Strona 1 z 8 1 2 3 4 5 6 7 8 >
Opcje tematu
#45655 - 26/08/2003 14:26 Mając już sposób na dużą kase...
ph9 Offline
addict

Meldunek: 07/07/2003
Postów: 434
Skąd: GDAŃSK
Mając już sposób na kase... pojawiają się same DUŻE PROBLEMY. Oto te, o których wiem:
GRAJĄC W NECIE:
Urząd Skarbowy - brak podatku
Limity buków - coraz więcej kont u coraz większej ilości buków
Blokady kursów i zaniżania pewniaków ?!
GRAJĄC U NAZIEMNYCH:
Urząd Skarbowy -
brak dokumentu potwierdzającego duże wygrane, na np. kupno samochodu itp.
Limity -
telefony do centrali nawet o 200 - 300 zł
Obstawianie -
problemy z postawieniem większych kwot, jeżdzenie po wielu bukach i stawianie za podzieloną zamierzoną stawke.(3000 zł - to 10 razy po 300zł lub 15 x 200zł).
Jak znacie lub spotkaliście się z jeszcze innymi problemami to proszę o wypowiedzenie się w tym temacie.
Jak widać ciężko jest WYGRYWAĆ większe kwoty u buków, czy to netowych, czy naziemnych. U netowych nie ma anonimowości, przez co łatwiej im blokować, przycinać, limitować poszczególnych graczy, więc wniosek jest prosty - łatwiej powinno być u anonimowych buków naziemnych, lecz też nie... w końcu sam nie wiem, jak sądzicie?!?

Jednym z większych i poważniejszych problemów jest URZĄD SKARBOWY, wystarczy "jeden życzliwy donos" na nas, a już z chęcią tacy pracownicy Skarbówki nas sprawdzą, a osoba donosząca dostaje za to wg najnowszych przepisów 50zł... hamstow i typowa polska zazdrość! Jak się bronić przed Skarbówką, przecież moje dochody są w sumie legalne, nie działam w mafii, haracze, marycha, przemyt itp. a bukmacherstwo jest legalne! No ale nie mam dowodów na moje zyski, co robić? Da się od naziemnych buków, czy jakoś z przelewów z banku(sprawa netowych) udowodnić, że to LEGALNE ŹRÓDŁO DOCHODÓW z bukmacherstwa?

Problem też jest z obstawianiem w necie, znowu nie ma na to jednoznacznych przepisów, więc co robić? Na przykładzie "Sportka" w Czechach widać, słyszałem w wielu dziennikach, faktach itp. że jak POLAK tam obstawi los i wygra to nie ma podatku tak jak by miał w POLSKIM "Totku", więc wniosek: obstawiając za granica gdzie nie mają podatku, Polak też nie płaci w swoim kraju? Tak samo co do netowych buków, obstawiam na serwerze zagranicznym, moge powiedzieć że z kompa za granicą(nie da sie sprawdzić tego) więc wszystko OK, no więc czemu wiele tematów na tym forum właśnie pokazuje, że jednak to jest problem, przecież płace ten podatek ZERO %, wie ktoś w końcu coś więcej o tym, jak na to patrzy Państwo itp.?
Więc GŁÓWNE PROBLEMY jakie narazie znam to:
- jak udowodnić swoje dochody z buków naziemnych skarbówce, a jak z buków w necie?!
- czy nie płacenie żadnego podatku u buków w necie jest legalne, czy trzeba jakoś to załatwiać z Urzędem Skarbowym?!
- czy wygrywając już duże, a nawet wielkie kwoty u buków w necie(a nawet u naziemnych) nie wnerwią się oni wreszcie i nie zablokują MI wybranych kursów na dane dyscypliny itp. Jakie metody denerwowania nas przez buki znacie, głownie netowe buki? ...limity: nawet przy systematycznych, wielkich wygranych na tym samym kursie co tydzień są buki co ujdą z tym akurat i dają zawsze limity min. 400 euro($), czyli 1800 zl a więc się opłaca, a takich buków jest min. z 10 jak się poszuka, ja obecnie znam takich 6 a Wy?
- Czy spotkaliście się, albo znacie inne problemy osób które "umieją wygrywać" dużo i regularnie?
- Gdzie lepiej grać znając sposób na kase, regularne spore wygrane - u naziemnych, czy netowych?

