Strona 12 z 12 < 1 2 ... 10 11 12
Opcje tematu
#4589038 - 09/04/2011 02:25 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Skiper]
Rivaldo Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/12/2003
Postów: 3594
Skąd: Poznań
saturas25 NY dzis prawdopodobnie bez Amare i Billupsa ale NJ tez ma swoje problemy na 99% ponownie bez Derona Humpriesa i Morrowa ja w tym meczu pogralem over Melo 26.5 wyglada najbezpieczniej i Lopeza 20.5 obaj musza ciagnac swoje druzyny a ze robia ostatnio to wysmienicie i tym razem nie powinno byc problemu

Do góry
Bonus: Unibet
#4594610 - 11/04/2011 04:10 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Skiper]
saturas25 Offline


Meldunek: 03/08/2010
Postów: 2631
Toronto-New Jersey 2 włącznie z dogrywką kurs 3,20 Ladbrokes

Będzie to mecz drużyn, które z całą pewnością z niecierpliwością oczekują już końca sezonu, bo ich ostatnie wyniki to tragedia.
Toronto na 10 ostatnich spotkań tylko jedno zwycięstwo z Orlando, które w tym sezonie już nie raz się "popisało" blamażem z najgorszymi zespołami ligi. Toronto przegrało niedawno u siebie nawet z Cleveland 96-104.
New Jersey częstotliwość zwycięstw ma podobną do Toronto, czyli wygrywa "od święta".
Dlaczego zdecydowałem się na taki typ? Bo po prostu nie widzę w tym meczu faworyta, a już na pewno nie tak wyraźnego jak sugerują to bukmacherzy- motywacja do gry podobna(czyli żadna), forma podobna, więc wszystko jest możliwe. Na dodatek w tym sezonie na 3 bezpośrednie mecze tych drużyn aż 2 wygrało New Jersey(choć te dwa mecze były na parkiecie New Jersey).
Skoro Cleveland kilka dni temu sobie poradziło na wyjeździe z Toronto, to New Jersey też może tego dokonać, a kurs jest bardzo zachęcający.

Do góry
#4596375 - 12/04/2011 02:50 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Skiper]
Kieras Offline
BKS Sparta

Meldunek: 09/01/2008
Postów: 16087
Houston-Dallas

Dobiega konca sezon zasadniczny i gracze Dallas jeszcze walczą o jak najlepsze rostawienie w sezonie.Mysle ze lepiej dla nich jak by wpadli z drugiego miejsca na No niz na silną ekipe z Portland.Dodatkowym atutem na pewno bedzie dzis podobno absencja Scoli i Lowry'ego .Houston u siebie są silną ekipą ale ubydki czołowych graczy moze spowodowac ze Nowitzki i spółka poprowadzi dzis do zwyciestwa ekipe Dallas.Dallas -2,5pkt

Typ Konkursowy
Ladbrokes

Do góry
#4597993 - 13/04/2011 01:30 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: saturas25]
młody gniewny Offline
Krecik

