Strona 2 z 12 < 1 2 3 4 ... 11 12 >
Opcje tematu
#4199315 - 29/10/2010 01:15 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: iti]
GreyTiger Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/11/2007
Postów: 4425
Skąd: Poznan / ZetGie
Originally Posted By: iti
Originally Posted By: GreyTiger
Moje pytanie brzmi skad linia 28,5 do cholery? tongue

Czy Andray ja przekroczy nie wiem, ale wiem za to skad taka linia do cholery. Od polowy lutego - kiedy zrobiono maly "miszmasz" w Wizards wlasnie rzadko kiedy takiej linii...nie przekraczal wink Co nie zmienia faktu, ze uklad "strzelb" w Wizards sie zmienil, bo wraca Arenas, doszedl Wall, inny sklad. Moze do niej nie dobic, ale napewno nie jest to zadna promocja.


no zobaczymy czy nie jest po meczu wink
tak przekraczal pewnie nie raz nie dwa, ale srednia o czyms mowi.. a powrot Arenasa swoje zrobi smile rzucac czy zbierac przeciw Howardowi czy Gortatowi nie jest latwo, ale kazdy gra co chce i prawo do wlasnego zdania smile

Do góry
Bonus: Unibet
#4199324 - 29/10/2010 01:18 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: GreyTiger]
iti Offline
PLAYOFF WINNER

Meldunek: 01/09/2004
Postów: 24583
Skąd: Rzeszów
Srednia jest z calego sezonu, a bardziej miarodajne sa wyniki, o ktorych wspomnialem, bo sa po "przebudowie" Wizards. Ciezko bylo nabic ta srednia od poczatku jak byl chocby Haywood.

Do góry
#4199325 - 29/10/2010 01:20 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: iti]
GreyTiger Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/11/2007
Postów: 4425
Skąd: Poznan / ZetGie
Originally Posted By: iti
Srednia jest z calego sezonu, a bardziej miarodajne sa wyniki, o ktorych wspomnialem, bo sa po "przebudowie" Wizards. Ciezko bylo nabic ta srednia od poczatku jak byl chocby Haywood.

to graj overa i powodzenia smile

Do góry
#4199326 - 29/10/2010 01:20 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: GreyTiger]
RaFiGW Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/07/2010
Postów: 5632
w Tobecie dali linie 26.5 ;[ .... szkoda ze do nich wplaca sie w 3min kase a wyplaca 48h.

Do góry
#4199375 - 29/10/2010 01:39 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: RaFiGW]
juancarlos Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
Ja tez bardziej sklanialbym sie ku underowi. Raz, ze WAS graja z swietnymi w defensywie i na tablicach Magikami. Do tego duzo punktow "ukradna" teraz Wall i Arenas, anizeli byla na to szansa po roszadach i odejsciu dwoch waznych ogniw - Haywooda i Jamisona.

Na tablicach Blatche ma tez "rywala" w swoim zespole JaVale McGee'ego, ktory zebrac pilke tez potrafi.

@G T, tylko znow nie skrobnales, z ktorego buka to grasz wink

Pzdr piwo

Do góry
#4199391 - 29/10/2010 01:50 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: juancarlos]
Big Ben Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
Originally Posted By: iti
bo wraca Arenas


Originally Posted By: GreyTiger
a powrot Arenasa swoje zrobi smile


Originally Posted By: juancarlos
Do tego duzo punktow "ukradna" teraz Wall i Arenas


ale żeście się dojebali do tego Gilberta..

"According to Michael Lee of the Washington Post, Gilbert Arenas will miss "at least" the first two games of the season due to a strained right ankle tendon. Uh oh. Lee reports that Arenas was in a walking boot at practice and is headed for a visit with a doctor. It may not quite be time to panic, but it's troubling news for a player who has played a total of 47 games the past three seasons. Al Thornton is likely to start at small forward with Arenas out"


pozdrawiam,
Ben

Do góry
#4199909 - 29/10/2010 06:02 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: juancarlos]
kacperek76 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/10/2003
Postów: 3839
Skąd: Poznań
Originally Posted By: juancarlos
Ja tez bardziej sklanialbym sie ku underowi. Raz, ze WAS graja z swietnymi w defensywie i na tablicach Magikami. Do tego duzo punktow "ukradna" teraz Wall i Arenas, anizeli byla na to szansa po roszadach i odejsciu dwoch waznych ogniw - Haywooda i Jamisona.

Na tablicach Blatche ma tez "rywala" w swoim zespole JaVale McGee'ego, ktory zebrac pilke tez potrafi.