Mam nadzieje, że moje dość szerokie opisanie problemów rozwinie tu interesującą dyskusje i bedzie można wyciągnąć z tego wiele wniosków.

Do góry
Bonus: Unibet
#45656 - 26/08/2003 16:10 Re: Mając już sposób na dużą kase...
Ufo Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 19/02/2001
Postów: 2287
Czesc. Jak masz w domu lod, uzyj go. Obloz nim pracie, glowe i rece. Pisales wczesniej, ze grasz od czerwca, zakladasz rowniez wspaniale tematy do dyskusji, ktore toczyly sie juz tu wielokrotnie. Zamiast "strzelac" tematami, poswiec raz czas i przeczytaj uwaznie wszystko w dziale "Swiat bukmacherstwa". 9 na 10 tematow sam bys skasowal po tej lekturze. Tak pytasz o rzeczy walkowane na forum wiele razy, a ze nie stosujesz retoryki goscia, ktory ochrzcil mnie mianem "Kosmicznego popapranca" (pozdrawiam ) nikomu nie chce sie opowiadac kolejnemu pokoleniu juz forumowiczow tego samego. Zreszta jak zdazylem zauwazyc, wiekszosc odpowiedzi znasz, i sam ich sobie udzielasz, ale jakas maniakalna natura kaze ci pytac w nieskonczonosc.

Jeszcze jedno. Probujesz od razu przeskoczyc pewne rzeczy, do ktorych kazdy - jeden dluzej, drugi krocej, ale musi dojrzec. Ty piszesz "oczywiste" i uwazasz, ze masz racje. Pytania o "pewniaki" i dlaczego buki je wystawiaja to przeciez komediodramat z twojej strony. Potrzeba czasu i dystansu i rowniez bedziesz mial "beke" z tego... choc na razie pewnie przeczytasz to nieziemsko w****iony, ze jakis "kosmiczny popapraniec" smial zwrocic ci uwage.

Pozdrawiam

Do góry
#45657 - 26/08/2003 16:19 Re: Mając już sposób na dużą kase...
_REKIN_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/06/2003
Postów: 2931
Skąd: Warszawa
Ph9 w kazdym zakladzie naziemnym mozesz dostac potwierdzenie wygranej
Za pierwszym razem kiedy prosilem o to, pani zrobila wielkie oczy :eek: dala mi jakas karteczke ze stempelkiem i wygrana suma !!!
Pozniej dostali juz jakies formularzyki specjalnie do tego. I teraz jak mnie widzi z daleka to juz zaczyna je wypelniac . A tak serio to dawno nie wygralem juz takiej sumki ktora trzeba byloby potwierdzac .
Pozdro iwo:

Do góry
#45658 - 26/08/2003 16:20 Re: Mając już sposób na dużą kase...
McKracken Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 04/10/2001
Postów: 1679
Skąd: Melbourne
Witam,
poniewaz jak widze ciagle lezy ci na watrobie US, mam tu dwie "metody" na w/w instytucje dybiaca na twoj szmalec. Mozna je znalezc oczywiscie w sieci:
"(...)Poszla do adwokata - ten poradzil jej sposob i tak zrobila.
> Zglosila sie do urzedu skarbowego ponownie i napisala
> oswiadczenie iz pieniadze zarobila z czystej prostytucji.
> Alfonsa nie miala, kasa od klienta szla wprost do kieszeni -
> okreslila na pismie dokladnie ile razy sie puscila, jaka byla
stawka za
> numerek i ladnie
> jej wyszla brakujaca do wykazania kwota.
> Urzednik po raz wtóry zbaranial ale NIC nie mógl zrobic
> bowiem:
> 1. Czerpanie korzysci z prostytucji przez osobe trzecia jest
> zakazane (nierzad), zas prostytucja jako taka w ramach dwóch
osób -
> jest legalna i nie ma podstawy prawnej by jej zakazac.
> 2. Podatku od prostytucji sie nie placi, poniewaz w roli
> alfonsa wystepowalby urzad skarbowy a co za tym idzie -
panstwo. A
> to jest zakazane
> przez Kodeks Karny, wiec dziwka chcac placic podatek od
> swej dzialalnosci - zlamalaby prawo.
> Ot metoda !
> BTW - jest jeszcze jedna metoda wykazania przed urzedem
> skarbowym skad mialo
> sie kase. Nalezy napisac oswiadczenie ze pieniadze zarobilo
> sie z przydroznej sprzedazy runa lesnego - jagody, borówki
> lub maliny.
> Wedle ustawy podatkowej - zbiór i sprzedaz runa lesnego jest
> nieopodatkowany, zatem nie ma podstawy prawnej by placic
> panstwu haracz.
> Udowodnienie zas ze ktos nie zarobil jakiejs kwoty na
> przydroznej sprzedazy runa lesnego - jest niemozliwe bowiem
nie ma
> sposobu
> by
> wykazac ile runa mozna zebrac. A jesli nawet bylby - i tak
nikt nie
> udowodni
> zbieraczowi ze nie sprzedal tego za jakies duze pieniadze -
bowiem ceny
> dyktuje rynek i nie ma mozliwosci wykazania ze kilograma jagód
nie
> sprzedal
> za
> tysiac zlotych:-))))"

... i po klopocie

Pozdrawiam
McKracken

PS sorry, ale nie chcialo mi sie wycinac ">"

Do góry
#45659 - 26/08/2003 16:24 Re: Mając już sposób na dużą kase...
skottie Offline
veteran

Meldunek: 28/09/2001
Postów: 1490
Skąd: Polska
Dobre, Ufo

Koledze ph9 mogę tylko powiedzieć , że Urząd Skarbowy niech sobie lepiej odpuści. Dopóki ich nie niepokoisz i nie napraszasz się z tymi swoimi "wielkimi" dochodami to nic ci nie będzie. Ale jak już zaczniesz drażyć i wypytywać to mogą się do ciebie przyczepić.
Ja miałem z nimi przygodę w ostatnim tygodniu. Chcąc odzyskać podatek za legalną pracę zagranicą musiałem dostać od urzędu jakieś zaświadczenie o dochodach (których oczywiście nie posiadam jako niepracujący student ). No ale pani w okienku wiedziała lepiej , że muszę złozyć zeznanie podatkowe za zeszły rok i wykazać w nim dochody. Później wysyłali mnie od pokoju do pokoju, od okienka do okienka i po 4 dniach wizyt w urzędzie skńczyło się szczęśliwym happy endem.
O "zyczliwych donosach" jeszcze nie słyszałem. Jak "życzliwy" sąsiad-konfident doniesie do ciebie do urzędu po tym jak podjedziesz pod dom swoim Lamborgini to daj nam znać na forum.
pozdro
scottie

Do góry
#45660 - 26/08/2003 16:41 Re: Mając już sposób na dużą kase...
ph9 Offline
addict

Meldunek: 07/07/2003
Postów: 434
Skąd: GDAŃSK
scottie z przyjemnoscia dam znac jak juz bede mial tego Lamborgini i nawet nie wkur#ie sie zbytnio na tych "zyczliwych" sasiadow...

mike#16 Dzięki za info. Wiem, ze od netowych na pewno nie idzie tego otrzymać, nie przesla poczta itp., ale dobrze wiedziec ze naziemne to robią. ...za kazda kwote, bo np. jak trzeba rozbijac stawki do 300zl to tez raczej dadza za każdy poszczególny kuponik?