Meldunek: 04/01/2009
Postów: 39683
Chicago Bulls - Indiana Pacers

W momencie, gdy wszyscy jarają się Rose, który po prostu jest idealny do zrobienia typowej amerykańskiej produkcji filmowej. Chłopak z Chicago, następca wielkiego Jordana, wychowany w trudnych warunkach, ale doszedł na szczyt. Nie tak kontrowersyjny jak LeBron, nie tak ułożony jak Durant. Idealny, nic tylko film kręcić. Oczywiście ja już dawno mówiłem, że Rose to będzie topowy zawodnik, ale to co się dzieje wokół Niego jest ostatnio nie do zniesienia, jeszcze gorsze niż trzepanie kapucyna pod każdy wsad Blake Griffina. MVP będzie jak najbardziej zasłużone i brawa dla Byków za jedynkę ( sam dawałem im trójkę ) To wszystko jednak zepchnęło na dalszy plan prawdziwego geniusza jakim jest Tom Thibodeau. Ten facet zrobił wielki zespół, bez Niego Rose byłby tylko jedynką Byków, których nikt nie śmiał by się porównywać do tych za Jordana. Czy ktoś jeszcze pamięta jak słabym obrońcą jest Boozer ? To jest taka machina w defensywie, że nic tylko uklenąć przed mistrzem. Na początku bez Boozera, potem stracili Noaha, blado wyglądała ławka i wszystko to z Bogansem w piątce. A oni wciągnęli nosem te wszystkie Miami, Orlanda i Bostony i bardzo prawdopodbne, że będą najlepszą drużyną po zasadniczym. GENIUSZ ! Wzcmonili ławkę w zimowym i teraz to stać ich na wszystko, łącznie z walką o pierścienie. I tak się podnieciłem mówiąc o trenerze, że o Indiańcach mi się w ogóle mówić nie chce. W każdym razie tam zmiana trenera wiele nie dała. Pacers wykorzystali słabość wschodu ( wielki zawód ze strony Kozłów, ale nawet rozpsrzedane Bobcats się liczyło długo ). No niby ten zespół ma potencjał, ale słabo wykorzystany, Collinson potrafi o wiele więcej, Granger to samo, Hibbert który jeszcze na początku sezonu potrafił nakryć czapą nawet Howarda, teraz wygląda miernie. Objawił się George i nawet jest w miarę sensowna ławeczka, ale bądźmy poważni. Indiańce potrafią zaskoczyć, ograć najlepszych, ale brakuje dużo temu zespołowi.

Mój typ: Chicago Bulls 4-1 Indiana Pacers

Miami Heat - Philladelphia 76ers

Pewnie nie jestem jedynym, którego zaskoczyły Szóstki, a wbrem pozorom nie powinni. Coś jest w tym zespole i chociaż bez przypomnienia sobie Eltonowi Brandowi starych dobrych czasów nie byłoby to możliwe to jednak Szóstki się przebudziły. Od zawsze się mówi, że Igła na opcje numer 1 się nie nadaje, a był na Nią skazany. Drużyna ma w miarę dobry deffence, no i w porównaniu do poprzedniego sezonu poprawiła się gra w ofensywie. Holiday to bardzo ciekawy rozgrywający, w którym moim zdaniem są wciąż duże rezerwy. Igła nie skazany na bycie pierwszą opcją, jeśli jest zdorwy potrafi dać drużynie bardzo dużo zarówno w obronie, gdzie jest mocny jak i ofensywie, a także na tablicach. Do tego sporo wartościowych rezerwowych jak Young czy Williams, chociaż ten drugi nie wiadomo w jakiej formie będzie na Playoffy po kontuzji. Może tylko ten Spencer Hawes w piątce nie wygląda wybitnie, ale akurat na rywalizacje z Ilgauskasem jest w pełni wystarczający. Ale rywalem jest Miami, które przed sezonem miały bić rekord Byków ( głośny śmiech z końca sali ). Jak był Wade w Miami, a LeBron w Cavs to były głosy, że dać im sensowną drugą opcje i biorą wszystko, dostali siebie nawzajem i rewelacji nie ma. Dla niektórych to nawet Chris Bosh jest all-starem ( tym razem to ja się śmieje ), ale daleko mu do tego, równie dobrze można Gortata nazywać all-starem patrząc na jego statystyki. W piątce, oprócz tej trójki jest Bibby i Ilagaukas, komedia. Na ławce też bida, aż piszczy, ale ma wrócić Haslem, pytanie tylko ile może wnieść pauzując cały sezon ? Na Szóstki wystarczy z pewnością, ale czy będzie to 4-0 czy 4-2 ciężko powiedzieć. Skoro sam Wade potrafił ciągnąć Miami, a LeBron Cavs to we dwójkę mogą zaistnieć, no i jeszcze jest solidny Bosh, jako numer 3 nawet bardzo dobry. Lepiej by było dla Miami zrobić tu szybką serię, ale na Szóstki muszą uważać. A chciałbym dodać przy całym szacunku do Howarda, Bryanta czy Rose, że Wade i LeBron to dla mnie najlepsi zawodnicy w lidze, ale będąc razem nie mogli wskazać lidera i na nagrodę MVP nie było szans ( bo na 90% wygra Rose )

