Witam, otoż od jakiegoś czasu dzieje się nie dobrze w pracy. Bałagan i burdel, niepewna sytuacja, doszło troszkę zdrowię(kręgosłup) i czas pomyśleć pókim żem młody

nad rozwojem dalszym. Pomysł na rozpoczęcie
dobrego kursu, który w przyszłości przyniesie profity. Mogą być dwa, aby usatysfakcjonowały mnie, wszystkiego da się nauczyć i polubić.
Jakiś czas temu dziewczyna zdała egzamin na agenta celnego, pracuje już w tym zawodzie i narazie narzeka bo dużo jeszcze przed Nią, aczkolwiek jest pełna wiary w siebie

Początki zawsze są mierne finansowo, ale z czasem rośnie doświdczenie...
Jakie kursy robiliście?
Koszt?
Egzamin państwowy?
Łatwość znalezienia pracy?
Ewentualne profity i korzyści?