#45695 - 28/08/2003 23:12
Re: Mając już sposób na dużą kase...
|
veteran
Meldunek: 19/06/2001
Postów: 1231
|
jahu, przesadzasz; US nic nie może zrobić, chyba, że mu pomożesz.
|
Do góry
|
|
|
|
#45696 - 28/08/2003 23:36
Re: Mając już sposób na dużą kase...
|
stranger
Meldunek: 02/12/2001
Postów: 20
Skąd: Łódź
|
Witam
Widze, ze temat jest wciaz zywy, natomiast moja proba wytlumaczenia byla zbyt ogolnikowa, wiec generalnie moga wystapic 2 sytuacje:
1. Nie placimy podatku. Ma to miejsce, gdy siedziba bukmachera znajduje sie w panstwie w ktorym dochody z dzialalnosci sa zwolnione od podatku - raje podatkowe. Nie nalezy mylic stawki podatkowej 0% - to jest zupelnie cos innego w mysl przepisow podatkowych. 2.Placimy podatek od dochodow (rozumianych jako przychod - koszt) uzyskiwanych u bukmachera. Ta druga sytuacja dzieli sie na dwa warianty: a) dochody powstaly w panstwie z ktorym mamy podpisana umowe o zapobieganiu podwojnemu opodatkowaniu. b) dochody powstaly w panstwie z ktorym nie mamy podpisanej umowy o zapobieganiu podwojnemu opodatkowaniu. W kazdym z wariantow sposob obliczania podatku jest rozny.
Wszystko co napisalem powyzej reguluje Ustawa o Podatku Dochodowym od osob fizycznych - to nie sa moje przemyslenia. Tym ktorym potrzebne sa pisemne zaswiadczenia radze zapoznac sie z jej trescia.
Z moich informacji nie moze wystapic inna sytuacja.
Nalezy pamietac ze opisana przeze mnie sytuacja dotyczy "stosunkow podatkowych" na linii Polska - raje podatkowe. Natomiast moze byc takze tak, ze np jurysdykcja podatkowa Wielkiej Brytani naklada na firmy dzialajace na terenach rajow a majacych filje na terenie Wielkiej Brytanii obowiazek odprowadzenia podatku dochodowego w formie zryczaltowanej lub jakiejs innej. Tego nie wiem.
|
Do góry
|
|
|
|
#45697 - 28/08/2003 23:37
Re: Mając już sposób na dużą kase...
|
old hand
Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
|
US skoro nie ma przepisów dotyczących buków musi stosować przepisy ktore są a wg. tych niestety tak to wygląda jak pisalem i może naliczyć nam w ten sposób podatek. Oczywiście to przy wersji że zgłaszam dochod - jeśli go niezgłaszam mam duże szanse na uniknięcie podatku [tylko szanse nie pewność]
|
Do góry
|
|
|
|
#45698 - 28/08/2003 23:50
Re: Mając już sposób na dużą kase...
|
veteran
Meldunek: 19/06/2001
Postów: 1231
|
jahu, jest tak, jak pisze Dyktat. A nawet rozumując jak ty, to nie ma sposobu, by chcąc nawet zapłacić podatek US wiedziałby jak dokładnie grałeś (są firmy, które nie mają historii zawartych zakładów, więc nawet ty możesz nie wiedzieć), stąd brak możliwości sprawdzenia strat/zysków.
|
Do góry
|
|
|
|
#45699 - 29/08/2003 00:26
Re: Mając już sposób na dużą kase...
|
old hand
Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
|
Dyktat pisze że placimy podatek od dochodów rozumiany jako [przychód-koszt]. Tak to logiczne niestety niezgodne z prawem !!! Doradca podatkowy któremu zleciłem rozwiązanie "problemu podatków od buków netowych" konsultował sprawę ze specjalistami od dochodów uzyskiwanych zagranicą i wychodzi na to że: 1.Jest możliwość płacenia podatku od dochodow z buków netowych na zasadzie [wydatki - koszt] jeśli dzialasz jako firma. 2.Jeśli działasz jako osoba fizyczna płacisz podatek tylko od zakładów wygranych , zakłady przegrane nikogo nieobchodza i tych niewliczasz w koszty uzyskania przychodu [nawet surebety gdzie musisz coś przegrać by coś wygrać].