Mój Typ: Miami Heat 4-0 Philladelhpia 76ers, ale Szóstki się mocno postawią, dopiero geniusz Wade i LeBrona w crunch-time będzie robił różnicę wink

Boston Celtics - New York Knicks

Sporo zależy od zdrowia Shaqa po tej bezsensownej wymianie, gdzie oddali Perkinsa. Oczywiście jest Big czwórka, a i ławka na prawdę godna pozazdroszczenia, ale pod koszowo może być marnie, zwłaszcza, że Garnett z wiekiem na tablicach robi się coraz bardziej stateczny. Z NYK tego, aż tak nie odczują ( jeśli w ogóle ), nawet, jeśli będzie grał tam Krstic. Ale C's myślą o znacznie wyższych celach. Czy NYK może być zagrożeniem ? Szczerze wątpię, wciąż uważam, że NYK są dość mocno przeceniani, a już na pewno nie są zespołem na długą rywalizacje z Bostonem. Dwóch all-starów i jeden były, trochę wypalony Billups. Objawił się Fields, od czasu do czasu ktoś wystrzeli z ławki jak Douglas czy Williams, ale czy to są nazwiska na godne powalczenie z Bostonem ? Jeszcze D'Antoni na ławce i jego huzia na józia, a nóż będziemy trafiać. Obrona pod koszowa bardzo słaba, a tu obecnie wydaje się, że trzeba szukać szans z Bostonem, na obwodzie będzie jeszcze gorzej. Sam Anthony to za mało, w Denver miał większą pomoc i było za mało, a Stodudamire z Billupsem jeszcze się tak nie rozumie jak z Feltonem. Niektórzy przewidują epicki pojedynek, ja osobiście daje NYK maks jedno zwycięstwo.

Mój typ: Boston Celtics 4-1 New York Knicks

Orlando Magic - Atlanta Hawks

Atlanta poszła trochę do przodu wymieniając rozgrywającego w piątce z Bibbyego na Hinricha i chociaż Kirk nie gra jeszcze na miarę możliwości, potwierdzając teorię, że pozycja rozgrywającego jest najtrudniejszą do wprowadzenia w zespół, to jednak jest to jakiś krok do przodu. Oprócz tego ich małe wielkie trio JJ-Horford-Smith. Wschód trochę poszedł do przodu, pojawiła się mocna konkurencja w postaci Miami, Byków, a naciera też NYK, więc Jastrzębie nie miały prawa obronić miejsca dającego rozstawienie. Ba, sądziłem, że nie ugrają nawet takiego bilansu i skończą jeszcze niżej ( pomińmy, że miały to być np. Kozły, które w ogóle się nie załapały do PO ). Oprócz tego w piątce pojawia się Marvin Williams, który atutów ma raczej niewiele i Jastrzębie chętnie by się pozbyły jego kontraktu. A skoro on gra to jaka musi być ławka ? Po za Crawfordem raczej śmieszna. Jeff Teague miał wygryźć Bibbyego, ale nawet to go przerosło, więc o czym my mówimy, Zaza Pachulia ? Bądźmy poważni.

Ostatnio były 2 rundy w Hawks i tak bardzo szczęśliwe, bo najpierw ledwo uporali się w rywalizacji Atlanta kontra Wade, a zaraz potem w bardzo szczęśliwych okolicznościach ograli Kozły bez Boguta i moim zdaniem słabsze niż te co są obecnie tak wiem, dziwne ). CZy jest szansa, że po kompromitacja 0-4 z Cavs i 0-4 z Magic coś się zmieni ? Pewnie uda się coś wygrać, nawet stan rywalizacji w zasadniczym 3-1 dla Hawks nie zaciemni poglądu.