Tylko pozostaje problem co z netowymi, jak tu udowodnić i jak bc legalnym z tym ZERO % podatku? Sory, ze to tak drąże, ale dobija mnie już tylko ten problem z netowym brakiem podatku, na początku jak zobaczyłem na tym forum temat "legalność buków w necie" to śmiac mi sie chciało, ze jakiś początkujący gościu chce se pograć w necie, bo byłem przekonany że to na 10000% jest legalne i uregulowane prawnie, ale widze, ze to problem i nawet po lekturze wszystkich tematów o tym na całym forum do zadnych sensownych wniosków nie moge dojść, więc w tym temacie też o to zachaczyłem.
McKracken Logicznie myślący urzędnik od razu mnie wyśmieje i powie, że bym musiał mieć dostawe od ruskiej mafii tych jagód, żeby mieć takie obroty, albo że moja laska by musiała mieć już rozjechaną do krwi dupe... no ale oni muszą chyba wszystko brać poważnie, więc to dobry pomysł, dokumentów na to też nie ma, więc nic Skarbówka nie może po takim oświadczeniu ode mne rządać, tylko pozostaje problem... wpływów na konto bankowe z kont bukmacherskich...a to moga sprawdzić jak już by mieli cynk na kogoś?!
UFO Temat jest, wszystkie problemy w jednym miejscu i nie chodzi mi o dublowanie tamtych dyskusji jak zauważyłeś, bo sam wiem już po lekturze tamtych tematów o wielu problemach i sposobach na nie, lecz tu pozostają te najgorsze sprawy, na które wniosku nie mogę wyciąnąć nawet po przeczytaniu tematów kilku stronowych...

Do góry
#45661 - 26/08/2003 17:00 Re: Mając już sposób na dużą kase...
Galimatias78 Offline
old hand

Meldunek: 23/08/2001
Postów: 1178
Skąd: Olsztyn
Miszczu cieżkich dyskusji lepiej zapodaj sposób na dużą kase i znikną wszystkie buki na świecie i znowu zaczniemy czytać książki chodzić na spacery oglądać seriale i inne dyrdymały ale nudaa

Do góry
#45662 - 26/08/2003 17:18 Re: Mając już sposób na dużą kase...
ph9 Offline
addict

Meldunek: 07/07/2003
Postów: 434
Skąd: GDAŃSK
No a co do limitowania u największych buków to musze pochwalić WillHilla, który znowu ma chyba najwyższe limity rzędu nawet 50000 euro, czyli praktycznie bez limitów. Jeszcze 2 tygodnie temu pamiętam, że mieli na podobne zdarzenia i kursy limity dosłownie min. 10 krotnie razy mniejsze... jakieś problemy pewnie.

Do góry
#45663 - 26/08/2003 17:50 Re: Mając już sposób na dużą kase...
jahu Offline
old hand

Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
ph9
Właśnie jestem w trakcie załatwiania sprawy z podatkiem od buków netowych.
Poszedłem do doradcy podatkowego i on się tym zajmuje.
Niestety widzę że to dużobardziej skomplikowane niż myślałem na początku.
Jedno jest pewne - w obliczu braku jakichkolwiek regulacji prawnych odnośnie podatku z buków netowych każdy US może sobie na swój sposób naliczac podatek.
Oczywiście my się możemy odwołyewać ewentualnie sądzić ale nigdy niewiadomo czym to sie skończy.
I jeszcze 2 przykre wiadomości.
1.Każdy z nas kto osiąga dochody z buków netowych w świetle prawa jest zobowiązany odprowadzić z tego podatek.
2.Jeśli ktoś zdecyduje się na płacenie podatku to w koszty uzyskania przychodow nie może wliczać zakładów przegranych... nawet surebetów - placimy podatek tylko od wygranych zakladow.
No i niejest tak że jak w danym kraju buk za nas odrowadził podatek to my jesteśmy zwolnieni z jego płacenia - musimy to wykazac w pit i zapłacić od tego podatek ale na innych zasadach.