Oczywiście że jest to absurd dla nas graczy - ale nie pierwszy i nie ostatni w naszym kochanym kraju. Oczywiście możesz sobie naliczyć podatek jak chcesz tylko pamiętaj ze musi to być zgodne z obowiązującym prawem - bo każdy inny sposób będzie weryfikowany przez US.
|
Do góry
|
|
|
|
#45701 - 29/08/2003 00:48
Re: Mając już sposób na dużą kase...
|
old hand
Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
|
Profit a może lepiej dołożyć wszelkich starań aby określić drogę na jakich zasadach należy płacić ten podatek [w oparciu o obowiązujące prawo]. Na dzień dzisiejszy myślę ze mam zbyt malo danych by ostatecznie sie wypowiadac jak to wyglada. Coś już wiem bo "mój doradca nad tym siedział" i wyżej pisałem jaka jest jego opinia. Nie do końca z wszystkim się zgadzam i myślę że jest jeszcze inna mozliwośc innej interpretacji ale czy tak można to się okaże.
Profit nikt cię nie zmusza do ujawniania swoich dochodów ale chyba warto wiedzieć co stanowi prawo nawet jak sie z tym niezgadzasz lub nawet jak nie masz zamiaru go przestrzegać - prawda.... W każdej dziedzinie wiedza jest lepsza od niewiedzy... a co z tym dalej zrobisz to już twoja sprawa
|
Do góry
|
|
|
|
#45702 - 29/08/2003 00:56
Re: Mając już sposób na dużą kase...
|
addict
Meldunek: 25/02/2001
Postów: 622
Skąd: Radom
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał jahu: [qb]Problem ze skarbówką lezy nie w tym że mogą nas ścigać tylko w tym ze jest brak przepisow odnośnie metodologi naliczania podatku.
I niestety może być i tak: Wpłacam na konta buków na początku roku 10.000zł obracam tym dość skutecznie więc na półrocze mam już budżet 50.000zł. Póżniej idzie mi tragicznie i przegrywam wszystko. Suma sumarum straciłem w ciągu roku 10.000zł a mimo to w świetle prawa muszę zapłacić podatek od zakladów wygranych w trakcie roku. Skoro w pewnym momencie miałem już budżet 50.000zł. tzn. że musialem wygrać zakładów na kwotę ok. 500.000zł i przegrać na kwotę 450.000zł. I tu lezy problem ze mogą mi naliczyć podatek od kwoty 500.000zł czyli od wszystkich moich wygranych gdyż zakładów przegranych nie wolno wliczac w koszty uzyskania przychodu.
Oczywiście przyklad który podałem z punktu widzenia "zwykłej sprawiedliwości" jest absurdalny i niedozaakceptowania - niestety US może tak zrobić w obliczu braku jakichkolwiek uregulowań prawnych.[/qb][/QUOTE]Jahu, bzdury opowiadasz... Nie można salda na rachunku potraktować jako zarobionych pieniędzy, dopóki pieniędzy nie masz w ręku nie masz dochodu, tak samo jest, a raczej bedzie z opodatkowaniem zysków z giełdy, które w najbliższym czasie wejdą w życie.
|
Do góry
|
|
|
|
#45703 - 29/08/2003 01:33
Re: Mając już sposób na dużą kase...
|
old hand
Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
|
Gritz Nie można salda na rachunku potraktować jako zarobionych pieniędzy? tak ciekawe a potrafisz podać podstawę prawna takiej tezy....?
Sprawa wygląda tak. Inny doradca który rozpoczął [ale nie skończył] rozpatrywanie zagadnienia dochodow z buków był zdania iż skoro bukmacher oferuje na rachunku pieniądze do podięcia to jest to twoja sprawa czy je podejmiesz czy nie natomiast podatek płacisz z tego co masz na rachunkach a nie z tego co przyjdzie do Polski !!!