Można wspomnieć jeszcze o Orlando, które z Van Gundy nie ma szans walczyć o mistrzostwo, chociażby Horward dawał z siebie 200% normy. Nie ma zmiennika dla Supermana, a ten będzie w ważnych meczach łapał faule i wtedy wchodzi na centra Ryan Anderson. I oczywiście można liczyć, że wszyscy łącznie z fałszywym centrem rzucają trójki na powiedzmy 60% skuteczności. Uda się raz, dwa, ale na serie z czołówką to będzie za mało. Co nie zmienia faktu, że Atlantę to zamiotą pod dywan, chyba, że kontuzje złapie Howard i mimo, że Atlanta w osobie bardzo przez mnie cenionego Al Horforda ma dość mocną odpowiedź to jednak całość to będzie za mało. Tu jest ławka i wystarczy jeden goacy shooter jako wsparcie dla Horwarda by pogonić Jastrzębie, a zawodników do takiej roi jest kilku. No i Nelson jako rozgrywający swoją robotę robi.

Mój typ: Orlando Magic 4-1 Atlanta Hawks

Ja tu nie widzę ciekawej rywalizacji, ale już nie mogę się doczekać ( mam nadzieję, że i Wy wink ) skomentowania par na zachodzie.

Naszła mnie wena, może kogoś zainteresuje, a nie wiedziałem gdzie wkleić. Jak zawsze chętnie wdam się w polemikę wink

Do góry
#4598122 - 13/04/2011 02:24 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Skiper]
Kieras Offline
BKS Sparta

Meldunek: 09/01/2008
Postów: 16087
Co do typow na Orlando,Boston,Chicago sie zgodze,ale Miami juz nie dla mnie bedzie to ciezsza rywalizacja niz kazdy mysli ale nie o tym dzis chcialem napisac.

Portland-Memphis

Dzis w nocy bardzo wazne spotkanie dla Memphis w Blazers.Zakładam ze La dzis wygra z Dallas i przesunie sie na drugie miejsce to Miśki maja o co grac bo wg mnie nie maja najmniejszych szans z la i lepiej dla nich bedzie jak trafią na Dallas w rywalizacjii bo na własnym parkiecie maja jakies szanse zeby ich pokonac.Memphis juz raz w sezonie pokonało Portland dzis czuje ze bedzie to zacięta bardzo rywalizacja, wg mnie Memphis nie maja gorszych graczy od rywali a tacy zawodnicy jak Conley czy Zah mogą dzis przechylic szale zwyciestwa na swoją korzyść do tego kurs bardzo zachęcajacy .

Typ Konkursowy

Ladbrokes

Do góry
#4598451 - 13/04/2011 04:28 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Kieras]
oki Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 03/12/2005
Postów: 1603
Skąd: Luton/Bydgoszcz
Originally Posted By: Kieras
Co do typow na Orlando,Boston,Chicago sie zgodze,ale Miami juz nie dla mnie bedzie to ciezsza rywalizacja niz kazdy mysli ale nie o tym dzis chcialem napisac.

Portland-Memphis

Dzis w nocy bardzo wazne spotkanie dla Memphis w Blazers.Zakładam ze La dzis wygra z Dallas i przesunie sie na drugie miejsce to Miśki maja o co grac bo wg mnie nie maja najmniejszych szans z la i lepiej dla nich bedzie jak trafią na Dallas w rywalizacjii bo na własnym parkiecie maja jakies szanse zeby ich pokonac.Memphis juz raz w sezonie pokonało Portland dzis czuje ze bedzie to zacięta bardzo rywalizacja, wg mnie Memphis nie maja gorszych graczy od rywali a tacy zawodnicy jak Conley czy Zah mogą dzis przechylic szale zwyciestwa na swoją korzyść do tego kurs bardzo zachęcajacy .

