http://www.sport.pl/tenis/1,64987,4432354.html(...)
Nielegalne obstawianie pod lupą
Amerykanie nie na żarty przestraszyli się możliwości nielegalnego obstawiania meczów na US Open. To efekt afery w Sopocie, gdy brytyjscy bukmacherzy wycofali zakłady na mecz Nikołaja Dawidienki. Rosjanin, choć był faworytem, przegrał z mało znanym Argentyńczykiem. Na jego porażkę stawiano wówczas 7 mln dolarów!
Trudno sobie wyobrazić takie przekręty w Nowym Jorku, ale amerykańska federacja tenisowa (USTA) woli dmuchać na zimne. Wynajęła specjalną firmę detektywistyczną, która będzie pilnowała, czy wszystkie mecze są rozgrywane fair. Całym projektem pokieruje Howard Safir, komisarz nowojorskiej policji za czasów burmistrza Giulianiego. Jak Safir będzie to sprawdzał? - Mamy swoje sposoby - mówi były policjant. Na razie w szatniach dla zawodników zawisły komunikaty przypominające, że ustawianie wyników meczów jest nielegalne. New York Times napisał, że kara dla przyłapanego, może wynieść nawet ponad 100 tys. dol. Na niej się jednak nie skończy. USTA zapewnia, że dla "ustawiaczy" nie będzie tolerancji i już nigdy nie zagrają w Ameryce.