywny sposób ... I love this game... 
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
#477393 - 16/01/2006 07:45
Re: NHL (2005/2006) - cz IV
|
member
Meldunek: 12/01/2004
Postów: 100
Skąd: Warszawa
|
w B&W nie uznali mi zwycięstwa Nashville Predators w regulaminowym czasie gry, co jest grane, czy ktoś ma ten sam problem ?
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
|
Poprzedni temat
Lista tematów