Typ Konkursowy

Ladbrokes

LA gra dzis z San Antonio i jesli wygraja to beda mieli taki sam bilans jak Dallas.
Jutro Dallas-New Orlenas, wiec powinno byc izi home win, natomiast pojutrze Lakersi ostatni mecz na wyjezdzie z Sacramento.

Do góry
#4598456 - 13/04/2011 04:34 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Skiper]
saturas25 Offline


Meldunek: 03/08/2010
Postów: 2631
New York-Chicago 1 włącznie z dogrywką kurs 3,80 Ladbrokes

Co tu dużo mówić- Chicago to na chwilę obecną zdecydowanie najlepsza drużyna ligi i chyba zdecydowany faworyt do wygrania playoff. Wystarczy popatrzeć na ich ostatnie wyniki, wygrywają prawie wszystko jak leci, jedynie od czasu do czasu zdarzy im się jakaś wpadka. Na to właśnie liczę w tym meczu, że Chicago przerwie swoją dobrą passę 7 zwycięstw z rzędu i tym razem przegra.
NY ma argumenty, żeby wygrać z Chicago, ale muszą zagrać kapitalny mecz. Ich forma jest bardzo dobra, bo mają 7 wygranych z rzędu. Ich siłą jest atak, sporo rzucają za 3 pkt. i jak mają dobry dzień, to mogą wygrać z każdym(w drugą stronę też to działa). Jednym słowem jest to drużyna, która sprawia wiele niespodzianek zarówno in plus jak i in minus. Dodatkowo chyba leży im drużyna Chicago, bo w tym sezonie wygrali z nimi 2/2 mecze, jeden u siebie a jeden na wyjeździe.
Kluczem do zwycięstwa będzie skuteczność. Jeśli będą wchodziły "trójki", to mają spore szanse.

Do góry
#4598570 - 13/04/2011 12:54 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Skiper]
Kieras Offline
BKS Sparta

Meldunek: 09/01/2008
Postów: 16087
Przejęzyczenie Oki smile Tak wiec La wygralo swoje sspotkaniie a Miśki jak widać mialy w 4 literach ten mecz bo nie wystawiło swoich 2 postawowych zawodnikow ZAHA i Allena.Gdybac mozna ale ci zawodniicy duzo dają...

Do góry
#4598572 - 13/04/2011 13:02 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Skiper]
młody gniewny Offline
Krecik

Meldunek: 04/01/2009
Postów: 39683
Moim zdaniem jest to znak, że Misie chcą SAS w I rundzie i dzisiaj nie będą walczyć na noże o zwycięstwo w Clippers. Przy okazji trener dał odpocząć ważnym zawodnikom.

Do góry
#4598605 - 13/04/2011 14:26 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: młody gniewny]
Pier Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/09/2005
Postów: 3354
Skąd: 皮肤和
Originally Posted By: młody gniewny
Moim zdaniem jest to znak, że Misie chcą SAS w I rundzie i dzisiaj nie będą walczyć na noże o zwycięstwo w Clippers. Przy okazji trener dał odpocząć ważnym zawodnikom.


Zgadzam się w zupełności. Wg. mnie Misie na bank przegrają z Clipers.
LA każdy chce uniknąć, a Spurs im wyjątkowo odpowiadają, co pokazał sezon zasadniczy.

Do góry
#4598608 - 13/04/2011 14:29 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Skiper]
Pier Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/09/2005
Postów: 3354
Skąd: 皮肤和
Gniewny piwo za analize PO wschodu
widze, że w temacie jesteś aplauz

Do góry
#4598781 - 13/04/2011 17:05 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Skiper]
młody gniewny Offline
Krecik

Meldunek: 04/01/2009
Postów: 39683
Te analizy będą po łebkach, mało o koszu i o tym kto jak się prezentuje. Sytuacja we Wszystkich 4 betach wygląda tak, że gra gospodarz żegnający się z sezonem zasadniczym przeciwko drużynie, która jest już myślami przy PO i jak słychać głosy oszczędzi parę nazwisk podobnie jak wczoraj zrobiły to Misie, SAS, a wcześniej Boston.

