Nie to abym był z reguły czepliwy, ale wkurza mnie i to niesamowicie jak widzę czy to na meczu live czy też na relacjach ludzi trzymających szal swojej ukochanej drużyny do góry nogami... ehh
co mnie wkurza? policja, policja, i jeszcze raz psy..
zajeliby sie sciganiem przestepcow, jakimis waznymi sprawami, to nie. Male miasteczko a juz nie mozna sie piwa napic na dworzu, wszedzie wjezdzaja, ale w miejscach bardziej publicznych przechodzi kilku kolesi bezkarnie niszczac kosze na smieci, takich to oczywiscie nie widza na poczatku roku mandat za predkosc i za parkowanie, teraz w 2 miesiace 2 mandaty za spozywanie alkoholu (jeden udalo sie umozyc do "zasmiecania"..), dzis juz jak zobaczylismy ze jada to mielismy dosyc i ucieklismy, jeden kumpel tylko nie pomyslal jak uciekal i go zatrzymali ;/
btw. mandaty za predkosc czy parkowanie place, ale za picie piwa w miejscu publicznym w zyciu, idiotyczny przepis
dokladnie o tym kawalku pomyslalem COdi, dokladnie tak jak a paru pierwszych wersach
,, Impreza na domówce, wszyscy znaja sie od dziecka. wiadomo ze nie wchodzi w rachue akcja nie miecka. A jednak w towarzystwie byla rura gospodarz lapie orient, ze zginela mu komóra"
idealnie wersy o tej akcji,, Pilismy z ludzmi którzy poznali sie w podstawówce, dodam ze to bylo za czasów jak były podstawówki 8-klasowe, Gospodarzowi zginal telefon, idealnie o tej sytuacji...
przepraszam za ład i ortografie w moich postach ale wiadomo jak to czlowiek z popijawy wraca.
Koleżanka kiedyś imprezę zrobiła dla ludzi z liceum ktoś sobie klucze do mieszkania przywłaszczył na drugi dzień jej matka wraca z pracy a tutaj brak laptopa, wieży, tv, biżuterii i lodówki nawet wódkę z barku zabrali. Mnie kiedyś ukradli w jednym miesiącu komórkę, kurtkę z samochodu i rower z piwnicy tutaj jest kraj złodziejów i się po prostu kradnie. Kilka lat temu jeżdżąc tramwajem do roboty każdego dnia targowego widziałem tych samych doliniarzy okradających stare babki jadące na targ, skoro pasażer zna już ich mordy to tym bardziej milicja powinna je znać i ich wyłapać ale w naszym porąbanym kraj gdzie prawo jest z dupy a organa władzy kradną więcej niż ci doliniarze nikt z tym nic nie robi. Bo woli łapówki brać za nie wypisywanie mandatów jak ci "stróże prawa" z Buska niż się narażać jakiemuś 15-to osobowemu gangowi złodziejów. Już nie wspomnę ile razy okradli mi szafkę w pracy niezależnie od zakładu łaszcząc się na plecak z 8złotymi czy bejsbolówkę. Ale w polskich zakładach gdzie większość pracowników to tymczasowi z pensją do 1,5tys to norma. U mnie na osiedlu jest jeden taki bar gdzie wchodzisz kupujesz piwo stawiasz na stoliku, wyjmujesz fajki, kurtkę wieszasz na krześle i po odwiedzinach w wc ani piwa, ani fajek ani kurtki nie uświadczysz. Na temat złodziejstwa w pociągach mógłbym napisać książkę bo kiedyś niemal co weekend nimi regularnie jeździłem na dłuższej trasie i jedyną metodą to jest podróż w masce gazowej z karabinem AK żeby cię nie okradli.
PKP - zrobiłem dziś ponad 700km i jestem załamany,zarówno obsługą jak i jakością świadczonych przez nich usług.. Wszędzie tylko syf kiła i mogiła.. Pomijam już fakt iż podróżowałem First Class :/
Meldunek: 04/02/2009
Postów: 4001
Skąd: violet hill
Originally Posted By: rcsade
PKP - zrobiłem dziś ponad 700km i jestem załamany,zarówno obsługą jak i jakością świadczonych przez nich usług.. Wszędzie tylko syf kiła i mogiła.. Pomijam już fakt iż podróżowałem First Class :/
Intercity możliwe, ale z połączeniami nie jest tak kolorowo, musiałem dotrzeć na odpowiednią porę do Dębicy i dupa blada, jedyna możliwość to TLK :/ auto odpadało ze względu na % stan umysłu..
micha$ - o toaletach pisać nie będę, bo wiadomo,że korzystają z nich wszyscy (nieważne którą klasą jadą). Wybredny to ja nie jestem, ale po prostu moim zdaniem przedział, wagon nie były chyba ostatnio sprzątane, był po prostu chlew. Czegokolwiek człowiek by się nie dotknął to kleiło się masakrycznie.