@G T, tylko znow nie skrobnales, z ktorego buka to grasz wink

Pzdr piwo

betsson tylko kurs juz polecial @1,65

Do góry
#4200119 - 29/10/2010 10:23 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: kacperek76]
RaFiGW Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/07/2010
Postów: 5632
Coraz blizej underu A. Blatche ... 3 faule po 2 kwartach i tylko 2 zbiorki. Watpie zeby w 3 i 4 kwarcie sie rozszalal... dzieki za dobry typ smile

Do góry
#4200189 - 29/10/2010 15:32 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: RaFiGW]
GreyTiger Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/11/2007
Postów: 4425
Skąd: Poznan / ZetGie
Na zdrowie RaFIGW smile
Jednak promocja okazała się promocją cool
Blatche 6 pkt 2 zbiórki nawet nie powąchał tej linii smile

Pozdrawiam
GT

Do góry
#4201743 - 30/10/2010 02:22 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: GreyTiger]
APOLLYON Offline
Celtic Glasgow FC

Meldunek: 19/12/2003
Postów: 8371
Skąd: Wrexham; GLIWICE w moim sercu
Charlotte - DenverHistoria, na którą nie lubię sie powoływać, mówi: 3 ostanie mecze między nimi, 3 wygrane Nuggets. Oprócz tego, Carmelo zwykł rozgrywać dobre mecze przeciwko Hornets. A kiedy takowe miał, zawsze wygrywali (min. 30 pkt). Po drugiej stronie lider Paul. 17 pkt w ostatnim meczu. Obawiam sie trochę Okafora. Nic nie trafił z Bucks, ale zagrał dobrze w defensywie.
Dlatego nie "czyste Bryłki", ale lekko "przybrudzone".
Nuggets +4 @1.30.

Do góry
#4201820 - 30/10/2010 02:35 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: APOLLYON]
Big Ben Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
nie byłbym sobą...

NEW ORLEANS

Charlotte


grin

Do góry
#4201907 - 30/10/2010 02:48 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Big Ben]
APOLLYON Offline
Celtic Glasgow FC

Meldunek: 19/12/2003
Postów: 8371
Skąd: Wrexham; GLIWICE w moim sercu
Originally Posted By: Big Ben
nie byłbym sobą...

NEW ORLEANS

Charlotte


grin

Racja po Twej stronie wink piwo

Do góry
#4202498 - 30/10/2010 07:09 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: APOLLYON]
herrena Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/02/2007
Postów: 3609
Originally Posted By: APOLLYON
Charlotte - DenverHistoria, na którą nie lubię sie powoływać, mówi: 3 ostanie mecze między nimi, 3 wygrane Nuggets. Oprócz tego, Carmelo zwykł rozgrywać dobre mecze przeciwko Hornets. A kiedy takowe miał, zawsze wygrywali (min. 30 pkt). Po drugiej stronie lider Paul. 17 pkt w ostatnim meczu. Obawiam sie trochę Okafora. Nic nie trafił z Bucks, ale zagrał dobrze w defensywie.
Dlatego nie "czyste Bryłki", ale lekko "przybrudzone".
Nuggets +4 @1.30.


Wszystko fajnie tylko, że ten Carmelo myśli już o zmianie otoczenia. Bryłki raczej go przehandlują i to nastąpi prędzej niż później.

http://sports.espn.go.com/nba/news/story?id=5738075

Dobra gra defensywna Okafora? Oprócz 9 zbiórek nie pokazał nic. Zero przechwytów, zero bloków, zero punktów, ale do tego już nas przyzwyczaił Okafor.

Gdyby nie ten news o Anthonym grałbym Denver, a tak nie wiadomo czy przy wyniku na styku będzie mu zależało tak jak zawsze.

Do góry
#4204788 - 31/10/2010 05:27 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: herrena]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Bulls musieliby dac Noah za niego, nie widze tego wink

Do góry
#4204793 - 31/10/2010 05:29 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: lupus]
APOLLYON Offline
Celtic Glasgow FC

Meldunek: 19/12/2003
Postów: 8371
Skąd: Wrexham; GLIWICE w moim sercu
Tak, czy inaczej, nawet handi nie "siadło".