Do góry
#45664 - 26/08/2003 18:53 Re: Mając już sposób na dużą kase...
ph9 Offline
addict

Meldunek: 07/07/2003
Postów: 434
Skąd: GDAŃSK
[QUOTE]Oryginalnie wysłał jahu:
[qb]ph9
Właśnie jestem w trakcie załatwiania sprawy z podatkiem od buków netowych.
Poszedłem do doradcy podatkowego i on się tym zajmuje.
Niestety widzę że to dużobardziej skomplikowane niż myślałem na początku.
Jedno jest pewne - w obliczu braku jakichkolwiek regulacji prawnych odnośnie podatku z buków netowych każdy US może sobie na swój sposób naliczac podatek.
Oczywiście my się możemy odwołyewać ewentualnie sądzić ale nigdy niewiadomo czym to sie skończy.
I jeszcze 2 przykre wiadomości.
1.Każdy z nas kto osiąga dochody z buków netowych w świetle prawa jest zobowiązany odprowadzić z tego podatek.
2.Jeśli ktoś zdecyduje się na płacenie podatku to w koszty uzyskania przychodow nie może wliczać zakładów przegranych... nawet surebetów - placimy podatek tylko od wygranych zakladow.
No i niejest tak że jak w danym kraju buk za nas odrowadził podatek to my jesteśmy zwolnieni z jego płacenia - musimy to wykazac w pit i zapłacić od tego podatek ale na innych zasadach.[/qb][/QUOTE]Dlaczego to musi być tak skomplikowane... Przykładowo jak jakiś POLAK gra sobie tylko u buków w necie i nie pracuje, ale ma wielkie wygrane i dostatnie zyje to musi to uwzględnić w rozliczeniu rocznym PIT? Jakie konsekwencje moga byc jak nie bedę się w te podatki "bawił" z Skarbówką a dochody znaczne będą wpływać od buków na moje konto, lub konta bankowe?
Podobno w Polsce banki muszą informować Skarbówke jak na dane konto wpływa w sumie w ciągu miesiąca ponad 10.000 zł, no ale jak się ma 3 konta w 3 bankach i na każde by wpływało po 9.500 zł na miesiąc to co?

Do góry
#45665 - 27/08/2003 01:44 Re: Mając już sposób na dużą kase...
Dyktat Offline
stranger

Meldunek: 02/12/2001
Postów: 20
Skąd: Łódź
Witam, Ph9

obecnie jestem na stazu w US.
Pytałem o ta kwestie i otrzymalem nastepujaca odpowiedz:
Osoba zajumjaca sie "art 20" powiedziala ze:
jesli mamy podpisana umowe o zapobieganiu podwojnemu opodatkowaniu z krajem w ktorym miesci sie dany bukmacher i odprowadzi on za grajacego podatek dochodowy to grajacy juz nic nie musi robic. Natomiast jesli tego nie zrobi to grajacy powinien zrobic w swoim kraju (Polska).
W tym momencie musze takze odniesc sie do problemu samego powiadomienia US, moze to nastapic (powiadomienie) w zasadzie na 2 sposoby:
1. zyczliwy sasiad
2. nieprzemyslane wydatkowanie pieniedzy - istnieja podmioty ktore obligatoryjnie przesylaja informacje odnosnie poniesionych wydatkow podatnika do US. Nie potrafie powiedziec, czy uzaleznione jest to od wartosci transakcji czy innego czynnika.
To wg mnie jest najbardziej niebezpieczne - trzeba uwazac. Nie pytalem jakie to podmioty, z wiadomych wzgledow.

Jesli bede mogl w czyms pomoc "US" to piszcie, jestem na stazu do listopada.

Pozdrawiam i zycze wysokich nieopodatkowanych wygranych.

Do góry
#45666 - 27/08/2003 03:07 Re: Mając już sposób na dużą kase...
qwerty Offline
veteran

Meldunek: 19/06/2001
Postów: 1231
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Dyktat:
[qb](...) jesli mamy podpisana umowe o zapobieganiu podwojnemu opodatkowaniu z krajem w ktorym miesci sie dany bukmacher i odprowadzi on za grajacego podatek dochodowy to grajacy juz nic nie musi robic.[/qb][/QUOTE]Zważając na to, wspominałem wcześniej o grze u angielskich bukmacherów, gdzie stawka podatkowa od wygranych wynosi 0%...