Los Angeles Clippers - Memphis Grizzlies

Misie już wczoraj dały odpocząć dwóm ważnym zaowdnikom pierwszego składu i niewiele wskazuje, by było to oszczędzanie na Nożyce w celu walki o 7 miejsce. Memphis chcą zapewne trafić na SAS i by tak się stało muszą dziś przegrać. Clippers zapewne zechcą się godnie pożegnać z własną publicznością.

Toronto Raptors - Miami Heat

Kursy takie z serii, chcę, ale się boje. Nie ma sensu powtarzać tego przy każdej analizie, że Miami o nic, są głosy, że bez liderów, a tam ławki nie ma, więc jeśli sprawdzi się w jakiejś części to Toronto na pewno wygra, zresztą nawet jak zagrają jakieś minuty to na pewno Toronto zagra maksa dla kibiców by ograć to wielkie Miami.

Golden State Warriors - Portland Trail Blazers

Nawet gdyby to była uczciwa walka w zasadniczym, to GSW ma bardzo mocny zespół, ale wiadomo zachód mocny, do tego przez długą część w pierwszej części sezonu nie mogli skorzystać ze swojego małego pełnego trio. Te same frazesy co wcześniej, a kurs jak na normalny mecz.

Charlotte Bobcats - Atlanta Hawks

Tutaj jakoś jestem najmniej przekonany, do tego kurs słabszy. Smith narzekał na uraz wcześniej, więc on ma odpocząć dzisiaj. Zresztą zespołu tak, bardziej można domniemywać. Ja wziąłem

Clippers @1.63 + Toronto Raptors @2.49 + GSW @1.94 + Bobki @1.63 system 3/4 po 100 na kombinacje.

Oczywiście Fortuna, bo netowe będą czekać i nic w ciemno nie wystawią.

Do góry
#4599651 - 13/04/2011 22:47 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Skiper]
młody gniewny Offline
Krecik

Meldunek: 04/01/2009
Postów: 39683
jeszcze czekacie ?

Toronto faworytem, GSW faworytem.

Kto zaufał krecikowi, ten ma świetne kursy wink

Do góry
#4600620 - 14/04/2011 04:42 Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 [Re: Skiper]
saturas25 Offline


Meldunek: 03/08/2010
Postów: 2631
LA Clippers-Memphis 2 (włącznie z ewentualną dogrywką) kurs 4,00 Ladbrokes

Sytuacja jest następująca: wszyscy sądzą, że Memphis się podłoży w tym meczu, by nie trafić na Lakersów. Czy to prawda? Moim zdaniem wcale nie musi tak być, bo San Antonio w tym sezonie jest lepsze od Lakersów i nie sądzę, że rywalizacja z SA będzie dla Memphis lepszym rozwiązaniem.
Sądzę, że Memphis zagra normalnie, chcąc wygrać, a w takiej sytuacji nawet jeśli dadzą odpocząć swoim najlepszym graczom, to i tak śmiało mogą ograć słabych Clippersów, bo w całym sezonie są po prostu dużo lepsi, a pod koniec sezonu złapali bardzo dobrą formę, bo zdecydowaną większość spotkań wygrywają, a Clippersi odwrotnie.
Moim zdaniem kurs warty ryzyka.

Do góry
Strona 12 z 12 < 1 2 ... 10 11 12

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
6 zarejestrowanych użytkowników (11kera11, Sensei, Akhu, wHiTe_StAr, VVega, alfa), 1721 gości oraz 6 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50944 Tematów
5790109 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47