Do góry
#4221573 - 09/11/2010 06:07 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: APOLLYON]
GreyTiger Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/11/2007
Postów: 4425
Skąd: Poznan / ZetGie
Ellis (-3,5 pkt) - Bargnani 1 @ 1,85 - tobet 6/10

Monta oddaje masakryczna ilość rzutów jako lider Warriors.
Z zespolem Toronto przewiduje strzelanine, Raptors nie wiedza co to obrona tongue
Jarrett Jack to z pewnością słabe ogniwo i Ellis powinien z nim jezdzic jak z dzieckiem smile
Natomiast Biedrins myśle sprawi troche kłopotow Bargnaniemu, jako ze Evans grozny nie jest to Lee pewnie bedzie wspomagal Andrisa w defensie Bargnaniego w strefie pol i pelnego dystansu.
Wedlug mnie spore szanse na wejscie tego typka cool

Powodzenia boks

Pozdrawiam
GT

Do góry
#4222274 - 09/11/2010 19:21 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: GreyTiger]
GreyTiger Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/11/2007
Postów: 4425
Skąd: Poznan / ZetGie
Ellis 28-11 easy cool

Miami Heat - Utah Jazz (+12,5) @ 1,7 - betgun 7/10

Ogladalem 4 z 7 meczy w tym sezonie Miami.
Nie graja nic specjalnego jesli chodzi o zespol.
Zgoda.. same indywidualnosci wielkiej trojki swoimi umiejetnosciami moga wygrac kazdy mecz.
Nadal wg mnie nie jest to zespol zgrany i troche jeszcze minie czasu zanim bedzie.
Przewaga Millsap`a nad Anthony`m to prawie jak mismatch wink
Handi 12,5 na Utah? Biore z pocalowaniem reki smile
Rozumiem, ze Utah na wyjazdach to inna druzyna niz u siebie.
Natomiast wg mnie nie bedzie to latwy mecz dla Heat i jesli go wygraja to ciezko mi sobie wyobrazic pogrom, bo takim niewatpliwie bylaby wygrana powyzej 12pkt wink

Powodzenia boks
Pozdrawiam
GT

Do góry
#4222363 - 09/11/2010 20:32 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: GreyTiger]
herrena Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/02/2007
Postów: 3609
Originally Posted By: GreyTiger

Przewaga Millsap`a nad Anthony`m to prawie jak mismatch wink


Też tak myślałem w spotkaniu z Orlando. Howard vs Anthony pfff przejedzie się po nim. Tylko okazało się, że pozostali startes Magic zagrali, tak jak zagrać miał Anthony 4/30 z gry no i Miami pozamiatało.

Poza tym ja tu widzę inny matchup... Jefferson-Anthony, a wtedy Millsap musi grać przeciwko Boshowi. Dodatkowo Anthony nie gra dużych minut i z ławki wchodzą Zydrunas i Haslem, a oni już potrafią uprzykrzyć życie w obronie.

Do góry
#4222453 - 09/11/2010 21:59 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: herrena]
GreyTiger Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/11/2007
Postów: 4425
Skąd: Poznan / ZetGie
Originally Posted By: herrena
Originally Posted By: GreyTiger

Przewaga Millsap`a nad Anthony`m to prawie jak mismatch wink


Też tak myślałem w spotkaniu z Orlando. Howard vs Anthony pfff przejedzie się po nim. Tylko okazało się, że pozostali startes Magic zagrali, tak jak zagrać miał Anthony 4/30 z gry no i Miami pozamiatało.

Poza tym ja tu widzę inny matchup... Jefferson-Anthony, a wtedy Millsap musi grać przeciwko Boshowi. Dodatkowo Anthony nie gra dużych minut i z ławki wchodzą Zydrunas i Haslem, a oni już potrafią uprzykrzyć życie w obronie.


no zobaczymy, czy Jefferson czy Milsap obaj klase wyzej niz Anthony, Igla wolny jak sledz, glownie rzuca i trafia z poldychy a Haslema mega defensorem bym nie nazwal..
Po prostu nie widze tego jak Utah mialaby wtopic tak duza roznica oczek..

pozdrawiam

GT

Do góry
#4224330 - 10/11/2010 19:57 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: GreyTiger]
GreyTiger Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/11/2007
Postów: 4425
Skąd: Poznan / ZetGie
Utah pozamiatalo cool
Milsap dzielil i rzadzil, mecz zycia grin

szkoda ze temat praktycznie nie zyje, tak pisac sobie samemu sie odechciewa nawet..

Pozdrawiam

GT

Do góry
Strona 2 z 12 < 1 2 3 4 ... 11 12 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
6 zarejestrowanych użytkowników (11kera11, Sensei, Akhu, wHiTe_StAr, VVega, alfa), 1721 gości oraz 6 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50944 Tematów
5790109 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47