"Mój" obecny doradca który już dość serio wgryzl się w problem twierdzi że jest szansa na taką interpretację iż podatek placimy dopiero gdy pieniądze ściągniemy do kraju a nie gdy sa na kontach. Ale aby wiedzieć to na 100% musi jeszzce zasięgnąc opinii i zbadac sprawę pod kątem aspektow prawnych czy taka interpretacja jest mozliwa. Jak widzisz nie jest to takie oczywiste
|
Do góry
|
|
|
|
#45704 - 29/08/2003 01:51
Re: Mając już sposób na dużą kase...
|
enthusiast
Meldunek: 13/05/2002
Postów: 294
Skąd: Warszawa
|
Czy miałeś kiedyś poważniej doczynienia z us, poza osobistym pitem. Nie wywołuj wilka z lasu, mówi ludowe przysłowie. Ten ma problemy kto do us sam się zgłasza i urzedników nęka. Nie na tym cię złapią na czym zgrzeszyłeś, a na tym czego przekonany jesteś, że słusznie czynisz. Nigdy nie będziesz mieć pewności, że ta czy inna interpretacja jest skuteczna i słuszna. I w skrajnym przypadku zapłacisz 19%, 30% a nawet 40% od tych 450.000. Ale jest pytanie jak je wykażesz? Bo moze tam jeszcze jednego zera brakuje. Mam jedno pytanie: jaki jest cel tego wszystkiego, oprócz dobrych chęci. Czy masz już takie dochody, czy na razie sie one snią. Czy chcesz płacic dla zasady, czy tez tylko potrzebujesz "kwitu" na kasę, którą wydasz. Bo jak potrzebujesz "kwitu", że osiągasz dochody, to są dużo łatwiejsze i prostsze sposoby, by wykazać dochód i zapłacić umiarkowany podatek, by miec pokrycie na te "luksusowe zycie", w drugim wcieleniu zresztą.
|
Do góry
|
|
|
|
#45706 - 29/08/2003 11:59
Re: Mając już sposób na dużą kase...
|
addict
Meldunek: 25/02/2001
Postów: 622
Skąd: Radom
|
Jahu, żeby tak zinterpretować przepisy to musiałbyś trafić na strasznie nadgorliwą urzędniczkę, a jeżeli nawet US tak zinterpretuje przepisy, to trzeba sie odwołać do Izby Skarbowej, czy Sądu (Izba Skarbowa przychylnie patrzy na kilkadziesiąt procent skarg... Był kilka tygodni temu bardzo obszerny artykuł na ten temat w Parkiecie, jeśli jeszcze odnajde to postaram sie zeskanowac i wrzucic)
Co do przepisów, to jestem pewien jak będzie z zyskami z giełdy, a w przypadku bukmacherki mechanizmy zarabiania są identyczne.
|
Do góry
|
|
|
|
#45707 - 29/08/2003 12:01
Re: Mając już sposób na dużą kase...
|
addict
Meldunek: 25/02/2001
Postów: 622
Skąd: Radom
|
A po dwa, co do doradców podatkowych: sam miałem z nimi troche doczynienia i powiem CI tak: 90% tych osób to "specjalisci" którzy znają sie tylko na PIT'ach, więc od każdego będziesz słyszal co innego!
|
Do góry
|
|
|
|
#45708 - 29/08/2003 12:21
Re: Mając już sposób na dużą kase...
|
old hand
Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
|
Gitz Z izbą skarbową jest tak że znacznie lepiej jest zwrócić się do nich przed ujawnieniem tego skarbówce. Bo gdy najpierw ujawnisz to skarbowce a ta naliczy ci absurdalny podatek a póżniej odwołasz się do izby skarbowej a ta potwierdzi wyliczenia US [a skąd mam mieć pewność że tak nie bedzie?] to jesteś ugotowany na kosmiczne sumy.