Do góry
#45667 - 27/08/2003 03:19 Re: Mając już sposób na dużą kase...
phantom Offline
old hand

Meldunek: 08/04/2003
Postów: 752
Skąd: kozi gród
[QUOTE]Oryginalnie wysłał ph9:

Podobno w Polsce banki muszą informować Skarbówke jak na dane konto wpływa w sumie w ciągu miesiąca ponad 10.000 zł, no ale jak się ma 3 konta w 3 bankach i na każde by wpływało po 9.500 zł na miesiąc to co?[/QB][/QUOTE]chyba chodzi tu o kwote 10000 ale przeliczajac na euro

Do góry
#45668 - 27/08/2003 03:19 Re: Mając już sposób na dużą kase...
jahu Offline
old hand

Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
Dyktat
Rozumiem że odp. US masz na piśmie....
Bo jesli poprostu ktoś z US tak Ci opowiedział to oczywiście dla nikogo nie jest to wiążace.

Prawda jest taka że są 2 rodzaje umów o unikaniu podwójnego opodatkowania i jeśli Polska ma podpisaną taką umowę to mimo to MUSISZ zapłacić podatek w Polsce tylko na innych zasadach i jest to podatek mocno zmniejszony.

Nieprawdą jest niestety to że nic niemusisz robić.
Najbardziej bolesne w tym wszystkim jest to że niepłacisz podatku od dochodów jakie osiągnąłeś tylko od zakładów wygranych [zakładów przegranych się nie odejmuje]

Do góry
#45669 - 27/08/2003 03:23 Re: Mając już sposób na dużą kase...
ph9 Offline
addict

Meldunek: 07/07/2003
Postów: 434
Skąd: GDAŃSK
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Dyktat:
[qb]Witam, Ph9

obecnie jestem na stazu w US.
Pytałem o ta kwestie i otrzymalem nastepujaca odpowiedz:
Osoba zajumjaca sie "art 20" powiedziala ze:
jesli mamy podpisana umowe o zapobieganiu podwojnemu opodatkowaniu z krajem w ktorym miesci sie dany bukmacher i odprowadzi on za grajacego podatek dochodowy to grajacy juz nic nie musi robic. Natomiast jesli tego nie zrobi to grajacy powinien zrobic w swoim kraju (Polska).
W tym momencie musze takze odniesc sie do problemu samego powiadomienia US, moze to nastapic (powiadomienie) w zasadzie na 2 sposoby:
1. zyczliwy sasiad
2. nieprzemyslane wydatkowanie pieniedzy - istnieja podmioty ktore obligatoryjnie przesylaja informacje odnosnie poniesionych wydatkow podatnika do US. Nie potrafie powiedziec, czy uzaleznione jest to od wartosci transakcji czy innego czynnika.
To wg mnie jest najbardziej niebezpieczne - trzeba uwazac. Nie pytalem jakie to podmioty, z wiadomych wzgledow.

Jesli bede mogl w czyms pomoc "US" to piszcie, jestem na stazu do listopada.

Pozdrawiam i zycze wysokich nieopodatkowanych wygranych.[/qb][/QUOTE]Dobrze mieć kontakt z taką osoba jka Ty.

O sąsiedzie też juz wspomniałem znając polską zazdrość do bliźnich...
Prawdopodobnie każdy buk, lub prawie każdy jest w takim kraju z któym POLSKA ma podpisaną tą umowe, sądze że z takimi: Cyprem, Maltą, Australią itp. także?! Słowo "powinien" nie znaczy równoznacznie MUSI więc... Sądzę że kupno samochodu NOWEGO z SALONU na pewno może się przyczynić do zainteresownia ze strony US no ale kupno nawet za 100.000 zł jakiejś BMW z komisa, giełdy to nie bo kto by ich powiadomił... no ten życzliwy sąsiad. Nie da się uniknąć, zarabiajć wielką kase chyba każdy woli życ w zgodzie z prawem i panstwem, a nie jak przestępca który czerpie zyski z naprawdę nielegalnych źródeł. Wiadomo że bukmacherstwo jest prawie wszędzie na świecie dozwolone i legalne są z tego dochody, więc chyba nawet jak by wszystko poszło najgorzej jak tylko mogło to nic aż tak złego mi US nie zrobi, bo w końcu to nie tak poważna sprawa, moze kazałby coś wpłacać itp. - wielu na pewno ma z tego dochody i nie wie że tu w ogóle może być cokolwiek nielegalnego. Sam był tak przekonany...
Bardzo bym chciał, żebyś jak możesz jakoś jednoznacznie się dowiedział CO ROBIĆ MAJĄ OSOBY WYGRYWAJĄCE U BUKÓW W NECIE? Polskie prawa każdy se formułuje jak tylko chce i po tylu tematach na tym forum już nic nie wiem...
Czy US ma prawo mi sprawdzać konta bankowe itp. czy jest na to jakaś ochrona danych?
A może takie osoby same jak "jelenie" będą zmuszone się zgłaszać do US i "prosic" o uregulowanie podatkó dla nich...?

