Ja też uśredniam
60% portfela to USD.

Pozwolę sobie się wtrącić - też prognozuję w podobnym okresie mocny wzrost dolara ale nie tego $ a zdecydowanie tego S$
To prawie to samo ale jak wszyscy wiemy 'Prawie' czyni rożnicę

Conrad, powyższy pościk to też taka mała prowokacja z mojej strony bo z racji tego że siedzisz teraz w Singapurze to masz pewnie coś interesuącego do powiedzenia na temat choćby dolara Singapurskiego. Dlatego próba pociągnięcia za jezyk :-) a może i coś więcej się za tym kryje ( sam bywałem kiedyś w Singapurze jeszcze z czasów kiedy zajmowałem się podzespołami komputerowymi a nie cholerną bukmacherką)

Ciekawi mnie pesymizm wobec PLN. Jaki zakladacie scenariusz pod zbierany papier ?

Ja oczekuję rozwalenia budżetu i obniżki ratingów dla Polski przez wszystkie 3 agencje i jakichś porąbanych koalicji po wyborach

W krótkim terminie (do wyborów) raczej nie powinno się nic dziać. Więcej zależy od sytuacji zewnętrznej. Jak Benek skończy drukować to zielony pójdzie w górę, a na razie się na to nie zanosi.

no nie powinno , ale tak mysli wiekszosc , która czesto nie ma racji
a pejsy prowadza zas swoja gre , teraz nagonka znowu na dolca ze to smiec upadnie, wiekszosc znowu daje sie na to nabrac wywalając tanio dolary , ktore bedzie potem kupowac bardzo drogo , ogłupiająca propaganda i specyficzny sposób pojmowania świata skutkuje przyswajaniem zupełnie innego obrazu od rzeczywistości robiąc małpom przysłowiową sieczke z mózgu , a przecież za dolcem stoi najwieksza potega minitarna swiata ktos kto o tym zapomina powinien zajac sie lepiej hodowla pietruszki niz inwestowaniem na walutach

Globtroter, Singapurski Dolar jest mocny co trochę dziwi bo generalnie stara się trzymać USD. Widełki i jak obliczają "idealne" położenie SGD wobec USD jest dobrze strzeżoną tajemnicą tutaj. Do tego gospodarka się teraz smaży, ceny mieszkań oraz wynajmu lecą przez sufit... niebawem powinno dojść do podwyżki stóp procentowych co może umocnić SGD, chociaż mało kto tu trzyma oszczędności w banku dla procentu (który generalnie i tak jest tu strasznie niski).

Trzymam w tej chwili AUD ale już patrzę na co się przerzucić na wypadek kolejnego światowego kryzysu.

Jak bywałeś kiedyś w Singapurze dla elektroniki to pewnie nieraz byłeś w Sim Lim? A latałeś LOTem przez Bangkok może?

Trzeba poczekać i wtedy się zastanowić czy wejść w Dolca... ale to dopiero po tym jak dostanie mocny łomot. Na razie to faza wstępna i lekko poobijany Dolar bo "tylko" 1:48 do Euro. Poczekajmy na 1.60, a jak lichwiarze wpędzą ciemny tłum w panikę to przecież lepiej dla nas.

Jestem też przekonany, że lichwa, szczególnie ta długonosa, zrobi wszystko by w USA było jak najgorzej podczas reelekcji Obamy. Stąd myślę, że mogą wtedy spuścić Dolca jeszcze bardziej lub w ogóle wywołać tam kolejny kryzys...

Niestety(lub stety)latałem tylko z Frankfurtu nad menem i mile wspominam bo to było liniami Singapore Airlines gdzie klasa Economy to był pełen wypas (ze 40 filmów do wyboru, jakies gry komputerowe, super żarcie, kocyk i skarpetki w prezencie lol)
Bywałem to trochę na wyrost - 2 razy po tygodniu i tak jak napisałeś głownie elektronika.
Pamiętam jeszcze taką fajną wyspę Sentosa i jakiś salon odnowy biologicznej-Spa(gdzieś przy zatoce) połączony z masażem ;-)

A co do Sim Lim Square to nie pamiętam czy to wtedy (10-12 lat temu) tak się nazywało ale miało z 6-8 pięter gdzie latało się dookoła i można było pierdolca dostać a na dole gdzieś na poziomie parteru lub nawet -1 było zamiast parkingu z 1000 budek z super żarciem tajskim, hinduskim , europejskim itd

Też często latam Singapore Airlines, czasami także przez Frankfurt - dzisiaj to już w ogóle full wypas jeśli chodzi o filmy (200 filmów do wyboru?), gry (nawet multiplayer mają), a jedzenie i picie to pewnie od zawsze mieli super.

To ten sam Sim Lim Square. Jakieś 6-8 pięter elektroniki i food court (aczkolwiek dziś dużo mniejszy) na -1. Cenowo zaś to nie ma już takich rewelacji, a to głównie za sprawą sklepów internetowych w Polsce gdzie praktycznie wszystko można dziś taniej kupić. No ale kiedyś to się sporo tego stąd przywoziło, także na własny użytek. Co się wtedy najbardziej opłacało na handel? Jakieś mniejsze rzeczy, które można było w większej ilości zapakować, czy np. najnowsze magnetowidy?

Spa to jest tu setki, a Sentosa się niesamowicie rozwinęła. Dziś jest tam z 6-8 hoteli, olbrzymie kasyno, i wielki park rozrywki Universal Studios. Do tego pole golfowe, nowe osiedla na zachodniej stronie, cały czas coś tam robią...

No to widzę że się trochę pozmieniało :-)
Z Elektroniki to brałem tylko na handel drobnicę typu pamięci lub procki ale na własny użytek także małe conieco.
Pamiętam jak kupiłem (własnie w Sim Lim Sq.) swoją pierwszą cyfrówke Sony Cybershot 3.1 megapix. U nas jako super nowość kosztowało z 11 tys z dodatk. kartą pamięci (64 MB to był wtedy wypas heh) a tam za to samo płaciłem niewiele ponad 4K
Opłacało się- można było na jednym aparacie odrobić koszty całej podrózy (szkoda że allegro wtedy nie było)
Kurcze, podobalo mi się w Sing.
Chętnie bym tam jeszcze kiedyś wrócił choć to raczej mało prawdopodobne

Możecie jakoś racjonalnie wytłumaczyć non stop rosnące notowania Cormay?
Wziąłem sobie tę spółkę we wrześniu po 6,30. Później spadła chyba poniżej 6zł, a teraz prawie 18zł <wow>
jak do tej pory to mój najlepszy strzał >180%

dolarki juz kupione ,a akcje juz sprzedane ?

Nie no czekamy na te 1,60 Conrada

Dulary wciąż akumulowane

nie wiadomo czy zobaczymy 1,50 przy sell may and away bedzie to trudne

dolarki kupione , akcje wysprzedane ?

a co z zenkiem sie dzieje..:o

konsola , trzymam
podobnie jak astre