Gdy najpierw zwrocisz się do izby skarbowej to masz pole manewru. Jeśli orzeczenie że trzeba płacić podatek na absurdalnych zasadach [jak w moim przykladzie] to siedzisz cicho i nic nikomu nie zglaszasz a jak na norma;lnych zasadach [do zaakceptowania] to US jest zobligowany do przyjecia własnie takiej metody naliczania podatku jaki wksże Izba.
Co do giełdy to nie jestem taki pewny czy to to samo. Zauważ że w prawodawstwie giełda jest traktowana jako "inwestycja" bukmacherka zas jako "hazard" więc stosuje sie tu zupelnie inne przepisy.
Co do doradców. Tak mogą mieć odmienne zdanie - zgoda ale napewno są mądrzejsi w tych sprawach niż my i mogą wskazać rózne drogi rozwiązania.
|
Do góry
|
|
|
|
#45711 - 29/08/2003 16:36
Re: Mając już sposób na dużą kase...
|
old hand
Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
|
Ministerstwo Finansów nie mam mocy prawnej wydawania ostatecznych opini i to nie do nich się powinno uderzać bo od ich stanowiska jeśli chodzi o forme płacenia podatków też mozna się odwoływć.
|
Do góry
|
|
|
|
#45713 - 29/08/2003 21:58
Re: Mając już sposób na dużą kase...
|
addict
Meldunek: 25/02/2001
Postów: 622
Skąd: Radom
|
Jahu fakt że doradcy mają większą wiedzę, jednak oni zajmują się na dobrą sprawe wypełnaniem PIT'ów, a z przpisami dotyczącymi hazardu pewnie mieli doczynienia wylacznie na studiach (ew. kursach)... i gdy do nich przyszedles.
Zgadzam się że bukmacherka to hazard, a giełda inwestycje, jednak mechanizm jest ten sam. Podatek jest liczony od roznicy pomiedzy tym co wplaciles a wyplaciles, a nie od chwilowego stanu na rachunku. Mechanizm ten jest przyjętym w gospodarce wolnorynkowej, przyklad bardziej z ziemi: komis kupuje samochod za 10000 zł, nagle jego wartosc rynkowa rosnie do 15000 zł, ale komis sprzedał go po gdy wartosc wynosila 13000 zł i co komis ma 5000 zł zysku czy 3000 zł? Naliczyc podatek od salda chwilowego, mógłby tylko chory urzędnik, izba skarbowa powinna to wyprostowac, a pamietaj ze nad nią stoi jeszcze sąd.
|
Do góry
|
|
|
|
#45714 - 29/08/2003 23:06
Re: Mając już sposób na dużą kase...
|
old hand
Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
|
Gritz To prawda że jak ptrzedstawiłem "mojemu" doradcy ten problem był troche zdziwiony i dlatego nie dal mi od razu odpowiedzi ale powiedział uczciwie że musi rozeznać sprawę.
Przykład który podaleś niestety [wg. mojego doradcy]nas nie dotyczy. Gość konsultował tą kwestię z kolegami po fachu specjalizującymi się w osiąganiu dochodów poza granicami kraju. Tłumaczylem mu na podstawie surebeta że muszę ponieśc koszty uzyskania przychodu by osiągnąć pewien dochod. Powiedział mi tak: ja pana rozumiem , przykro mi ale nie ma podstawy prawnej do takiej formy rozliczania zakładów no chyba ze było by to w ramach firmy jako osoba prawna wtedy tak. Jako osoba fizyczna tylko i wyłącznie liczymy podatek z zakładów wygranych [przegrane nas nie interesują w swietle prawa]. Ja wiem że to absurd [on też to wie], jest to również mocno niesprawiedliwe podejście ale co zrobić skoro tak stanowi prawo a właściwie przepisy zastępcze bo wiadomo że zaden paragraf nie reguluje zagadnienia dochodów z buków.
Jeśli uważasz inaczej to rozumiem że masz na to jakieś argumenty prawne , że jest jakaś podstawa prawna - zatem słucham....
|
Do góry
|
|
|
|
|
|