Chyba jednak gra u naziemnych za rozłożone sumowane duże stawki jest z obecnych moich wniosków na razie bezpieczniejsza: jest legalny podatek, zaświadczenia o wygranych.... wszystko OK i totalnie legalnie... tylko to nie ten luksus co buki w necie... dlatego wolałbym sie o tym dowiedzieć dokładnie?

Do góry
#45670 - 27/08/2003 04:09 Re: Mając już sposób na dużą kase...
denis Offline


Meldunek: 14/01/2001
Postów: 1037
Dobry falszerz, zrobi Ci dobry dowód ewentualnie paszport. Zamawiasz konto Inteligo. I grasz wygrywasz i balujesz...na tak zwanego "słupa"

Do góry
#45671 - 27/08/2003 04:31 Re: Mając już sposób na dużą kase...
jahu Offline
old hand

Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
ph9
Niestety Polska nie ma podpisanych umów z częścią krajow gdzie jest buk netowy.
Co z tego że np. sławetny Wiliam Hill jest z Anglii skoro tak jak większość siedzi w raju podatkowym na jakiejś wyspie [chyba] co ciężko nawet na mapie znależć.

Nawet jak powiedzmy Polska już ma umowę z takim krajem to jak przedstawisz dowody że buk za ciebie odprowadził podatek.
Niestety na to trzeba mieć jakies papierki - jakie jak je zdobyć?
Pamiętaj o jeszcze jednej rzeczy.
Na nesze granie nie ma paragrafów jak odprowadzać podatek a to oznacza duża dowolnośc ze strony US i może się zdarzyć że dwa US w dwoch różnych miastach będą to naliczały zupelnie inaczej a wytyczne jednego US wcale nie muszą być wiążace dla drugiego.

Do góry
#45672 - 27/08/2003 04:33 Re: Mając już sposób na dużą kase...
Sc Offline
enthusiast

Meldunek: 17/10/2001
Postów: 341
Skąd: Gdynia
Co ty ****a czlowieku robisz

Jesli dobrze licze jest to juz twoj 7 temat zalozony w ciagu dzisiejszego dnia,moze dwoch, jebnij sie w czosnek i idz do pracy a nie zakladasz nowe tematu myslac ze cos ci to pomoze.

Pozdrawiam

Do góry
#45673 - 27/08/2003 05:23 Re: Mając już sposób na dużą kase...
Galimatias78 Offline
old hand

Meldunek: 23/08/2001
Postów: 1178
Skąd: Olsztyn
Zgadzam sie z przedmówcą odnosnie ilości tematów.

Poza tym srać na urząd skarbowy od wiosny zakładasz konta w zagranicznych bankach i za bukmacherstwo to jeszczze interpol nie ściga

Do góry
#45674 - 27/08/2003 05:30 Re: Mając już sposób na dużą kase...
denis Offline


Meldunek: 14/01/2001
Postów: 1037
Od tej czy przyszlej wiosny??

Do góry
Strona 1 z 8 1 2 3 4 5 6 7 8 >


Kto jest online
1 zarejestrowanych użytkowników (Sony), 1831 gości oraz 12 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50944 Tematów
5790045 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47